plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
U mnie też bez kocyków i rożków, ale to szwedowo. Ubranka chcieli żeby dać swoje. Ale na przebranie były też ichniejsze.
Rękawiczek niedrapek nie stosują. Jak dziecko ich nie ma to widać kiedy wkłada palec do buzi a wtedy chce jeść.
W sumie zarazków z zewnątrz nikt do nas nie wniósł bo mąż był cały czas z nami. Teraz będzie inaczej bo z Jasiem pewnie przyjdzie. -
Fedra wrote:U Nas Panie sie śmiały ze moja jako jedyna ściągała niedrapki i tak kręciła głowa ze ściągała czapeczki
wiec jej nie zakładały
U Nas takie małe dzieci nie moga przychodzić w odwiedziny...
Tutaj mogą. Nie może nikt z dalszej rodziny. Tylko mąż i dzieci mogą.
Co kraj to obyczaj, co szpital to inne zasadyFedra lubi tę wiadomość
-
Aisa zostało jej to do teraz nie lubi rękawiczek ściąga i ma zimne paluszki czapki tez ściąga choc juz teraz mniej
Magdzia no Twoj to złamał schemat ubraniowy
No ja nie wiem czy w ogóle moja ubrałam w 56 a jak juz to moze kilka dni to trwało... Bo urodziła sie długa na 57 i chyba moj musiał przywozić na wyjsciezestaw roz 62aisa lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
U nas w szpitalu trzeba było mieć swoje ubranka
i bety były
mój Kacper doby jak u Madzi
w samej pieluszce w inkubatorze
tyle że rozm 56 był na niego za duży
bo to było nasze 48 cm szczęścia
Ja wszystkie rzeczy prałam czy to nowe czy od siostry po Jej synku :)Ale ze mną leżała babka co jak mąż po nią i dziecko przyjechał..to dopiero w szpitalu metki z ubrań ściągali...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2016, 11:39
-
Ile Wasi mężowie mają wzrostu?
Ciekawe czy przekłada się to jakoś na wzrost dziecka po urodzeniu...
Ja 173cm, małż 175, Młody 52cm
Wasze donoszone dzieciaczki były większe bo 62 już ubierałyście. Może tu jakoś dziwnie mierząale chyba nie bo 56 było ciut za duże i nosił na początku rozmiar 50.
Fedra lubi tę wiadomość
-
Dobry.
Aisko ja mam 162, małż 182, Leon miał niby 58 cm, a ubranka 56 były za duże, więc go chyba kulawo zmierzyli.
Fredzia nie lubię twojej spadającej temperatury
Aga idź do innego pediatry. Marcel Ci się zamęczy z tym katarem.
Koczku gratuluję 100dniówki
Pisałam wcześniej do Was, ale mój mały informatyk zdążył mi wszystko skasować
aaaa i do Selenki miałam napisać. Kochana, dopóki nie usuniesz 3 migdała to owszem infekcję będą się przyplątywać, ale usunięcie nie oznacza, że się infekcji pozbędziesz. Dzieciom z 3 migdałem wszelkie wirusy zatrzymują się na migdałach i w tych okolicach najczęściej dochodzi do infekcji, czyli katar, gardło. Po usunięciu wirusy, atakują oskrzela itd. Na przykładnie mojej Kingi mogę Ci powiedzieć, że wszelkie zapalenia oskrzeli, ucha, grypy się skończyły, czasami łapie ją przeziębienie, więc to z wiekiem też mija. My mamy termin usunięcia na lipiec.
aisa, Selena, Selena, Fedra, kiti lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72161.png
https://www.maluchy.pl/li-72162.png -
Kaja wrote:Koczku to za 100 dni Matura na porodowce sesese weź nie strasz bo mi wtedy zostało 114 brrr ohh niech leci szybko ten czas :-0
Dobrze jest wpisana data porodu w tabelce? Bo pamiętam, że miały chyba być jakieś poprawki po ostatniej wizycie...
Rucia, faktycznie jakoś kulawo Leo zmierzyli -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaja wrote:Aga daj cynka jak po tych wynikach co i jak !!!
A gadalam z jedną babka z poczekalni to jej córka to samo pół roku z przerwami katar kaszel od zębów. Wszystkie badania ok A z nosa woda się leje. U Marcela też w sumie jak woda leci.