plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczynki
mam doła przez tą moją tempkę .... jakiś ten cykl kompletnie pochrzaniony
jajnik mnie od wczoraj boli jak nigdy ... nie wiem co jest myślicie ze mogło się coś zrobić na nim?Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyBeata wrote:hej dziewczynki
mam doła przez tą moją tempkę .... jakiś ten cykl kompletnie pochrzaniony
jajnik mnie od wczoraj boli jak nigdy ... nie wiem co jest myślicie ze mogło się coś zrobić na nim?
oj nie wiem Beatko... nigdy nie miałam nic takiego stwierdzone... więc nie mam pojęcia -
иιєиσямαℓиα wrote:zosia-ktosia wrote:co do diet to czekam na hula hop jak mi kurier przywiezie i zaczynam również się odchudzać..
dla mnie najlepsza 1000kalorii. gotowane mięso, pieczywo pełnoziarniste. damy radę.
czytam o waszych dietach i sama mam ochotę znowu wrócić na wojenną ścieżkę z kilogramami....2 lata temu podjęłam decyzję, ważąc 86kg, że muszę coś z tym zrobić, przed ciążą. Zawzięłam się. Miałam na to rok, dieta rozsądna 1600 kcal i codziennie 1-1,5 h na steperze oraz hula-hop.... udało mi się zrzucić 22kg w przeciągu pół roku. Chciałam ważyć 60kg, waga zatrzymała się na 65kg. Zaszłam w ciążę w maju 2012 - od razu spuchłam, przybrałam na wadze, urósł mi biust pomimo że doszłam tylko do 8 tc.Ale ćwiczyłam dalej. Po poronieniu nadwaga została (5kg), wpadłam w głęboką depresję i było mi obojętne - pocieszenia zaczęłam szukać w słodyczach.... nawet się nie ważę ile już przybyło
. Nie chciałam się już odchudzać, bo ciągle sobie tłumaczyłam, że teraz przed planowaniem ciąży nie jest to najlepszy moment. Miałam wyrzuty sumienia, że to przez ćwiczenia poroniłam, bo dowiedziałam się po fakcie , że ciąża w I trymestrze nie lubi podskoków, wstrząsów itp. Schowałam steper i hula-hop głęboko do szafy
. Zaniechałam ćwiczenia by skupić się na staraniach...teraz jak mi w tym temacie nie wychodzi po cichu mam ochotę znowu zacząć....znowu zaczyna mi dokwierać dodatkowo to jak wyglądam
, do niczego się nie nadaję, nie potrafię nawet donosić ciąży....qur****
bardzo mi przykro z powodu Twojej straty ale ja myślę że spokojnie powinnaś zadbać o siebie nie musisz przecież skakać na steperze czy kręcić kułkiem zamiast tego rób sobie długie spacery i choć na basen jeśli to możliwe...
i nie mów że do niczego się nie nadajesz bo nie możesz donosić ciąży bo w takim razie ja powinnam sobie zafundować stryczek bo w ciąże nie mogę zajść ....17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyAga :)kochana normalnie uwielbiam cie za to co napisałaś o tej inseminacji:)idac Twoim tropem nakazałam m zadzwonic do naszego szpitala czy robia inseminacje..niestety nie..ale :)jest lekarz który robi prywatnie:)u nas w miescie:)nigdzie nie trzeba dojezdżac:)to chyba bedzie nasza szansa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2013, 10:28
Libra, Beata, mauysia, AGA 30, gadgeta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLibra wrote:zosia-ktosia wrote:dzięki za udostępnienie. rzeczywiście obecny wykres najładniejszy. w dodatku ładnie ci sie wydłużyła faza lutealna:)
w takim razie czekamy:)
w nowym cyklu rezygnuję z magnezu... na którymś forum medycznym przeczytałam, że może powodaować zmniejszenie się ilości śluzu płodnego... i jest polecany osobom, którym śluz ten długo się utrzymuje...
a u mnie śluzu płodnego jak na lekarstwo... i faktycznie zaczął mi się zmniejszać odkąd biorę magnez... nawet wiesiołek i siemię mi zbytnio nie pomogło...
zobaczymy...
a ja się z tym nie zgadzam ,w wielu preparatach wspomagających płodność jest magnez,jako wspomagających zapłodnienie szczególnie w żelach dopochwowych (nie lubrykantach),(nie stosowałam ale jest w nim właśnie magnez ma jony które przyciągają plemniki tak samo jak wapń ,żele imitują śluz szyjkowy)i w tabletkach doustnych ,słynny ostatnio femivertil i parę innych ...a jeszcze najlepiej jak jest w parze z wit.B6 -
nick nieaktualny
-
ewela84 wrote:dziewczyny, proszę zerknijcie na moje wykresy...
Wróciłam właśnie od ginekologa i trochę mnie nastraszył, powiedział, ze jak nie ma śluzu płodnego, a ja takiego niestety nie obserwuje, to nie dochodzi do owulacji. Prowadzę 2-gi miesiąc obserwacji z Ovu i za każdym razem wyznaczył owulacje. Trochę się wystraszyłam szczerze powiedziawszy, dlatego do Was pisze.Omówiłam się z nim na monitoring, zobaczyć czy dojrzewają pęcherzyki i czy pękają
niech ten gin nie pierdzieli prawda jest taka że nie wszystkie kobiety są w stanie obserwować śluz a nawet jeśli go obserwują to musi minąć wiele czasu żeby się tego nauczyć, ja np. u siebie prawie w ogóle śluzu nie widzę (chyba że sobie pogrzebie) a wiem ze owu mam więc głowa do góryi jak to dziewczyny pewnie poradzą zawsze można wziąść wspomagacza żeby śluzu było więcej
uwaga mam bojowy nastrój dzisiajsamira, mauysia, Libra, gadgeta, Amicizia lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyzosia-ktosia wrote:Woseba wrote:i po mojej nadziei:(ten lekarz nie podejmie sie inseminacji z osoba niepełnosprawna:(
szkoda Wosebko... a jaka jest przyczyna? człowiek na wózku jest gorszy? co, on nie ma plemników czy co bo nie rozumiem...
w jego gabinecie nie ma warunkow zeby pobrać nasienie od takiej osoby:( -
mauysia wrote:A czemu masz doła Beatko? Przecież do czerwonej linii daleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeko...
no ba aż taaaaki spadek? no i ten jajnik? nawet na owulacje tak nie mamOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Woseba wrote:zosia-ktosia wrote:Woseba wrote:i po mojej nadziei:(ten lekarz nie podejmie sie inseminacji z osoba niepełnosprawna:(
szkoda Wosebko... a jaka jest przyczyna? człowiek na wózku jest gorszy? co, on nie ma plemników czy co bo nie rozumiem...
w jego gabinecie nie ma warunkow zeby pobrać nasienie od takiej osoby:(
Więc Wosebko wytłumacz mi bo ja nie wiem ale jak wygląda pobranie nasienia? mężczyzna się masturbuje, tak? czy jakąś inną metodą to następuje? -
Libra wrote:Beata wrote:hej dziewczynki
mam doła przez tą moją tempkę .... jakiś ten cykl kompletnie pochrzaniony
jajnik mnie od wczoraj boli jak nigdy ... nie wiem co jest myślicie ze mogło się coś zrobić na nim?
oj nie wiem Beatko... nigdy nie miałam nic takiego stwierdzone... więc nie mam pojęcia
no ja tez nie miałam ale nigdy mnie tak intensywnie nie kuł i tym bardziej przed@? mówiłamże ja jakaś dziwna..
musze sie ewakuować i przyjdę chyba jak @ dojedzie ..Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnydla ciekawości
Olej z wiesiołka ma również działanie wzywalające, jeśli chodzi o produkcję hormonów seksualnych. Stosowany jest przez kobiety wspomagająco, kiedy próbują zajść w ciążę. Olej z wiesiołka coraz szerzej stosowany jest przy kłopotach z zajściem w ciążę lub utrzymaniem ciąży.
Wzmacnia produkcję estrogenu.
-
Amicizia wrote:Shagga przykro mi ze u was tak ostro ale nie mozesz dac sie nie szanowac, a jak juz pije...!!! mysle ze ta wyprowadzka to dobre rozwiazanie tylko uwaga nie wracaj dopoki on ni przyjdzie cie przepraszac z na kolanach z kwiatami w zebach inaczej nic do niego nie dotrze a jeszcze uzna ze ty sie nakrzyczysz wyprowadzisz aq za chwile i tak wrocisz do niego. Teraz musisz wytrwac i byc konsekwentna zeby tego chlopa czegos nauczyc.... a jek tego nie zrobi to powiem moze brutalnie ale nie pakuj sie w to dalej...
ja tez jestem dzeckiem DDA i mam reakcje podobne do Was a szczegolnie do ciebie FEDRA, tez szybko wybucham krzycze, a za chwile mi przechodzi, tylko moj M jeszcze sobie nie nauczyl z tym radzic az mu pokazalam towjego posta zeby sobie przeczytal jak twoj M podchodzi do tematu:) on nie umie tego zrozumiec ze przez pieklo alkoholu i awantur w domu to jest moja naturalana reakcja odruch bo co moglo robic 6-letnie dziecko widzace na balkonie ojczyma z nozem przylozlnym do gardła matki, gdzie widok policjanta zakuwajcego ojczyma na podlodze pokoju w kajdanki byl najlpeszym wspomnienien z tego czasu!!! tyle razy juz mowilam mu ze jka krzycze to bierz to przez pół to przytul wtedy i nic nie gadal tylko przytul i nie puszczaj to sie uspokoje a on dalej sowje a jak on zaczyna sie zloscic zamykac w sobie albo krzyczec na mnie to wiadomo u mnie reakcja sie nasila...i tak mamy bledne kolo... mam nadzijee ze sie kiedys tego nauczy, ja i tak z naszej trojki rodzenstwa wyszlam chyba najlpeiej bo nie mam wstretu do tych ludzi zal mi ich nawet wlasnie przez to pieklo podpislaam KWC i nie pije alkoholu w intencji takich wlasnie ludzi zniewolonych nalogmai mon M tez nie pije , moja siostra tez jest w KWC podpisanej za ojca który jak dotknal dna stracil wszystko to sie wreszcie zaczal leczyc i byl w aa, ale zmarl ponad rok temu przed moim slubem, na zakrzep typowe u nie pijacych i nie bedacych pod kontorola lekarska alkoholikow. ale siostra ma jednak wstret do alkoholu i nie znosi takich ludzi, a brat, no coz slaby charakter problemy same z nim bo brak autorytetu ojca a byl za maly zeby cokolwiek pamietac z tamtego piekla, moze to i dobrze ale niestey przez to uzaelnia go pierwszy papieros i pierwszy kieliszek...ale na szczescie nie jeste alkoholikiem lubi sie napic ale nie tak jednka chyba mimo wszystko ma gdzies w psychice blokade...
ogolnie nie ma czlowieka ktory nigdy w zyciu nie zetknal sie problemem alkoholowym...a plec nie ma tu zadnego znaczenia, niestety, i dzids uzalezniaja sie coraz mlodsi ludzi wrecz nieletni...
Wiem jedno gdyby moj M pil pewnie zostawilabym go... ale na szczescie tak jak ja nie pije i jest w KWC.
Ami mój M. umie sobie dać radę ze mną bo był naocznym świadkiem kilku scen, wie że to co się ze mną dzieje nie jest moją wybujałą wyobraźnią nie raz wyciągał mnie z domowego piekła (do niego zawsze uciekałam jak było źle wtedy pomógł mi bardzo mój teściu)... ojciec do niedawna jeszcze nie mógł mi wybaczyć że wezwałam policję ale cóż uprzedziłam go, że jeszcze raz podniesie na mnie rękę (a niestety po takiej akcji wylądowałam w szpitalu a z moim zdrowiem zawsze było krucho po wypadku) to sobie obiecałam ze nigdy więcej ręki ani na mnie ani na nikogo z rodziny nie podniesie...
brat jest mój bardzo silny chociaż ostatnio sił mu brakuje niestety on dalej z nim mieszka bo troche wyboru nie ma... boi się ze jak się wyprowadzi to ojciec zapije się na śmierć ehh takie to popaprane17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyzosia-ktosia wrote:Woseba wrote:zosia-ktosia wrote:Woseba wrote:i po mojej nadziei:(ten lekarz nie podejmie sie inseminacji z osoba niepełnosprawna:(
szkoda Wosebko... a jaka jest przyczyna? człowiek na wózku jest gorszy? co, on nie ma plemników czy co bo nie rozumiem...
w jego gabinecie nie ma warunkow zeby pobrać nasienie od takiej osoby:(
Więc Wosebko wytłumacz mi bo ja nie wiem ale jak wygląda pobranie nasienia? mężczyzna się masturbuje, tak? czy jakąś inną metodą to następuje?
u zdrowego mezczyzny tak..ale u mojego m inaczej..tyle że on ma ciasny gabinet i tam wózkiem nie wjedzie zeby to zrobic:( -
Libra wrote:AGA 30 wrote:Moja choinka już w piwnicy czeka na następne święta!!
hehehe... moja dorasta w lesie;) chyba, że sobie fundniemy sztuczną w tym roku
to ja mam chyba najlepiej bo nie mam choinki tylko w tym roku taki mały stroi był z gałązekobiecaliśmy sobie z M. że choinka pojawi się w te święta w któych pojawi się Nasze maleństwo
Beata, Libra lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Woseba wrote:zosia-ktosia wrote:Woseba wrote:zosia-ktosia wrote:Woseba wrote:i po mojej nadziei:(ten lekarz nie podejmie sie inseminacji z osoba niepełnosprawna:(
szkoda Wosebko... a jaka jest przyczyna? człowiek na wózku jest gorszy? co, on nie ma plemników czy co bo nie rozumiem...
w jego gabinecie nie ma warunkow zeby pobrać nasienie od takiej osoby:(
Więc Wosebko wytłumacz mi bo ja nie wiem ale jak wygląda pobranie nasienia? mężczyzna się masturbuje, tak? czy jakąś inną metodą to następuje?
u zdrowego mezczyzny tak..ale u mojego m inaczej..tyle że on ma ciasny gabinet i tam wózkiem nie wjedzie zeby to zrobic:(
a no to już rozumiem. chodzi o względy pomieszczenia.. no bo myślałam że to jego widzi mi się.
i mam nadzieję że nie gniewasz się za moje pytanko.