Ploty,Ploty ploteczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula55 wrote:Sana mieszkam w WB dokladnie w Szkocji
Anastazja super!!! Dobrze wiedziecjest pierwsza rekomendacja
zastanawialam sie czy nie za mala ale byla prawie za darmo
Wiec choc bym ja miala wyrzucic po 3 mies to mi nie szkoda -
Ania jaka ladna karteczka
lubie te recznie robione!!!
Matko jak mi na pol roku styknie tawanienka to az dosca nie moglam sie powstrzymac
Zjadla bym cos slodkiego.... I chyba to bedzie ciasto
Tyle co skonczylam drugie danie a juz glodna jestemAnia_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mojemu sie dodatkowo odemnei oberwalo wkurzylam sie bo kolega zadzwonl a ten juz gotowy do wyjscia na piwo.a byl z nim na weekend u kumpla.. tydzine temu
wiec mu wygranelam
poszedl , ale anapisal mi eska " kocham cie wiesz..."
to mu odp
"Nie chodzi o to ale o fakt ze ja przez weekend i cały tydzień zajmuje sie kajakiem ty przychodzisz zamienisz kilka zdan idziesz do kompa a nawet nue zapytasz sie jak się czuje nawet nie wiesz ze od 5 dni lecę na herbatkach uspikajacyxh bo caly czas myślę jak wszystko dobrze połączyć jak zaplanować leczenie skąd wziąść kase na badania a ty nawet nie siedzisz i nie przeanalizujesz tego ze mna daje sygnały ze trzeba bedzie robic badania wizyty a ty tak jakbys mial na to wyjebane ja od kilku miesięcy nie bylam nawet na kawie i ciastka z dziewczynami i choc miałam ochote sobie coś kupic to wole przeznaczyć to na coś do domu a ty co rusz lecisz z dominukien a to piwko a to dwa a to wypad gdzies bilard a pomyślałeś coś o mnie ze potrzebne jest mi gdzies wyjsc przytulic sie do ciebie wyplakac wiedziec ze zalezy ci na tym zebysmy walczyli o to zebysmy mogli spróbować byc rodzicami. Dominik kiedys pozna dziewczyne i będzie jak z piotrkien a to my zostaniemy i chyba warto by o to dbac warto od czasu do czasu pojexhac razem nawet gdzies poza kielce na lake pobyc razem rozumieć co druga polowa myslu i czuje "
pozniej napisalm mu ze tez go bardzo kocham ale nei raz mam wazenie ze wazniejszy jest dla niego komp i kumpel -
PMS mnie dopadl i znowu to cholerne uczucie dlaczego nie mozemy bez problemow miec dziecka.. dlaczego musimy jezdzic . kombinowac jak stukac na badania ilecenie.. i znowu dopadlo mnie to ze nawet jak znajdziemy plemniki to czy i kiedy sie zakwalifkujemy do invitro .. bo jak nie to wiemz e stac nas nie bedzie
-
Ehh Aniu faceci tak wlasnie maja... Oni tak na lajcie do wszystkiego podchodza... Ciagle wydaje im sie ze na wszystko jest kupa czasu, ze wszystko sie samo robi. Oni nie maja pojecia ze gdyby nie my to wszystko bylo by w cieknej dupie!!!
Moj choc jest kochany to chyba sobie nie zdaje sprawy z tego ze zaraz zostanie ojcem tak do konca...
Do teraz twierdzi ze ona na wszystko ma czas, na zakupy, poczytanie choc troche ksiazek o dzieciach.
Dzis mu powiedzialam ze ja o wszystkim dla malego mysle...a on nic jeszcze nie kupil, nie wybral
Powiem ci ze ciezko bedzie cos zmienic:P oni taka maja nature. Ty mu wygarniesz, chwile bedzie ok a potem od ńowa to samoi wkolo macieju
Ja powiedzialam tak... Ze kiedys dam kartke, napisze czego brakuje a on niech jezdzi, szuka, kupuje wybiera
Moze ty tez tak zrobpowiedz co trzeba zrobic i niech mysli
-
wiesz Michal faktycznie jak trzeba to kombinuje,, ale akurat dzis dostalam mega dola.. i chcialbym zeby byl ..wiec mu sie oberwalo ;/
wiem ze on tez czaci z tych rzeczy nie zrobi ..bo po porstu nas blokuje brak kasy..ale ma zamowienia na skrzynki juz by zrobil czesc ich .. a on co polecial do kumpla ;/
ja siedze kombinuje jak wziasc dotacje z unii na rozoj firmy zeby czesc kasy ktora musze przeznaczyc a firem zeby zstamtad skombinowac..a to co mi zostanie zeby odkladac na in vitro -
A ja arbuzow nie znosze :p
Ale Aniu z drugiej strony moze on tez sie potrzebuje rozerwac... Skoro on wychodzi to moze ty tez powinnas, moze tobie tez by to dobrze zrobilońie ma sie co w domu zamykac. A dzis wyluzuj.... Odprez sie a jutro jest nowy dzien.
Moze inaczej na wszystko spojrzysz. Wezmiesz meza pod pache, pojdziecie na spacer i pogadacie jak to dalej widzicie
Ja tego mojego osiolka to juz nie raz wyganialam z domu na pilke, ostatnio ńie chcial na kregle z chlopakami jechac bo sie praca wykrecal... A chciala bym zeby zanim sie maly urodzi wyszedl gdzies sie zrelaksowac.. A ten nie :p
No nie dogodzisz
-
Paula ..ja mu nigdy ni ebronie.. wyjscia.. ale ten dominik przesadza. co dwa dni dzowni..bo mu sie nudzi... na weekend pojechali w tamtym tyg do krynicy gorskiej.. a ja zostalam sama. nie miala m nic przeciwko..ale skoro 3 dni spedzili w gorach z innymkumplem bawili sie grilowali..to do jasnej cholery moglby ten weekend spedzic ze mna .. a dwa wie ze nie mamy kasy..Paula zostalo nam 20zl do 10 tego a 10 to co wplynie idzie na oplaty i jeszcze zabraknie .. a on sobei idzie na piwo.. trzeba odkladac na biopsje, na wegiel. to nie sa koszty rzedu kilku stowek ale tysiecy a czasu jest coraz mniej ;/
-
nick nieaktualnyJa cię Ania dobrze rozumiem. Tym bardziej z kasą.... U nas tez ciągle braki, ja nigdzie nie chodzę, nic sobie nie kupuję bo mnie nie stać na to najzwyczajniej. Z tym, że wy na leczenie a ja na dziecko zbieracie. Ja wolę kupić małemu książkę, ciuch jakiś, czy głupiego loda niż sobie jakiś kosmetyk itp. U nas dopiero za pół roku się ustabilizuje z finansami, ze coś nam zostanie zostawać w miesiącu. Na razie jest tak, ze na styk lub na minusie wychodzimy. Dobrze że mój Piotrek coś do domu z pracy przynosi, jak ludzie zostawiają napiwki. Bo na kontach mamy same zera, tak samo w portfelu - ja mam 1,50 a męzu 2 zł
I wypłata własnie 10.
Twój idzie na piwko, mój palimial rzucać i o....
a to tez cholera koszt. Chociaż on spala paczkę na kilka dni, więc tragedii nie ma, no ale
-
nick nieaktualny
-
Ehhh. Wspolczuje wam naprawde dziewczyny,,, bo to nie powinno tak wygladac
Ale kurde sa rzeczy wazne i wazniejsze... Skoro nie ma kasy na przyjemnosci to dla obojga.. Ty Olga mowisz ze sobie nic ńie kupisz, nie wyjdziesz nigdzie. Ok. Ale dlaczego twoj maz ma miec "przyjemnosc" w postaci fajek?
Obije ciezko pracujecie, oboje zarabiacie wiec czemu jedno ma miec gorzej?
Tak samo u was Aniu?
My z moim ostatnio zaczelismy planowac budzet na teraz.
Ja z macierzynskgo daje tyle na kupke, moj z wyplaty daje tyle (odpowiedńio wiecej bo wiecej teraz zarabia).
Mi zostaje tyle na moje konto, jemu tyle....
Za okreslona pule robimy zakupy, oplaty. Tyle odkladamy na dom, tyle na zabranie do Pl na konto.
A jeszcze trzeba wyprawke dokonczyc.
To co nam zostaje na naszych osobistych kontach ma nam na nasze wydatki wystarczyc i koniec.
Moj po kilkunastu latach rzucil palenie. Ja to samo. Nie obkupuje sie w ciuchy jak niektore kolezanki tu... Tez wolimy dziecku cos lepszego teraz kupic. Ale oboje sie na to zgodzilismy i nie ma ze on ma wiecej a ja miej...