Ploty,Ploty ploteczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
bedziesz miałą doope skopanaCzarnula87 wrote:Dziewczyny jestem na miejscu w srodku
nie wiem czy trzese sie z zimna czy ze strachu
trzymajci kciuki i prosze o wirtualn kopy w tylek na szczescie
odezwe sie po wszystkim
:*
<kop><kop> hehehe
-
Czarnula87 wrote:Dziewczyny jestem na miejscu w srodku
nie wiem czy trzese sie z zimna czy ze strachu
trzymajci kciuki i prosze o wirtualn kopy w tylek na szczescie
odezwe sie po wszystkim
:*
jedno wynika z drugiego, ale Ty jesteś kobita silna i dasz se radę. oddychaj. kciukamLUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Ja też sobie obiecałam być silna... Ale wiesz co mnie najbardziej wkur*** gadanie że małolata wskoczy do łóżka i już zachodzi... goowno prawda ja wskakuje i nic ! A już patrzenie na moje "znajome" które urodziły i nie opiekują sie jak powinny to mmnie do kurwicy doprowadza.Dorotucha wrote:Obiecałam sobie być silna i wierzyć ale ja mam już tego dosyć
wiem że inne dziewczyny mają gorzej bo ja mam już jedno dziecko ale to tak samo boli kurde no 
Rozumiem że boli tak samo, a raczej domyślam się


-
No właśnie na tym zajmowaniu się Młodą przypierdzieliłam ostatnio 1,5 kgPaula_29 wrote:Dorotka ale Ty masz małe dziecko więc samo zajmowanie się nim spala tłuszcz:)
jak się wpieprza śmieciowe żarcie to tak jest bo olałam zdrowe jedzenie bo i tak guzik mi to daje tylko same wyrzeczenia tylko
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Już kopnęłam, kciuki trzymam i nie trzęś się tak !!!!!Czarnula87 wrote:Dziewczyny jestem na miejscu w srodku
nie wiem czy trzese sie z zimna czy ze strachu
trzymajci kciuki i prosze o wirtualn kopy w tylek na szczescie
odezwe sie po wszystkim
:*
Eweloka84 lubi tę wiadomość


-
Czarnula87 wrote:Ufff uff ufff stresa lapie
brzuch mnie boli nogi mam jak z waty. Ale co tam. Raz sie zyje!!
mam nadzieje ze sie spodobam
sporo sie o firmie dowiedzialam wiec nie jestem zielona. Psychicznie tez si jakos przygotowalam. No to sie zbieram bo za godzine mam pociag
buziaki. Zajrze moze w drodze do was 
trzymam kciuki
Ania_84 powodzenia na wizycie
zobaczysz jak szybko się przyzwyczaiszPaula_29 wrote:Tylko się trochę obawiam, że się w domu zanudzę. Co ja będę robić...
Saramago wdech wydech, wdech wydech... choć muszę przyznać że też czasem wnerwiam się bez powodu
chyba czasem trzeba w ten sposób oczyścić organizm 
Dorotucha to zapraszamy częściej
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Przeżywałam to przed pierwszą ciążą cholery dostawałam że wszyscy zachodzą a ja nie. Teraz wkurwia mnie moja nieudolność że nie umiem odpuścić że moje ciało nie pracuje tak jak powinno. A najbardziej boli że moje bliźniacze Aniołki odeszły. Wiele kobiet traci ciąże ale mnie to chyba przerosło nigdy nie dostałam takiego kopa od życia... kurde sorry że Wam tu smęcę bo cieszymy się że Ewelce się udało a ja tu atmosferę psuję. Mam zły dzień po prostuMadziuszka wrote:Ja też sobie obiecałam być silna... Ale wiesz co mnie najbardziej wkur*** gadanie że małolata wskoczy do łóżka i już zachodzi... goowno prawda ja wskakuje i nic ! A już patrzenie na moje "znajome" które urodziły i nie opiekują sie jak powinny to mmnie do kurwicy doprowadza.
Rozumiem że boli tak samo, a raczej domyślam się
Madziuszka lubi tę wiadomość
-
Ja Cie rozumiem też poroniłam, ciąża z wpadki i najlepsze że zaszłam przez preejakulat ... ehh ;/Dorotucha wrote:Przeżywałam to przed pierwszą ciążą cholery dostawałam że wszyscy zachodzą a ja nie. Teraz wkurwia mnie moja nieudolność że nie umiem odpuścić że moje ciało nie pracuje tak jak powinno. A najbardziej boli że moje bliźniacze Aniołki odeszły. Wiele kobiet traci ciąże ale mnie to chyba przerosło nigdy nie dostałam takiego kopa od życia... kurde sorry że Wam tu smęcę bo cieszymy się że Ewelce się udało a ja tu atmosferę psuję. Mam zły dzień po prostu











