Początkujące:)
-
WIADOMOŚĆ
-
EP!C zleci ci na twoim miejscu pewnie bym oglądała zdjęcia bejbików w siódmym miesiącu ciąży i zastanawiała się jak wygląda to moje, co mu się już wykształciło
lilirose bociany na zimę odlatują, ale myślę, że trochę ich zostanie żeby przynieść nam przesyłki swojego zamówiłam już na styczeń ) -
Hej hej, miłego dnia
Epic, a masz już kartę ciąży?
26 list. to będziesz w 9 tyg. z kawałkiem, w zaokrągleniu 10. Mnie też tak późno chciał zapisać, ale bałam się o becikowe, żeby nie było za późno.
Tygrys, styczeń super miesiącSzczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
lilirose wrote:Hej hej, miłego dnia
Epic, a masz już kartę ciąży?
26 list. to będziesz w 9 tyg. z kawałkiem, w zaokrągleniu 10. Mnie też tak późno chciał zapisać, ale bałam się o becikowe, żeby nie było za późno.
Tygrys, styczeń super miesiąc
Nie, nie mam ale podobno zmieszcze sie z becikowym -
Hej zlociutkie, jak wam mija dzien ? Ja jestem mega wyczerpana po dzisiejszym pobieraniu krwi przespalam tyle godzin w ciagu dnia...obie rece mam pokute lewa 2 razy i prawa raz,ale z kilkukrotnym przemieszczaniem igly w poszukiwaniu zyly,ktora chetnieodda krew, niestety po zasysaniu strzykawki ani razu nie poszlo a bol ogromny wiec wrocilismy do lewej reki rach ciach i gotowe
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczynki, chciałam dać znać, że u nas wszystko ok. Dzidziuś ma 11,5 mm, pęcherzyk 30,4mm, czyli tyle ile powinien, serduszko bije Za 2 tygodnie kolejna wizyta. Trochę stresu zeszło, bo później poszliśmy na imieniny. Objadłam się i mam brzuch jak puchaty miś
Monia, ale fajne
Buziulka, ale mnie Twój świąteczny suwaczek fajnie nastroiłMaczek, Sigma, EP!C, monia91 lubią tę wiadomość
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Lilirose - ekstra! Dzięki za dobre wieści
Fatim - a na co Cię kłuli, biedaku? Co badasz?
Zuzzi - super mąż, brawa dla niego!
A u mnie... Mieliśmy dzisiaj małą wycieczkę, celebrujemy wolny dzień Nadal kłuje jajnik na owulkę, może dziś, może jutro? Działamy we środę chyba skoczę jeszcze na USG, zobaczyć co z owulką i może coś się uda powiedzieć więcej o tym polipie, czy faktycznie jest - bo poprzednio było podejrzenie, ale nie było pewności.
Zdecydowaliśmy się co ze świętami, zostajemy w Lublinie, ale zaprosiliśmy moją mamę do nas ona i tak siedziałaby sama, więc i jej będzie raźniej z nami, i zobaczy w końcu Lublin, pozwiedzamy trochę, i mi będzie lżej, bo mamuśka na pewno pomoże w lepieniu pierogów itd. Jedyna trudność jest taka, że mama jest weganką, więc będzie to małym utrudnieniem w przygotowaniu potraw (jest nią od kilku miesięcy, więc jeszcze nie ma opracowanych wegańskich przepisów na święta), ale na pewno podzilimy jedzonko - tak, żeby część była wegańska, a część normalna Bardzo się cieszę z jej przyjazdu i mam tylko nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie i że faktycznie wspólne święta dojdą do skutku No i mam nadzieję, że w wigilię przy stole będziemy mogli zakomunikować mamie, że będzie babcią... tak się mi marzy
lilirose, Maczek lubią tę wiadomość