X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Początkujące:)
Odpowiedz

Początkujące:)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2014, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To zależny czy Twoja mama się leczyła, brała tabsy czy ciąża bliźniacza jest uwarunkowana genetycznie (nie wiem czy dobrze ubieram w słowa). Jeśli to geny to prędzej twoja córa miałaby bliźniaki bo większość genów dziedziczy się po dziadkach :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2014, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobno wszystko zależy od tego czy w rodzinie partnera się zdarzało, ja tam w to nie wierzę :D No i chyba też ma znaczenie czy dwujajowe czy jednojajowe się zdarzały. Teorii milion :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2014, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie babcia była z bliźniaków. I wróżka powiedziała mi, że będę miała bliźniaki :D

    lilirose lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2014, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zyrcia wrote:
    A u kogo się leczysz w Sieradzu ?

    Chodzę do szpitala do poradni póki co i wyciągam skierowania na badania bo dopiero zaczynam szukać co szwankuje. Trochę zaspałam z tym ale w szpitalu mi powiedziano, że dopiero 3 miesiące po poronieniu mogę zacząć się badać (oczywiście za własną kase :/ ). Ale moja ginekolog jest na tyle spoko, że daje mi skierowania.

    Myślę w najbliższym czasie zmienić na prywatnego lekarza i od 2015 roku (mam nadzieje) zaczniemy się starać :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2014, 15:07

  • mallinka Autorytet
    Postów: 421 323

    Wysłany: 17 września 2014, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie nie zwracałyśmy tak uwagi ale fakt że wysyp brzuszków jest w mojej byłej pracy 2 lata ani jednej ciązy a teraz 6 dziewczyn!

    201602031762.png
    200602041778.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2014, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zyrcia wrote:
    Podobno wszystko zależy od tego czy w rodzinie partnera się zdarzało, ja tam w to nie wierzę :D No i chyba też ma znaczenie czy dwujajowe czy jednojajowe się zdarzały. Teorii milion :D

    Zgłupieć idzie. Dlatego ja przestałam czytać :D
    I stwierdzam co ma być , to będzie. Byle zajść, donosić i urodzić zdrowiutkie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2014, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u mnie w pracy właśnie od dawna żadnej ciąży nie było, więc pora by zaczęło się coś dziać :D

    mallinka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2014, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buziulka jakbyś szukała tam kogoś to ja Ci polecam dr Sławomira Graczyka ;) To jest przyjaciel siostry mojej mamy, prowadził jej zagrożoną ciążę, a poza tym jest szalony i megaa sympatyczny ;)

    Robię test 25go chociaż nie czuję się jakoś nadzwyczajnie więc pewnie i tym razem nic z tego. Nie czaje tego, babcia ma 5 dzieci w tym te bliźniaki, 13 wnucząt, ja mam brata, a w zasadzie ojciec ma jeszcze 2 z drugiego małżeństwa z wiedźmą więc w sumie mam 3 rodzeństwa, a ja się mam męczyć -_- co za świat :D

    Znowu mój Radziu ma siostrę, ale jego mama pierwsze dziecko urodziła w 6 m-cu bo powiedzieli, że nie żyję, urodziło się jednak żywe, ale żyło tylko 3 dni, potem 3 razy poroniła i dopiero Radżi się trafił. U niego same baby, on jedyny chłopak :D I się martwi, bo marzy o synku :D

    lilirose lubi tę wiadomość

  • lilirose Autorytet
    Postów: 1282 547

    Wysłany: 17 września 2014, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zyrcia wrote:
    Prawidłowo ogłaszać szczęście "całemu światu" ;) ;)
    Ale wiesz, różne są podejścia. Najczęściej czytam o ostrożności w związku z tym, że pierwsze ciąże dość często są ronione i lepiej nie mówić. Może udaje się to, gdy nie mamy bliskiego kontaktu z rodziną, ale u mnie byłoby ciężko to ukryć na częstych spotkaniach czy nawet w rozmowach przez telefon (szczególnie pod względem emocjonalnym, psychicznym), byłoby po mnie widać, że coś jest nie tak. A inna sprawa, że mąż pracuje z moim tatą no i też po nim byłoby pewnie widać, że coś się stało.

    Ostrożność na pewno zachowamy w odniesieniu do dalszej rodziny. Powiemy najwcześniej pod koniec 1 trymestru.

    Buziulka, ja do ginki chciałam iść już z betą, bo czytałam, że nie każdy lekarz jest chętny do wypisywania skierowań na to badanie, więc nie będę czekać.
    Twój gin nie ma USG w gabinecie? Musisz specjalnie się na nie zapisywać?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2014, 15:23

    Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
    p19uyx8dp2cbt5uf.png
  • mallinka Autorytet
    Postów: 421 323

    Wysłany: 17 września 2014, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zyrcia ja mam 3 siosty w sumie nas 4 dziewczyny jest, taty brat też ma 3 córki,
    mój Łukasz też ma 3 rodzeństwa tylko że 2 siostry i 1 brata więc mozna powiedzieć że z rodzin wielodzietnych jesteśmy :D

    201602031762.png
    200602041778.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2014, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy tak od samego początku starań macie robione wszystkie badania, czy coś było tego przyczyną? Mi ginka dopiero po 3 miesiącach jak się nie uda kazała przyjść i dopiero wtedy badania... Zaczynam się niepokoić...

  • mallinka Autorytet
    Postów: 421 323

    Wysłany: 17 września 2014, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym chciała jeszcze dwójkę fajnie jednaj tak się ma dużą rodzinkę ja nie wyobrażam sobie świata bez moich siostrzyczek <3 <3 <3

    Toxey lubi tę wiadomość

    201602031762.png
    200602041778.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2014, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mallinka wrote:
    zyrcia ja mam 3 siosty w sumie nas 4 dziewczyny jest, taty brat też ma 3 córki,
    mój Łukasz też ma 3 rodzeństwa tylko że 2 siostry i 1 brata więc mozna powiedzieć że z rodzin wielodzietnych jesteśmy :D
    To my powinnyśmy mieć przynajmniej po 5 :D
    Chcę mieć 3 :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2014, 15:27

    mallinka lubi tę wiadomość

  • mallinka Autorytet
    Postów: 421 323

    Wysłany: 17 września 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Toxey wrote:
    Wy tak od samego początku starań macie robione wszystkie badania, czy coś było tego przyczyną? Mi ginka dopiero po 3 miesiącach jak się nie uda kazała przyjść i dopiero wtedy badania... Zaczynam się niepokoić...

    Mi 2 gin powiedziało że badania to za 6 miesięcy najwcześniej. Ale ja po 2 nieudanych cyklach zaczełam się niepokoić i zrobiłam sobie badania sama

    201602031762.png
    200602041778.png
  • mallinka Autorytet
    Postów: 421 323

    Wysłany: 17 września 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zyrcia wrote:
    To my powinnyśmy mieć przynajmniej po 5 :D
    Chcę mieć 3 :D

    ja też :D

    zyrcia lubi tę wiadomość

    201602031762.png
    200602041778.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też bym chciała trójkę :) Ale trójka w Polsce zaczyna już być traktowana powoli jako patologia :/

    Pewnie też pójdę zrobić, jeśli po drugim cyklu nie wyjdzie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2014, 15:33

  • mallinka Autorytet
    Postów: 421 323

    Wysłany: 17 września 2014, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Toxey wrote:
    Ja też bym chciała trójkę :) Ale trójka w Polsce zaczyna już być traktowana powoli jako patologia :/

    Pewnie też pójdę zrobić, jeśli po drugim cyklu nie wyjdzie...
    Nieeee trójeczka fajnie :)

    i idź zrób sobie badania jak nie wyjdzie teraz bo nie ma na co czekać :)

    201602031762.png
    200602041778.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2014, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doradźcie mi co mam zrobić za badania? Kompletnie nie orientuję się jakie powinny być wyniki...

  • mallinka Autorytet
    Postów: 421 323

    Wysłany: 17 września 2014, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja żałuję, że nie zrobiłam badań pół roku temu jak byłam na kontroli u gin i mówiłam mu że wkrótce bedziemy planować dziadzie. Tylko wtedy nie podejzewałam że może być jakiś problem :(

    201602031762.png
    200602041778.png
  • lilirose Autorytet
    Postów: 1282 547

    Wysłany: 17 września 2014, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Toxey wrote:
    Wy tak od samego początku starań macie robione wszystkie badania, czy coś było tego przyczyną? Mi ginka dopiero po 3 miesiącach jak się nie uda kazała przyjść i dopiero wtedy badania... Zaczynam się niepokoić...
    Ja miałam porobioną morfologię, OB, mocz, posiew moczu, TSH, wszystkie przeciwciała tarczycowe, glukozę, różyczkę i to wszystko zrobiłam dla siebie, żebym wiedziała, że jestem zdrowa i gotowa donosić ciążę. Po wynikach okazało się, że choruję na lekką niedoczynność tarczycy i starania musiałam odłożyć w czasie. Dobrze, że to wyszło, bo przy nieleczonej niedoczynność często pojawiają się komplikacje położnicze (w tym najgorsze, czyli poronienia). Czasem nawet nie wiemy, że na coś chorujemy, a wiadomo, lepiej leczyć przed ciążą niż potem żałować.

    Toxey, ktoś kto mówi, ze trójka dzieci to patologia chyba sam jest patologiczny.

    Toxey lubi tę wiadomość

    Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
    p19uyx8dp2cbt5uf.png
‹‹ 60 61 62 63 64 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ