Początkujące:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyolusia24 wrote:Aha i najważniejsze truskawka!! masz chyba 30 dniowy okres przy umowie o pracę w którym nie idź na zwolnienie! pracodawca może ponoć rozwiązać umowę z Tobą jak po podpisaniu umowy od razu idziesz na l4 w każdym sądzie z Tobą wygra. Idz na zwolnienie po pierwszym miesiącu najwcześniej
Trzeba się dowiedzieć w Inspekcji pracy najlepiej. Tam wszystko powiedzą. Ja np o tym nie słyszałam. Ale jeśli faktycznie tak jest to może (po sprawdzeniu oczywiście w Inspekcji) może lepiej powiedzieć pracodawcy żeby przydzielił odpowiednie stanowisko dla kobiety ciężarnej. -
ochronę ma jak lekarz potwierdzi ciąże. Jeśli potwierdzi ją po 1.10 to ma ochronę do końca ciąży i urlopu macierzyńskiego.Buziulka wrote:ochronę to ty kochana masz już od momentu zajścia bądź potwierdzenia ciąży.

tylko nie masz obowiązku mówić pracodawcy o ciąży do 12 tygodnia, jeśli np jest to dla ciebie niekorzystne
-
nick nieaktualnyale Truskawka juz miała umowę na czas określony a teraz jest jej jakby przedłużenie na czas nieokreślony więc myślę, że ZUS nie powinien Truskawki się czepiać.
Kurcze, bezsensu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 11:03
Truskaweczka250 lubi tę wiadomość
-
moja mama zatrudniała kobietę w kuchni, pracowała po 10 h, musiała w ciąży jej dać lżejszą pracę max 8 h dziennie nie więcej, nie mogła dźwigać, nie mogła stać 8 h, musiała zwalniać ją na wizyty u lekarza. Jeśli by tego nie zrobiła to ta dziewczyna mogła by to zgłosić do inspekcji pracy i mama miałaby problemy. Na szczęście moja mama była w porządku dawała jej duże luzy. Miała więcej dni wolnych nie przewidziano płaciła jej tak samo jak innym i dziewczyna po macierzyńskim bez problemu wróciła do pracy.Aka81 wrote:Trzeba się dowiedzieć w Inspekcji pracy najlepiej. Tam wszystko powiedzą. Ja np o tym nie słyszałam. Ale jeśli faktycznie tak jest to może (po sprawdzeniu oczywiście w Inspekcji) może lepiej powiedzieć pracodawcy żeby przydzielił odpowiednie stanowisko dla kobiety ciężarnej.
mallinka lubi tę wiadomość
-
będziesz miała przedłużoną do dnia porodu i płatne 100% wynagrodzenia które masz na umowie. z dniem porodu Twoja umową się kończy i chyba Państwo daje jakiś zasiłek. Najlepiej mieć umowę na nieokreślony to jeszcze macierzyński jest płatny albo 6 miesięcy 80% albo 12 miesięcy 60% z tego co pamiętammallinka wrote:właśnie...umowę mam do 30 kwietnia 2015 jeśli zajdę w ciąże np teraz
to wiem że będe miała przedłużoną do dnia porodu a macierzyński też się mi należy???? -
nick nieaktualny
-
ZUS to są krótko mówiąc skurwysyny! Moja koleżanka pracowała u ciotki na czarno jak dowiedziała się że jest w ciąży ciocia jej dala umowę na czas nieokreślony ale prace wykonywała dalej taką samą za tyle samo. Nie ma w Polsce prawa które zakazuję zatrudniać ciężarną! mówią ze ciąża to nie choroba a jak już kobieta dostanie pracę w ciąży to ją ścigają Wracając do niej to w 6 miesiącu poszła na L4 bo nie mogła być kelnerką z brzuchem. ZUS napisał pismo do cioci i wezwał ją do siebie siedziała cała komisja wypytywali czemu zatrudniła ciężarną itp. Pojechali do restauracji gdzie Magda pracowała przed pójściem na L4 sprawdzali jej kwalifikację w ten sposób że miała robić kawy z ekspresu nabijać na kasę itp za wszelką cenę chcieli udowodnić że nie pracowała a listę obecności stwierdzili że mogły spreparować po fakcie. ZUS cofnął zasiłek chorobowy. A że Magda nie nie podpisywała żadnych dokumentów faktur itp to nie udowodniła że pracowała wcześniej. całą ciąże miała stres przez to dziecko urodziło się w 8 miesiącu z nerwów który zafundował ZUS, nie dali jej kasy bo umowa dla nich była fikcyjna! teraz sprawa jest w sądzie i jestem ciekawa co z tego będzie
-
ja też mam dziwną sytuację bo nagle zrezygnowałam ze stażu z UP gdyż po studiach nie znalazłam pracy w zawodzie(ratownik medyczny) i zrezygnowałam ze stażu po kilku miesiącach i poszłam z dnia na dzień do firmy gdzie dostałam od razu umowę o pracę na czas nieokreślony. Firma jest mamy choć widnieje ona tylko jako udziałowiec a prezesem jest nasz kolega. i też się mogą potem dowalić ale mam taki plus że już raz pracowałam w tej firmie przez miesiąc więc powiem że pracodawca mnie znał itp a mamy może nie wywęszą że jest w firmie. Tak naprawdę to zmieniłam pracę po to właśnie żeby w ciąży mieć prawo do L4 a po niej do płatnego macierzyńskiego. Na umowie mam pokojówka a zajmuję się marketingiem. Ważne że siedzę tu 150 km od domu i mam dowody na wykonywaną pracę bo podpisuję faktury przyjmuję rezerwację, podpisuję się w mailach do klientów. a na umowie jest pokojówka dla tego żeby dostała w miarę wcześnie L4 i wróciła do domku do mojego D czekają w spokoju na rozwiązanie. wiem że to lekkie oszustwo ale z drugiej strony dlaczego ja mam w ciąży pracować do 8mego miesiąca z dala od domu i mojego D skoro inni są na chorobowym a pracują na czarno? Ich niech ZUS sprawdza a nie ciężarne. W tym państwie nie można być uczciwym bo Cię jakiś urząd wykiwa
-
nick nieaktualny
-
a daj spokój... narzekają że mały przyrost naturalny że młodzi uciekają za granicę i tam zakładają rodzinę, a jak tu planować rodzinę jak każdy daję umowę śmieciową? rzadko od razu dostaje się na czas określony na nie określony nie wspomnę. Marne zasiłki marne becikowe a ile kosztuje utrzymanie dziecka? Ja mam najniższą krajową z wyższym wykształceniem. Studiowałam dziennie ciężki kierunek płatnie prywatnie. Płaciłam za semestr 2600zł i nie dostałam pracy bo usłyszałam że nie chcą kobiet ratowników medycznych m.in ze względu na to żę jak "taka" zajdzie w ciąże to od pierwszego dniu musi iść na L4, 4 miesiące byłam na bezrobociu. To jak to Państwo pomaga? dobrze że mój D bardzo dobrze zarabia i stać go na kupno mieszkanie i dziecko bo gdyby miał jak ja 1280zł to nie byłoby nas stać nawet na wynajem mieszkania.lilirose wrote:Olusia ...i Polska niby państwem prorodzinnym

Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 11:32
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyUrzędy wykorzystują każdą lukę w prawie aby się przypieprzyć, a nie czepiaja się tych co maja za sobą duże plecy. taka prawda.
Ale ludzie, kobiety tez nie znają swoich praw i inni to też wykorzystują, w szczególności pracodawcy niestety
i jest jak jest
-
nick nieaktualny
-
Truskaweczka, prześlij nam fasolkowe fluidy!!!

Dziewczyny, jak myślicie, czy można mieć wysoką prolaktynę i brak objawów pod tytułem nieregularne miesiączki czy cykle bezowulacyjne? Ostatnio męczy mnie trądzik na szyi i doczytałam, że to jeden z objawów, ale @ są na czas i owulka raczej też. A prolaktyny nigdy nie badałam.Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥







