Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
kryśka wrote:mizzelka - one tylko na początku udają , że są miłe
chyba że od razu pokażę na co je stać
Nie musiała robić wiochy przy wszystkich... choć zięć ostatnio jej pojechał heheheszkibo syf był w pokoju jak przyjechali i powiedzial do siostry meża że muszą posprzątać
przyteściowej hahah
milczała jak nic
-
livia30 wrote:Ja tam uwielbiam swoją teściową
Mam z nią lepszy kontakt niż ze swoją matką.
ja z obiema mam dobryi szwagier chyba o to się mści bo jego żona takiego nie ma
moja potrafi zadzwonić i mówi"bo wiesz, kupiłam Ci buty ale musisz zmierzyć"i tak raz w tygodniu ...
albo dzisiaj przyjechała i na wszystkie okna firanki kupiła!
aa i jeszcze kazała mi szukać coś w kubusie do dziecinnego bo chce kupić...no crazy... -
przedszkolanka:) wrote:przykłąd teściowych macie w programie co dzisiaj leci : Livia nasz ulubiony "Kto poślubi mojego syna"
no Livia wiem,wiem..ciekawe czy pomoże coś...ale tap madl nie odpuściłam
i ostre cięcie lubie oglądać na ttv
niestety w tym sklepie już nic nie kupie. kij im w oko, bo w dupcie to za dobrze... -.-przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
livia30 wrote:Aga i mój ulubiony Patryczek oblech będzie
Bleeee obejrzę ale nie mogę nic jeść wczesniej bo pawia puszczę jak będe na niego patrzeć
haha, a dzisiaj teściowe je w obroty wezmą
weź jak on gadał przy śniadaniu na następny dzień z tą truskawką czy czymś, jak naćpany... -
A moje teściówka 350km ode mnie jeszcze ale często i gęsto do nas przyjeżdża na dłużej - lubię to
A niedługo przenosi się do Gdyni więc w ogóle będzie pod ręką
Tez jestem jej ulubioną synowa hi hi i dobrze mi z tymTej drugiej to w rodzinie nikt nie lubi, nawet jej mąż
-
livia któraś w koncu synowa musi być ulubiona
ale jednak jak się mieszka w oddzielnym mieszkaniu to już inna sprawa naprawdę..
niż w jednym domu... ale człowiek zrozumie po fakcie.
Choć mimo wszystko to bym musiała olać swojego męża itp..
A przecież planowałam z nim założyć rodzinę, żyć razem mimo wszystko i tak jest.
Muszę ją przegryźć.
Najlepiej to lubię teścia, jemu wszystko pasuje, nigdy nie marudzi, wręcz przeciwnie, nawet jak mu auto porysowałam niechcącyto się śmiał że po co tak panikuje
no jest super i złego słowa nie powiem
-
livia30 wrote:Mizzi raczej nie zajmiesz sobie głowy tylko się odmóżdżysz ostro
Ale takie cos tez jest potrzebne
Idę na obiadekweehhehe
nie no i taki rodzaj rozrywki się przydai tak wiem że wymyślone ale i tak szokuje mnie to jak potrafią to zagrać
tak jak np ekipa z warszawy tak samo
lepsze niż rozmowy w toku
-
mizzelka wrote:a są tam jakieś dzikie sceny?
weehhehe
nie no i taki rodzaj rozrywki się przydai tak wiem że wymyślone ale i tak szokuje mnie to jak potrafią to zagrać
tak jak np ekipa z warszawy tak samo
lepsze niż rozmowy w toku