Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
MAMArtyna wrote:Anutka ten co jako kryterium podawał "Dziewczyna musi mieć taką samą sieć komórkową" był dziwny
W ogoóle jak oglądam to aż mnie złość bierze, że oni mają takie wymagania: musi być ładna, szczupła, zarabiająca itd.
Aż się nie dziwię, że jeszcze nie mają nikogo skoro tak wysoko poprzeczkę stawiają.. Mowilam do meza ze ja nie spelnuam wymagan tych panow
MAMArtyna lubi tę wiadomość
-
Anutka wrote:Nie nie... To cos jak rolnik szuka zony tylko o chlopakach z jakiejs pipidowki
jak to dziewczyn szukaja... A nieraz to maz az z nad gazety patrzy na mnie co ja oglafam
ale nie mam play..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 17:06
-
u mnie to cały czas bolały
tylko jeden sygnał dał mi do myślenia bo było inaczej niż zawsze... że miałam bóle jak na @ zaraz po owu, a zazwyczaj te bóle zapowiadały @ kilka dni przed terminem...
No ale najwazniejsze to aby sie nie nakręcać bo to najgorsze co może być, wiem wiem łatwo powiedzieć...ja tak cały rok sobie wkręcałam
-
mizzelka wrote:Monia na pewno rozkosz dla podniebienia
i bardzo dobrze niech pracują! ciekawe teraz ile bd pęcherzykówdorodnych
wątpie, że skoro nasienie męża nie zapłodniło jednego to ewentualnych 4 też raczej nie zapłodni ale większe szanse, że choć jeden sukcesik mały
Anutka lubi tę wiadomość
-
XxMoniaXx wrote:może być i 2 i 3 i więcej
dorodnych
wątpie, że skoro nasienie męża nie zapłodniło jednego to ewentualnych 4 też raczej nie zapłodni ale większe szanse, że choć jeden sukcesik mały
eee nie bd źleto co ja mam powiedzieć na swojego hehhe
rok i nic... dopiero po roku się udało, a miałam dwa cykle owulacyjne na pewno i też się nie strzeliło? może te podnoszenie poduszki pod pupą nam pomogło? nie wiem sama, ale pierwszy raz to zastosowałam i się udało..
czarnowidztwo niech ucieka hen dalekoteraz pozytywnie
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
mizzelka wrote:Mąż Agi zaraz był po zabiegu i się jakoś udało
eee nie bd źleto co ja mam powiedzieć na swojego hehhe
rok i nic... dopiero po roku się udało, a miałam dwa cykle owulacyjne na pewno i też się nie strzeliło? może te podnoszenie poduszki pod pupą nam pomogło? nie wiem sama, ale pierwszy raz to zastosowałam i się udało..
czarnowidztwo niech ucieka hen dalekoteraz pozytywnie
. Moze takie blachostki jak poduszka pod pupa czy chusteczki pomagaja
mizzelka lubi tę wiadomość
-
mizzelka wrote:u mnie to cały czas bolały
tylko jeden sygnał dał mi do myślenia bo było inaczej niż zawsze... że miałam bóle jak na @ zaraz po owu, a zazwyczaj te bóle zapowiadały @ kilka dni przed terminem...
No ale najwazniejsze to aby sie nie nakręcać bo to najgorsze co może być, wiem wiem łatwo powiedzieć...ja tak cały rok sobie wkręcałam
-
no i znowu sie zaczeło. maz sie pyta po co ja kupuje to czy tamto...przypomina mi sie zima, kiedy z tym walczyłam ;]
a w co ubiore dziecko?
gdzie ma spac?
w czym bede teraz chodzic? z wystajacym wielkim brzuchem i bluzka do połowy brzucha.... kurrrr...!!! sory, bo juz nie wytrzymałam;/ -
mizzelka wrote:Mąż Agi zaraz był po zabiegu i się jakoś udało
eee nie bd źleto co ja mam powiedzieć na swojego hehhe
rok i nic... dopiero po roku się udało, a miałam dwa cykle owulacyjne na pewno i też się nie strzeliło? może te podnoszenie poduszki pod pupą nam pomogło? nie wiem sama, ale pierwszy raz to zastosowałam i się udało..
czarnowidztwo niech ucieka hen dalekoteraz pozytywnie
poduszkę też stosujemy