Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie tak samo po buzi, że inaczej wyglądam... nie wiem jak można odróżnićXxMoniaXx wrote:aha i jeszcze jedno :p poinformowaliśmy dziś 74 letnią babcię mojego M. że będzie miała 3- ciego prawnuka a ona, że wiedziała i czuła ... poznała po mnie .. po buzi
szacun... kolejna babcia która poznała po buzi
masakra.. skąd one to wiedzą ? wróżki czy coooo ? 
szczerze mówiąc dla mnie to zagadka..
-
przodozgięcie czyli normalne, gorzej jakbyś miała tyłozgięcie ale to też żadna przeszkoda tyle że pozycje już bardziej takie.. dosadne muszą byćSana wrote:Dziewczyny, wczoraj miałam wizytę u ginekologa. Przodozgięcie macicy, prawy jajnik ma 2,5 cm - ginekolog powiedział, że jajnik jest dobry. I tak się teraz zastanawiam, czy to może mieć jakieś znaczenie w staraniach? Czy przez to może nam być trudniej zajść w ciążę?
to mit 
-
niestety muszę cię zmartwić bo w obu cyklach mialam tak samo.. też wyłaziły żyły wszędzie.. i przed szczęśliwym cyklem i w szczęśliwym cyklu.Domcia23 wrote:Czytalam w necie o tym.
Duzo dziewczyn pisze ze miala takie cos wlasnie we wczenej ciazy ze zyly pojawily sie wszedzie takie wlasnie jasno niebieskie juz sama nie wiem co mam myslec.
Bo zmienia sie krazenie w zylach czy cos takiego.
Internetowe mądrości są do niczego naprawdę, bo każda ma inaczej... indywidualnie dla ciebie może schabowy w ciąży nie przeszkadzać a dla innej okazać się koszmarem :<
-
a mięsko?XxMoniaXx wrote:No Aguś masz racje .. ja rano nie mam mdłości najgorzej w aucie i właśnie w sklepie.. masakra
wczoraj w lidlu mi było niedobrze jak pieczywo wiziałam a w praktikerze na widok pączków
lodówka? nie przeszkadza?
zacznie się zaraz
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
ja miałam w 27 dc owulacje akurat w szczęśliwym cyklulivia30 wrote:Złota mogła być owulka w 27dc, już nie takie cuda tu widzieliśmy


a w poprzednim mialam w 25dc i gin sie kłócił ze mną że to niemożliwe

a jeszcze w poprzednim mialam w 44dc
i akurat USG mialam świeżo po owulce...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 15:16
-
po 15 minutach test może być fałszywy. powtórz za kilka dni z porannego moczu i powinno sie pokazac do max 5 minkarolinka1992 wrote:proszę szybko o odp. rano robiłam test właśnie wróciłam od koleżanki i widzę jakiś cień czy to możliwe żeby po jakimś czasie dopiero się pokazała 2 kreska?
-
Ale.... poznikały dziewczyny

a ja mialam caly dzien roboty i tak chcialabym uprać firany... ale musze męża zwerbować w razie co do pomocy jak wrócimy z roboty.
bo już mnie cholera strzela że nie poprane ;/
dziadek męża właśnie przyniósł mi wafelki
-
no korzystają z pogody chyba

my też pójdziemy na spacer, ale zanim zjemy i ogarniemy się to już prawie ciemno
z tymi firanami uważaj, sama nie wywieszaj!
ale muszę się pochwalić bo zrobiłam pizzę i jeszcze takiej nie miałam
papryczka, cebula, szynka, brokuły,kurczak, kukurydza i zapiekę ser na samym końcu by się nie zapiekł za bardzo mmm , aż Pola mi szaleje
-
o widzisz nawet nie widzialam ze dodalas posta ;/przedszkolanka:) wrote:Mizzy co tam u Ciebie?

te forum czasami szaleje...
a powoli i do przodu, jakoś jestem na bombie od kilku dni taka wkurzona nie wiem o co..
i jakoś mały/a kopie coraz wyżej albo mi się wydaje
właśnie firan nie chce zawieszać
wiem czym to grozi, nie ryzykuje.
och tez bym poszla na spacer ale jeszcze koszule męża muszę przeprać ręcznie i zawiesić i zmyyyywanie mnie czeka i zaraz do roboty, aż mi sie nie chce..
Aguś taką ochotę mi robisz na pizzę.. że gdybym miala drożdże to już bym działała
ale... w ramach rekompensaty robię w piątek rogaliki... dawno ich nie robiłam i jak zwykle wyjdzie ich multum.. ale i tak pójdą w dwa dni
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
tak,już nam wyżej kopią bo macica ponad pępkiem

biedna, Ty nie pracuj tyle... niech ten mąż coś Ci pomaga! Halo, mężu ! przywołuje do porządku! Koszulę sam potrafisz wyprać, w końcu rączki Bozia dała??
hehe, a z czym rogaliki?
ja postanowiłam słodkie odpuścić bo mam dupcię już jak Kim Kardashian...
-
Mąż niestety sam nie odpoczywa.. zapieprz jest mimo ze już po żniwach itp ale trzeba przygotować ziemię na nowo :<przedszkolanka:) wrote:tak,już nam wyżej kopią bo macica ponad pępkiem

biedna, Ty nie pracuj tyle... niech ten mąż coś Ci pomaga! Halo, mężu ! przywołuje do porządku! Koszulę sam potrafisz wyprać, w końcu rączki Bozia dała??
hehe, a z czym rogaliki?
ja postanowiłam słodkie odpuścić bo mam dupcię już jak Kim Kardashian...
ehh ale już odpoczywam spokojnie
a różnie można, zależy jak zmodyfikujesz i nadzienie zależy od Ciebie
ja lubię z dżemami (truskawkowy i śliwkowy) i nutellą, ale robiłam też z ziołami bez nadzienia
bo jak ciasto zrobię to wychodza mi ponad 4 blachy 
ja też mam dużą pupę ale co tam.. nie będę się pieprzyć
chodzi za mną chcica
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
ja tez chcialam kupić sobie taką książkę bo internet mnie przerażałsimon86 wrote:Hej! poszłam rano na pocztę odebrać paczkę
patrzę a to książka "ciężarówką przez 9 miesięcy" (niespodzianka od cioci!)
genialne!!! już przeczytałam połowę
polecam 
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH

[/link]










