Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Przedszkolanko, ja w listopadowym cyklu gdzie prawdopodobnie miała u mnie miejsce ciąża biochemiczna, też miałam krew ! Parę plamek krwi tylko ale była i było to tydzień po owulacji, więc żyzę aby ta krew oznaczała u Ciebie zagnieżdżenie
Jutro powinien być skok
)
A mnie leciutko już dzisiaj brzuch dał znać, że w najbliższych dniach będzie @ i teraz z dnia na dzień będzie brzuch mocniej bolał
Jak Wam mija dzień ? -
nick nieaktualnytemperatura jest wazna tylko po wstaniu. Chociaz niby mowia ze mozna do 3 godzin po mierzyc.przedszkolanka:) wrote:Jestem

Monia i Karola, sam wykres mówi... tempka niby o 11:00 37,0 ale odkurzałam teraz i miałam 35,9
Sandra jak się czujesz dzisiaj?
Livia mam dokładnie tak jak Ty! I też mam zamiar go przez okno wyrzucić!!
Wybaczcie jak dzisiaj będę marudzić... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySie tak nie zapedzajcie w te mierzenie temperaury co kilka minut, lub co godzine, jak ma byc ok to i tak bedzie powyzej 37 po zaplodnieniu, a tak sobie nadzieje robicie-wiadomo kazda chce, ale pozniej sie popada w przesade. Ja zobaczylam ze na poczatku tez ciagle o tym myslalam, ale bez przesady to wg mnie przynosi tylko odwrotny skutek-negatywny, bo czlowiek sie nakreca bedzie/nie bedzie, a zobaczycie ze to wtedy bobas przyjdzie jak juz przestaniecie sie tak nakrecac. Moja kolezanka mowi ostatnio ze sie starala 8 miesiecy i mowi do meza ze czuje sie zawiedziona bo mierzy, bo witaminy bierze i nic, a jak przestala sie tym az tak zajmowac to niedlugo potem zaszła
-
nick nieaktualnyteraz wlasnie rotawirus panuje, ja to sie nawet ciesze ze nici u mnie z tego cyklu, bo lekarz rodzinny powiedział, że lepiej jak kobieta zdrowa, bo dopiero po 6 tygodniach w ciazy mozna sie skutecznie obronic przed wirusamipotforzasta wrote:Mi w miare też ale jednak jeszcze daje znać o sobie.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2014, 18:13
-
nick nieaktualnyja mam schowany pod poduszka, nawet kilka razy zapomnialam zmierzyc ale po tym jak sobie powiedzialam, ze sie bede zastanawiac pozniej, po tych 8 miesiacach bo wydaje mi sie ze jednak sobie zaczelam wkrecac, a teraz juz ok.livia30 wrote:Ja właśnie rozważam żeby schować ten termometr w cholerę bo zauważyłam, że stresuję się codziennie rano jak ją mierzę

-
aszka wrote:Sie tak nie zapedzajcie w te mierzenie temperaury co kilka minut, lub co godzine, jak ma byc ok to i tak bedzie powyzej 37 po zaplodnieniu, a tak sobie nadzieje robicie-wiadomo kazda chce, ale pozniej sie popada w przesade. Ja zobaczylam ze na poczatku tez ciagle o tym myslalam, ale bez przesady to wg mnie przynosi tylko odwrotny skutek-negatywny, bo czlowiek sie nakreca bedzie/nie bedzie, a zobaczycie ze to wtedy bobas przyjdzie jak juz przestaniecie sie tak nakrecac. Moja kolezanka mowi ostatnio ze sie starala 8 miesiecy i mowi do meza ze czuje sie zawiedziona bo mierzy, bo witaminy bierze i nic, a jak przestala sie tym az tak zajmowac to niedlugo potem zaszła

To nie jest prawdą, że po zapłodnieniu jest powyżej 37. Każda kobieta ma swoją ciepłotę ciała i u każdej będzie to inna temperatura. Ważneby była wyższa od tych spod lini, u jednej będzie to 37 ale u innej będzie to 36,7. A fakt temp w ciągu dnia nic nie wnosi. Życzę CIERPLIWOŚCI przede wszystkim sobie
i każdej z osobna
)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAszka zobaczę jeszcze . @ ma czas jeszcze jutro żeby przyjść
Hej Livi a dziekuje dziś nawet dobrze . Zmęczona jestem . Zrobiłam dziś dwa prania teraz jeszcze 3 mi się pierze . Posprzątałam kuchnie i nasz pokój . Plecki mnie bolą . Strasznie się męcze coś -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny












