Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
przedszkolanka:) wrote:Rudasku ja kończę mgr-odliczam- i już nie chce mi się nic studiować i uczyć! a jak mi się zachce to usiądę i poczekam aż przejdzie
też tak miałam Kochana....
ale ja juz lata po obronie
i zaczynam kombinować
choć pewnie też skończy sie na tym, ze przeczekam
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
nick nieaktualny
-
Lena87 wrote:Rudasku, to są uroki mieszkania w bloku
Ja się cieszę, że mężny namówił Mnie na zamieszkanie u Niego w domu rodzinnym
Spokój i Błoga Cisza
Czasami na dole szwagier z teściem się pokłóci ale tak to luz
Dokładnie Lenka ale to też zalezy od bloku..w starszych tak nie słychać, a teraz budują blok w miesiąc, dosłownie z kartonu wiec słychać dosłownie jak sasiad pierdzi buahahhaha
mizzelka lubi tę wiadomość
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
nick nieaktualny
-
Lena87 wrote:Mieszkałam 25 lat w starym bloku i było słychać dosłownie wszystko, a Najbardziej uwielbiałam Remonty !! jak Górnicy dostawali Barbórki i Czternastki
Zawsze cały blok chodził ..
he he no tak uwielbiane przez wszystkich remonty
Lena87 lubi tę wiadomość
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
Dziewczyny ja mieszkam w kamienicy i mam jednego sąsiada w klatce,ale nadrabia za kilku.W sylwka zaprosili w gości małżeństwo tak po 40stce,moja sąsiadka się spiła to ta druga wykorzystała sytuacje i napisze wprost zrobiła mojemu sasiadowi laske,a za sciana jej maz i moja sąsiadka.pod jednym dachem
Jak sie kapnęła co jej mąż wyrabia to bili się od 1ej do 6ej,w ogole nie bylo spania u nas.
A najlepsze jest ze na drugi dzien już razem spacerowali za rączke
-
Madziulka no to też masz ekscecy
No u nas na szczescie rotycznych wrażeń nie ma..ale są kłótnie małżeńskie...rozwydrzone dzieci, których rodzice nie maja zegarka , jest grubo po 24 a dzieci skakaja, biegaja, drą japy itd....no i sasiad imprezowicz
Masakraaaa.....mialam zamiar na mieszkanko w tym bloku ale nigdy w zyciu!!!!
za zadne pieniadze!" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
Madziulka wrote:Ja chyba pomału się rozsypuje,cały weekend spędziłam w łóżku,nic nie robiłam.Jest mi okropnie ciężko.Od rana juz dwa razy spałam,jest mi niedobrze i zimno.Wszystko jest mi obojętne i czuje spokój w sobie.Czuje się jak wrak człowieka
Ja mamn to samo....nawet tekst mojego R " chcesz jechać do galerii kupić sobie coś"?? mnie nie rusza...tzn, ze jest ze mną źle...
Ja też jestem niewyspana, zmęczona, apatyczną, obolała...nawet mnie już nie cieszy jak Mały sie rusza bo najnormalniej w swiecie mnie to boli a nie sprawia radości....czekam już na niego strasznie. Wiem, ze beda nieprzespane noce, bóle ( nie daj bożę) itd ale ciąży też pomału mam dośc...tylko bym leżała na kanapie, zero energii itd...ehhhhhhhhh" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
No to witaj w klubie.Rudasek wrote:Ja mamn to samo....nawet tekst mojego R " chcesz jechać do galerii kupić sobie coś"?? mnie nie rusza...tzn, ze jest ze mną źle...
Ja też jestem niewyspana, zmęczona, apatyczną, obolała...nawet mnie już nie cieszy jak Mały sie rusza bo najnormalniej w swiecie mnie to boli a nie sprawia radości....czekam już na niego strasznie. Wiem, ze beda nieprzespane noce, bóle ( nie daj bożę) itd ale ciąży też pomału mam dośc...tylko bym leżała na kanapie, zero energii itd...ehhhhhhhhh
Nawet już dzisiaj wydarłam się na mojego królika.Zwierzak był głodny i miską uderzal o klatke bo mi się od rana nie chciało dać mu jeść,to puściłam mu wiązke a co on winny że jego pani wariuje
-
Madziulka wrote:No to witaj w klubie.
Nawet już dzisiaj wydarłam się na mojego królika.Zwierzak był głodny i miską uderzal o klatke bo mi się od rana nie chciało dać mu jeść,to puściłam mu wiązke a co on winny że jego pani wariuje
ha ha moj kot też dziś obywa, za to ze jest....biedna chodzi za mna, patrzy i nie wie o co kaman..a ja dre na nią ryja
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
Hejka kobietki dziś zaszalałam troszkę i kupiłam sobie kolejną koszulę (już trzecią) do szpitala i do karmienia biustonosze dwa
kapcie luźniejsze (facet bardzo uprzejmy dopasował mi takie fajne luźniejsze +w gratisie skarpetki dostałam)
i klapki pod prysznic też już sobie kupiłam.
Dla małej termometr na podczerwień jak dla mnie dobrze mierzy bo sprawdzałam na sobie teraz
i kupiłam krem do pupy linomag zielony (siostry męża polecały, zamiast sudocremu)
a dla małej kupiłam jeszcze sweterki
SĄ SUPER PROMOCJE W 5*10*15
np jeden sweterek z 44,99 na 24,99 więc całkiem całkiem cena
z ledwością się powstrzymywałam od kupowania kolejnych body... ale myślę że już mam dość towaru jak na początki
pierwszy sweterek, delikatny akurat na wiosnę 62
i na chłodniejsze dni też rozm 62
i w pepco byłam i kupiłam fioletowe skarpetusie małej i body.. wiem wiem miałam nie kupować ale za 6 zł?! to byłby grzech!
i jeszcze chyba musze kupić jakąś cieplejszą czapeczkę co nie?
bo mam aby te bawełniane co niby się po kąpieli zakłada...
dziś zamówiłam pościel, myślę że w atrakcyjnej cenie akurat z Amy..
ale łóżeczko jak na złóść aukcja się skonczyła... została minuta a ja nie zdążyłam
i poczekam aż facet znów wstawi...
przedszkolanka:), Lena87, Groszek lubią tę wiadomość
