Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć
Ale tutaj dzisiaj cisza...
Rudasku jak tam sytuacja?
My wczoraj wróciliśmy od domu przed północą, od 22 ledwo siedziałam tak mnie krzyż bolał i temat rozmowy jakoś działał mi na nerwy. No i jak przyjechaliśmy do domu to nerwy mi puściły, ryczałam, pożarłam się z R., później się pogodziliśmy i dopiero po 2 w nocy poszliśmy spać. Doszło do tego że płakałam i mówiłam, że nie chce być już w ciąży bo te wahania nastrojów mnie wykończą
A w nocy co chwilę się budziłam tak wiało, myślałam, że okna nam wyrwie. Dzisiaj to samo, nigdzie z domu się nie wychylam, z resztą prawie cały dzień przespałam i dalej bym to robiła
Zaraz skonsumuję pamelo i zamierzam dalej nic nie robić
-
Cisza jak makiem zasial
Livka, dobrze ze poszliscie do znajomych, porozmawialiscie, wyklociliscje sie a Ty wyrzucilas z siebie te wszystkie emocjemysle, ze tylko dobrze to Wam zrobilo. I jest lzej.
Te wahania mina, tak mysle... Ja tez na poczatku mialam, pozniej przeszlo.
W kazdym badz razie- mamy do tego prawo! - Ciaza
Ja w nocy co chwile siku, budzilam sie z lękiem... W sumie teraz czlowiek czeka kiedy sie TO zacznie
a pospalam popoludniu 3 h- obudzilam sie cala spocona
ciekawe czy zasne dzis -
Dzień dobry
Witam w nowym tygodniu,niech minie spokojnie
My wczoraj do 15 na uczelni ,pòźniej zakupy i w domu o 18 :o
Dzisiaj też kilka spraw załatwić i od jutra nauka-ostatnia w tym semestrze ! Ale ile tego...
Miłego dnia!Lena87 lubi tę wiadomość
-
Hej.
ja byłam na tych badaniach krwi i moczu .
Przy okazji pobrałąm te próbke do tej dziewczyny na belly co robi te badania na płeć dziecka ale nie wiem czy mi to wyjdzie bo trafiłam na staruszke w labo i nie dość , że bolałoto jeszcze nie wiedziała do jakiej fiolki z jakim odczynnikiem tą krew dać i dąła do byle jakiej
mimo, że powiedziałam jej szczegółowo na co to ... no cóż ...
miłego dnia
wyniki badań popołudniu to dam znać .. -
Rudasek wrote:Nie wiem własnie...wczoraj w dzien byl aktywny, jak bylismy na zakupach to tak napierał na szyjke ze myslalam ze urodze w BIedronce i dostane wyprawke:) hahhaha
pozniej coraz mniej a dzis w ogóle...nie wiem czy śpi czy coś , ale to do niego nie podonbe:(
Poczekam jeszcze chwile, jak sie nie ruszy to jade....nie chce sie martwić!
Ps: dziś zaczęty 36 tydzień
Wczoraj rano też miałam stracha bo w ogóle się nie ruszał,głaskałam,poruszałam brzuchem i nic.Dopiero po pól godz. Księciunio się obudził.
Może to pogoda tak zadziałała na te nasze dzieciaczki -
Groszek wrote:Rudasek, moj tez nie zawsze sie rusza... Teraz moze coraz mniej bo ma malo miejsca... Ale czuje ze gdzies mnie co jakis czas przygniata. Pewnie po prostu spi, ale jak Cie cos niepokoi i intuicja podpowiada-jedz na IP.
A ja wczoraj zmierzla pod wieczor.... Ale mam nadzieje, ze niedobrze mi bylo po nalesnikach ktore dosc pozno jadlam...
Bolala mnie tez kosc lonowa, krzyz i podbrzusze jak na @ wielka...
Dzis rano tak samo.... Jakies pol godziny i bol minal... Macie tez tak ktoras??
Wialo w nocy wczoraj, teraz tez nie lepiej.... Kolezanka mnie uswiadomila, ze wtedy lubia wody odchodzic przy zmianie pogody -
nick nieaktualnyDziewczyny, miałam dziś glukozę, przesiedziałam 2,5 godz w ośrodku ręka puchnie od igły, jak patrze na słodkie zaczyna mi się cofać ;/ mam nadzieję że już więcej w tej ciąży nie będą tak męczyć ;/
jestem zła na ludzi czekających na pobranie krwi ich zachowanie totalna porażka..
Na dzień dobry facet z fochem do mnie że przed nim chcę wejść (tłumaczę że to nie potrwa długo, a ja muszę później siedzieć 2 godz bo mam glukozę) z wielką łachą mnie wpuścił, a później gdy dwa razy wchodziłam grzecznie pytałam czy mogę przed daną osobą wejść, spojrzenie danej osoby mówiła sama za siebie i te szepty za plecami.. człowiek głupi miły być a nie wchodzić na tzw. chama. Pominę fakt że godzinę stałam żeby jakieś miejsce się zwolniło żeby usiąść. Przyszła też kobieta w 9mc słuchajcie mało awantura nie wynikła że ona chce wejść bez kolejki. Porażka społeczeństwa.
Życzę ich córkom i wnuczkom żeby je tez tak traktowano w ciąży ;/
Idę spać. -
Bluberry ludzie są chamscy.. a nie wiedzą debile że obowiązuje pierwszeństwo dla kobiet w ciąży w lab
ja na szczęście mam kuzynkę kierowniczkę w lab i ona zawsze mnie wpuszcza z drugiej strony.. nie muszę się żreć z ludźmi :<
dziewczyny dopiero mam prąd, o ja cie... jak mi się przykrzyło ... masakra..
ale dziś już poprasowałam rzeczy dla małej zadowolona, happy a tu kuźwa popuściło farbę w półśpiochach jednych jedynych.. zła byłam jak cholera i na szybko gąbką zmyłam z żelazka (żelazko teściowej) i na szczęście zmyło się
A pro po Anutka skarbie i jak tam? działają coś?
Rudasku a co tam synek wyprawia? i jak sie miewiacie? wszystko ok?
ja ledwo żyje.. normalnie Krocze mi odpada i kręgosłup (najbardziej odcinek dolny) -
Madziulka wrote:Monia na allegro zakupiłam takie woreczki
ponoć tak się tym rajcują kobietki
ciekawe czy to takie dobre.. i czy pochłania zapachy..
-
przedszkolanka:) wrote:w domu jestem!!
Mizzy dziękuję, ale po prostu zdjęcia dobrze zrobione, bo mam jedno gdzie mam taki cellulit i parówki zamiast nóg że się przeraziłam
jutro mam plan pojechać- załatwić co muszę - i jak najszybciej wrócić
jaki u nas armagedonco za pogoda!
edit : zapomniałam się Wam wczoraj pochwalić,że zostałam pochwalona przez lekarkę, bo nie mam ani jednego rozstępumiło
pięknie wyglądasz, gorzej ze mną
-
Bluberry podziwiam,że w ogóle się pytałaś! wchodzisz i już,masz takie prawo! do tego na kłucie po godzinie/dwóch to samo! po dobroci się z nimi nie da..
Mizzy przecież ładnie wyglądasz, nie przesadzaj
Anutka nie miała dzisiaj mieć wywoływanego?? -
Groszek wrote:Rudasek, moj tez nie zawsze sie rusza... Teraz moze coraz mniej bo ma malo miejsca... Ale czuje ze gdzies mnie co jakis czas przygniata. Pewnie po prostu spi, ale jak Cie cos niepokoi i intuicja podpowiada-jedz na IP.
A ja wczoraj zmierzla pod wieczor.... Ale mam nadzieje, ze niedobrze mi bylo po nalesnikach ktore dosc pozno jadlam...
Bolala mnie tez kosc lonowa, krzyz i podbrzusze jak na @ wielka...
Dzis rano tak samo.... Jakies pol godziny i bol minal... Macie tez tak ktoras??
Wialo w nocy wczoraj, teraz tez nie lepiej.... Kolezanka mnie uswiadomila, ze wtedy lubia wody odchodzic przy zmianie pogody -
mizzelka wrote:a jak wyglądają? bo ja na pieluszki kupiłam w rossmanie paklanki czy coś takiego.. woreczki pachnące i zasłaniające na pieluszki
ponoć tak się tym rajcują kobietki
ciekawe czy to takie dobre.. i czy pochłania zapachy..
http://allegro.pl/babyono-pachnace-woreczki-na-zuzyte-pieluchy-1052-i4944417553.html -
Dzisiaj mam wizyte,ciekawe co tam sie okaze po niej.Tylko nie wiem jak ja wytrzymam 2 godz w podróży.Chyba sie zarejestruje na tą wyprawke od rmf fm,może akurat uda się trafic
Byłoby fajnie jakby sie urodzil 15go,bo mąz ma 15go urodziny i ja tez 15go urodzona tylko ze inne miesiacemizzelka, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość