Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziulka wrote:Co szpital to może być inaczej.U mnie przebierali,kąpali,zabierali na badania,przy kazdym obchodzie tez zabieraja dzieciaczki mamusią
-
z planu porodu:
10 Na oddziale położniczym
• chciałabym, aby moje dziecko było cały czas ze mną w pokoju
• w momencie, gdy odzyskam sły, chciałabym, aby moje dziecko było ze mną w pokoju
• chciałabym, aby dziecko było ze mną w pokoju w ciągu dnia, a w nocy na sali noworodkowej
• chciałabym zostać dokładnie poinstruowana, jak mam przewijać i kąpać dziecko
• jestem doświadczoną mamą, będę sama przewijać i kąpać dziecko
wychodzi na to że one instruują i pokazują co i jak -
mizzelka wrote:z planu porodu:
10 Na oddziale położniczym
• chciałabym, aby moje dziecko było cały czas ze mną w pokoju
• w momencie, gdy odzyskam sły, chciałabym, aby moje dziecko było ze mną w pokoju
• chciałabym, aby dziecko było ze mną w pokoju w ciągu dnia, a w nocy na sali noworodkowej
• chciałabym zostać dokładnie poinstruowana, jak mam przewijać i kąpać dziecko
• jestem doświadczoną mamą, będę sama przewijać i kąpać dziecko
wychodzi na to że one instruują i pokazują co i jak -
Anutka wrote:Nikt nie patrzyl na moj plan porodu
Dlatego tylko prywatnie, tylko i wyłącznie. w państwowych szpitalach, jak jest zamieszanie, to w dupie mają plan. Koleżanka nie chciała mieć przebijanego pęcherza i podawanej oxy, to od tego zaczęli. Gnoje. A napisała wyraźnie, ze w przypadku braku postępu porodu życzy sobie cesarkę. lekarz miał w dupie,wymęczyli ją i dzieciaka przez 20 godzin a na końcu pocięli, bo dzieciak by się udusił. Prawie zbili oboje, bo kuźwa wiedza lepiej Ci co są na dyżurze od tego co lekarz prowadzący zalecił. grr....
Nigdy bym nie chciała być zależna od widzimisię położnej, która ma akurat zły dzień, albo doktorka,który odsypia na dyżurze, bo pracuje w 4 miejscach na raz.
livia30 lubi tę wiadomość
-
Anutka wrote:Rozmiar do dwoch w gore moze sie zdarzyc
hej Kochane:)
Mizzi ja na ciąze kupiłam 80C i nadal go mam, przybyło mi troche w iersiach ale sie mieszcze, nie uciska itd a wczoraj domówiłam drugi, bo te bawełniane, bez fiszbin, z odmykana miseczka sa rewelacyjne odpinam, Maly do cycocha itd
co do wyprawki to ja mialam podkłady na łózko, mialam podkłady bella mamma, te pasy stratowe ale u mnie bylo inaczej troche, mnie usypiali i czyscili wiec mi tak nie leciało i nadal nie leci, mam po prostu taki delikatny bardzo okres dla Malucha u mnie w szpitalu dawali wszystko, ale ja i tak mialam swoje wiec pampersy, alantan na pupe, chusteczki ubranka mialam tez ale ubralam tylko na wyjscie bo co Malego zabieraly badac czy kąpać to wracał w swiezym ubtanku wiec luzik
Lena87, Groszek, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a my po wizycie poloznej, juz 3 razy u nas była...
wie, ze musi wszystkie wizyty odbyć
Złota, ja tylko rozwazam opcje....
bo zdania sa podzielone na różne w temacie szczepionek....
ostatanio byłam już za refundowanymi, zwykłymi, a teraz zaczęłam się wahać....
tez nie jestem za faszerowaniem w jednej szczepionce za specjalnie....
hmmm.....
pożyjemy, zobaczymy, pewnie postawie na refundowane...
"bo niby rtęć, aluminium, formaldehyd w refundowanych"
a ja miałam plan porodu, ale go nie wyciagnełam nawet
tylko na kazdym etapie sie mnie pytali co robić...
w sumie "samo szło" naturalnie....
-
nick nieaktualny