Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
mamusie fajnie,że ze słoneczka możecie korzystać już z dzieciaczkami
ja uciekam na obiad i zakupy, więc będę wieczorem chyba że zacznę rodzić to dam znać hahaha -ŻARTOWAŁAM! jakie rodzićMadziulka, mizzelka, livia30 lubią tę wiadomość
-
Groszek wrote:hejo
buzki Wam wysylam, nie nadrabiam
ja mialam jak przed porodem 75C, teraz troche obrzmialy ale w nich chodze jest ok, kupilam te za 10 zł miekkie na start, teraz musze jakis sztywny na wyjscie dokupic... ale polecam
i wezcie sobie laktator do szpitala, moze sie przydac, serio...czasem trzeba dluzej zostac i sie wtedy dzieje z cycolami.
duuuzo wkladek bella, dla mnie 2 paki to mało było....
no i ja co chwile chodzilam sie podmywac pod prysznic po siku i kupce i tak w ogole tez.... zeby sie to goiło po nacieciu.... jestem 3 tyg po i od dluzszego czasu nie ma sladu nawet po nacieciuu
polecam płyn zel do higieny z Białego Jelenia- kora dębowa (pomarańczowy)
poza tym opłukiwanie Tantum Rosa i Octanisept....
z białego jelenia wlasnie wzielam plyn i latacyd, i jedno opakowanie tamtum rosa
na laktator czekam, ale pojemnik spakowany, butelka tez i smoczek
no ja kupiłam D i są w miarę ok, akurat obejmuje całą pierś, bo ja mam takie rozlazłe nie do siebie ;/ -
Madziulka wrote:Ja w szpitalu zuzyłam dwie duze paczki tych podpasek bella mama,a w domu dodatkowo koncze 3 paczke tych zwyklych bella.
Też chodziłam za każdym razem się myć,a do wycierania tylko recznik papierowy i mylam sie mydlem szarym.
Mialam prykaz tez wietrzenia krocza,czyli chodzenie bez gaci po domu.opakowanie tamtum rosa tez dostalam ze szpitala zeby sobie tam psikac tym
octenisept też można tam spokojnie psiukać? myslalam ze tylko pępuszek malucha no ale w sumie to odkazajace tez -
ja to dostane ręczny od kuzynki bo nie uzywala, a szkoda mi kasy wywalac jak moze sie okazac ze w ogle mi sie nie przyda (jak u siostr meza.. moja mama tez nie miala problemu z laktacja) wiec w razie W kupię sobie z Medeli elektryczny jak zobacze że ten ręczny bd częściej używać
-
Groszek wrote:ja dalej nie wiem eh Madziulka
motam sie miedzy jednymi a drugimi
tutaj tyle wkluc, a tam znowu jedna wielka bomba w 1 szczepionce no i kasa...
cieki orzech...jeszcze troche czasu jest.
u nas znowu wszyscy znajomi szczepili 5w1 no i badz tu madry.....
Ja nie rozumiem, dlaczego chcecie podać dzieciom tonę trutki w jednym zastrzyku zamiast podzielnic dawkowanie. Przecież wkłucie jest minimalne i im mniejsza dawka, tym mniejsza szansa na jakieś powikłanie. A poza tym, jak szczepi się zintegrowanymi, to jak wystąpi reakcja alergiczna, to jet aż 5 składników podstawowych, które mogły uczulić a nie jeden.
te szczepionki 5w1 to tylko kasa dla koncernów farmaceutycznych! Czy to tak trudno zrozumieć? No i o kasie nie mówię. Koleżanka w pierwszym roku życia dziecka wydała 6000 na szczepienia! masakra!
A teraz dziecko chodzi na terapię sensoryczną, bo miało powikłanie po tym 5w1. W życiu się nie zdecyduję na takie szczepienie.
Dziecko tych wkłuć prawie nie czuje, to matki bardziej przeżywają.
livia30 lubi tę wiadomość
-
Madziulka wrote:Aa przypomniało mi się...
po urodzeniu pampersa mi zakładali,nie miałam wiec mezu jezdził do apteki,nie wiem jak w innych szpitalach,ale u mnie pampers i butla z lodem na krocze zaraz po