Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Rudasek wrote:Kolka nie raczej bo wtedy nie przestaje płakać, a nasz przestaje, i jak mu sie cosuwidzi to znów, brzuszek miekkie, kupki i pierdziochy ida zasnał mi na brzuchu na ok 20 min, obudził sie i znów ryk. Wzielismy Go do kąpieli, w kąpieli anioł...ale po znów jazda. po kąpieli dałam cyca i zaczał kimac oczywiscie ze smokiem...spi póki co, zobaczymy co bedzie w nocy, Nie wiem skad On ma ten płacz, taki spazmatyczny ze nawet smoka czy cyca nie łapał, tak szeroko buźke otwieral itd....no brak mi sił jak to widze, a najgorsze bedzie jak jeszcze mu łzy zaczną leciec, poki co jeszcze ich nie ma....
-
Anutka wrote:Moja zachowuje sie identycznie jak nie moze zrobic puerdziocha robi z wysilkiem i placzem, mija pi chwili a kapiel pomaga bo jest ciepla woda na brzuszku
Kurcze ANutka moj robił pierdziochy tylko z kupa bylo ciezko...w nocy tez była mała wojna ale z rana cały pampers zesrany i juz inaczej sie zachowuje, wiec mam nadzieje, ze dziś da mi troche pożyc..bo wczoraj od 16 masakra...dobrze,, ze choć noc w miare w miare przezylimsy
a tak w ogóle to DZIEN DOBRY BARDZOAnutka lubi tę wiadomość
-
mizzelka wrote:a może to forma zwrócenia uwagi nie wiem sama ale mam nadzieje że się nauczę wszystkiego z czasem i ogarnę moje dziecko
tak myslałam przez chwilke ze moze chce zainteresowania, ale niestety coś GO bolało, pręzył sie, czerowny jak burak, do tego taki niemilosierny ryk, całkiem inny od zwykłego płaczu. Troche przycichł w kąpieli a potem znów.
no i cyc co 2h dziś..a od 5 impreza- oczy jak 5zł i koniec...nie wazne ze matka ledwo dycha:) -
Witam Was
u mnie przeziębienie nie odpuszcza , czosnek zaczyna sie poddawać a ja wraz z nim, noce nieprzespane bo noc zatkany w ustach kapeć wrrrrrrrrrrrrrrrr
Złota 9 dc to za wcześnie .. spokojnie urośnie ja na clo biorąc 2-6 dc miałam przyjść na monitoring najwcześniej ok 11-12 dc a owulki miałam ok 16-17 dc. spoko podrośnie i będzie dorodna owula i cudny brzdąc
właśnie też brałam magne b6 zapomniałam dodać
wczoraj mała tak słodko kopała
wyobraźcie sobie, że dziś teściowa dała nam do zrozumienia, że za długo spaliśmy (mąż chodzi na rano wstaje o 5 , a dziś wyjątkowo ma na popołudnie i wstaliśmy o 8.30) - i tragedia bo robota czeka ...
przez 2 dni byłam "głucha " na jej teksty, olewałam, chciałam być miła i zapomnieć o jej jazdach , ale zwyczajnie się nie da !!!!!!!!!!!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 10:07
-
livia30 wrote:Zetka a ile za dużą tą glukozę masz? Może tragedii nie ma?
Po 2 godzinie mam 151. Norma jest ponoć do 140... Ech. W piątek mam wizytę u jednego gina, a we wtorek u tego co zlecał mi to badanie. Zobaczymy co dalej...
Ale raczej glukometr i dieta mnie nie ominie.
Jedzcie póki możecieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 10:07
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Pospałam dziś do 08.00,poszłam do Marcela a on powitał mnie uśmiechem
Zaczełam go przebierać a on obesrany aż po plecy,chyba dlatego tak zacieszał do matki
Zjadł i teraz dalej spiocha a ja mogę sie wziąść za śniadankoZ., livia30, mizzelka lubią tę wiadomość
-
XxMoniaXx wrote:kurde ja się boje, że też będe miała cukrzyce ciążową , choć nikt w rodzinie raczej nie miał , babcia ma ale o na starość ..
a diety nie wytrzymam
Moja babcia też ma właśnie na starość.
A poza tym nie jestem w żadnej 'grupie ryzyka' z : " wielorództwo, wiek ciężarnej powyżej 35 r.ż, nadciśnienie tętnicze, "duże" (>4kg) dzieci w poprzednich ciążach, nadwaga, obciążenie genetyczne czyli występowanie cukrzycy typu 2 u najbliższej rodziny, przebyta wcześniej cukrzyca ciężarnych, prowadzenie nieodpowiedniego trybu życia."Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Z. wrote:Po 2 godzinie mam 151. Norma jest ponoć do 140... Ech. W piątek mam wizytę u jednego gina, a we wtorek u tego co zlecał mi to badanie. Zobaczymy co dalej...
Ale raczej glukometr i dieta mnie nie ominie.
Jedzcie póki możecie -
Z. wrote:Moja babcia też ma właśnie na starość.
A poza tym nie jestem w żadnej 'grupie ryzyka' z : " wielorództwo, wiek ciężarnej powyżej 35 r.ż, nadciśnienie tętnicze, "duże" (>4kg) dzieci w poprzednich ciążach, nadwaga, obciążenie genetyczne czyli występowanie cukrzycy typu 2 u najbliższej rodziny, przebyta wcześniej cukrzyca ciężarnych, prowadzenie nieodpowiedniego trybu życia." -
XxMoniaXx wrote:no ale jak z 3 tyg temu robiłam z palca glukometrem z ciekawości to miałam po jedzeniu - czyli zjadłam sniadanie i obiad i dzień prędzej ciastka bo byliśmy na urodzinach - 90 . To chyba nie jest źle. Ale i tak się boje
To chyba nie jest źle.
Ja ogólnie na czczo mam 68 czyli dolna granica. A widać po glukozie jednak słabo wyszło...Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
XxMoniaXx wrote:no ale jak z 3 tyg temu robiłam z palca glukometrem z ciekawości to miałam po jedzeniu - czyli zjadłam sniadanie i obiad i dzień prędzej ciastka bo byliśmy na urodzinach - 90 . To chyba nie jest źle. Ale i tak się boje
XxMoniaXx lubi tę wiadomość
-
Madziulka wrote:Monia Ty sobie cukrzycy ciążowej nie wkręcaj,niepotrzebnie przez to się denerwujesz tylko
Dziewczyny a ile kosztuje to badanie w labo bo też mnie czeka i muszę się psychicznie przygotować na cene