Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi Od kilku dni towarzyszy ból głowy
i jakieś mało znośne nudności jak zjem więc póki co jeszcze bez śniadania ale za to herbatka pomaga z cytrynką.
Wczoraj mnie mężny zaskoczył bo usługiwał mi jakbym była już w ciąży
Ale miło jak tak przyniósł kolacyjkę zrobił herbatkę i w ogóle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 13:11
XxMoniaXx, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Przy 37 to ja ledwo z łóżka wstajeZłota wrote:Potforzasta, widzę, że ty niskotemperaturowiec jesteś, ja też. Dla mnie 37,00 to już gorączka

Myślałam że tylko ja mam takie temp
Złota lubi tę wiadomość
-
może gdzieś znajdziesz na necie te PTD2014, ale myślę że będzie OKZ. wrote:To mieszczę się na granicy według tych norm
Trochę mnie pocieszyłaś bo to by oznaczało, że aż takiej tragedii nie ma. Mąż mnie pocieszał, że niektórzy mają ponad 200 i wtedy jest problem...
W każdym razie słodkie i tłuste ograniczę na wszelki wypadek
bo jednak dla ciężarnych jest inaczej z wszystkim.. i hemoglobina itp
Z. lubi tę wiadomość
-
z jednej strony tak, ale z drugiej strony dręczą mnie słowa gina: 300 gram może przybrać na tydzieńXxMoniaXx wrote:Mizzy korzystaj bo Twoje jedzenie wszystkiego dobiega końca

i to mnie dobija.. wolę żeby mnie nie rozerwała
Z., XxMoniaXx lubią tę wiadomość
-
A ja mam już swoje wyniki dzisiejsze
Pozytywem jest to, ze nie mam dalej toxo (ie wiem czemu ale tego najbardziej się bałam), siuśki dobrze poza śladami ketonów (wyczytałam, ze za duże przerwy w niejedzeniu robię i organizm mi głoduje hi hi - w kazdym razie nic groźnego). TSH podskoczyło do 2,04 ale i tak tragedii nie ma, we wtorek ma endo to może mi euthyrox do 75 zwiększy. Ale.. d-dimery mam podwyższone aż wynik na czerwono mi zabarwili w diagnostyce
Norma do 500 jest a ja mam 677 wiec pewnie będą zastrzyki w brzuch jak pani doktor mówiła...
A teraz idę robić żurek żeby móc później walnać się jak kot od Mizzi
Mój mężu już w helikopterze, zszedł ze statku i zmierza w moją stronę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 14:56



-
Potforku to bardzo miło ze strony męża

ciekawe czemu cie tak ten ból męczy.. ja to miałam migreny jak cholera.. i Amol w ruch, chociaz jak ból złapał kilkudniowy to już nie wiedziałam za co się złapać :<
także współczuje, może ciśnienie jakieś słabsze albo biometr czy jakoś tak















