Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój mąż nie lubi obranych - próbowałam. Czy słonecznik czy dynie on lubi łupać, skubać, denerwować mnie tym. Ostatnio nam się to wysypało i trzeba było odkurzać... ;/
Był cien cienia, ale bez zabarwienia kolorystycznego więc to się raczej nie liczy -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 16:37
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 16:37
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Nie zrobiłam zdjęcia, ale jeszcze nie wywaliłam testu, to zaraz wezmę tabletem zrobię fotkę. Znaczy nie wywaliłam - jest w koszu, w łazience, w pustym, to mogę wyjąć
Listę jaką, czego i co? Bo ja powinnam mieć @ jakieś 7 dni, no najpóźniej 4 dni temu licząc moje opóźnienia spowodowane stresami itd.przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 16:37
-
młoda listę testowania Ja @ powinnam mieć 27.03 a mam nadzieję że nie przyjdzie i będę mogła zatestowac w końcu mam 6 testów w domu
-
Mloda.Mama wrote:Nie zrobiłam zdjęcia, ale jeszcze nie wywaliłam testu, to zaraz wezmę tabletem zrobię fotkę. Znaczy nie wywaliłam - jest w koszu, w łazience, w pustym, to mogę wyjąć
Listę jaką, czego i co? Bo ja powinnam mieć @ jakieś 7 dni, no najpóźniej 4 dni temu licząc moje opóźnienia spowodowane stresami itd.
To dawaj a my zaraz zerkniemy
A lista kiedy będziemy testować (czyli robić testy ciążowe:) to u ciebie np. wypada na 16-19 zależy kiedy ma @ byc -
nick nieaktualny
-
potforzasta wrote:młoda listę testowania Ja @ powinnam mieć 27.03 a mam nadzieję że nie przyjdzie i będę mogła zatestowac w końcu mam 6 testów w domu
No to Cię poniosło ja mam jeden o czułości 25 : http://www.aptekainternetowa.co/index.php/test-ciazowy-bobo-test-plytkowy-1szt.html , ale chcę kupić ten po 6 dniach co niby wykrywa : http://archiwum.allegro.pl/oferta/test-ciazowy-strumieniowy-bobo-test-10-mlu-ml-i3365074228.html -
potforzasta wrote:Młoda ja bym powtórzyła nawet nie jutro a za 2 dni. Jak coś będzie na rzeczy to wyjdzie a jak nie to choćbyś domalowała to ciąży nie będzie.
W środę idę do ginekologa to może wytrzymam do tego czasu... Nie, nie wytrzymam. Zrobię test za 2-3 dni, albo betę w poniedziałek, by w środę mieć już wynik jak pójdę do ginekologa. To będzie najrozsądniejsza opcja
Chciałam wam powiedzieć, że już mi się na tym forum podoba, naprawdę macie luźniejszą atmosferę. Na poprzednim forum niektóre kobiety miały pretensje jak napisałam, że świat jest niesprawiedliwy bo niektóre rodzą dzieci i piją i znów rodzą i zachodzą od razu i same nie wiedzą kiedy i nawet o te dzieci nie dbają. Napisałam, że mnie to razi, a ktoś od razu z pretensją, że życia nie znam by tak oceniać innych. Ja rozumiem, że każdy ma swoje zdanie i niektórzy się mogą nad takimi osobami litować. Ja mówiłam za siebie, że nie szanuje matek co zamiast dbać o dzieci to chleją i robią następne dzieci. Mam nadzieję, że na tym forum każdy ma prawo do własnego zdania i akceptujemy siebie mimo różnicy poglądów. -
Nie poniosło tylko mam jeden co leży już trochę w szafce a 5 dostałam z testami owulacyjnymi
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Mloda.Mama wrote:W środę idę do ginekologa to może wytrzymam do tego czasu... Nie, nie wytrzymam. Zrobię test za 2-3 dni, albo betę w poniedziałek, by w środę mieć już wynik jak pójdę do ginekologa. To będzie najrozsądniejsza opcja
Chciałam wam powiedzieć, że już mi się na tym forum podoba, naprawdę macie luźniejszą atmosferę. Na poprzednim forum niektóre kobiety miały pretensje jak napisałam, że świat jest niesprawiedliwy bo niektóre rodzą dzieci i piją i znów rodzą i zachodzą od razu i same nie wiedzą kiedy i nawet o te dzieci nie dbają. Napisałam, że mnie to razi, a ktoś od razu z pretensją, że życia nie znam by tak oceniać innych. Ja rozumiem, że każdy ma swoje zdanie i niektórzy się mogą nad takimi osobami litować. Ja mówiłam za siebie, że nie szanuje matek co zamiast dbać o dzieci to chleją i robią następne dzieci. Mam nadzieję, że na tym forum każdy ma prawo do własnego zdania i akceptujemy siebie mimo różnicy poglądów.
Każdy ma prawo do swojego zdania:) u nas na poprzednim poszło mniej więcej o to samo dlatego założyłam ten wątek, tylko tam kilka chciało się poznać na fb a reszta uznała,że je zmuszamy i poszła wojna,ale już jesteśmy tu i mam nadzieję,że zawsze będzie tak miło -
Mloda.Mama wrote:W środę idę do ginekologa to może wytrzymam do tego czasu... Nie, nie wytrzymam. Zrobię test za 2-3 dni, albo betę w poniedziałek, by w środę mieć już wynik jak pójdę do ginekologa. To będzie najrozsądniejsza opcja
Chciałam wam powiedzieć, że już mi się na tym forum podoba, naprawdę macie luźniejszą atmosferę. Na poprzednim forum niektóre kobiety miały pretensje jak napisałam, że świat jest niesprawiedliwy bo niektóre rodzą dzieci i piją i znów rodzą i zachodzą od razu i same nie wiedzą kiedy i nawet o te dzieci nie dbają. Napisałam, że mnie to razi, a ktoś od razu z pretensją, że życia nie znam by tak oceniać innych. Ja rozumiem, że każdy ma swoje zdanie i niektórzy się mogą nad takimi osobami litować. Ja mówiłam za siebie, że nie szanuje matek co zamiast dbać o dzieci to chleją i robią następne dzieci. Mam nadzieję, że na tym forum każdy ma prawo do własnego zdania i akceptujemy siebie mimo różnicy poglądów. -
przedszkolanka i nie poruszamy tego tematu bo nie ma po co
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No to ja test zrobię jeszcze jeden w piątek 14 marca, możecie mnie wpisać, a następny to nie wiem, bo nie wiem kiedy @ przyjdzie. Oby nie przylazła..
6 testów... Ja mam jeden jeszcze, bo dziś kupiłam dwa. Podziwiam posiadanie 6, ale ty tak te 6 od razu kupiłaś? Jak się sprzedawczyni patrzyła? Bo ja bym była w szoku jakby ktoś przede mną w aptece powiedział "sześć testów ciążowych proszę"
Ja jestem nowa, to może napiszę coś o sobie, byście wiedziały z kim macie do czynienia. Jestem mężatką od ponad dwóch i pół roku, staramy się o dzieciaczka ponad rok. Pracuje, mam własną firmę... firemkę, taką maleńką, tyci tyci i chcę być pracującą matką, nie rezygnować z pracy, chyba, że to będzie konieczne, gdyby z ciążą coś było nie tak. Mój mąż ma synka, mały mieszka z nami już półtora roku, to właśnie dzięki niemu tak bardzo zapragnęłam dzieciaczka, bo wcześniej w ogóle nie przepadałam za dziećmi, do dzisiaj nie wszystkie dzieci lubię i nie każde mnie rozczula. Jednak wiadomo, że swoje się kocha, to się podchodzi inaczej i że własne zawsze rozczula.