X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
Odpowiedz

Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia

Oceń ten wątek:
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no właśnie jakby było dziecko,zwierzak, dom, trzeba to przemyśleć :)

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Mloda.Mama Autorytet
    Postów: 577 110

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    livia30 wrote:
    He he za mundurem panny sznurem :D mój już kapitanem wlaściwie jest ;-)

    Pan kapitan... u lala... :D

    bfaregz2oin7t22z.png

    qb3cru1d676ftq9c.png

    w57v3e3kuxkbvjcs.png
  • Anhe Autorytet
    Postów: 442 204

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    Livia no właśnie wciąż się zastanawiamy...z jednej strony chcemy a z drugiej to odpowiedzialność... jak się nie zdecydujemy to po wakacjach wrócimy do tematu napewno :)

    Poczekaj na dzidziusia, a dopiero potem zastanów się nad pieskiem. Po pierwsze, piesek może nie lubić dzieci, skoro nie będzie miał z nimi kontaktu wcześniej i co zrobisz? Uśpisz? Oddasz? Szkoda psiaka. Po drugie będziesz wiedziała czy dasz radę ogarnąć sprawy domowe, dzidziusia i jeszcze pieska do tego. Po trzecie, fajny prezent dla dziecka - piesek z którym się będzie wychowywało :)

    Trzymam kciuki za nas wszystkie!

    526e02e297a4e6092323aa50e4900fb4.png
    bfaregz2mhjblff8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhe ja się z tobą nie zgodzę . A co jeśli będą na dziecko czekać 3-4 miesiące lub pół roku lub rok ?
    Jeśli ktoś się decyduje na dziecko i na zwierzę to niech to będzie zwierzak nie groźny . My mamy pieska i jak znajomi przychodzą z dzieckiem 2 miesięcznym to nasza podchodzi obwąchuje i kładzie się koło małej i pilnuje jej więc to kwestia rasy . Ja np . nie kupiłabym psa dużego i groźnego

  • Mloda.Mama Autorytet
    Postów: 577 110

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anhe nie wydaje mi się by pies był odpowiednim prezentem dla niemowlaka czy małego dziecka. Takie dzieci często ciągną za ogon, kopią, depczą, itd. Ja wiem że wiele zależy od rodziców i wychowania, ale napatrzyłam się głównie na takie obrazy...

    bfaregz2oin7t22z.png

    qb3cru1d676ftq9c.png

    w57v3e3kuxkbvjcs.png
  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4598

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A powiedzcie mi dziewczyny - ja zawsze chciałam psa ale dlatego, ze bałam się właściwie tego, że suki mają cieczkę i nie wiem jak sobie z tym radzić żeby cały dom nie był poplamiony. A charakter? Jest duża różnica? Suki bardziej przywiązane do domu i rodziny?

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siostra ma 2 labradory w domu i dziecko no teraz roczne ale mieli go przed narodzinami dziecka i nigdy nie było sytuacji żeby któryś warknął czy coś . Więc tak jak młoda mówi to kwestia wychowania zarówno psa jak i dziecka

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    livia30 wrote:
    A powiedzcie mi dziewczyny - ja zawsze chciałam psa ale dlatego, ze bałam się właściwie tego, że suki mają cieczkę i nie wiem jak sobie z tym radzić żeby cały dom nie był poplamiony. A charakter? Jest duża różnica? Suki bardziej przywiązane do domu i rodziny?
    Powiem ci że ja nie miałam nigdy pieska zawsze suczki i takie przylepki są że hoho i wiele grzeczniejsze . Koleżanka ma pieska i jak tam chodzimy to taki niegrzeczny :D
    a co do cieczki to są specjalne majtusie :D

  • Mloda.Mama Autorytet
    Postów: 577 110

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Landryneczka nie każdy duży pies jest groźny, czasami te małe mają wpisaną do charakteru zazdrość czy nawet nielubienie dzieci. Jednak znajomi mieli boksera i jak się urodził Przemuś to ten pies bardzo za nim był choć na innych warczał i niepozwalał się nawet pogłaskać. Po prostu odróżniał swojego od obcego.

    bfaregz2oin7t22z.png

    qb3cru1d676ftq9c.png

    w57v3e3kuxkbvjcs.png
  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4598

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Landryneczka wrote:
    Siostra ma 2 labradory w domu i dziecko no teraz roczne ale mieli go przed narodzinami dziecka i nigdy nie było sytuacji żeby któryś warknął czy coś . Więc tak jak młoda mówi to kwestia wychowania zarówno psa jak i dziecka

    No i labradory są niesamowicie kochane z charakteru ;-)

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4598

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A widziałam te majtusie :D Hmm no to jak nie jest to takie upierdliwe to wolałabym chyba suczkę :-) A jak długo trwa "majteczkowanie"? :D tzn ile trwa cieczka i jak często - ja ciemna w tym temacie jestem :D

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młoda wiem :)
    na szczęście my wybraliśmy taką rasę by nie zagrażała życiu naszemu dziecku gdy sie pojawi :)
    Livia to prawda :)

  • Mloda.Mama Autorytet
    Postów: 577 110

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nietoleruje jak dziecko robi krzywde zwierzakowi i tłumaczenie jest takie, że "on jest jeszcze mały, ma czas by zrozumieć, a psu nic nie będzie lekko go szarpnął". W takiej sytuacji nie ma się co dziwić, że za którymś razem piesek nie wytrzyma i bobasowi odda porządnym chapnięciem.

    bfaregz2oin7t22z.png

    qb3cru1d676ftq9c.png

    w57v3e3kuxkbvjcs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    livia30 wrote:
    A widziałam te majtusie :D Hmm no to jak nie jest to takie upierdliwe to wolałabym chyba suczkę :-) A jak długo trwa "majteczkowanie"? :D tzn ile trwa cieczka i jak często - ja ciemna w tym temacie jestem :D

    od 12- 21 dni zazwyczaj dwa razy w roku . Moja miała pierwszą niedawno to raz że nawet nie zauważyłam że ją dostała na początku bo miała malutko że nawet majteczek nie musiała nosić troszkę tylko plamiła i to chyba coś koło 10 dni . A poprzednia to miała tak koło 16 dni zazwyczaj

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Labradorki są bardzo rodzinnymi psami które lubią dzieci :)
    a na dziecko nie wiem ile będzie nam dane czekać...

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mloda.Mama wrote:
    Ja nietoleruje jak dziecko robi krzywde zwierzakowi i tłumaczenie jest takie, że "on jest jeszcze mały, ma czas by zrozumieć, a psu nic nie będzie lekko go szarpnął". W takiej sytuacji nie ma się co dziwić, że za którymś razem piesek nie wytrzyma i bobasowi odda porządnym chapnięciem.
    oj ja też nie . Dlatego ja będę uczyła swoje dziecko że tak nie wolno . Jak czasem widzę jak małe dzieci tłamszą psy to aż mi szkoda tych zwierzaków . A rodzice co na to NIC .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    Labradorki są bardzo rodzinnymi psami które lubią dzieci :)
    a na dziecko nie wiem ile będzie nam dane czekać...
    kochana ja tak tylko powiedziałam z tym czekaniem . Bo czemu ktoś ma sobie zrezygnować z marzeń tylko ze względu na dziecko . Jeżeli kupi się taką rasę łągodną to nic dziecku nie będzie . Dużo rodzin ma małe dzieci i psy w domu koty .

  • Mloda.Mama Autorytet
    Postów: 577 110

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam taką sytuacje, że wyprosiłam moją kuzynkę, bo przyszła z synem i robił krzywde naszemu kotu. Powiedziałam że albo mu zwróci uwage albo niech mu zakłada kurtke i ode mnie wynocha. To usłyszałam "on ma tylko 3 lata i tak nic nie zrozumie". Odpowiedziałan żeby w takim razie wyszła, bo skoro moje dziecko nie robi krzywdy naszym zwierzętom, to tym bardziej obcemu dziecku na to nie pozwolę.

    Anhe lubi tę wiadomość

    bfaregz2oin7t22z.png

    qb3cru1d676ftq9c.png

    w57v3e3kuxkbvjcs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mloda.Mama wrote:
    Ja miałam taką sytuacje, że wyprosiłam moją kuzynkę, bo przyszła z synem i robił krzywde naszemu kotu. Powiedziałam że albo mu zwróci uwage albo niech mu zakłada kurtke i ode mnie wynocha. To usłyszałam "on ma tylko 3 lata i tak nic nie zrozumie". Odpowiedziałan żeby w takim razie wyszła, bo skoro moje dziecko nie robi krzywdy naszym zwierzętom, to tym bardziej obcemu dziecku na to nie pozwolę.
    3 lata i nie zrozumie ? no bez przesady , młodsze dzieci rozumieją . Ja to też się denerwuje zawsze jak ktoś mi psa drażni czy coś . :/ ale wiesz każdy najmądrzejszy

  • Anhe Autorytet
    Postów: 442 204

    Wysłany: 31 marca 2014, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Landrynko, ja tylko czysto hipotetycznie mówię. Ja mam 3 sunie i zawsze za agresję były ganione, a mimo tego jedna z nich jest agresywna do dzieci,jeśli do niej podchodzą. Każdy pies ma swój charakter i tyle. Moje wszystkie trzy wychowywane były tak samo, a każda jest inna. Piesek to nie jest zabawka i o to mi głównie chodzi, bo wielokrotnie spotkałam się z ogłoszeniem "Oddam pieska, bo urodziło się nam dziecko". Co jeśli będą musieli poczekać na dziecko jakiś czas? Wszystkich psów na świecie przecież nie wykupią :D Piesek to decyzja na lata, nie na rok, nie żeby zapchać dziurę póki nie ma dziecka.

    Młoda, nie mówię o prezencie dzień po urodzeniu. Bardziej chodziło mi o to, żeby Przedszkolanka ogarnęła, czy starczy jej czasu i siły na pieska, dom, dziecko, ewentualnie pracę jakąś, zanim tego pieska sobie weźmie. A fajnie jest, jak się dzidzia ze szczeniakiem wychowują razem. I nie mam na myśli noworodka :D

    Livia, ja zauważyłam, że sunie jakoś tak mniej czuć. W sensie takim, że jak ktoś ma psa w domu, to czuć od razu, a przy suczkach jakoś tak mniej trochę. Poza tym, suczka ma cieczkę dwa razy do roku, a pies lata za wszystkimi cieczkami wokół, piszczy, barwi kanapy/dywany/wszystko na biało, ślini się, ucieka itp. Co do cieczki, są specjalne majty, nawet chyba na allegro widziałam (na e-bayu na pewno), podejrzewam, że w zoologicznym też kupisz. Ja nie używam, bo tych kropeczek jest tak niewiele, że wystarczy trzy razy dziennie mopem przejechać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2014, 20:58

    Trzymam kciuki za nas wszystkie!

    526e02e297a4e6092323aa50e4900fb4.png
    bfaregz2mhjblff8.png
‹‹ 299 300 301 302 303 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ