Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Kotka ale wadę serca można wykryć i tak jak moja znajoma w trakcie ciąży mała została zoperowana, włożono parasolkę i z serduchem problemu nie ma po urodzeniu. Ja myślę, że warto a nawet jak ma być chore to można się oswoić i przygotować i szoku nie ma na porodówce... tak ja sobie myślę
Aszka no właśnie planuję sercować a śluz mam nadal płodny - rozciągliwy więc chyba będę działać dalejaszka lubi tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Czekam na wyniki, standardowo koło 18 powinny być
Wyprosilam żeby z innej żyły mnie kłuli bo juz obolała jestem i pielęgniarka troszkę się naszukala ale dała radę
Normalnie zrosty bolące już mam
I siedzę sobie tak od rana i szukam innego ginekologa, chyba jednak zraziłam się do swojego, może spróbuję się skonsultować gdzie indziej i znalazła jakąś babkę ginekolog-endokrynolog, coś dla mnie
i ma dobre opinie, chyba nie zawadzi spróbować. Poczekam tylko na swoje wyniki i zapiszę się co niej, ciekawa co wymyśli
-
Malinowa Panienka wrote:Kotka ale wadę serca można wykryć i tak jak moja znajoma w trakcie ciąży mała została zoperowana, włożono parasolkę i z serduchem problemu nie ma po urodzeniu. Ja myślę, że warto a nawet jak ma być chore to można się oswoić i przygotować i szoku nie ma na porodówce... tak ja sobie myślę
Aszka no właśnie planuję sercować a śluz mam nadal płodny - rozciągliwy więc chyba będę działać dalej
Dlatego ja sobei mysle ze to kazdy sam powinien podjac decyzje. Ale zeby ja podjac to nalezy sie troche zorientowac bo czasem sluchanie lekarza nie wychodzi na dobre. Dlatego sie zapytalam niecierpliwej czy ma powod i powiedzialam zeby sie troche w sprawie tez zorientowala. W internecie roi sie od postow dziewczyn w okropnych sytuacjach kiedy nie wiedza czy sie zdecydowac na inwazyjne badania czy nie i w koncu dzieci rodza sie zdrowiutkie.
No i tak jak mowie wady serca czy inne wrodzone to ok, bo tu mozna faktycznei jeszcze cos zdzialac przed (chociaz pewnie tez trzeba rozwazy ryzyko bo moge sobei wyobrazic ze jest ogromne).
-
A dziewczyny musze wam histroyjke opowiedziec zabawna (chociaz troche tragiczna w sumie).
Ostatnio w pociagu jechala babka ktora nie miala biletu. Zostalam poproszona jako tlumacz bo konduktor ani po ang. ani po niemmiecku. A pani do mnie mowi, ze ona biletu nie potrzebuje i ze po calym swiecie zawsze bez pieniedzy podrozuje. I w ogole czymu ja jej nei znam, ze wszysce w stanach ja zanaja. I teraz najlepsze.. uwaga....Jej dzieci zeslal Bog na ten swiat, blizniaki, w dwoch wielkich (ooo takich-pokazala) jajach !
Niezle halo nie? Ocstam jeszcze o BOgu mowila, o gieldzie, o zamku, pmieszanei z poplataniem. -
no dobre..mozna takich ludzi spotkać, oj można...
ja sie znowu dziś wkurzyłam i po raz kolejny zobaczyłam jacy ludzie sa bezduszni itd...
jade rano autobusem do pracy...cały autobus ludzi- dodam ze autobus mały-taki ogórek, niby nowoczesny a beznadziejny bo jest kilka siedzen, reszta miejsca stojące ale nie ma sie czego trzymać-dramat!
No ale jedziemy i na przystanku wsiada starszy Pan..ledwo ruszył autobus robi sie szum..Pan wylądował na podłodze! o iczywiscie co..nikt nie podszedł tylko leca w jego strone komentarze starszych Pan " nie trzyma sie, wchodzi i stoi zamaisr sie łapać"....dodaje po raz kolejny -NIE MA SIE CZEGO ZŁAPAĆ, LUDZIE SIE TRZYMAJA SIEBIE!!!
Patrze a Pan ewidentnie zasłabł..na szczeście jakiś chlopak sie nim zainteresował, bo nie mogłam sie przebić przez lud....Pan oprzytomniał i co dalej..myślicie ze ktoś wstał z siedzenie..nikt....Chlopak ktory mu pomogł po prostu zwalił babe z siedzonka zeby postawić starszego Pana! Pan mówi ze zakreciło mu sie w głowie i nawet nie zdażył sie złapać drążka , zeby sie przytrzymać! Kur....gdyby miał zawał czy coś nikt by mu nie pomógł!! DRAMAT!!!! -
Ja uważam, że to mochery sa najgorsze. Ciągle słyszy się jak powtarzają "ta dzisiejsza młodzież" a nie raz już byłam świadkiem, że sami zachowują się tak, że wstyd i nie raz ta dzisiejsza młodzież jest dużo bardziej odpowiedzialna niz oni...
Ja Rudasku wiesiolka zaczęłam brać w dniu miesiączki (jak już otrząsnęłam sie po szoku hi hi) i planuję do owulacji. Potem od nowa - no chyba, że nie będzie potrzebyAle w tym cyklu to na nic nie liczę, wiec opcja nr 1
aszka lubi tę wiadomość
-
KotkaPsotka wrote:Dlatego ja sobei mysle ze to kazdy sam powinien podjac decyzje. Ale zeby ja podjac to nalezy sie troche zorientowac bo czasem sluchanie lekarza nie wychodzi na dobre. Dlatego sie zapytalam niecierpliwej czy ma powod i powiedzialam zeby sie troche w sprawie tez zorientowala. W internecie roi sie od postow dziewczyn w okropnych sytuacjach kiedy nie wiedza czy sie zdecydowac na inwazyjne badania czy nie i w koncu dzieci rodza sie zdrowiutkie.
No i tak jak mowie wady serca czy inne wrodzone to ok, bo tu mozna faktycznei jeszcze cos zdzialac przed (chociaz pewnie tez trzeba rozwazy ryzyko bo moge sobei wyobrazic ze jest ogromne).
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
aszka wrote:Wiola 1500 mg to sa minimum, mozna tez brac i 3000 grunt zeby sluz nie byl tyle wodnisty, co rozciagliwy. Jak ja bralam 3000 to mnie zalewalo woda, teraz biore 1500 i zobacze czy jest lepiej. To ze na opakowaniu napisane nie oznacza ze u wszytskich ma byc, a producenci wiadomo ze zachecacja bo czym wiecej bierzesz tym szybciej konczysz opakowanie. Tak samo z szyjka jezeli ktos za bardzo nie umie to niech nie grzebie, ja sie przychylam do artykułow i wypowiedzi lekarzy ze pozniej to tym sobie mozna zaszkodzic szczegolnie ze niektore osoby-nie pisze tu konrektnie- a ogolnie to pchaja dosc gleboko paluchy. Tym bardziej po owulacji kiedy wszystko jest tam dosc rozpulchnione i sie odbywa proces implantacyjny np, ja juz po owulacji sie nie dotykam, ale to kazdego decyzja.
Dobrze, że sie pytam, bo dowiaduje sie wielu ciekawych rzeczy. Poczekam i zobacze co bedzie pozniej. Najwyzej będe brala mniej. Dziekuje -
nick nieaktualnylivia30 wrote:Ja uważam, że to mochery sa najgorsze. Ciągle słyszy się jak powtarzają "ta dzisiejsza młodzież" a nie raz już byłam świadkiem, że sami zachowują się tak, że wstyd i nie raz ta dzisiejsza młodzież jest dużo bardziej odpowiedzialna niz oni...
Ja Rudasku wiesiolka zaczęłam brać w dniu miesiączki (jak już otrząsnęłam sie po szoku hi hi) i planuję do owulacji. Potem od nowa - no chyba, że nie będzie potrzebyAle w tym cyklu to na nic nie liczę, wiec opcja nr 1
-
nick nieaktualny
-
ha ha ha..no i najlepsze jest to ze maja cały dzien wolny, nic nie robią a np na zakupy jada wtedy kiedy ludzie do pracy..na dodatek z takimi torbami na kółkach gdzie zajmuja pół autobusu
aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRudasek ja ostatnio bylam na badaniu krwi i slysze co m-c chodze na badanie krwi i juz mam dosc, jakie tu kolejki -staruszka w wieku lat 80 na oko. A ja mowie niech pani zacznie chodzic rzadziej i kolezanki namowi to nie bedzie kolejek.
Rudasek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny