Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
heeej
Livia nie daj się teściowej
Ia powodzenia z clo, oby nam się poszczęściło
Pirelka dobrze że @ nie wymęczyła aż tak
Potforku ja z dupkiem czekam
a my dzisiaj od 10 do 16.30 na meczach chrześniaka męża byliśmyale padam
ale chyba mam owutempka o 0,5 st. wyższa i szyjka otwarta
ale
dopiero jutro wieczorem...
kawyyyyy -
Dobra mam najdziwniejsze pytanie, może głupie, ale co mi tam. Przepraszam od razu za dosłowność, ale nie da mi to spokoju. Wczoraj było brązowe plamienie i wieczorem minimalne krwawienie, brzuch bolał normalnie jak przy @, dzisiaj leje się ze mnie jak z odkręconego kranu, nie było skrzepów, ale na podpasce pojawił się jeden okrągły wielkości małej moreli ale nie krwawy tylko jakby gruba, półprzezroczysta błona, a w środku jakby z czymś czerwonym. Czy mogło to być poronienie? Wiem, że teraz nic mi do tego, ale nie da mi to spokoju. Po tym czymś @ zelżała i jest tylko delikatne krwawienie.2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
La ja się nie znam miałąm skrzepy ale nie miałam poronienia dlatego biorę acard teraz.
Nie mówię że u Ciebie to nie było poronienie bo mogło być ale czy warto w to się zagłębiać?? Potem tylko będzie bardziej bolało. -
Tymbark na dziś
"wreszcie w dobrych rękach"
a wczoraj " Będziesz w szoku przez pół roku" i "marzenia się spełnią"Czyżby tymbark coś wiedział. Niby mała rzecz a cieszy
W jednym miał rację jak się dowiem o ciąży to będę w szoku przez pół rokuNaadame, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Tymbark zawsze ma rację
mi ostatnio stwierdził "To ty nie wiesz?" Zagłębiać się nie chcę w razie czego nie rozpaczałabym, ale nie wiem, czy mogę od jutra brać Clo. Najwyżej pójdę na betę i po południu jak coś wezmę pierwszą tabletkę. Okres mi się zatrzymał całkowicie.
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
Dokładnie, napisałam do męża o podejrzeniach. Też te wszystkie starania odbijają się na nim choć nic nie pokazuje.2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
ja miałam zawsze okresy skrzepowe, u mnie to była np. norma....
a miesiaczki moga byc rozne, raz ze skrzepami, raz bez...
mysle, ze na takim poczatku ciezko stwierdzić poronienie, ale zob bete...
postaraj sie nie myslec o tym
a tak poza tym to czesc Wam !!!tak niedzielnie i u mnie rowniez sennie..
tez nie miałam apetytu na obiad dzisiaj;/ ale ciasto wmuciłama jakże !
dzien bez słodkości, dniem straconym -
Niedziela2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
Groszek wrote:jak pomysle o schaboszczaku, ziemniakach i surówce z pora to blleeeeeeeeeeeeeeh
jakos nie mam apetytu dzis na takie rzeczy
a co tu tak pusto??? -
Wczoraj miałam budyń
pycha!
Moja @ się skończyła. Dziś z rana się lało, potem to coś, wymieniłam po tym podpaskę i nie ma ani kropli, nawet to plamienie niemrawe.2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
Witam... Czytam , czytam i dochodzę do wniosku , że to naprawdę cudne, że można ( że możemy ) tak swobodnie o wszystkim pisać. Niejednokrotnie jak szukam zrozumienia wśród znajomych to słyszę tylko : Uda się - zobaczysz.
Niby jest to forma pocieszenia, ale chyba nie zdają sobie sprawy, że jak się taką decyzję podejmie i zaczyna się działać świadomie to wszystko z tym związane nabiera innego wymiaru. Nie mają pojęcia o mierzeniu temperatury - pamiętaniu by nie wstać, nie ruszyć się za mocno. Notować, obserwować...
Dochodzę do jednego wniosku... - Nie myśleć !! -
Nie myślisz = nie stresujesz się = reguluje się cykl = Niespodzianka i radość.
Jak to łatwo napisać...
M. -
Potforek, miałaś tez senny dzien widze
a co tam ! niedziela leniwa, trzeba odpoczywac, a co !
La, dziwne to krwawienie... hmmm....a moze to implantacja była?? zobaczysz...
a mialas takie @ wczesniej??
powiem Ci, ze ja moje poprzednie cykle tez miałam dziwne plamienia, miesiaczki, w roznych terminach, o dziwnym wygladzie...
zrobiłam malinowytroche po terminie przydatnosci ale co tam sie moze przeterminowac
chyba
(ale to nie dlatego zapraszam, ze przeterminowany)
Naadame, mysle ze wszystkie przez to przechodzimy..
"Dacie rade, doczekasz sie... spokojnie"
no wlasnie, to sa najlatwiejsze rady, ktore mozna usłyszec od znajomych...
Łatwo im powiedziec, chociaz tez czasem przez to samo przechodzili....
ja starałam sie nie spinac, tylko traktować na luzie i z usmiechem docinki typu:
"kiedy, kiedy..."
"za niedługo rok po slubie"
"czas ucieka...."
ludzie sa naprawde wredni i fałszywi. Ja sie niestety na kazdym kroku o tym przekonuje (nawet w rodzinie). Niejednokrotnie. Niestety. I przykre to jest.
Tłumaczyłam sobie, ze to normalne, ze tak pytają i reaguja. To ludzka ciekawość. Ale w sumie nie ich sprawa, kiedy i jak. Według mnie to osobiste sprawy. I nikomu nic do tego. Starałam sie być odporna psychicznie.
Twardość !!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 19:35
mizzelka lubi tę wiadomość