Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
ups nakryłaś nassłoneczna 85 wrote:tu sie ukrylyscie;) Rudasku? czemu nie zagladasz do lutowek?
wiesz? jak czytam w sumie jak dziewczyny zbiera na wymioty itp i jakie odczucia mają to gorzej chora jestem niż to warto a ty jak tam? pas pomaga?
w tych Katach nie byłam, ciekawe, ale w tym roku nie ma szans na wyjazd. a w następnym tez nie dam rady -.- kurde...
-
Słoneczna, Rudasek nie zaglada bo tak jak ja ma traumatyczne przezycia
Dziewczyny, troche Was zdradziłam i poszłam na lutówki
jednak na troche
ale z Wami tez jestem
Mizzy, dzieki za wsparcie
jedz to na co masz ochote i nie stresuj sie, musi byc dobrze, ciotka Groszkowa sie o Was tez modli i trzyma kciuki i mała mandarynka u mnie w brzusiu tez, cały czas z nia rozmawiam, ze ma wyjsc dopiero koncem stycznia ewentualnie i ma sobie tam grzecznie w brzusiu u mamuni siedziec
mizzelka lubi tę wiadomość
-
mizzelko mi mąz obiecał, że zabierze mnie kiedyś ze sobą do pracy na statek - obiecałam, ze nie będe go rozpraszać Ale jeszcze mi się nie spieszy - 5 tyg z dala od lądu...
Pirelka to czekamy na @ w takim razie. Jak dowalisz z CLO to nie ma mocnych - będzie brzucholek
A ja właśnie bawię się i obrabiam zdjęcia z dzisiaj - kilka nawet fajnych mi wyszło
-
nick nieaktualnyCześć piękne!
Dziś o 14:00 pogrzeb Marcina... ehh....
Poza tym tempka ładnie pnie się w górę, może owu się zbliża?
Leje u nas dziś niesamowicie, zimno się zrobiło i w ogóle spać się przez to chce ;P
Poza tym nic nowego: praca, dom, dom, praca, gotowanie, sprzątanie i tak w kółko ;P -
uhhh ja bym pojechala tzn popłynęła, na pewno by była super przygoda, piękne widoki, coś innegolivia30 wrote:mizzelko mi mąz obiecał, że zabierze mnie kiedyś ze sobą do pracy na statek - obiecałam, ze nie będe go rozpraszać Ale jeszcze mi się nie spieszy - 5 tyg z dala od lądu...
Pirelka to czekamy na @ w takim razie. Jak dowalisz z CLO to nie ma mocnych - będzie brzucholek
A ja właśnie bawię się i obrabiam zdjęcia z dzisiaj - kilka nawet fajnych mi wyszło a to jest marynarzem? czy jak?
a pro po tam na statku są sami faceci? z drugiej strony żeby się nie patrzyli na ciebie jako jedyna kobieta na statku wiesz że to to wredne jest
a w jakim programie robisz? photoshop?
-
może tempka rośnie od stresu... albo już po owulce bo jak jest skok to już po fakcie, no chyba ze wpływ ma stres i przeżycie... poczekaj z kilka dni to się okaże.surykatka wrote:Cześć piękne!
Dziś o 14:00 pogrzeb Marcina... ehh....
Poza tym tempka ładnie pnie się w górę, może owu się zbliża?
Leje u nas dziś niesamowicie, zimno się zrobiło i w ogóle spać się przez to chce ;P
Poza tym nic nowego: praca, dom, dom, praca, gotowanie, sprzątanie i tak w kółko ;P
Pomodlę się za niego, choć często tego nie robię... -
nick nieaktualny
-
Cześc Kochane Znowu sobie pospałam a pogoda dalej piękna - sloneczko grzeje i tylko czekam aż córa wyleci z łóżka i krzyknie "idziemy na plażę"
mizzelko tak mój mąż jest marynarzem (starszym oficerem jeszcze). A na statku sa też kobiety - to nie te czasy kiedy tylko faceci pływali. Bardzo dużo kobiet jest i to na wysokich stanowiskach
A zdjęcia w Pisacie przerabiałam bo na moim kompie PhotoShop za cholerę nie chce działać - stary rzęch ale jeszcze z tydzień muszę z nim wytrzymać.
Surykatko przed owu temperatura spada, faktycznie masz zwariowany ten wykres
-
dzień dobry
ale u nas mgła! I leje... chyba do galerii się wybierzemy, bo leginsy jakieś ciasne się zrobiły
dzisiaj wizyta!!!! aaaa!!
Livia super te zdjęcia córy w wodzie, ahh zazdroszczę razy 100000000000000000000(...)!
Groszku olej tą nienormalną dziewczynę tam, widzisz że napisała specjalnie by Cię wkurzyć? Szkoda nerwów!
Marta pogoda pogrzebowa,nawet niebo płacze...
a wykres naprawdę szalony!
czytałam Was przed snem ale nie pisałam bo mi niedobrze było i poszłam spać
miłego dnia :*Moje szczęścia
-
Livia, jak super, bede sobie dzis wyobrazac ze jestem z Wami i wcinam ogorki na plazy hihi
zdjecia super, masz talenta, nie ma co
moze sesje brzuszkowa komus tu zrobisz albo noworodkowa... ludzie teraz to lubia
Przedszkolanko olałam bylam twarda, bo juz chcialam cos napisac, ale przemilczałam... skoro ja nie mam kultury osobistej to ona nie ma jej wcale jak i rozumu. I jestem pieniakiem oł jeee... od dzis Groszek to Pieniak, pamietajcie hahaha, wkurzyłam sie wczoraj, cisnienie mi wzrosło ale potem to olałam... co za ludziska nigdy nigdzie nie napisałam postu zeby kogos obrrazic;/
jak Wasze samopoczucia?? -
Super Twoj kremik Livka, tylko ja nie mam wpojone smarowac sie na biezaco..ale jest taki delikatny musowy
aaa... mialam kupic balsam w duzej tubce, czyli mowisz ze nie za dobry?
trzymam kciuki za wyniki!
widzisz Livka, miałam byc za 2 tygodnie niedaleko Ciebie i sie usrało... nawet wycieczka do Trójmiasta miała być !
ps. a pirelka tu była, jak jej beta???
staram sie smiac z takich sytuacji, ale jest to tak wredne ze szok
