Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
kolejny piękny dzień i Aga bez mdłości ,zapowiada się nieźle
Pirelko no to działajcie z CLO,wierzę że wakacje sprzyjają płodności
Livia kurcze, biedna córa...oby było lepiej i nie okazało się nic poważnego..
Groszku nie nerwuj się już tą stomatolożką
Martuś my tam w kontakcie zostajemy, mam nadzieję że za moment będę dobre wieści przekazywać
miłego dnia kobietki
PS.co na obiad, pizza czy zapiekanka?
Groszek lubi tę wiadomość
Moje szczęścia
-
Własnie wrocilam z kosciołka z bolem głowy ;/ ja piernicze...
autko poswiecone bo sw. Krzysztofa było ostatnio.
Jakos sie wzruszam... chrzty tez były i roczki... i jakoś takoś płakusiać mi sie zachciało.
Potem skoczylismy do apteki: kwas foliwy, witaminy i 80 zł nie ma !!
Livka, wiem ze jest jakas roslinka, ktora pomaga w bólu ucha... geranium chyba albo tez babka lancetowata, moze jej troche ulży. Tylko gdzie tego bedziecie teraz szukac?;/ Biedna jest ta Twoja córcia, szkoda mi jej bardzo
Aga ciesze sie ze bez mdłosci
moze juz z gorki bedzie i najgorsze juz za Toba
a chwaliłam sie wam, ze 2 kg przytyłam..? ;-P zauwazyłam na ostatniej wizycie, wchodze na wage a tu niespodzianka
juz po obiadku a na kolacje zapiekanka z makaronem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 14:59
-
nick nieaktualnyMy już po długim spacerku, małych zakupach i lodach.. a teraz robię obiadek.
taka jestem dzisiaj zmęczona i słaba, że szok..nie wiem czy to pogoda tak wpływa czy jak?!
dzisiaj muszę położyć się wcześniej bo jutro muszę wstać o 6 na badanie
Groszku gratuluję 2 kg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 16:07
-
ja to nie wchodzę na wagę bo chyba nie warto, ale pogoda do niczego...
mielismy gości... starszych lubię, bardzo sympatyczni a młodzi? ja cie pierdacze gdzie sie ta dzicz uchowała to do tej pory nie wiem... jeszcze życie im nie dało w kość żeby tak wszystkich oceniać.
a ja mialam dziś troszkę cięższy dzien, choć spałam do 12 ;< ale czuje sie małpowo, ogólnie do niczego... ciagle jakby coś w żołądku stało ;/
a ja chyba pizze zrobie ale jutro moze, jak ananasa złapie
zrobilam wczoraj u mamy i sie ujeść nie mogłyśmy z siostrą i babcia
i nawet zle sie nie czulam, jednak jak sie cos swojego robi to inaczej
-
nick nieaktualnyWolałabym niemizzelka wrote:Pirelko przy Clo są bliźniaki, ciekawe ciekawe fajnie by bylo na razie skupmy się na jednym, żeby coś ruszyło bo nie chcę mi się już ciągle starać, zażywać
Zobaczymy jak to będzie u mnie po CLO..w 12 dc mam usg, coś się może wyhoduje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2014, 20:55
-
och matko i tutaj przylazłaś? po co?
nie potrzebujemy twojej wykładu ani zaglądania tutaj
i stresowania na nowo innych osób.
serio taka zawistna jesteś?
że włazisz na inne fora? po co?
ogarnij się kobieto serio... idź do psychologa, a nie innych ludzi nawiedzasz.
rozumiem że przeszłaś tragedię, ale to musisz na siłę udowodnić że masz racje?
widziałam jak się tam udzielałaś i serio nie popisałaś się kulturą.
Groszek miał prawo tu przyjść i się wyżalić, w koncu od tego jesteśmy i tu do jasnej cholery krakamy ile się da i nic nikomu do tego.
teraz odwracanie kota ogonem jakoś średnio mnie interesuje, co zostalo wypowiedziane to już pozostało.
ale serio trzeba mieć coś z głową nie tak żeby innych uczestników forum śledzić i tu wypisywać, no nie dowierzam żeby mieć tyle lat a się zachowywać jak nastolatka. po co się tutaj tłumaczysz? miałaś swoje pięć minut na Lutowych.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 09:09
-
hej dziewczynki?
co u Was słychać??
mnie z rana słoneczko przywitało...
i z rana również boli tak strasznie brzuch, że nie wiem czy nie przejade sie do szpitala... ;/
mam jakieś czarne wizje..
póki co, ide lezec dalej...
miłego dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 11:09
-
Cześć DZiewczęta
co u WAs ??
widze ze nad Marta opuściła-szkoda...Mizzelcia, Groszek, Przedszkolanka, Pirelka i wszystkie które nie wymieniłam, wszystko u Was ok ???
u mnie w miare, wczoraj byłam na jakimś turnieju piłkarskim z moim R prawie cały dzień, fajnie bylo ale wróciłam zmeczona, głodna i na koniec dnia mnie złapały taki mdłości ze szok!
a mój R wczoraj miał przygodę z tłuszczem, smażył kiełbaske na patelni grilowej i ześlizgneła mu sie patelnia i cały tłuszczy wylał mu sie na ręke, dokładnie na 4 i 5 palec! tak przeżywał ze szok!
a ja sie cichaczem smiałam bo nie raz sie oparzyłam ale takich cyrków nie odstawiałam! wierzycie ze spał cała noc na brzuchu z reką w wiaderku z woda!!! myslalam ze pękne ze smiechu ale trzymałam fason i powage...strasznie mu współczułam..hihiihihih
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
Mizzelcia mnie tez swedza piersi strasznie:)
i radami kolezanek Agi i Livki kupiłam ten krem J&J fioletowy! jest świetny..nie dośc ze super pachnie to jeszcze mega szybko sie wchłania i super nawilża skóre
po nim mnie mniej swedzą ale swędzą
Groszek, mizzelka lubią tę wiadomość
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
Witam się
Ale była burza w nocy, cholera mało zawału nie dostałam. Do tego wczesniej obejrzałam jakis horror to juz w ogóle serce mało mi nie wyskoczyło
Młoda znowu w nocy z płaczem przyszła, ucho boli. Jak do tej pory jest na lekach przeciwbólowych ciągle a o 16:30 ide z nią do laryngologa.
Ja rano byłam na swoich badankach i czekam na wyniki - prolaktyna, tsh, ft4, glukoza i progesteron. Będa oki bo jakie mają być Chociaz prolaktyna może trochę wyższą o tych przeżyciach z dzisiejszej nocy Glukoza mnie zastanwia najbardziej bo kilka osób z mojej rodziny ma cukrzycę a ja dostrzegam u siebie pewne objawy - no nic, zobaczymy.
Teraz słońce grzeje niemiłosiernie. Ukrop znowu
A w czwartek mezuś wraca! JUPI
mandragora początkowo chciałam skomentować to co napisalaś ale w sumie to chyba nie ma sensu. Czytałam co wypisywałaś na Lutówkach więc to nie były tylko opowiesci Groszka. Wspólczuję Ci tego co przezyłas ale nie zwalnia się to z kultury. Żadna z dziewczyn tam Cię nie wyzywała. Bądź tak mila i nie zaglądaj do nas tutaj wiecej bo my tu murem za Groszkiem i tak staniemy.
