Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziara - zapewne gdyby ból był do zniesienia to tak bym zrobiła. W niektórych jest tak, że "zniese" to dla ważniejszej przyjemności. Ale niestety są takie, że jest dramat. Też podejrzewam tyłozgięcie - u mnie rodzinne.
A ja z bielizny bardzo lubię gorsety. -
Szczerze powiem Wam że Grey mnie nie poruszył. Zero ochoty podczas czytania. Ja sama coś tam piszę, może nie w takiej tematyce i styl pisania autorki był dla mnie nieco amatorski. Zrezygnowałam w 3/4 książki
Ja mam problem z dobrze dopasowaną bielizną w biuście, bo jestem strasznie wąska pod piersiami w klatce piersiowej więc zamawianie odpada"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
A mi humor trochę opada. Mężu znowu na noc wybywa.
Bóle jak na @ chwilami silniejsze, więc zapewne pokaże się w nocy, bądź jutro.
Ukija - czytałam Greya, mężu się śmieje ze mnie zawsze, ale faktycznie interesował mnie aspekt jakby psychologiczny samej postaci Greya. I jakoś wtedy ten styl pisania mi nie przeszkadzał. Po paru latach chciałam przeczytać tą nową część "Grey" parę stron wytrzymałam. Styl pisania kompletnie mnie przeraził i odłożyłam.
Szarlotka i jeszcze tak siedzisz wyszykowana? -
Coś się cicho zrobiło, chyba dziewczyny dopadły się do swoich mężczyzn
Orgia w tym wątku aż kipi
Dziewczyny, ale to ma sens, przecież seks powinien dawać nam przyjemność, a im mniej będziemy myśleć o seksie jako o produkcji dzieci to tym szybciej w ciążę zajdziemy
Trzeba wyluzowaćUkija, Bajka111, Szarlotka123 lubią tę wiadomość
-
To powiem Ci ciekawostkę, że piersza część poszła do wydruku nie zredagowana taki prawie rękopis. Ja jestem wyczulona na styl pisania powieści. Poruszam się w tym temacie więc rażą mnie nieścisłości i niedoskonałości
Nie mów nic o @, nawet jej nie przywołuj do siebie
Wszystkie nagle wybyły spragnione swoich mężczyzn"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
Madziara - popieram, trzeba podejść do tematu jako do przyjemności. Trochę spontaniczności i wczucia we własny organizm i jego potrzeby.
Nie traktować tego jako zadania do spełnienia.
Tak jak czytałam o tym, że codziennie seks zmniejsza szansę, najlepiej co 2-3 dni raz dziennie. TO jest podejście jak do zadania. A jak ktoś ma ochotę codziennie? Trochę miłości i wiary.madziara0080 lubi tę wiadomość
-
Madziara zgadzam się z Tobą w 100%. Seks to sama przyjemność jak ma się kochającą i rozumiejącą drugą połówkę. Nie wolno patrzeć na to jako tylko na możliwość rozmnażania. Chcemy tego ale bez przesady
madziara0080, Szarlotka123 lubią tę wiadomość
"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."
"Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!" -
Dziewczynki, tym miłym akcentem się juz dziś z Wami żegnam
Mężulek już czeka w pościeli, mimo, że dziś nie będzie z wiadomych powodów, to i tak idę się do niego przytulić i nyny
Jutro niestety do pracy, ale oczywiście się tu zamelduję
Słodkich snów Wam życzę, a dla tych "działających" owocnie seksownej nocy
Paaaaaa....Szarlotka123 lubi tę wiadomość
-
madziara0080 wrote:No, no Makowa, to żeś poszalała Odważna babka z Ciebie:) Ja chyba bym się w to zaplątała i pytanie, czy w ogóle umiałabym to cudo założyć
Ja gustuje w bieliźnie "Konrad"
uwielbiam ich biustonosze tylko tej firmy kupuje