Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny,
powiedzcie mi proszę - te które już są w ciąży - czy ten cykl kiedy Wam się udało to też był przez was monitorowany od pierwszego dnia cyklu, śledzenie owulacji itp. czy akurat wtedy kiedy się udało odpuściłyście starania (w tym sensie że bez myślenia o tym non stop). Bo zastanawiam się, czy planując, sprawdzając, zapisując da się zajść w ciąże, czy to faktycznie działa na psychikę i blokuje... Bo ja już sama nie wiem czy sobie odpuścić, czy dalej skrupulatnie zapisywać, mierzyć, sprawdzać...
_Abby_ lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualny10 dpo. Mówiłam ze jestem niecierpliwa. Czy widzicie coś czy swiruje.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c6f45a6f24dc.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 08:38
Foto_Anna, borsuk, beatum, Magduullina, Tulipanowa, s1985, Nadzieja1988!, zFolwarku, Ukija lubią tę wiadomość
-
Kochane jest widac wiec i nie świrujesz.Wiec po cichu Ci gratuluje.Za dwa dni powtórz tesciora.A kiedy planowany termin @???_Abby_ wrote:10 dpo. Mówiłam ze jestem niecierpliwa. Czy widzicie coś czy swiruje.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c6f45a6f24dc.jpg
Nadzieja1988!, madziara0080, _Abby_ lubią tę wiadomość
-
Rosax super brwi,tez bym takie chciała.A to jest makijaż permanentny???bo cos ktos wspominam tylko nie wiem czy Ty czy inna kobitka...rosax3 wrote:no jest tak ale nawet jak na kilka sekund znajdzie to sie uspokoi.
ja tak mialam z synkiem.
aaaaa i mowilam ze zrobie wiec zrobilam. pierw odmowilam termin bo bylam w ciazy ale jak lezalam w szpitalu to stwierdzilam ze juz mozna a wiec oto i sa
bol niesamowity ale dalam rade 
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b8158d87ba3.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6c1692dc97e7.jpg -
nick nieaktualnyTo utrudnia. Czasem bardzo ale ka mierzylam temp i badała sluz szyjkę i robiłam testy ovuM&Ms wrote:Cześć Dziewczyny,
powiedzcie mi proszę - te które już są w ciąży - czy ten cykl kiedy Wam się udało to też był przez was monitorowany od pierwszego dnia cyklu, śledzenie owulacji itp. czy akurat wtedy kiedy się udało odpuściłyście starania (w tym sensie że bez myślenia o tym non stop). Bo zastanawiam się, czy planując, sprawdzając, zapisując da się zajść w ciąże, czy to faktycznie działa na psychikę i blokuje... Bo ja już sama nie wiem czy sobie odpuścić, czy dalej skrupulatnie zapisywać, mierzyć, sprawdzać...
i wyszło.
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
Kochana gratuluje sukcesów.Zdolniacha jestes.Skoro juz sukces w pracy to za jakiś czas i przyjdzie pora na 2kreseczki.Najwazniejsze ze nie spinasz sie juz a Glowa zajęta pracą.Ukija wrote:Hej. Dziękuję. Ja też się ogromnie cieszę
ale póki co nie odpuściliśmy tak do końca bo
są, ale kiedy chcemy i trochę odświeżamy związek, ja biorę inofem (zero objawów ale cudna temp przed owulacją), on bierze cynk. Postanowiłam po owulacji już nie mierzyć temp. Po moich dwóch pięknych cyklach przestałam wierzyć że ma ona coś wspólnego z wróżeniem z niej 
Fajnie że byłaś na weselu. Ja też bym się pobawiła ale moja rodzina i znajomi to małe pierdoły. Wolą na kocią łapę
Buziaki
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
Nadzieja1988 jak dziś samopoczucie? :*
U mnie dziś tak ponuro, że chyba nawet porządna kawa mnie na nogi nie postawi.
Ovu przesunęło mi owulację na jeden dzień później. Niby
by pasowało ale było by lepiej gdybym se tego spodziewała, a tak to byłam nastawiona na kolejna poźną owulkę. No nic, co ma być to będzie
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
_Abby_ wrote:A ja się chyba nakrecilam na ciążę jak nigdy
a tak się starałam tego nie zrobić 
No nie umiem. Juz czuje ze jak będzie negatyw to będzie ryk
Nastawienie - nastawieniem. Nie dziwi mnie Twój post.
Uważam, że jak będzie test pozytywny (czego Ci życzę
) to szalej z radości...
a jak (niestety) - negatywny to płacz...z bezsilności.
Emocje są skomplikowane......i nie można dusić ich w sobie
_Abby_ lubi tę wiadomość


-
_Abby_ wrote:Albo będziesz bardziej swirowac jak go nie będziesz mgła znaleźć. A przed połowa ciąży nawet położnych to nie zawsze wychodzi. Serio ciąża i dzieci to stres do końca życia. Najpierw czy zajde. Czy utrzymam ciążę. Czy urodzenia zdrowe dziecko. Czy z moim dzieckiem jest wszystko ok. I tak do końca życia

Nic dodać...nic ująć.........
_Abby_ lubi tę wiadomość


-
rosax3 wrote:no jest tak ale nawet jak na kilka sekund znajdzie to sie uspokoi.
ja tak mialam z synkiem.
aaaaa i mowilam ze zrobie wiec zrobilam. pierw odmowilam termin bo bylam w ciazy ale jak lezalam w szpitalu to stwierdzilam ze juz mozna a wiec oto i sa
bol niesamowity ale dalam rade 
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b8158d87ba3.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6c1692dc97e7.jpg
Podoba mi się, bo nie są "przerysowane" tylko w sam raz
rosax3 lubi tę wiadomość


-
M&Ms wrote:Cześć Dziewczyny,
powiedzcie mi proszę - te które już są w ciąży - czy ten cykl kiedy Wam się udało to też był przez was monitorowany od pierwszego dnia cyklu, śledzenie owulacji itp. czy akurat wtedy kiedy się udało odpuściłyście starania (w tym sensie że bez myślenia o tym non stop). Bo zastanawiam się, czy planując, sprawdzając, zapisując da się zajść w ciąże, czy to faktycznie działa na psychikę i blokuje... Bo ja już sama nie wiem czy sobie odpuścić, czy dalej skrupulatnie zapisywać, mierzyć, sprawdzać...
Hmm ja zaszłam przy skrupulatnej obserwacji cyklu...ale często zdarza się, że dziewczyny zachodzą właśnie przy chwilowym "odpuszczeniu" tematu.
Chyba nie ma złotej reguły......

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny








