X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę
Odpowiedz

Postanowienie na 2016 - zajdę w upragnioną ciążę

Oceń ten wątek:
  • Ukija Autorytet
    Postów: 2804 1925

    Wysłany: 27 lipca 2016, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susanna refluks to straszna choroba i ludzie nie wiedzą nawet jak bardzo. Jak miałam jeszcze współlokatorów to moja współlokatorka miała... Współczuję :(

    Rosa może tak być. Czasami takie tragedie (ośmielę się to tak nazwać) odbijają się na człowieku bardzo mocno i nawet człowiek początkowo nie zdaje sobie z tego sprawy ale to zaczyna pogłębiać się z czasem. Może i dobrze że pójdziesz do lekarza? Czasami trzeba się wygadać i odpowiedzieć poważnie na pytania na które z nami żartujesz (bo tak broni się Twój mózg). Tylko czasami nie daj się namówić na środki farmakologiczne.

    Magduullina lubi tę wiadomość

    "Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."

    "Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!"
  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 27 lipca 2016, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ukija wrote:
    Rosa mi też się wydaje że to od upałów, ja też tak mam że jak gorąco to nie mam apetytu chce mi się spać i zbiera mi się na wymioty :/ Na pewno nie depresja. Ty czujesz się jak byś ją miała mieć? Pamiętaj że nam możesz wszystko powiedzieć :)

    Jatoszka świetny wynik. Jeszcze raz gartuluje :*

    Magroz nad morzem jesteście <3 w Mielnie chyba więcej rozrywek :) już tyle razy tam byłam aż się rozmarzyłam :P dziwna sprawa z Twoja Mała. Nie chcę prorokować ale może potrzebuje więcej uwagi? Sama nie wiem. Dziwna sprawa ale idźcie bo nie ma co odkładać jak masz obawy.
    Kochana tu problem ze ona ma autyzm i u niej moze to wszystko oznaczać.Zobaczymy co z tego wyjdzie bo to juz zaczyna się robic dziwne.

    Magduullina lubi tę wiadomość

  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 27 lipca 2016, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rosax3 wrote:
    Kochana bedzie wszystko dobrze! Ale z tymi wynikami to juz przeginaja.. O ile dobrze pamietam bylas raz po nie i sie okazalo ze jednak ich nie ma..
    Tak dokladnie.Raz juz byliśmy teraz dzwonimy i caly czas mówią ze wyniki nie ma.Mam juz dość tego wszystkiego.Zeby dowiedziec sie czegos to trzeba wieki czekać na cokolwiek.Polska służba zdrowia.Ach jeszcze triche i w wariatkowie wyladuje.

    Magduullina lubi tę wiadomość

  • Ukija Autorytet
    Postów: 2804 1925

    Wysłany: 27 lipca 2016, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosa my tak sobie serduszkujemy, jakoś nie mamy czasu a wieczorem siły. Chcemy się wstrzelić o prostu. Zdaje mi się że w ciągu 3 dni będzie owulacja ale po tym cyklu z cb różnie może być.
    Wy jak zawsze serduszka. Jak gorące jest Wasze małżeństwo <3

    Magduullina lubi tę wiadomość

    "Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."

    "Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!"
  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 27 lipca 2016, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uciekam zrobic obiad żeby cos Niki przed lekarzem zjadła.Odezwe sie wieczorem jak bedzie lulala Niki.Moj ma wolne wiec bedzie rodzinny dzień;*buzka

    Magduullina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2016, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magroz no to rzeczywiście. ... ci lekarze.
    rosax rozumiem ... ja reaguje tak samo tez jestem osobą która dusi w sobie wszystko zazwyczaj wybucham jak mam już wszystkiego za nadto ....

  • Ukija Autorytet
    Postów: 2804 1925

    Wysłany: 27 lipca 2016, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem cholerykiem. Nie umiem nic w sobie dusić. Coś mnie wkurzy to od razu się dre psiocze itp. Nie umiem nic kompletnie trzymać w sobie. Dlatego dosyć często się z moim kłócę. Nie jest to też takie super dobre bo muszę nad sobą pracować.
    No nie licząc pracy ale wiadomo tam nie ma co za dużo gadać bo człowiek człowiekowi wilkiem...

    Magduullina, SusannaDean lubią tę wiadomość

    "Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."

    "Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!"
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 27 lipca 2016, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ukija wrote:
    Susanna refluks to straszna choroba i ludzie nie wiedzą nawet jak bardzo. Jak miałam jeszcze współlokatorów to moja współlokatorka miała... Współczuję :(

    Rosa może tak być. Czasami takie tragedie (ośmielę się to tak nazwać) odbijają się na człowieku bardzo mocno i nawet człowiek początkowo nie zdaje sobie z tego sprawy ale to zaczyna pogłębiać się z czasem. Może i dobrze że pójdziesz do lekarza? Czasami trzeba się wygadać i odpowiedzieć poważnie na pytania na które z nami żartujesz (bo tak broni się Twój mózg). Tylko czasami nie daj się namówić na środki farmakologiczne.
    Nie zadnych proszkow! Rozmowa mi powinna wystarczyc.
    No u mnie jest ten problem ze szybko powracam do walki z usmiechem na twarzy a to co w srodku siedzi nie wychodzi na zewnatrz..

    Musze korzystac z <3 puki jest. Za tydz jedzie do francji ;( nie chce by jechal.. Tyle tych zamachow tam..

    Magduullina lubi tę wiadomość

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 27 lipca 2016, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ukija wrote:
    Ja jestem cholerykiem. Nie umiem nic w sobie dusić. Coś mnie wkurzy to od razu się dre psiocze itp. Nie umiem nic kompletnie trzymać w sobie. Dlatego dosyć często się z moim kłócę. Nie jest to też takie super dobre bo muszę nad sobą pracować.
    No nie licząc pracy ale wiadomo tam nie ma co za dużo gadać bo człowiek człowiekowi wilkiem...
    Ja zazwyczej jestem za szczera w stosunku do ludzi. :D wada? Nie wiem. Nie musza mnie lubic ;) tylko swoje problemy dusze i nie wypuszczam.


    Magdulina ja wlasnie zbieram ale nie potrafie wybuchnac. Sama wybucham sobie w poduszke inaczej nie umiem.

    Magduullina lubi tę wiadomość

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • Mamuśka2017 Autorytet
    Postów: 923 637

    Wysłany: 27 lipca 2016, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jatoszka, super, że beta rośnie :) Oby tak dalej :)

    Rosax, ja akurat uważam, że to nic złego skorzystać z pomocy psychologa czy psychiatry. Ja np jestem bardzo nerwowa i też się ostatnio zastanawiałam czy na taką wizytę się nie zdecydować. W oczekiwaniu na testowanie też czuję stres. Ostatnio nad ranem nie mogę spać i mam problemy żołądkowe. Tak sobie myślę, że może u Ciebie te objawy też są przez stres ? Dusisz wszystko w sobie, a to nie może nie odbijać się na ciele i umyśle. Może warto pomyśleć o jakimś relaksie, odskoczni :)

    Susanna, ja mam refluks i zespół jelita drażliwego, więc świetnie Ciebie rozumiem. Nic przyjemnego. U mnie teraz jest lepszy etap, ale kiedyś miałam już tak, że nawet leki średnio mi pomagały. Tak się trochę śmieje, że gdyby taki był u mnie pierwszy objaw ciąży to nawet bym nie zauważyła, bo dla mnie problemy z układem pokarmowym to codzienność ;)

    Magduullina lubi tę wiadomość

    w4sqpc0z3is213tz.png
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 27 lipca 2016, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuska ja sie dzis umuwie na wizyte. Obym trafila na dobrego psychologa.
    Zobacze jak i co bedzie, co ciekawego mi powie.


    Magduullina lubi tę wiadomość

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • Ukija Autorytet
    Postów: 2804 1925

    Wysłany: 27 lipca 2016, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosa cierpienie w samotności nie jest dobre. Trzeba rozmawiać. Z nami to tak w kratkę pisałaś bo niby smuteczek a zaraz już optymizm. Kobietom po takich przejściach zalecana jest wizyta u psychologa a właściwie psychiatry (taka polityka w Pl). Chociaż może to być również objaw nerwicy. Dużo osób błędnie rozumie nerwice. Mam też bliską sobie osobe która ma nerwice która w swoich objawach miała właśnie brak apetytu, problemy żołądkowe duszności i wyobraź sobie że ta osoba właśnie dusila w sobie śmierć bardzo bliskiej osoby. Oczywiście dostała leki i działały na początku a później klapa ale to już inna historia. Niestety nerwica jest chorobą cywilizacyjną. Duszenie w sobie emocji jest najgorszym z możliwych wyjść...

    Mamuśka ja bym na Twoim miejscu się udała póki Twoja nerwica się nie pogłębi... zawsze lepiej zapobiegać niż później leczyć. A w końcu mamy nadznkochany nfz i przysługuje nam nawet sprawdzenie siebie...

    Szczerze dlatego właśnie cieszę się że jestem taka wybuchowa. Wszystko wpłacze i wyrzyce z siebie i mam komgort psychiczny chociaż moje życie nie było kolorowe :)

    "Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."

    "Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2016, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosax, ja kilka miesięcy chodziłam do psychologa (z innych powodów niż ty) póki co mam spokój, chociaż wiadomo gorsze dni się zdarzają. Psychiatra zaproponuje tylko leczenie farmakologiczne, póki nie dzieje się bardzo źle, ze względu na starania, lepiej omijać psychotropy. Psycholog powinien pomóc, naprawdę. Wygadasz się komuś obcemu, a oni mają naprawde dobre sposoby na poradzenie sobie z traumą, stresem czy lękami.

    Powodzenia! :*

  • Ukija Autorytet
    Postów: 2804 1925

    Wysłany: 27 lipca 2016, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susanna ale psycholog może wysłać do pyschiatry o ile uzna to za stosowne :/ ja nienawidzę Polskich psychiatrów. Czasami "objawy" choroby pyschicznej niekoniecznie muszą być jej obajwami. Najpierw lekarz powinienen zrobić pełną diagnostyke. Często niektóre objawy wiążą się z niedoborami wiataminowymi. Dziwna sprawa ale tak jest.

    W każdym bądź razie warto iść. Sama też chciałam bo też mam taki pewien problem związany z moim dzieciństwem ale póki mam siłę aby sama walczyć z tym :)

    "Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."

    "Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, wiem bo sama byłam skierowana. Ale o wiele lepiej wspominam Panią psycholog :)

  • Mamuśka2017 Autorytet
    Postów: 923 637

    Wysłany: 27 lipca 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, tak się zastanawiam. Ile po owulacji utrzymuje się podwyższone LH ? Ja w piątek miałam pęcherzyk, a w pn już go nie było. Dzisiaj z ciekawości zrobiłam test owulacyjyjny i wyszedł pozytywny. Druga kreska wprawdzie słabsza niż kontrolna ale i tak dużo mocniejsza niż gdy robiłam testy przed i w momencie owulacji.

    Magduullina lubi tę wiadomość

    w4sqpc0z3is213tz.png
  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 27 lipca 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi testy owu wychodziły pozytywne tuż przed terminem @ a w konsekwencji ciążowy też wyszedł dodatni :-)

    Magduullina lubi tę wiadomość

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • Mamuśka2017 Autorytet
    Postów: 923 637

    Wysłany: 27 lipca 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jatoszka, dzięki za odpowiedź :) U mnie to może być przez pregnyl bo dostałam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka. Choć dostałam go już w czwartek a test owu dopiero teraz wychodzi mocniejszy. No cóż, nie pozostaje nic innego jak tylko czekać ;)

    Magduullina lubi tę wiadomość

    w4sqpc0z3is213tz.png
  • rosax3 Autorytet
    Postów: 5932 4348

    Wysłany: 27 lipca 2016, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ukija wrote:
    Susanna ale psycholog może wysłać do pyschiatry o ile uzna to za stosowne :/ ja nienawidzę Polskich psychiatrów. Czasami "objawy" choroby pyschicznej niekoniecznie muszą być jej obajwami. Najpierw lekarz powinienen zrobić pełną diagnostyke. Często niektóre objawy wiążą się z niedoborami wiataminowymi. Dziwna sprawa ale tak jest.

    W każdym bądź razie warto iść. Sama też chciałam bo też mam taki pewien problem związany z moim dzieciństwem ale póki mam siłę aby sama walczyć z tym :)
    Ja ukija tez mysle i myslalam ze mam sile ale chyba o jedno za duzo bylo. Po tej ostatniej jakos sie dobilam bardziej. Porozmawiam z psychologiem i zrobie wszystko by nie wyslal mnie do psychiatry bo psychiczna to na pewno nie jestem. ;D

    l22n8rib255dd6pr.png
    07.11.2012 Julian
    Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp
  • Ukija Autorytet
    Postów: 2804 1925

    Wysłany: 27 lipca 2016, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuśka ja mam ok 2 dni ciemniejsza kreske a pozniej stopniowo schodzi :)

    Rosa nie wiem jak to w Niemczech jest. Może tak łatwo nie wysyłają do psychiatry :) idź idź taka rozmowa na pewno Ci nie zaszkodzi a wygadać się zawsze jest lepiej :* czasami los składa na naszych barkach za dużo żeby poradzić sobie ze wszystkim samemu

    "Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat się nie spodziewasz."

    "Zwycięstwo sprzyja wysiłkowi!"
‹‹ 800 801 802 803 804 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ