Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        ja mam endo a hormony ok.
mi wykryto przez usg, torbiel na jajniku, dużo zrostów i guzków w macicy, w zatoce Douglasa...
ja poszłam do gina po roku bezowocnych starań i pierwszej stracie, ale dodatkowo miałam tak bolesne miesiączki że jechałam na lekach wymiotując, plus ból przy stosunku, krwawienia międzymiesiączkowe i częsty ból podbrzusza. książkowe objawy...
                                    Megii1986 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualnyTo nie musi być objawem. Po prostu Twój organizm tak ma. Mój też bardzo mocno daje mi do zrozumienia, że owulacja idzie bo boli bardziej niż przy @. Nie ma co szukać sobie na siłę przypadłości tylko cieszyć się życiem bo stres i nerwy działają w drugą stronę.SusannaDean wrote:Aha, taki coś.
Własnie czytałam o objawach. Mnie troszkę niepokoją bóle owulacyjne...może też być to objawem jakiś. Mam nadzieję, że nie.
                                    Megii1986, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Ja w sumie to nigdy nie mialam żadnych torbieli, czy cyst... Miesiaczki w miare regularne. Niezbyt bolesne. Pomaga mi apap lub cos rozkurczowego. Robilam oklady z borowiny. Sa mocno estrogenne. Wiec myślę ze borowina by mi zaszkodzila gdybym miala endometrioze.
                                    Megii1986 lubi tę wiadomość
                                
 - 
                        nick nieaktualnyTak!ZakreconaŻona wrote:To nie musi być objawem. Po prostu Twój organizm tak ma. Mój też bardzo mocno daje mi do zrozumienia, że owulacja idzie bo boli bardziej niż przy @. Nie ma co szukać sobie na siłę przypadłości tylko cieszyć się życiem bo stres i nerwy działają w drugą stronę.
                                    Megii1986 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualnyA dopisałaś się sierpniowym wątku?emi2016 wrote:Hej, ja będę testowała 22 sierpnia - w naszą pierwszą rocznicę ślubu ! Oby zawitał do nas prezencik
 Trzymam kciuki za Was ! 
                                Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2016, 20:02
                                    Megii1986 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Ja w tym cyklu idę na żywioł
 Clo nie biorę bo mój lekarz na urlopie i nie udało mi się ustalić co mam dalej robić. Poza tym przez wyjazd nie miałam jak iść na monitoring. Także zobaczymy, czy będzie owulka czy nie. W każdym razie nie nastawiam się 
                                
                                    Megii1986 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualnyTeż tak mam, ze owu boli bardziej niz @, teraz prawie wcale nie bolała żadnej nospy nic...gdyby nie krwawienie to bym nie zauważyła ha haZakreconaŻona wrote:To nie musi być objawem. Po prostu Twój organizm tak ma. Mój też bardzo mocno daje mi do zrozumienia, że owulacja idzie bo boli bardziej niż przy @. Nie ma co szukać sobie na siłę przypadłości tylko cieszyć się życiem bo stres i nerwy działają w drugą stronę.

Dziewczyny a czy badałyście poziom witaminy D? Podobno przy staraniach jak jest niedobór to kapa....
                                    Megii1986 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualnyPodobno i tak są ogromne niedobry a jak ktoś mało czasu spędza na dworze to już w ogóle.Marcjanna wrote:To jest jeden z dwóch suplementów jakich nie zażywałam. Zawsze myślałam, że w okresie letnim nie grozi niedobór witaminy D
                                    Megii1986 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualnyJa po badaniu prolaktyny i progesteronu poddalam się i nic nie badam. Ginka po kilkunastu miesiącach kazała mi odstawić wszystko i zobaczyć jak ogarnizm się zachowuje bo tak na prawdę każdy organizm funkcjonuje po swojemu niekoniecznie mieszczac się w laboratoryjnych labach. Niepłodność jako choroba cywilizacyjna doskonale rozwinęła rynek farmaceutyczny a lekarze przepisuja wszystko jak cukierki.
                                    Megii1986 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        ja mieszkam w Norwegii więc w lecie nie biorę bo słońce mamy 20-21 h na dobę. ale od września do kwietnia obowiązkowo. niedobór witaminy D wpływa również na słabe samopoczucie psychiczne, o co dodatkowo przy takiej aurze nie trudno! Czasem jest tak, że przez 2 miesiące nie widzę słońca...
biorę również 2000
                                    Megii1986 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualnyNo oczywiście, masz rację. Ale też zależy co i w jakiś ilościach brałaś.ZakreconaŻona wrote:Ja po badaniu prolaktyny i progesteronu poddalam się i nic nie badam. Ginka po kilkunastu miesiącach kazała mi odstawić wszystko i zobaczyć jak ogarnizm się zachowuje bo tak na prawdę każdy organizm funkcjonuje po swojemu niekoniecznie mieszczac się w laboratoryjnych labach. Niepłodność jako choroba cywilizacyjna doskonale rozwinęła rynek farmaceutyczny a lekarze przepisuja wszystko jak cukierki.
Ja w tym cyklu tylko euthyrox, polocard i pregna z jodem, kwasem foliowym, witaminą D i żelazem. To się mojemu organizmowi przyda. I krem progestella po owulacji.
Jakie miałaś poziomy, ze tak zarzuciłaś wszystko ?
                                    Megii1986 lubi tę wiadomość
                                 
				
								
				
				
			







        

