Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKarolaFasola wrote:Dziewczyny, byłam dzisiaj u okulisty. Przepisał mi krople TOBRADEX i maść DEXAMYTREX.Może znacie te leki ? Wiem że nie wiem czy jestem w ciazy ale zawsze jak sie planuje to trzeba tak myslec jakby sie w niej bylo i martwie sie zeby to zle nie wplynelo na orzeszka jezeli by tam byl. Wiec, na ulotce nic nie jest napisane ze nie mozna stosowac w czasie ciązy tylko zeby zapytac lekarza. Niestety ten lekarz nie wiem skad sie urwal, ale tylko do niego moglam szybko sie dostac wogole mnie nie sluchal ani tez o nic sam nie zapytal.... Jezeli mialyscie z nimi stycznosc, to prosze napiszcie co o tym myslicie .
TOBRADEX - Stosowanie leku w okresie ciąż ograniczone jest do przypadków, gdy jest to bezwzględnie konieczne. Nie stosować w okresie karmienia piersią.
DEXAMYTREX - W ciąży i okresie karmienia stosować jedynie w przypadku zdecydowanej konieczności.
Źródło: https://www.doz.pl/
Uważam, że oczy są najważniejsze. Jesteś 6 dpo, nawet jeżeli komórka jajowa z plemnikiem się połączyła to jeszcze długa droga zanim połączy się z Tobą (więc nic na razie dziedzicowi nie przekażesz, leki są zewnętrzne nie wewnętrzne więc droga do krwi jest długa). Ciało musisz mieć zdrowe, leki są przepisane na zakażenia bakteryjne, lepiej leczyć niż gdybać, będzie bezpieczniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 16:20
-
Moze odpusze chociaz jeszcze 2 dni z tymi kroplami i sprobuje wyleczyc malav....
Musze to przemyslec. -
Pianistka, moze macie racje apozatym to jest zewnetrzny antybiotyk w malej ilosci a nie do "jedzenia" wiec tak sobie mysle ze duzo go w moim organizmie nie bedzie
Ale boje sie bo wlasnie w poptzedniej ciazy, zanim sie o niej dowiedzialam , to jakies 2- 3 tygodnie przed bralam antybiotyki, dosyc silne ale nazwy juz nie pamietam a pozniej jak poronilam i nie znaleziono przyczyny to sobie pomyslalam ze to moze wlasnie przez antybiotyki. Ale mowilam wtedy o tym lekarzowi to powiedzial ze one nie maja wplywu. A i tak jestem teraz przeczulona na takie rzeczy.... -
nick nieaktualny
-
Strasznie mnie dzisiaj mdli.. i głowa pęka. Eh, taki początek weekendu
Jajniki też wariują.. raz ciągnie i kuje lewy, potem prawy, znowu lewy i tak w kółko. Nie jest to jakiś ból, ale irytuje po czasie.
Leże, pije herbatkę i mam nadzieję, że nie puszczę zaraz po prostu pawia.02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Gratuluję brzuchatkom!
Najmłodsza staraczka - my chyba testujemy tego samego dnia. Ja też odczuwam jajniki, ale nie robię sobie nadziei, jakoś nie czuje, że to "to". A Ty jak czujesz? Jakiej długości masz cykle?Demsik lubi tę wiadomość
Maj 2017 - Synek jest z nami:)
3 poronienia
Mutacje mthfr i v leiden, ana, policystyczne jajniki -
Bibi, dopiero zauważyłam na suwaczku! Spóźnione ale życzliwe, najlepsze życzenia dla syneczka :* 100 latek!
Najmłodszka staraczka, ja też dzisiaj się jakoś do dupy czuję jak na mega kacu! Kręci mi się w głowie, głowa pęka, w żołądku wszystko faluje jak słowo daję, zaraz pójdę spać
A jutro nam się fajny dzień szykuje, idziemy z małą na 11 na spotkanie z chusto-mamami i maluszkamiBibi1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle na tym wątku się dzieje, nie nadążam czytać Demsik i ode mnie także gratulacje Dziewczyny jak uważacie, możemy sie starać jak jestem przeziębiona? Dziś mnie złamało, mam podwyższoną temperaturę, ale szkoda mi dnia bo jeszcze w tym miesiącu nie było i boję się, że sie spóźnimy...
-
nick nieaktualnyNajmłodsza_staraczka wrote:Strasznie mnie dzisiaj mdli.. i głowa pęka. Eh, taki początek weekendu
Jajniki też wariują.. raz ciągnie i kuje lewy, potem prawy, znowu lewy i tak w kółko. Nie jest to jakiś ból, ale irytuje po czasie.
Leże, pije herbatkę i mam nadzieję, że nie puszczę zaraz po prostu pawia.
na szczęście póki co plamienia ustapiły, były brązowe niezbyt to wróży i za kazdym ginem śpiewka że mam dobry poziom progesteronu -
nick nieaktualnyPianistka wrote:Bibi, dopiero zauważyłam na suwaczku! Spóźnione ale życzliwe, najlepsze życzenia dla syneczka :* 100 latek!
Najmłodszka staraczka, ja też dzisiaj się jakoś do dupy czuję jak na mega kacu! Kręci mi się w głowie, głowa pęka, w żołądku wszystko faluje jak słowo daję, zaraz pójdę spać
A jutro nam się fajny dzień szykuje, idziemy z małą na 11 na spotkanie z chusto-mamami i maluszkami -
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:Pianistka dziekuję za wróżbę
Ale brazowe plamienie to chyba nie...
nie wiem czy widziałaś mój post... ja ok 10-12 dpo w ciąży z Emmą miałam brązowe plamienie. w kazdym bądź razie przed terminem @. potem w terminie @ znowu. i potem jeszcze ze 100 razy to było nie tyle plamienie co brązowy / brunatny śluz.. także fakt, nie wygląda to najlepiej, ale ciąży absolutnie nie wyklucza -
nick nieaktualnyNo mam cały czas wkładkę i to takie brązowe i czasem kawowy kolor (przynajmniej ładne określenie), przy okazji tego plamienia bolał mnie brzucha jajniki czuje cały czas. a wczoraj to tak zkłuło przy wstaniu trwało sekundę ledwo i przeszło. heh. w tym "plamieniu" też mam śluz bo widać
-
nick nieaktualny