Powakacyjne niespodzianki, czyli wrześniowe testowanie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziulla, ja też bym chciała być z dziećmi jak najdłużej ale to nie będzie możliwe
choć mąż ma świetne stanowisko i dobrze zarabia to jednak mamy zobowiązania finansowe i nie wiem czy chcielibyśmy żyć na niższym poziomie niż teraz.. urlopu macierzyńskiego mam prawie rok, potem mąż 2,5 miesiąca tacierzyńskiego... od marca Emka powinna iść do przedszkola ale nie dostała miejsca w połowie roku szkolnego więc albo zajdę w ciążę i będę w domu z nią, albo jeśli się nie uda, mąż będzie pracował 7-15, ja od 16 do 22 bądź nocki 22-6 i będziemy się zmieniać. Lekko nie będzie, ale żadnej niani w moim domu. Chyba że może siostra czy kuzynka, ale nikt obcy.
No i właśnie. nieszczęsna endo-menda
Gin powiedział, jeśli zajdę teraz, kiedy organizm jest jeszcze na ciążowych obrotach to jest duża szansa, że zajdę szybko i ciąża się utrzyma. Bo po porodzie macica jest oczyszczona, cykl w miarę stabilny. Jeśli endo znów się rozkręci, to wracamy do punktu wyjścia. Ja w ciąże zachodzę łatwo, problemem jest jej utrzymanie i ukończenie I trymestru... a według lekarza, teraz po porodzie mam największe szanse by się udało. Więc nie chcemy stracić tej szansy, kto wie czy nie ostatniej? z tym badziewiem nigdy nie wiadomo...
Megii1986, SusannaDean lubią tę wiadomość
-
Wy to sobie pośpicie
ja już od 7.00 w robocie siedzę. No ale przynajmniej po 15.00 już w domu odpoczywam. U mnie nadal @, a po zaczynam 4 cs 
Megii1986 lubi tę wiadomość
21cs - Kalina 25.09.2018
10cs - Florian 08.03.2021
Wreszcie ten świat ma barwy i smak
-
nick nieaktualnyO to masz bardzo spokojnie. Pewnie u nas w większości stres w pracy i o nią robi swoje.Madziulla wrote:ja bym chciała tez tak szybko jak Ty Pianistka zaczac starania o drugie dziecko własnie ze wzgledu na endometrioze i potem pojsc na urlop wychowawczy. nie mam nic przeciwko zlobkom ale nie chcialabym zaprowadzać tam dzieci. chce byc z nimi cale dnie jak najdluzej. ale to oczywiście niestety uzależnione od jednego. pieniędzy i od tego jak moj maz w danym momencie bedzie zarabiał. ja o swoja prace jestem spokojna pracuje u taty firmie. z wlasnego wyboru. lubie bardzi ta parce.
Megii1986 lubi tę wiadomość
-
No dziewczynki nadrobiłam macie racje kto nas "wariatki" zrozumie jak nie inne "wariatki" teraz rozmawiamy o @ o owulkach o "białych gnojkach" (kircze to okreslenie mnie rozwalilo hahaha) ...pozniej beda objawy samopoczucie ciaze mimimetry fasolki plany ... pozniej imiona pozniej porody ... a na koniec zdjecia i wdziecznosc ze nie bylysmy same w tych chwilach jak dla mnie rewelka
SusannaDean, cookiemonsterka lubią tę wiadomość
Julia Daria 9lat
(*) 7tc
Kacper Cyprian 5lat -
Ja tez do pracy wbijam ale dopiero na 2zmiane tylko ze w tej pracy ciezko sie skupic hihi kazda pani z brzusiem powoduje cieplo w sercu kazde najdrobniejsze zaklucie w podbrzuszu powoduje nadzieje i wszystko wszystko kreci sie wkolo jednego !!! czasem mam wrazenie ze 90% mysli zajmuje ciaza oby te trzy tygodnie zakonczyly sie dwiema kreseczkami zycze wszystkim i kazdej z osobna
cookiemonsterka lubi tę wiadomość
Julia Daria 9lat
(*) 7tc
Kacper Cyprian 5lat -
Wiecie co, to jest dziwne, ale te znajomości ciążowo-forumowe są niesamowite Jedna z dziewczyn z "naszego" miesiąca stała się moją chyba najlepszą przyjaciółką, poznałyśmy się w realu... rewelacja!
Pamiętam te emocje, pierwszy forumowy poród... płakałam z radości jak głupia! przypomina mi się to wszystko często tak samo jak pierwsze USG czy pierwszy kopniak. rozmarzyłam się
Megii1986, SusannaDean, cookiemonsterka, ZakreconaŻona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMegii mam taką nadzieję
W poniedziałek mam lekarza zobaczymy będę w 13 dc Ej a powiedzcie mi jak z wstrzemięzliwością przed badaniem gin. Wcześniej wiadomo było jak chodziłam raz do roku. Teraz pójdę i będzie to 13 dc więc nieszczególnie mi się widzi utrzymywać post. Co wy wiecie na ten temat?
Megii1986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWspaniale, chciałabym aby się takie coś tutaj przydarzyłoPianistka wrote:Wiecie co, to jest dziwne, ale te znajomości ciążowo-forumowe są niesamowite Jedna z dziewczyn z "naszego" miesiąca stała się moją chyba najlepszą przyjaciółką, poznałyśmy się w realu... rewelacja!
Pamiętam te emocje, pierwszy forumowy poród... płakałam z radości jak głupia! przypomina mi się to wszystko często tak samo jak pierwsze USG czy pierwszy kopniak. rozmarzyłam się
Megii1986 lubi tę wiadomość
-
Pianistka wrote:Wiecie co, to jest dziwne, ale te znajomości ciążowo-forumowe są niesamowite Jedna z dziewczyn z "naszego" miesiąca stała się moją chyba najlepszą przyjaciółką, poznałyśmy się w realu... rewelacja!
Pamiętam te emocje, pierwszy forumowy poród... płakałam z radości jak głupia! przypomina mi się to wszystko często tak samo jak pierwsze USG czy pierwszy kopniak. rozmarzyłam się
Pianistka to naprawde rewelacja !!! Przeniesc sie z wirtualnego swiata do realnego a kopniaczki i usg i porody - przezyjemy to wszystko juz nie dlugo !!! Wierze w to z calego serca 
Julia Daria 9lat
(*) 7tc
Kacper Cyprian 5lat -
Susanna, o co Ci chodzi z tą wstrzemięźliwością? serio? ja bym nawet na to nie wpadła
gin to gin a wy się staracie nie widzę problemu
A co do przydarzania... może jeszcze od lutego trzymają mnie ciążowe fluidki więc pozarażam Was i wszystkie będziemy majówkami
Megii1986 lubi tę wiadomość
-
SusannaDean wrote:Megii mam taką nadzieję
W poniedziałek mam lekarza zobaczymy będę w 13 dc Ej a powiedzcie mi jak z wstrzemięzliwością przed badaniem gin. Wcześniej wiadomo było jak chodziłam raz do roku. Teraz pójdę i będzie to 13 dc więc nieszczególnie mi się widzi utrzymywać post. Co wy wiecie na ten temat?
Susanna nie sadze zeby to był jakiś problem moze ewentualnie dla swojego konfortu dzien przed sie jakos powstrzymaj choc szczerze mowiac ... wydaje mi sie ze to jakos chyba nie ma wiekszego znaczenia
Julia Daria 9lat
(*) 7tc
Kacper Cyprian 5lat -
nick nieaktualnyNo własnie na stronie lekarki, do której wcześniej chciałam iść był taki zapis to się zdziwiłam bardzo, że trzeba się powstrzymać na 2 dni przed badaniem. Teraz idę do kliniki, więc tam im chyba to nie dziwne
Nie chcę się dowiedzieć, że np miałam już owulkę a nic nie było i może pójsć cykl na zmarnowanie. Różnie jest
Megii1986 lubi tę wiadomość
-
Hej hej. Muszę Was nadrobić
Ja mam synka roczniaka i muszę przyznać że śpi od samego początku, do 5 mies sama go przystawiałam w nocy do piersi bo tak to by spał
Ogólnie śpi całe noce i w dzień teraz dwa razy jeszcze
Także różne są dzieciaczki
Chcemy dla niego siostrzyczke lub braciszka
Nie chce sie chwalić ale o niego staraliśmy się kuuuuupe lat.
Było Ciężko ale dalismy radę i wiecie co? Udało się całkiem naturalnie bez żadnych wpomagaczy ani pomocy lek.
Głowa go góry dziewczyny
SusannaDean, Megii1986, Pianistka, sandri_1, ZakreconaŻona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPianistka ja mam jus troche diewczyn na fb i przyznam sie jest to niesamowite mam wrażenie jak bysmy sie znaly kupe lat i wiedzialy o sobie wszystko. napewno cos w tym jest ze u Ciebe ta znajomość przerodziła sie w przyjaźń bo w koncu przezylyscie tutaj na forum nie tylko te dobre chwile ale i własnie te smute i tych smutnych pewnie na poczatku bylo wiecej. a realne przyjaciółki ktore nie przeżyły tego co my nie zrozumieja tego i takie "przyjaznie" sie rozpadaja. a tu?? to co innego
Megii1986 lubi tę wiadomość
-
Nigdy się nie spotkałam z takim zaleceniem myślę, że to nie ma wpływu ani na badanie ani nic. A lekarz to lekarz, raczej wie w jaki sposób ludzie starają sie o dziecko myślę, że u tej lekarki to chodziło o jakieś osobiste pobudki
SusannaDean, Megii1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPianistka wrote:Moje dziecko ewidentnie noc odsypia... już 2 godziny śpi! Aż mi się nudzić zaczyna
O i takiego czegoś mi brakuje, żeby się rodziną zająć domem , a przy chodzeniu ciągle do pracy nie ma czaasu. Kiedyś to nie było takiej presji na kobietach i też zarobki mężczyzn były na tyle wysokie że utrzymali by rodzinę. W sumie teraz mój mąż też by utrzymał ale to nie ten komfort co teraz, a nie chce się cofać kurcze do początków kiedy nie mieliśmy na wszystko
Megii1986 lubi tę wiadomość
-
Madziulla, sęk też w tym, ze większość moich rówieśniczek wciąż na etapie balowania, czy jak to nazywają "korzystania z życia". Ja nie uważam, bym coś straciła - ot inne usposobienie..
A ta dziewczyna? też starali się o córkę kilka lat, urodziła się 3 tygodnie przed Emmą. po prostu, multum wspólnych tematów i taki sam humor
Megii1986 lubi tę wiadomość
