#problemy z którymi się zmagamy#w oczekiwaniu na dwie kreski@#
-
WIADOMOŚĆ
-
U mojego w rodzinie każdy pali. On będzie 1 osoba która przestanie to robić moja szwagierka przestała palić zaciazyla ale niestety poronila. Przez to znów zaczela.
-
werni wrote:U mojego w rodzinie każdy pali. On będzie 1 osoba która przestanie to robić moja szwagierka przestała palić zaciazyla ale niestety poronila. Przez to znów zaczela.
A u mnie w rodzinie nikt nie pali oprócz bara a ze strony męża wszyscy nie palący nie wiem skąd u niego taki brzydki nawyk. My mamy swoją hurtownię motoryzacyjną i przyjeżdżają różni mechanicy itp a oni z reguły dużo palą i pewnie od nich się nauczył wrrrrr ale obiecał że się oduczy hmmm ale już mu nie wieżę -
Moja mama mi obiecala ze rzuci jak ja zakde w ciaze. Bo jej bratowa teraz rzucila jak jej sie wnuk urodzil. A moja mama ma juz wnuczke ale powiedziala ze jak ja zajde po takich dlugich staraniach to ona rzuci. (Nie wierze jej) nie ma silnej woli.Czekamy...
-
Czekamy wrote:Oj oj Monika nie pal tego swinstwa. Ja nigdy nawet nie sprobowalam. Moj maz tez nie. Ale moi rodzice pala i pewnie dlatego jestem przeciwniczka tego.
Ale przysięgam , że jak zajde w ciążę to rzucę od razu !
Mój chłopak nie pali , tylko jemu to nie przeszkadza , że ja podpalam. Może gdyby mnie poprosił , żeby nie palić to inaczej by było .
Chociaż parę lat temu byłam z facetem dla którego rzuciłam palenie , zrobiłabym dla nigo wszystko . Rostalismy się po 7 latach bo nie chciał mieć dzieci . Prosiłam go prawie 2 lata o to ,żeby założył ze mną rodzinę ... ale , nie żałuję . Mam teraz wspaniałego faceta który chce tego co ja ) -
Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo wiec ciesz sie ze zmarnowal ci te 7 lat bo teraz masz prawdziwe szczescie.. Ja tez bylam z chlopakiem 3 lata kupil mi pierscionek ale nie zdazyl mi go dac bo go zostawilam bo nie moglam zniesc upokorzen z jego strony. Ale teraz mam meza ktorego nie zamienilabym na nikogo innego. Po roku znajomosci wzielismy slub wiedzialam ze to jest ten.Czekamy...
-
Tamten facet był dla mnie dobry , traktował mnie na prawdę dobrze ale nie chciał mieć dzieci . Na początku próbowałam zrozumiec, przekonać go do dzieci . Starałam się z nim rozmawiać a w nocy wylewalam morze łez do poduszki . Psychika mi siadała.
Zaczęliśmy się od siebie oddalać ,przesalismy ze sobą sypiac i w końcu się rozstalismy .
Ale na szczęście to już było ...
Dzisiaj mam wyniki badań do odbioru , ale niestety idę do pracy . Poprosiłam mamę ,żeby je odebrała . Także kolo 22 dopiero sprawdzę jak to wygląda wszystko -
monikaa1990 wrote:Wiem , wiem . Będę się starac obiecuje ;p
Ale przysięgam , że jak zajde w ciążę to rzucę od razu !
Mój chłopak nie pali , tylko jemu to nie przeszkadza , że ja podpalam. Może gdyby mnie poprosił , żeby nie palić to inaczej by było .
Chociaż parę lat temu byłam z facetem dla którego rzuciłam palenie , zrobiłabym dla nigo wszystko . Rostalismy się po 7 latach bo nie chciał mieć dzieci . Prosiłam go prawie 2 lata o to ,żeby założył ze mną rodzinę ... ale , nie żałuję . Mam teraz wspaniałego faceta który chce tego co ja )
Ja sobie tez przed staraniami podesłałam, raz więcej, raz mniej głównie z uwagi na stresująca prace ale przy rozpoczynaniu starań rzuciłam żeby ograniczyć wszystkie negatywne czynniki mogące utrudnić zajście w ciąże i w sumie to była dobra motywacja, aczkolwiek zawsze jak dostaje @ to mam ochote cała pakę wypalić
-
A ja z moim mężem jestem 11 lat a po ślubie 5 poznaliśmy się jak miałam 17 lat i tak od tamtej pory jesteśmy nie rozłączni zaszłam w ciążę jak miałam 20 lat i bardzo mocno go kocham nikomu bym go nie oddała mój mąż jest bardzo dobrym człowiekiem nigdy mnie nie obraził.
Monikaa1990 wiesz palenie szkodzi to już pewnie wiesz ale tez ma swój wpływ na to że kobieta nie może zajść w ciążę palenie bardzo osłabia organizm. Ale to pewnie tez wiesz. Kochana pewnie jesteś super dziewczyną i piękna kobietą nie pal tego świństwa ja liczę na Ciebie że dasz radę rzucić to w cholerę . -
monikaa1990 wrote:Tamten facet był dla mnie dobry , traktował mnie na prawdę dobrze ale nie chciał mieć dzieci . Na początku próbowałam zrozumiec, przekonać go do dzieci . Starałam się z nim rozmawiać a w nocy wylewalam morze łez do poduszki . Psychika mi siadała.
Zaczęliśmy się od siebie oddalać ,przesalismy ze sobą sypiac i w końcu się rozstalismy .
Ale na szczęście to już było ...
Dzisiaj mam wyniki badań do odbioru , ale niestety idę do pracy . Poprosiłam mamę ,żeby je odebrała . Także kolo 22 dopiero sprawdzę jak to wygląda wszystko
trzymamy kciuki za dobre wyniki jak tylko je będzie miała to napisz jak wyszły -
Czekamy wrote:No ja nie moge powiedziec o moim bylym ze byl dla mnie dobry. "Katowal mnie"psychicznie. Za to moj maz to skarb zrobilby dla mnie wszystko. Oddalby mi ostatnia rzecz ktora by posiadal.
To dobrze że się rozstałaś. Teraz jesteś szczęśliwa planujecie rodzinę i to jest najważniejsze -
Postaram się rzucić , może wy mnie do tego zmotywujecie bo mój chłopak nie potrafi mi na nic zwrócić uwagi mama mówi , że on ma do mnie anielska cierpliwość Nie pale dużo , paczkę mam czasem na tydzień ale jednak...
Może faktycznie przez palenie się nie udaje ... hmm -
No mam 2 koleżanki które w życiu nie paliły . Jedna stara się tak jak ja pół roku a druga już ponad 2 lata .
A mam koleżankę która pali paczkę dziennie i jest w ciąży . Wszystko u niej ok . Pewnie ma to jakiś wpływ ale patrząc na moich znajomych nie ma chyba reguły -
dzień dobry wszystkim Monika trzymam kciuki za wyniki.
Powiem wam że ja paliła 10 lat i zaszła w ciaze obydwie na 2 miesiąc pkt odstawieniu tabletek. Z synem paliłam jeszcze na początku, rzuciłam chyba w 3 miesiącu a po porodzie znów zaczełam. w 2 ciąży paliła nie dużo i rzuciłam jak urodziłam i od tamtej pory nie pale nigdy nie wrócę do tego świństwa. Ja w ciaze zachodziłam ale byłam zdrowa i młoda. No i jeszcze jedno uważam że wszystko jest po coś. Czasem cos co dziś wydaje nam się straszne okropne i niesprawiedliwe potem z perspektywy czasu okazuje się dobre i potrzebne. Wierzę w to że te nasze starania są potrzebne żeby bardziej docenić to co mamy lub co możemy mieć. A jak już się doczekamy będziemy jeszcze bardziej to doceniać
Styczeń 2007 synek ❤
Październik 2010 córcia ❤
Luty 2017 początek starań o 3 maluszka
Listopad 2018 synek 💗