#problemy z którymi się zmagamy#w oczekiwaniu na dwie kreski@#
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJezu dziewczyny...uspokujcie się się nie ma godz 9 a ja mam tyle stron do nadrobienia
Dzień dobry co do plemienia w połowie cyklu zdażyło mi się kilka razy Ale ja wtedy miałam nazderke i to prawdopodobnie od tego było.. nigdy więcej nie zauważyłam plamien w środku cyklu.
My też najczęściej "działamy" w łóżku ale czasem zdarzają się inne miejsca np kuchnia, łazienka. Rzadko kiedy wspolzyjemy więcej jak kilka dni pod rząd codziennie. Najczęściej jest to co drugi dzień lub co trzeci. -
No my tez nie tylko rozmawialismy wczoraj ;p
Nie to nie era Greya nawet tego nie widzialam ani nie czytalam..
Po prostu jakos tak lubie taki ostry seksik No my nie mamy zbyt duzo gadzetow bo wystarczyl mi gadzet mojego meza ;p a teraz chcialabym sprobowac czegos nowego w sensie ze jako dodatek ;p
A dlaczego nie lubisz walentynek ?Czekamy... -
Madzix88 wrote:Jezu dziewczyny...uspokujcie się się nie ma godz 9 a ja mam tyle stron do nadrobienia
Dzień dobry co do plemienia w połowie cyklu zdażyło mi się kilka razy Ale ja wtedy miałam nazderke i to prawdopodobnie od tego było.. nigdy więcej nie zauważyłam plamien w środku cyklu.
My też najczęściej "działamy" w łóżku ale czasem zdarzają się inne miejsca np kuchnia, łazienka. Rzadko kiedy wspolzyjemy więcej jak kilka dni pod rząd codziennie. Najczęściej jest to co drugi dzień lub co trzeci.
Tak chyba najlepiej
Mąż pisze po niemiecku i mi czyta na głos wolę siedzieć na forum I szukam wyjaśnienia mojego śluzu -
Madzix88 wrote:Jezu dziewczyny...uspokujcie się się nie ma godz 9 a ja mam tyle stron do nadrobienia
Dzień dobry co do plemienia w połowie cyklu zdażyło mi się kilka razy Ale ja wtedy miałam nazderke i to prawdopodobnie od tego było.. nigdy więcej nie zauważyłam plamien w środku cyklu.
My też najczęściej "działamy" w łóżku ale czasem zdarzają się inne miejsca np kuchnia, łazienka. Rzadko kiedy wspolzyjemy więcej jak kilka dni pod rząd codziennie. Najczęściej jest to co drugi dzień lub co trzeci.
No to ja juz nie wiem co oznacza moje plamienie.. Niby mam nadzerke ale to bardzo mala prawie wcale. Wiec mysle ze to nie to..
A co do lozka to ja nienawidze swojego bo skrzypi ! ;> Moj wczoraj stwierdzil ze kiedys nam sie zlozy ;p haha. Musimy kupic nowe. ;pCzekamy... -
Czekamy wrote:No my tez nie tylko rozmawialismy wczoraj ;p
Nie to nie era Greya nawet tego nie widzialam ani nie czytalam..
Po prostu jakos tak lubie taki ostry seksik No my nie mamy zbyt duzo gadzetow bo wystarczyl mi gadzet mojego meza ;p a teraz chcialabym sprobowac czegos nowego w sensie ze jako dodatek ;p
A dlaczego nie lubisz walentynek ?
Mi chodziło przed ślubem
Nie lubię bo mam inne święto poza tym to dość sztuczne
-
Czekamy wrote:No to ja juz nie wiem co oznacza moje plamienie.. Niby mam nadzerke ale to bardzo mala prawie wcale. Wiec mysle ze to nie to..
A co do lozka to ja nienawidze swojego bo skrzypi ! ;> Moj wczoraj stwierdzil ze kiedys nam sie zlozy ;p haha. Musimy kupic nowe. ;p
Nam się dwa razy rozwaliło!! Jedno u mnie w domu... a drugie walnęło u teściów, ale było zabawnie kołdrą stelaż owijaliśmy, a potem zostaliśmy bez łóżka z samym materacem bo się nie opylało kupować już. Teraz mamy z ikei duże łoże -
No to my tez.. Przeciez kota w worku sie nie kupuje ;p Ja mialam taki zaszczyt iz jestem pierwsza kobieta mojego meza.. Tak. Byl prawiczkiem. Ale powiem wam ze calkiem dobrze mu szlo od razu wiedzial co ma robic ;p byl lepszy od moich poprzednich facetow..Czekamy...
-
Seli wrote:Nam się dwa razy rozwaliło!! Jedno u mnie w domu... a drugie walnęło u teściów, ale było zabawnie kołdrą stelaż owijaliśmy, a potem zostaliśmy bez łóżka z samym materacem bo się nie opylało kupować już. Teraz mamy z ikei duże łoże
My tez mamy duze lozko. Ladne drewniane z ledami. Ale cholera skrzypi jakby swinie zabijali ;p hihi.. Moj stwierdzil ze je wypierdzieli i na materacu bedziemy spac. ;pCzekamy... -
nick nieaktualny
-
Mój też był prawiczkiem, wstydził się. Choć nie ma czego
Eh, takie śniadania z mężem lubię Od razu mam lepszy humor.
Ciekawe jaki ja mam progesteron... Hm -
Ewelina92 wrote:Hej, czy któraś z Was bierze obecnie CLO?
Byłam wczoraj na monitoringu w 13dc (2 cykl na CLO). Miałam skok temperatury w 11 dniu, ale wczoraj ginekolog powiedział, że ciałka żółtego nie widać. Czy ktoś miał podobnie?
Aaaa i w opisie jest napisane, że jest niewielka ilość płynu ''przed macicą'', a Zatoka Douglasa wolna. Pierwszy raz się spotykam z takim opisem. Czy ktoś wie, co to oznacza?
Wizytę mam za dwa dniu u gina.
I lekarz nic ci nie wytłumaczył co to może oznaczać? ja nie słyszałam o czymś takim więc nie pomogę. -
Czekamy napisałaś że nigdy nie miałaś takiej ochoty na sex jak teraz ja jak zaczęłam starać się o dziecko na samym początku to tez tak miałam jak Ty co chwilę miałam ochotę nie wiem czy to podświadomość nam to robi ale pamiętaj codzienne uprawianie sexu też nie jest dobre.
-
Seli wrote:Mój też był prawiczkiem, wstydził się. Choć nie ma czego
Eh, takie śniadania z mężem lubię Od razu mam lepszy humor.
Ciekawe jaki ja mam progesteron... Hm
Moj tez sie wstydzil.. Ale ja bylam z tego dumna ja juz niestety dziewica nie bylam co prawda ale przynajmniej nauczylam go wielu rzeczy ;pCzekamy... -
Jus@tyna wrote:Czekamy napisałaś że nigdy nie miałaś takiej ochoty na sex jak teraz ja jak zaczęłam starać się o dziecko na samym początku to tez tak miałam jak Ty co chwilę miałam ochotę nie wiem czy to podświadomość nam to robi ale pamiętaj codzienne uprawianie sexu też nie jest dobre.
Wiem,wiem ale jakos nie moglam sie oprzec ;p ale niee.. Dzisiaj odpuszczam niech sie plemniczki zregeneruja ;pCzekamy... -
Czekamy wrote:Moj tez sie wstydzil.. Ale ja bylam z tego dumna ja juz niestety dziewica nie bylam co prawda ale przynajmniej nauczylam go wielu rzeczy ;p
Ja nie byłam... Ale mnie to nie cieszyło, długa i nieprzyjemna historia
Justa, nie za dobre -
Seli wrote:Ja nie byłam... Ale mnie to nie cieszyło, długa i nieprzyjemna historia
Justa, nie za dobre
Powiem ci ze ja tez stracilam dziewictwo nie tak jak sobie wyobrazalam ;( tez bardzo przykra historia.. Do tego bylam bardzo mloda i nikt o tym nie wie. Nawet Moj maz..Czekamy... -
Mój mąż wie... Nawet kiedyś powiedziałam mamie, chyba nie potrzebnie
U nas seks zmienił się jak zaczęliśmy się starać bo jednak dziecko to ten owoc miłości, ta spajająca część. Kochamy się i w ogóle ale wtedy to miało inny wydźwięk Może o to chodzi?