#problemy z którymi się zmagamy#w oczekiwaniu na dwie kreski@#
-
WIADOMOŚĆ
-
A no... To niby jak u mnie a zdarza się czasem, że jest zaraz po okresie. Przez to wpadki są bo przy seksie w okresie plemniki potrafią przeżyć i zaraz zapłodnić kobietę
-
Jus@tyna wrote:Ja Tobie Seli na prawdę życzę wytrwania i trzymam mocno kciuki by i Tobie sie w końcu udało a i na pewno sie uda ja w to wierzę
Jeśli nie teraz... To nie wiem kiedy naprawdę dłuuuugo będę czekać więc jakby nie było wtedy moje plany co do nie chcenia się spełnią
Bo czuje, że mam źle dobrane leki, a to okaże się w kwietniu, a potem kolejne 3 msc innej dawki i to widzisz jak czas wygląda. -
Seli wrote:Jeśli nie teraz... To nie wiem kiedy naprawdę dłuuuugo będę czekać więc jakby nie było wtedy moje plany co do nie chcenia się spełnią
Bo czuje, że mam źle dobrane leki, a to okaże się w kwietniu, a potem kolejne 3 msc innej dawki i to widzisz jak czas wygląda.
Wierze ci wiele kobiet zmaga się z różnymi sprawami a powiedz mi dobrego masz ginekologa? jesteś z niego zadowolona? czujesz że ci pomaga? -
Multiwitamina wrote:Tak właśnie wyleciał że mnie skrzep krwi. Nie wiem czy skrzep. Tak jakby śluz postawiony krwią... rozciagliwy. Aż się sama wystraszyłam bo siadam na kibel wkładka czysta była i jak wstawiłam to plum jak się miałam już podcierać. Gdyby nie to że wiem że mam dostać ładnie się bym wystraszyla.
Skrzep to tak hmm... Tak jakby kawałek zdartej skóry ( jak kiedyś robiłaś maseczkę na stopy, albo spaliłaś się latem i skóra schodziła to wiesz jak taki płat wygląda ). Ew. to może być taka jak hmmm kijanka? taki zbity glutek... No nie wiem jak to opisać.
Czekamy... Huh, ja bym powiedziała, że nie chcę, tak boje się, nie wiem czy jestem gotowa. Ale jeśli by się przytrafiło teraz to czuje, że na dobre by mi wyszło bo ominęłoby mnie wiele. Miałabym "naturalne" leczenie -
Czekamy... Huh, ja bym powiedziała, że nie chcę, tak boje się, nie wiem czy jestem gotowa. Ale jeśli by się przytrafiło teraz to czuje, że na dobre by mi wyszło bo ominęłoby mnie wiele. Miałabym "naturalne" leczenie [/QUOTE]
Ty chcesz.. :* wmawiasz sobie ze nie chcesz bo sie boisz. Ale gdybys teraz zaszla napewno bylabys najszczesliwsza na swiecie..
I napewno jestes gotowa.. Wierze w to.Czekamy... -
Multiwitamina wrote:Aha. Sama nie wiem. Słyszałam że skrzepy nie są ok podczas miesiączki. Ale to mi bardziej na krew rozwodniona wygląda albo coś . Nie martwię się ważne że 28dc i okres, mimo braku owu.
No jak nie? To pokazuje, że owu była Oczywiście to nie może być skrajność, ani za duże ani za skąpe Ale też okres powinien być lekko bolesny.
Pewnie byłabym szczęśliwa bo mąż też widzę, że siedzi, nawet do pracy nie polazł -
Czekamy wrote:To co twoj maz ma za prace ze idzie kiedy chce ? tez bym chciala zeby moj tak mial ;p
Przy komputerze Jest spedytorem, sprzedaje, kupuje ładunki i prowadzi chyba dwa auta Gada do mnie po niemiecku jak siedzi by mnie drażnić -
Czekamy wrote:Hehe.. To tak jak mojego kuzyna zona tez w tym pacuje.. dobrze ze moj nie umie dobrze jezykow obcych ;p czasem cos tam do mnie gada po niemiecku ale jakies glupoty.. Moj wyjezdzal w delegacje wiec sie troche nauczyl.
Mój chyba zapisze się na niemiecki, bo tak pogaduje... Dobra kasa jest z niemcami a świetnie gada po angielsku. -
Multiwitamina wrote:Aha. Sama nie wiem. Słyszałam że skrzepy nie są ok podczas miesiączki. Ale to mi bardziej na krew rozwodniona wygląda albo coś . Nie martwię się ważne że 28dc i okres, mimo braku owu.
własnie skrzepy podczas miesiączy oznaczają że oragnizm sie czyści poczytaj sobie wszędzie jest napisane że własnie jak są skrzepy to dobrze.