prof. B Chazan - klauzula sumienia
-
WIADOMOŚĆ
-
Nasturcja wrote:A co ma wspolnego katolicyzm z medycyna? Czy to jest ciemnogrod czy podobno panstwo cywylizowane XXI wieku? Bo do tej pory wyglada mi na totalny ciemnogrod. Skoro chce przestrzegac zasad kosciola katolickiego, to w takim razie powinien odmawiac rowniez prowadzenia ciazy parom niezameznym, bo wedlug KK ciaza bez slubu to grzech. Jak sie do tego odniesiesz?
Wolisz isc do normalnego lekarza, ktory potraktuje Cie jak kobiete czy do katolickiego fanatyka, ktory potraktuje Cie jak inkubator do porodu, pomimo zagrozen zycia?
Ja sie dziwie, ze ten doktorzyna nie zostal jeszcze odwolany ze stanowiska. Ta kobieta mogla umrzec w trakcie porodu i w tej chwili, mimo meczarni, moze juz nigdy nie miec dzieci, ze wzgledu na zakazenia i rozlewy jakie byly w jej macicy. Kazano jej na sile urodzic chore dziecko, ktore teraz lezy samotnie jak roslina, totalnie zdeformowane i umrze za pare tygodni w inkubatorze samotnie. Takiego scenariusza chcieli fanatycy religijni. Przeraza mnie to.
Ja sie boje takich ludzi i ciesze sie, ze nie mam stycznosci z kims takim jak ten doktorek i reszta jego grupy.
Dlaczego teraz ten doktorek nie zajmuje sie dzieckiem, ktorego kazal tej kobiecie urodzic? Brzydzi sie? Nie odwiedzil ani razu. Nakazal, jak sadysta urodzic, a teraz ma gdzies. Dlaczego fanatyk Terlikowski nie adoptuje tego dziecka, skoro tak bardzo teraz biadoli na temat matki, ktora chce pozwac dr Chazana? Jakos wszyscy sa zdolni do glupiej gadki, ale do czynow nie bardzo. Hipokryzja level hard.
I jeszcze jedno - w tym tygodniu ciazy, w ktorym byla owa kobieta, nie rozrywa sie szczypcami dziecka. Podaje sie tabletki na wywolanie przedwczesnego porodu.
Lekarz zlamal prawo, ktore jasno mowi, ze aborcja NALEZY SIE w przypadku zagrozenia zycia matki i chorego dziecka.
Powinien natychmiast zostac zwolniony ze stanowiska, wyplacic kobiecie duze odszkodowanie i dobrowolnie udac sie na odsiadke. Sadysta fanatyk. Tfu.
Nie dlugo w kiosku prezerwatywy nie kupi sie bo kurwa kioskarka zasloni sie klauzula sumienia..Wpadamy w paranoje..Prawo ma byc przestrzegane i koniec kropkagosiunia, olka30, Angelabd lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Powiem krotko.Pierdolenie o szopenie.....Polska nie jest krajem katolickim-to nie katoland kurKa mac tylko kraj demokratyczny kierujacy sie prawami i ustawami a nie wolą boska..Podpisujac umowe o prace z pracodawca obligujemy sie do przetrzegania jej....
A nie podoba sie komus??to wypad
doskonała płenta. popieram!!!
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
nick nieaktualnyPo pierwsze - Polska NIE JEST krajem katolickim. To że ktoś został ochrzczony nie znaczy, że jest katolikiem. Obecnie dość spora większość Polaków jest ochrzczonych, ale nie udzielają się aktywnie w kościele ani nie modlą. Nie uważają się za katolików, ale wypisać się z KK też nie mogą, bo KK tego zabrania i stwarza problemy. Czyli trzeba siedzieć z nimi na siłę.
Po drugie - czy wy zdecydowałybyście się urodzić zdeformaowany płód a przy okazji narazić siebie na śmierć? Ta kobieta mogła umrzeć i jakoś nikogo w tej chwili to nie obchodzi. Ważne aby wydalić z siebie chory płód, a co z matką się stanie to już katotalibow nie obchodzi.
How sweet.
A dlaczego lekarz fanatyk religijny nie zajmuje się chorym dzieckiem? Piszesz, że dlatego że nie jest pediatrą? Nie rozsmieszaj mnie. Jego obowiązkiem jest zajrzeć i do płodu i do matki, bo pragnę przypomnieć, że ta kobieta leżała zmasakrowana po takim porodzie i ów lekarzyna jako ginekolog też jej nie odwiedził.
Śmieszy mnie hipokryzka katolików. I śmieszy mnie nazywanie Polski krajem katolickim. Polska nie jest państwem wyznaniowym, ale niestety nasi politycy są zbyt durni, żeby przeciwstawić się mafii rządzącej w czarnych pelerynach pod kryptonimem Ksiądz.
Mdli mnie na samą myśl.
kapturnica, gosiunia, aga.just, Fedra, olka30, Angelabd, Elfik, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
Przeczytałam co napisałyście i teraz dodam coś od siebie...
ja kobieta w ciazy po in vitro mam strach w oczach by iść do gina na nfz boje się ze będę potępiona ze moje dziecko jest z in vitro że odmówi mi się opieki bo jestem "trendowata"...
poważnie się z mężem zastanawiamy nad wyprowadzką z tego kraju bo zaczyna to wyglądać gorzej niż w krajach trzeciego świata... zaczynamy się cofać w myśleniu i w rozwoju co powie ksiadz to swięte...
dziecko ma prawo do życia ale do godnego życia a jakie to życie miało to dzieciątko a jakie będzie miala matka która do końca zycia będzie miała przed oczami jego widok jego ból i cierpienie...
dla mnie chazan (celowo z małej literki i bez dr bo dla mnie to nie dr) jest istnym hipokrytom... kiedyś robił aborcje od tak kto chciał to miał powód zawsze się znalazł teraz wyszło bum z klauzulą sumienia i nagle lekarze boją się rozliczania ze swoich poczynań... dla mnie jego słowa jako żeby "uczestniczył w przestępstwie" to miałam wrazenie jakby się czegoś naćpał...
Boli mnie to co widze i to co słysze, jaka jest nagonka na kobiety które przeszły aborcje, które poddały się in vitro nikt nie zastanawia się co te kobiety czują przez co przechodzą...
pamiętajmy że My też jesteśmy czującymi istotami a nie chodzącymi inkubatorami... nie jestem za tym by na siłe rodzić tak bardzo chore dzieci, które są skazane na życie "roślinki"... podziwiam rodziców którzy zdecydowali sie na opiekę nad takim dzieckiem ale miała też doczynienia z rodzicami którzy po kilkunastu latach takiej opieki nie mają siły są wykończeni bo są sami w tym wszystkim...
jeśli by mi lekarz powiedział ze moje dziecko urodzi się z połową głowy i mózgiem na wieszchu zdecydowałabym się na aborcje pomimo że starałam się o nie tyle czasu ale niechciałabym by przez mój egoizm cierpiało chociaż jeden dzień na tym świecie...
i żeby nie było jestem też za eutanazją i karą śmierci teraz to mnie mozecie zlinczowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 13:35
monaaa85, Nasturcja, olka30, kapturnica, gosiunia, Ciapulinka, Nieukowa, Angelabd, Katarzyna87, Robotka1, lulu_ovufriend, Elfik, Kayla, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyFedro, kochana, nikt Cię nie zlinczuje. Twoje myślenie jest po prostu zdrowe i normalne.
P.S: Wyprowadziłam się z Polski w 2007 roku i prawdę mówiąc nie żałuję. Niebo a ziemia w porównaniu z krajami np.Wlk.Brytanii a Polską. Nikt mi nie mówi jak mam żyć, nikt mi nie każe na siłę rodzić dzieci. Brzydko mówiąc, nikt nie wpierdziela się do mojej macicy i nie zasłania się jakąś religią.Fedra, olka30, Ciapulinka, Angelabd, Katarzyna87, Elfik lubią tę wiadomość
-
Mam jeszcze takie pytanie gdzie można znaleść liste tych od klauzuli sumienia bo niechciałabym się na takiego nadziać przez przypadek bo będę się bała cokolwiek powiedzieć
kapturnica lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
w poszukiwaniu listy lekarzy trafiłam na stronke
http://www.deklaracja-wiary.pl/
umarłam jak zaczęłam czytać brak mi słów poprostu...
EDIT:
cieżko tą liste znaleść tu jest jakaś poglądowa ale bez miast bo przecież obowiazuje ochrona danych osobowych
http://pliki.gazetalubuska.pl/pdf/1deklaracjawiary.pdf
i jeszcze mnie naszło takie spostrzeżenie ile tam jest studentów na tej liście to głowa boli niedługo studenci ginekologii bedą lekarzami i będą szukać pracy a ze nie będą jej mogli znaleść w szpitalach będą pukać do klinik leczenia niepłodności (bo przecież kasa tam jest duża do zarobienia) i wtedy klauzula odejdzie w zapomnienie...
i zastanawia mnie o co chodzi stomatologowi czy pediatrze w klauzuli sumienia ehhh ależ jestem ograniczona
EDIT2:
przejrzałam cała liste i o dziwo bardzo mało jest tam ginekologówWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 14:33
Ania_84 lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra bardzo ci dziekuje za ta wypowiedz
i innym dziewczynom.. poniewaz sama mam w rodzine lekarzy w tym anestezjologa.. i sporo rozmawialismy na ten temat .. jedno wiem na pewno.. lekarz swoja wiare i przekonania powinien zostawiac poza gabinetem.. jego mottem jest po perwsze nie szkodzic.. leczy pomagac a nie robic dywagacje czy jest to zgodne z jego sumieniem czy nie .. czy maja sumienie biorac kupe kasy prywatnie a pozniej wpisywac sobie to wszytsko na NFZ pobierajac dwa razy ta sama kase ?? czy maja sumienie odmawiac podania lekow bo nie sa refundowane..ale wiedza ze by pomogly ludziom chorym i cierpiacym ??
czy maja sumienie wyciagajac łape kiedy widza ze pacjent nie ma szans na przezycie..?? czy maja sumienie wyciagac rece po kase do zrozpaczonej rodziny ktora boi sie o czlonka rodziny ?? jesli sa tacy swieci i faktycznie wierzacy to czemy biora za wizyte pogladaowa 300 zl ?? wspolpracuje z lekarzami i niestety ale bardzi rzadko zdarza sie uczciwy lekarz ;/
jestem za in vitro, za aborcja w przypadkach zagrazajacych zyciu matki i dziecka, jestem za eutanazja...w przypadkach kiedy nie ma szans na przezycie..
to psa czy kota usypia sie zeby nie cierpial .. bo szkoda zwierzecia .. a co dalo to ze dziecko sie urodzilo cierpialo przez te dni.. cierpialo ono i jego rodzina ;/
Fedra, kapturnica, Angelabd, lulu_ovufriend, olka30, Elfik, Kayla, SunSun lubią tę wiadomość
-
Ania nic to nie dało po prostu ładnie wygląda w potyczkach politycznych...
dla mnie to jest jedna wielka szopka która ma na celu odwrócenia uwagi od rzeczy naprawde ważnych...
na stronce którą znalazłam był tytuł artykułu "czy katolik nie może być dyrektorem szpitala" czy coś takiego ja mam jedną odpowiedż moze być ale niech przestrzega prawo... prawo jest po to by go przestrzegać i nikt nie może sumienia stawiać ponad prawem...
no chyba ze jest inaczej to mnie oświećcie bo może ja faktycznie taki ciemnogród jestem ze pewnych rzeczy nie rozumiem...kapturnica, gosiunia, Elfik lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
tym bardzien wlasnie mnie denerwuje bo zapewne puscili mega szopke a po cichu podpisuja ustawy ktore dowala nam wkrotce po lbach .. ;/ tak jak to bylo z emeryturami od 67 rz ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 14:50
Fedra lubi tę wiadomość
-
Ja jestem osoba wierzaca ale nie praktykujaca bo nie chodze co tydz do kosciola, kochalam sie przed slubem z przyszlym mezem.. nie raz zaklne, nie raz zazdroszcze innym, nie raz nie zgadzam sie z tym co mowia ksieza.. mam swoja wolna wole i postepuje zgodnie ze swoim sumieniem.. nikomu nigdy nie zaszkodzilam kiedy moge pomagam.. dla mnie wiarą jest postepowanie tak aby nikomu nie szkodzic.. kiedy chce to rozmawiam sobie po cichu z kims ponad tym wszytskim.. i wiem jedno.. skoro Bog dał mozliwosci wspomagania rozrodu poprzez rece czlowieka ( in viro) .. to dal rowniez ludziom mozliwosc leczenia chorób i stworzyl ludzi do pomocy innym (lekarze) to dal tez mozliwosc do decydowania.
pozatym znam wielu uczonych i nie tylko lekarzy niby tacy wierzacy.. ale tylko na pokaz ;/ bo chodza do kosciola wszedzie sie pokazuja...a jak przyjdzie co do czego to czlowieka gnoja, ponizaja i kradna, i kłamia.. ;/
dlatego jak dla mnie wiara powinna byc w nas a nie na pokaz w pracy ;/Fedra, kapturnica, Angelabd, olka30, Elfik lubią tę wiadomość
-
santoocha wrote:To że jest jakieś prawo nie oznacza, że jest ono dobre i że służy dobru. Nie dogadamy się, bo ja jako osoba wierząca jestem przeciw aborcji. Skoro ktoś ma w dupie religię i wiarę będzie potępiał Chazana. I tyle.
tu nie chodzi o dogadywanie się każdy z Nas ma swoje zdanie i sumienie i każdy z Nas powinnien zdanie innych szanować...
każda z Nas je tu przedstawiła i żadna z Nas nie ma zamiaru przeciagać kogoś na swoją strone...
a co do tego czy prawo jest dobre czy nie no cóż to samo mogę powiedzieć o tym co głoszą księża w kościele co często nie ma nic wspólnego z religią a już w niektórych przypadkach z Biblią...
ale ja szanuję ludzi wierzących niestety czesto jest tak ze Ci właśnie tak bardzo wierzący nie potrafią uszanować innych powinni być miłościwi itd a często są mściwi i najchętniej ukamieniowali by tych którzy choć troche odbiegają od ich norm katolickich...
zobacz co piszesz : "Skoro ktoś ma w dupie religię i wiarę będzie potępiał Chazana" - o czym to swiadczy? o tym że nie pozwalasz mieć Nam swojego zdania i swojego sumienia o którym tak podnosi chazan...Angelabd, Nasturcja, olka30 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
santoocha wrote:To że jest jakieś prawo nie oznacza, że jest ono dobre i że służy dobru. Nie dogadamy się, bo ja jako osoba wierząca jestem przeciw aborcji. Skoro ktoś ma w dupie religię i wiarę będzie potępiał Chazana. I tyle.
Nie mam w dupie religii jakiejkolwiek ale nie jestem wyznawcą żadnej z nich a takie agresywne zachowanie i wsadzanie ludziom nie swoich słów w usta jest przepięknym dowodem na katolicką miłość do bliźniego. Z pewnością wolałabym żeby jednak religia miała mnie w dupie zamiast włazić mi z pielgrzymką do domu o 2 w nocy w sobotę bo lubią sobie żywo maszerować wyjąc przez megafony, zaglądać do mojej macicy i ingerować praktycznie w każdą dziedzinę życia publicznego.
Prawo nie jest doskonałe bo tworzy je człowiek i tak jak człowiek jest w pełnych sytuacjach ułomny tak prawno nie jest zawsze wydolne. Nie mniej jednak zgodnie z art. 2 Konstytucji Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawa urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej a zgodnie z art. 4 władza zwierzchnia należy do Narodu a Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio. Więc jeśli została uchwalona ustawa, przez posiadający do tego legitymację Sejm i Senat, będąca wyrażeniem woli obywateli, określająca obowiązki lekarza w takiej sytuacji to jego psim obowiązkiem jest ich wykonanie.
Fajną analogią wydaje mi się tu być przykład bardzo mi bliski, bo z wykształcenia jestem prawnikiem i od wielu lat współpracuję z różnymi kancelariami. Zdarza się, że adwokat jest zobowiązany przystąpić do obrony człowieka przed Sądem z urzędu. Czasami to zwykły pijaczek, który coś ukradł ale zdarza się (znam z autopsji) obrona pedofila gwałcącego własne upośledzone dzieci. W takiej sytuacji adwokat nie robi nic żeby obronić takiego człowieka przed karą, która mu się bezwzględnie należy ale stoi na straży tego, żeby jego prawa do sprawiedliwego procesu i sprawiedliwego wyroku było przestrzegane. I tak samo widzę przypadek dr. Chazana, nie oczekuję od lekarza, że z ochotą przystąpi do zabiegu aborcji ale że będzie stał na straży moich praw i okaże mi ludzką życzliwość jakimkolwiek potworem bym mu się nie wydawała.Fedra, Angelabd, Ania_84, Robotka1, kapturnica, lulu_ovufriend, olka30, Nieukowa, Elfik, Gunia lubią tę wiadomość
-
Adk_1989 Amen pięknie to ujęłaś
EDIT:
i cos mi się jeszcze przypomniało jak szybko mogą zmienić się poglądy... a mianowicie dość przypadkowo jakiś czas temu dowiedziałam się że pewna moja znajoma jest w ciaży, przypadkowo bo spotkałyśmy się w klinice leczenia niepłodności... nie było by w tym nic dziwnego i ciekawego gdyby nie to że jej poglądy na temat takich klinik, zabiegów i procedur było bardzo jednoznaczne i twarde twierdząc nawet ze pochodzą od diabła (katoliczka, co niedziela w kosciele i takie tam)... byłam w szoku jak ja tam zobaczyłam a Ona była na mój widok przerażona podeszłam przywitałam się i pogratulowałam brzuszka była zmieszana, wzięła mnie na bok i poprosiła bym nikomu nie mówiła... popatrzyłam na nią ze zdziwieniem i powiedziałam ze to przecież jest jej sprawa co robi i gdzie chodzi do lekarza, popłakała się mówiąc ze in vitro było jej ostatnią i jedyną szansą, choć kłóciło się to z poglądem jej kościoła stwierdziła że chęć bycia matką i obdażenia miłością dziecka było silniejsze... widać było że nie miała z kim o tym porozmawiać i chyba dlatego się przy mnie tak otworzyła bo byłyśmy w tym samym miejscu...
dlatego wiem ze często jest tak że poglady mogą sie zmienić względem sytuacji jaka nas spotkała dlatego ja nigdy nie mówie że nigdy czegoś nie zrobie lub że zrobie bo życie naprawde wiele weryfikuje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 16:16
Ania_84, kapturnica, olka30, Elfik lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra jak o sie mówi punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
ja wiem jedno jelsi uda nam sie znalzesc plemniki w jadrach i uda sie ICSI to nigdy nie bede sie wstydzila tego ze podeszlismy do in vitro i bede ta metode polecała bo jest to szansa dania ludziom tego czego nie moga miec naturalnie .. np przez cos co nastapilo w czesie zycia plodowego ..
nawet ludzie nie wiedza ile dzieci chodzi w tym momencie po swiecie wlasnie dzieki in vitrokapturnica, Fedra, olka30, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:skoro Bog dał mozliwosci wspomagania rozrodu poprzez rece czlowieka ( in viro) .. to dal rowniez ludziom mozliwosc leczenia chorób i stworzyl ludzi do pomocy innym (lekarze) to dal tez mozliwosc do decydowania.
Ania_84 wrote:pozatym znam wielu uczonych i nie tylko lekarzy niby tacy wierzacy.. ale tylko na pokaz ;/ bo chodza do kosciola wszedzie sie pokazuja...a jak przyjdzie co do czego to czlowieka gnoja, ponizaja i kradna, i kłamia.. ;/
Fedra wrote:zobacz co piszesz : "Skoro ktoś ma w dupie religię i wiarę będzie potępiał Chazana" - o czym to swiadczy? o tym że nie pozwalasz mieć Nam swojego zdania i swojego sumienia o którym tak podnosi chazan...
Wiem, że Chazan złamał polskie prawo. Nie on jeden tak postąpił, ale tylko na niego spadła odpowiedzialność, kary i potępienie.
Wytłumaczcie mi, po co prawo daje klauzulę sumienia, skoro i tak wymaga od lekarza wskazania placówki, która wykona zabieg aborcji. Toż to jest chore. Dla mnie to jest pomoc w wykonaniu aborcji.
Dlaczego ta matka, skoro chciała dokonać aborcji, do której miała prawo, nie poszła gdzie indziej? Jest internet, są telefony, jest NFZ- tak ciężko dowiedzieć się gdzie znajdzie pomoc?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 16:27
Maud11 lubi tę wiadomość
-
Fedra wrote:Adk_1989 Amen pięknie to ujęłaś
EDIT:
i cos mi się jeszcze przypomniało jak szybko mogą zmienić się poglądy... a mianowicie dość przypadkowo jakiś czas temu dowiedziałam się że pewna moja znajoma jest w ciaży, przypadkowo bo spotkałyśmy się w klinice leczenia niepłodności... nie było by w tym nic dziwnego i ciekawego gdyby nie to że jej poglądy na temat takich klinik, zabiegów i procedur było bardzo jednoznaczne i twarde twierdząc nawet ze pochodzą od diabła (katoliczka, co niedziela w kosciele i takie tam)... byłam w szoku jak ja tam zobaczyłam a Ona była na mój widok przerażona podeszłam przywitałam się i pogratulowałam brzuszka była zmieszana, wzięła mnie na bok i poprosiła bym nikomu nie mówiła... popatrzyłam na nią ze zdziwieniem i powiedziałam ze to przecież jest jej sprawa co robi i gdzie chodzi do lekarza, popłakała się mówiąc ze in vitro było jej ostatnią i jedyną szansą, choć kłóciło się to z poglądem jej kościoła stwierdziła że chęć bycia matką i obdażenia miłością dziecka było silniejsze... widać było że nie miała z kim o tym porozmawiać i chyba dlatego się przy mnie tak otworzyła bo byłyśmy w tym samym miejscu...
dlatego wiem ze często jest tak że poglady mogą sie zmienić względem sytuacji jaka nas spotkała dlatego ja nigdy nie mówie że nigdy czegoś nie zrobie lub że zrobie bo życie naprawde wiele weryfikuje...
PUNKT WIDZENIA ZALEZY OD MIEJSCA SIEDZENIA----Fedra lubi tę wiadomość