prolaktyna-bromergon
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej:) ja też mam prolaktyne w normie a po obciążeniu 13razy wyższa. Też biorę pierwszy cykl bromergon. I jestem w podobnej sytuacji jak Ty. Mnie lekarz też od razu pchal w inseminacje albo in vitro mimo że widział że po lekach mam owulacje. Dopiero gdy poszłam do innego.lekarza zbadał mi prolaktyne,HSG na NFZ bo jest ordynatorem szpitala i zapisał bromergon i lamette na stymulacje jajników. Obecnie zaczynam drugi cykl na takim zestawie
gdybyś chciała pogadać coś więcej na ten temat to możesz pisać na priv
Kamyk'a lubi tę wiadomość
Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
PCO
wysoka prolaktyna
Prawie 20 miesięcy starań ...
październik 2015 - 6tc (*)
Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie -
Kamyk'a wrote:Cześć dziewczyny,
poszukiwania przyczyn braku ciąży od 20 cykli postanowiłam zacząć w tym wątku i liczę, że rozwiejecie moje wątpliwości
W zeszłym miesiącu poszłam do ginekologa, który (jak i się wtedy wydawało) WRESZCIE stwierdził, że coś jest faktycznie nie tak, skoro od 1,5 roku nie mogę zajść w ciążę. Skierował mnie na badania p/ciał p/plemnikowych, estradiolu, 3 serie progesteronu i prolaktynę w obciążeniu. Wszystko wyszło bajecznie prócz prolaktyny: przed mtc 17 ng/ml a po 1h 381. Nawet się ucieszyłam z tego, bo wezmę bromergan i po 3 mscach będę w ciąży. Tymczasem pan doktor stwierdził, że to nie problem z prolaktyną, bo progesteron wskazuje na owulację. W związku z tym, zaoferował, że po najbliższej @ robimy u niego w gabinecie HSG i po kilku dniach inseminację, bo on raczej nie widzi szans na naturalne zajście w ciążę. Koszt imprezy: 2500 zł a zaznaczył, że będziemy musieli i nawet 3 razy powtarzać zabiegi Wypisał mi z łaski bromergan 1x1/2 tabl.
Wyszłam z płaczem z gabinetu, przeryczałam 4 dni i zaczynam szukać potencjalnych innych przyczyn braku ciąży.
Jak sądzicie z doświadczenia, faktycznie jest tak, że jeśli występuje hiperprolaktynemia czynnościowa to jeśli jest ona przyczyną braku ciąży to musi ona wywierać jednocześnie wpływ na poziom progesteronu?
Cykle mam bardzo regularne, nie są jakoś strasznie bolesne, to co najbardziej mi dokucza przed okresem to jest w zasadzie ból piersi. Obserwuję też śluz i zmiany jego konsystencji co świadczyłoby o owulacji, ale w sumie nie odczuwam bólu w jajniku w okolicy owulacji (ale ani moja mama ani siostra też tego nie mają a obie mają po kilkoro dzieci
)
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź czego szukać dalej
zrób sobie krzywa glukozy i insuliny 0, 60 min i 120 tsh, ft3 ft4, anty tg i anty tpo
prolaktyna bardzo szybko spada
mi lekarz nie kazal robic p.c przeciw plemnikom
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 00:28
allo mrl 0%
KIR BX
PAI 1 hetero
MTHFR homo
7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000) -
Mi jak się w tym miesiącu nie uda to mam dzwonić do mojej pani gin i zapisać się na badanie drożności jajnikow. W 11dc byłam akurat na wizycie i mówiła że z obu stron widać pęcherzyk ale żaden nie dominuje ale pocieszam się tym że mam bardzo długie cykle i dopiero mniej więcej w 27dc miałam owulke.
-
Stiffi wrote:zrób sobie krzywa glukozy i insuliny 0, 60 min i 120 tsh, ft3 ft4, anty tg i anty tpo
prolaktyna bardzo szybko spada
mi lekarz nie kazal robic p.c przeciw plemnikom
TSH robiłam w zasadzie na własną rękę, bo poczytałam, że ma to wpływ na produkcję prolaktyny i wyszła ok
Dzisiaj idę do ginekologa do szpitala u mnie w mieście na luxmed (żaden szałowy lekarz, ale pracuje na oddziale i chcę sobie u niej wydeptać ścieżkę na hsg na nfz - 1000 zł piechotą nie chodzi...). Może też ona na podstawie tych badań, które dotąd robiłam coś wymyśli, albo powie chociaż, że tamten lekarz chciał mnie po prostu naciągnąć na kasę... Mam zamiar namówić ją na wszelkie badania, które są tylko możliwe skoro NFZ za to nie płaci, tylko luxmed, może nie będzie robiła problemów Byłam u niej na 3 wizytach w zeszłym roku w wakacje, bo znalazła u mnie torbiel w jajniku o monitorowała co się z nią dzieje. W poprzednim cyklu miałam to samo. Lekarz znalazł w jajniku 'coś' co nie był w stanie nazwać a rozepchało jajnik do rozmiaru macicy (jakieś 2,5 cm). Olał temat...
Przeciwciała p/plemnikowe zrobiłam, wyszły ujemne
-
nick nieaktualnyWitam na ostatniej wizycie u endo lekarz kazał zrobić mi dodatkowo prolaktyne i z wynikiem na następną wizytę. Mam pytanie czy prolaktyne można badać obojętnie w jakim dc? Od 1,5 miesiąca biorę euthyrox ciekawe czy tsh mi spadnie. A poza tym czy ten lek działa jakaś na prolaktyne??
-
Paulette wrote:Witam na ostatniej wizycie u endo lekarz kazał zrobić mi dodatkowo prolaktyne i z wynikiem na następną wizytę. Mam pytanie czy prolaktyne można badać obojętnie w jakim dc? Od 1,5 miesiąca biorę euthyrox ciekawe czy tsh mi spadnie. A poza tym czy ten lek działa jakaś na prolaktyne??
Prolaktyna jest na tyle dziadoskim hormonem do badania, że jest ciężko wskazać właściwy dzień do jej pomiaru. Prolaktyna zwykle wzrasta w niewielkim stopniu w pierwszej fazie cyklu, kiedy rosną również estrogeny, po czym zaczyna spadać w drugiej połowie cyklu. Ale prolaktynka lubi sobie skakać nawet w ciągu dnia, w zależności od pory, co zjadłaś albo czy się nie zdenerwowałaś przed badaniem mój lekarz powiedział, że kiedy bym nie zrobiła badania, będzie ono wiarygodne, bo jeśli mam za duże stężenie ogólne prolaktyny to te wahania miesięcznie nic nie znaczą.
A co do Euthyroxu - nie biorę, ale wydaje mi się, że powinnaś wziąć, bo hormony tarczycy mogą powodować hiperprolaktynemię, jeśli wyjdzie mimo wszystko podwyższona to albo przyczyną ewentualnej hiperprolaktynemii nie jest tarczyca i trzeba szukać dalej, albo za krótko bierzesz, albo dawka źle dobrana
Ale warto, żeby inne dziewczyny jeszcze się wypowiedziały, bo co lekarz to inna opinia...
P.S.
dostałaś skierowanie na samą prolaktynę czy po mpc? Jeśli samą, to zastanów się czy nie warto dopłacić i zrobić prl pod obciążeniem, bo zwykła prolaktyna może wyjść ok, a po wyłączeniu dopaminy może się ujawnić hiperprolaktynemia czynnościowa, która też potrafi narobić bałaganu w procesie owulacji
-
nick nieaktualnySkierowania wcale nie dostalam bo lekarz prywatny na karteczce mi tylko napisal ze tsh i prolaktyna i za 2 miechy na kontrol. Nawet nie wiedzialam ze jest takie obciazajace badanie... Musze sie nad tym zastanowic. Ciekawe czy w mojej przychodni robia cos takiego. A przepraszam moglabys mi powiedziec jak to sie bada? Mam sobie cos kupic tak jak z glukoza? I dziekuje za odpowiedz
-
nick nieaktualnyjuż doczytałam jak to się robi
ale czytałam, że trzeba mieć skierowanie i ta tabletka jest na recepte..
Ale mam też inne pytanie. Odnośnie przedziału prolaktyny (normy) Znalazłam w necie, że granice 5 - 15 ng/ml . Wyniki wyższe niż 25 ng/ml mogą być oznaką nieregularnych okresów i cykli bezowulacyjnych.
Znalazłam swój stary wynik. 07-10-2015 wynik 28,39 ng/ml a przedział labo 2,8-29,3
Pod koniec miesiąca zrobię świeży wynik hehe ale będę robiła w tym samym laboratorium i zwyczajnie się zastanawiam czy mają aby na pewno dobrze dobrane przedziały. -
Paulette wrote:już doczytałam jak to się robi
ale czytałam, że trzeba mieć skierowanie i ta tabletka jest na recepte..
Ale mam też inne pytanie. Odnośnie przedziału prolaktyny (normy) Znalazłam w necie, że granice 5 - 15 ng/ml . Wyniki wyższe niż 25 ng/ml mogą być oznaką nieregularnych okresów i cykli bezowulacyjnych.
Znalazłam swój stary wynik. 07-10-2015 wynik 28,39 ng/ml a przedział labo 2,8-29,3
Pod koniec miesiąca zrobię świeży wynik hehe ale będę robiła w tym samym laboratorium i zwyczajnie się zastanawiam czy mają aby na pewno dobrze dobrane przedziały.
Ja nie miałam skierowania na to badanie. A nie, sorry, miałam karteczkę na której doktor mi napisał odręcznie jakie badania mam zrobić, bez żadnej pieczątki, podpisu itp. Nie miałam bladego pojęcia jak będzie wyglądało to badanie i kopara mi opadła, kiedy pani w punkcie pobrań spytała mnie czy mam swoją tabletkę. Kiedy powiedziałam, że nie mam wyciągnęła swoje z szafeczki i powiedziała, że musi doliczyć w takim razie 2 zł za tabletkę Tak więc wydaje mi się, że jak się płaci to każde badanie Ci zrobią
O tym też słyszałam, że co laboratorium to inna skala i wynik, dlatego lekarz nie zadowoli się kiedy mu powiesz sam wynik, bo musi mieć porównanie do skali. Wynik zależy od testu, który laboratorium używa do pomiarów i urządzeń, które posiadają do odczytu wyników i stąd różne skale.
Raczej nie spinałabym się (bo to podwyższa prolaktynę
) i porównywała swój wynik po prostu z normą podaną przez laboratorium No chyba, że masz pod ręką labo-sieciówkę, w stylu Diagnostyka, oni mają uniwersalne systemy pomiarowe i na pewno tą cudowną tableteczkę na stanie
Paulette lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny proszę o pomoc.
Od 3 miesięcy mam nieregularne i bezowulacyjne cykle. Do tej pory było jak w zegarku. 2 poronienia 6-7 tydz za sobą.
Od około 3 miesięcy się źle czuje, bolà mnie piersi, mam wrażenie że coś z nich leci, ale jak oglądam to nic nie widzę, do tego rozpierające bóle podbrzusza, suchość pochwy,nawet podczas przytulania.
Stwierdzilam, że zrobię prolaktynę.
Wynik 453,9 w 8 dniu cyklu- normy od 102- 496.
Moja endo stwierdziła, że jest ok i nic z tym nie robimy.
Tsh spada bardzo powoli, ale ft4 też spada pomimo zwiększania leku. Od maja zwiększyła mi o 100%. Teraz dała letrox 150.
Jestem załamana. Moja szansa na dziecko się oddala...
Co myślucie o prolaktynie?
Tsh z wczoraj 2.06
Ft4 18 -
Witam wszystkie.
Mam pytanie do Was. Mam wysoka prolaktyne. Od m-ca biore 1/2 tab. codziennie. 1-szy cykl 0 bolu piersi a teraz czekam na @ i bola mnie piersi. Temp.wysoko, test - Czy to normale, ze bola piersi pomimo brania tab ? Prosze odpowiedzcie. Z gory dziekuje.
30.05.2004[*] 5 tyg.
15.08.2014[*] 6 tyg.
-
Spróbuj jeszcze, przekornie dla lekarza zrobić sobie prolaktynę w obciążeniu. Możliwe, obstawiam po objawach, że w niej kryje się przyczynaMonikamonia wrote:Dziewczyny proszę o pomoc.
Od 3 miesięcy mam nieregularne i bezowulacyjne cykle. Do tej pory było jak w zegarku. 2 poronienia 6-7 tydz za sobą.
Od około 3 miesięcy się źle czuje, bolà mnie piersi, mam wrażenie że coś z nich leci, ale jak oglądam to nic nie widzę, do tego rozpierające bóle podbrzusza, suchość pochwy,nawet podczas przytulania.
Stwierdzilam, że zrobię prolaktynę.
Wynik 453,9 w 8 dniu cyklu- normy od 102- 496.
Moja endo stwierdziła, że jest ok i nic z tym nie robimy.
Tsh spada bardzo powoli, ale ft4 też spada pomimo zwiększania leku. Od maja zwiększyła mi o 100%. Teraz dała letrox 150.
Jestem załamana. Moja szansa na dziecko się oddala...
Co myślucie o prolaktynie?
Tsh z wczoraj 2.06
Ft4 18 Poza tym, leki które bierzesz (tak mi się wydaje) mogą wpływać intensyfikująco na produkcję prolaktyny. Moi lekarze też olewali wszystkie objawy i dopiero ostatni wysłał mnie na prl po mcp i wyszło przekroczenie o 21 razy
Póki co nie panikuj, bo to też podwyższa poziom prolaktyny Prolaktyna jak i kortyzol są hormonami stresu i ich stężenie wzrasta w stresujących sytuacjach, więc póki co uspokój się, powalcz dalej z tsh i rób wszystko, żeby się relaksować
-
Maxima wrote:Witam wszystkie.
Mam pytanie do Was. Mam wysoka prolaktyne. Od m-ca biore 1/2 tab. codziennie. 1-szy cykl 0 bolu piersi a teraz czekam na @ i bola mnie piersi. Temp.wysoko, test - Czy to normale, ze bola piersi pomimo brania tab ? Prosze odpowiedzcie. Z gory dziekuje.
Jak najbardziej normalne, bo bromergon nie zbija prolaktyny do 0 tylko reguluje jej poziom do fizjologicznego. Poza tym ból piersi może być spowodowany PMS - spadają estrogeny, wzrasta progesteron, woda gromadzi się w gruczołach i stąd obrzmienie i ból
-
nick nieaktualny
-
Kamyk'a wrote:Cześć dziewczyny,
poszukiwania przyczyn braku ciąży od 20 cykli postanowiłam zacząć w tym wątku i liczę, że rozwiejecie moje wątpliwości
W zeszłym miesiącu poszłam do ginekologa, który (jak i się wtedy wydawało) WRESZCIE stwierdził, że coś jest faktycznie nie tak, skoro od 1,5 roku nie mogę zajść w ciążę. Skierował mnie na badania p/ciał p/plemnikowych, estradiolu, 3 serie progesteronu i prolaktynę w obciążeniu. Wszystko wyszło bajecznie prócz prolaktyny: przed mtc 17 ng/ml a po 1h 381. Nawet się ucieszyłam z tego, bo wezmę bromergan i po 3 mscach będę w ciąży. Tymczasem pan doktor stwierdził, że to nie problem z prolaktyną, bo progesteron wskazuje na owulację. W związku z tym, zaoferował, że po najbliższej @ robimy u niego w gabinecie HSG i po kilku dniach inseminację, bo on raczej nie widzi szans na naturalne zajście w ciążę. Koszt imprezy: 2500 zł a zaznaczył, że będziemy musieli i nawet 3 razy powtarzać zabiegi Wypisał mi z łaski bromergan 1x1/2 tabl.
Wyszłam z płaczem z gabinetu, przeryczałam 4 dni i zaczynam szukać potencjalnych innych przyczyn braku ciąży.
Jak sądzicie z doświadczenia, faktycznie jest tak, że jeśli występuje hiperprolaktynemia czynnościowa to jeśli jest ona przyczyną braku ciąży to musi ona wywierać jednocześnie wpływ na poziom progesteronu?
Cykle mam bardzo regularne, nie są jakoś strasznie bolesne, to co najbardziej mi dokucza przed okresem to jest w zasadzie ból piersi. Obserwuję też śluz i zmiany jego konsystencji co świadczyłoby o owulacji, ale w sumie nie odczuwam bólu w jajniku w okolicy owulacji (ale ani moja mama ani siostra też tego nie mają a obie mają po kilkoro dzieci )
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź czego szukać dalej
Wiem ze to moze głupie pytanir ale czy twoj paryner/mąż badał jakość nasienia? To bardzo częsta przyczyna"Niech mi się stanie według słowa Twego"
Udało sie w 12 cs 'na powaznie'
3560 gram szczęścia 55cm
Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud 4146 gram -
Z drugiej strony ja też mam podwyższona prolaktyne,ta podst nie robilam obciążenia, i mam bardzo regularnie cykle tylko bez owu i moj endo powiedział ze prolaktyna zazwyczaj blokuje cały cykl a nie tylko owu i ze brak owu może nie być spowodowany wysokim poziomem prolaktyny
Moja gin twierdzi ze jajniki slabo pracują mam skłonności do pcos czyli dużo jajeczek ale brak dominującego, tez statamy sir ponad rok, mąż miał kiepskie wyniki od 3 miesięcy pracujemy nad tym
"Niech mi się stanie według słowa Twego"
Udało sie w 12 cs 'na powaznie'
3560 gram szczęścia 55cm
Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud 4146 gram -
Jeżeli nie masz stwierdzonej endometriozy, poc czy niedrożnych jajowodów to najlepiej nastaw się, że przyczyną jest jakaś pierodła, jakiś jeden malutki hormon, który wszystko rozregulowuje. Jeśli będziesz się nastawiać, że to coś super poważnego, to dostaniesz wkrótce na głowęMonikamonia wrote:Kamyka dziękuję
Byłam u nowego gina i ustaliliśmy, że 3 miesiące obserwujemy, no stres itd. jeśli nic się nie poprawi działamy dalej włączając leki i stymulacja cykli. Oby było lepiej
BTW, robiłaś hsg - badanie drożności jajowodów? Może trzeba symultanicznie w dwóch kierunkach szukać przyczyny - zarówno hormonalnie jak i bariery fizycznej?
