Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymi już okres się kończy na szczęście pomału trzeba przejść do ćwiczeń, bo liczę że owulacja się przyspieszy. zresztą nie ważne kiedy będzie. ważne żeby w ogóle była
ja mam dzis wolne ale tak pada i wieje, że nic się robić nie chce. nawet jeszcze śniadania nie miałam okazji zjeść . -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyno ja też sobie tak co cykl pewnie będę powtarzać... ale no zastawiam się jej jest się zdrowym oboje.... i trafi się na te dni płodne to dlaczego nie dochodzi do zapłodnienia ? to jest wtedy niesprawieliwe...może to rzeczywiśćie w psychice.. juz sama nie wiem co o tym myśleć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 23:26
-
Zdrowa para przeciętnie stara się o dziecko do roku czasu więc jeszcze trochę ale nie sugeruj się tym bo nie istnieje przeciętny Kowalski haha
Ja kisne w pracy, potem na 18 do szkoły bo nie chce mi się na wykład wcześniej jechać.
A wgl to dziewczyny mam w środę rozmowę o pracę w PZU tam chyba trzeba działalność mieć ale co tam pójdę, zobaczę co i jak a dzisiaj jadę zawieźć cv do piekarni bo potrzebują kogoś od 6-14, 9zl/h, umowa o pracę i chyba niedzielę wolne także pasiloby mi toWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 07:34
-
cachaarel ...to powodzenia oby trafiła Ci się lepsza praca... będziesz szczęśliwsza i zadowolona.. wtedy może łatwiej pójdzie ze staraniami..
a wgl dziewczynki niebawem zacznie się magiczny przedświąteczny okres ...
oby nas ten czas równie dobrze nastrajał
przyjdą zimniejsze i śnieżne dni... to może więcej będziemy przytulać ze swoimi facetami ha ha
taka teoria na dziś...
ja dzisiaj wyniki odbieram a jutro z rana idę do endykro.
aaaa....boję się...
oby jutro mój optymizm nie odwrócił się..
miłego dnia
❤ 2008r. - 👧
❤2016r.- 👧
❤2023r. -👧 -
nick nieaktualnyIlka mnie to tez zastanawia dlaczego para kochajacych sie ludzi musi sie starac do roku a inni nieznajacy sie nawet dobrze ludzie "udaje im sie" za pierwszym razem.
Olga trzymam kciuki za rozmowe
Gabrysia ja tez staram sie jakos nastroic na swieta nawet w mikolajki powinnam miec owulacja lub dzien wczesniej.
Ale jakos dopada mnie depresja i ta bezsilnosc -
ej ej ej ... jaka depresja??.... no co Ty...
... ciesz się małymi rzeczami Kochana....
że jesteś zdrowa... młoda a wszystko przyjdzie w swoim czasie...
weekend się zbliża więc zaplanuj sobie coś pozytywnego ..może jakaś imprezka poprawi ci humor
wczoraj rozmawiałam z dziewczyną (29 lat) urodziła siódme dziecko
myslalam ze paaaaaadne...
wielodzietna i biedna rodzina...
a tu się starasz i starasz.. meczysz.. leczysz.. i nie wiadomo co dalej ...
❤ 2008r. - 👧
❤2016r.- 👧
❤2023r. -👧 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyno Gabrysia jakaś depresja mnie sięga... w nocy dałam taki Meksyk, że rano wolałam narzeczonego wzrokiem omijać.
Pokłóciłam się z nim wieczorem, bo ciągle siedzi mi tylko jedno w głowie DZIECKO. Te wyobrażenia jak by mój Aniołek teraz wyglądał, albo kolejna ciążą tylko tyle, że zdrowo rozwijająca się. Są dni kiedy potrafię sobie z tym radzić. Np zeszły cykl. Byłam z tym pogodzona i jakoś nie rozpaczam, ale ten nowy cykl to jakiś depresyjne. może że święta? moze że rok się zbliża jak się dowiedziałam o ciąży? sama nie wiem.
ale wracając do tego co odwaliłam w nocy. gdy już zasypiałam ten mój zaczął sie dobierać do mnie, a ja na to nie mialam najmniejszej ochoty. no i się złapaliśmy wykrzyczałam mu wiele rzeczy itd. Stwierdził, że rano się wyprowadza i nie chce mieć nic wspólnego z taką cytuje "wariatką" wspólnego. Później z pół godz. milczeliśmy a mi po policzkach łzy płynęły. W końcu on przemówił, żebym się nad sobą nie użalała. Tak mnie wkurzył tym tekstem, że wszystko mu o tym dziecku wykrzyczałam. Oczywiście on mnie tulił całował starał się uspokoić. W końcu stwierdził, że musimy się pożądniej zabrać do roboty, bo do tej pory to były takie kiepskie starania. Powiedziliśmy sobie jeszcze kilka spraw. No i zakończyliśmy ciężką noc przyjemnym ćwiczeniem przygotowującym do starań o dziecko . -
nick nieaktualnyCachaarel to ktoś nieźle zaszalał. szkoda, że nikogo nie poszukują do pracy.
Ilka ja tego nigdy nie ogarnę... na to chyba jest reguła, że dostajemy wszystko na odwrót. tylko to nie jest takie proste. nagle odciąć się od myśli o dziecku.
Mówili mi, żebym sobie czymś czas zajęła, to nie będę myśleć. Poszłam do szkoły, mam dużo nauki, mało czasu na wszystko i dupa. Jeszcze więcej myśli o dziecku ... -
Paulette.... dobrze przynajmniej że się pogodziliście...
kurcze może czasem tak trzeba wyrzucić z siebie wszystko...
wzajemne żale i te wszystkie przykre doświadczenia dobijają nie raz człowieka....
musimy jakoś MY wszystkie na co dzień wyluzować i być dobrej myśli....
ale wiadomo że jeszcze będą takie dni że będziemy miały wszystkiego dość....
po każdej porażce trzeba jednak wstać i iść dalej....
ważne jest też zrozumienie między partnerami.... bo przecież działać musimy RAZEM
ja dziś byłam u endokrynologa... za wysokie tsh i przepisał euthyrox...
za 3 miesiące do kontroli... a starać się mamy cały czas
Paulette lubi tę wiadomość
❤ 2008r. - 👧
❤2016r.- 👧
❤2023r. -👧 -
Gabrysia jaką masz dawkę euthyroxu? Ja to już biorę mieszanke haha od poniedziałku do piątku N88 a weekend 100.
Do tego bromergon na obniżenie Prolaktyny i metformine na insulinooporność.
Od wczoraj pobolewaja mnie jajniki, znaczy tak jakby kłują od czasu do czasu i rozebrala mnie choroba