X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette
Odpowiedz

Przedciążowe rozmowy Gabi i Paulette

Oceń ten wątek:
  • cachaarel Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 30 października 2015, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobię dziś rybę po grecku na kolację :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja dziś na kolacje robie sałatke z zupek chińskich ;) a dziśkupiłam wątrobe drobiowa bedzie na jutro na obiadek ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja piersi kurczaka z duszonymi warzywami i sosem tabasco :D na obiad (kolacje?)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    te obiady i kolacje masakra to wymyslanie chociaz ja lubie miec wcześniej mniej wiecej ustalone co bedę robić

  • Barbarella86 Ekspertka
    Postów: 139 72

    Wysłany: 30 października 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczęta :) Widzę, że wymyślanie obiadu to nie tylko mnie drażni. Mój mąż nie lubi udek, nic co jest zielone (sałata, brokuły itp) co biale to też nie (kalafior) watróbka? w życiu! kasza? o fuuuuuj! ryby? chetnie ale tylko paluszki rybne :| zupy też nie, bo przecież zawsze jest coś zielonego! zastanawiam się jak on przeżył 9 miesięcy w wojsku! Ja to dopiero mam problem z obiadami, aż mi się odechciewa gotować

    9d1f89636fffc3ee6ab44a203dc68eee.png

    iv098u693t0qsofz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha barbarella jakbym czytala o moim ślubnym :)
    On to z zup jedynie grochowa i rosół. A jakas pomidorowa czy zurek to sie nawet nie czepi. Ryb tez nie lubi do obiadu, jedynie tuńczyk z puszki, ale to z chlebem. A tak to by mięso ciagle jadl. Salate tez ciezko nakłonić zeby zjadl do obiadu. Gołąbki nie, pierogi nie, uszka nie. ;) a udka i schabowe to by codziennie jadl. Masakra mu gotować ;) myślałam, ze tylko ja mam taki oryginał :-D

  • Barbarella86 Ekspertka
    Postów: 139 72

    Wysłany: 30 października 2015, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój to mięso mielone w każdej postaci, gołąbki owszem, ale tylko sam środek! :) kapusta dla mnie :):) spaghetti to by jadł dziennie :):) a raczej mięso mielone z odrobiną makaronu :) Daj spokój, nazywam go francuskim pieskiem, tego nie tego też nie, to be! z domu pamietam to mój tata jadł wszystko! wyniosłam z domu ze facet to osobnik wszystkożerny! a tu pyk okazuje się, że w kwestii jedzenia to ja robię za faceta! :):) wciśnij mu salceson! pfff za żadne skarby, boczek wędzony ja mogę jeść kilogramami, tlusty czy chudy, gdy sobie kupię i jem tak na bogato bez chlebka hehe to patrzy na mnie jak na wariatkę z miną jakby zaraz miał dostać grypy żołądkowej! No mowię francuski piesek.

    9d1f89636fffc3ee6ab44a203dc68eee.png

    iv098u693t0qsofz.png
  • cachaarel Autorytet
    Postów: 888 245

    Wysłany: 30 października 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój to aż tak wybredny nie jest ale zupy odpadają bynajmniej wszystkie zabielane śmietaną haha. Za do przekąski uwielbia

  • gabryśka Autorytet
    Postów: 316 201

    Wysłany: 30 października 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a mój M. lubi wsz. co tradycyjne... i polskie.. ;)
    żadnych nowości... kombinowanych dań i sałatek ;)
    a ja lubię wszystko... ;)

    ❤ 2008r. - 👧
    ❤2016r.- 👧
    ❤2023r. -👧
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to moj nie lubi tylko kurczaka smazonego jedynie piersi z kurczaka kotlety dewolaje nugetssy i z zielonego ta sałaty nie lubi reszta może być ale jakbym miała nie ograniczony budżet domowy nie miała bym problemu a jak tu wymyslić owiad dla 3 osób za około 5-6 zł tak jak dzisiaj mieliśmy kiełbaske smażoną z cebulką ziemniaki i buraczki na jutro wątróbka ale z chlebem

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój to wszystko prawie by jadl. A obiad bez zupy to nie obiad. Jedynie czego nie lubi to kiełbasy, ale własnej roboty zje. I marudny jest jak np zostanie zupa jeszcze na 3 dzien, a mi szkoda wylać więc się je aż się skończy. Marudzi ale je .

    Dziś trochę więcej energii miałam, robię już ostatnie pranie. W domu zgrubsza ogarnęłam. Strasznie mnie bolą plecy. Jedyne co mi się marzy to łóżeczko.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi też sie juz łóżeczko marzy ale musze czekać aż maż do pracy pójdzie .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój o 4 na giełdę jedzie. myślałam, że chociaż z jedną sobotę sobie odpuści, ale nie musi jechać :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    faceci mój jutro pół dnia bedzie spac a ja z cóeczką bedziemy robić drożdżowe rogaliki mam nadzieję że wyjdą ;) potem male sprzatanie obiadek i wieczorek dla nas :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ojj mnie też plecy dzisiaj bolą. :/ ale się naskakałam w pracy... Masakra. Góra - dół. I tak przez cały dzień po drabinie. A jutro jeszcze do pracy, nie ma wolnego. A tak się już nastawiłam na to, że sobie jutro odpocznę, ale nie ma tak dobrze ;)
    Kurcze mojego jeszcze nie ma i minimum godzine jeszcze go nie bedzie. Ale mnie irytuje. Jeździ do 8 do pracy, a pozostali na 9 :/ nawet szef przychodzi godzine pozniej. Żeby jeszcze cos z tego miał to ok, jakaś większą kasę, ale nie! On z tego nie ma nic, a i tak kuźwa jezdzi, nie wiem po co, podlizać się chce czy jak :/ a wraca dalej późno.. :/
    A mi się tak seksu chce, ale co jak on wróci po 9 to ja już pewnie będę spać, bo mi się oczy kleją... Ale zła jestem, sama się nakręciłam teraz tym wpisem :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe mnie też już sie chce ale co zrobic jak mąż po nockach pada jak kawka potem córa już jest w domu jedyny dzień to jutro i niedziela jak córcia pójdzie spać tylko pewnie jak na złosc bedzie siedzieć do 20 a tak to zasypia o 18 ah ta moja córcia

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój jeździ do pracy na 9. Ale rano widzimy się krótko bo on śpi jak najdlużej. A wraca to różnie. Dziś wrócił wcześniej, ale miał co robić na zewnątrz bo ostatnio obcinał gałęzie i trzeba było je uprzątnąć.
    Ale on i tak patrzy na tv a ja w laptopie. Bo już się sprzeczaliśmy. Właśnie o seks. Bo on już by chciał a mi się teraz nie chce .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no wąłsnie my tez mało co sie możemy zgrać jak ja mam ochotę to ona jest zmeczony a jak on chce to ja zasypiam tak to juz jest i jak tu zmajstrować maluszka ? ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no właśnie nie wiem jak, bo ja zawsze mam ochotę jak go nie ma. dziwny paradoks . haha :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie jesteś sama u mnie jest to samo

    Paulette lubi tę wiadomość

‹‹ 94 95 96 97 98 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ