Przyszłe i teraźniejsze mamy z Poznania
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak jak pisałam wcześniej - u dr. Pietza, w Tarmedzie.
Miałam pierwsze tsh 3,31 i późniejszy komplet badań tarczycowych (tsh, ft3, ft4, tt3, tt4, ATPO, ATG, cholesterol). Wybrałam tak obszerne, bo moja mama ma hashimoto i chciałam to sprawdzić. Na miejscu zrobił mi usg tarczycy. -
Natka, ja się przekonałam, że z tym tsh to nic pewnego. 5.01. miałam 3,31 a 17.01. (bez żadnych leków) już 2,00 - w tym samym laboratorium robione.
Głowa do góry. To można wyregulować.
A wykres masz ładny, więc dlaczego uważasz, że wszystko już przesądzone? -
Bo nie bylo wtedy kiedy trzeba
Masz racje z tymi wartosciami, powtorze za dwa tygodnie i zobacze co wyjdzie.
Wiesz co, sprawdzilam opinie tego lekarza w necie i troche zwatpilam... Ale skoro mowisz, ze bylo dobrze, to wierze:) -
Co do - zobacz w galerii wykresów ciążowych, ile jest takich z jeden dzień przed owulacją
A opinie też czytałam. I teraz po wizycie mogę powiedzieć tak:
a) Miałam mieć wizytę na 16. 50. Weszłam o 17.10. Było opóźnienie, mimo że jakieś pacjentki wypadły. Patrzyłam na zegarek, każda z osób przede mną była w gabinecie 10 minut. Ja krócej, ale naprawdę miałam wyniki zasadniczo w normie. A lekarz zdążył ze mną porozmawiać, zebrać wywiad, kilkakrotnie dopytywał, czy się dobrze ogólnie czuję. Osłuchał mnie, zrobił usg. Poinformował o obrazie tarczycy. Przejrzał wyniki laboratoryjne, a trochę tego miałam, bo wzięłam i inne hormonalne, ginekologiczne Do wszystkich się odniósł. Poinformował mnie o danych statystycznych przy takim stanie tarczycy i dzielnie odpowiadał na moje pytania, których trochę miałam. Nie czułam się wyganiana. Jeśli jest w stanie to zrobić w mniej niż 10 minut to dla mnie ok, nie jest mi potrzebny do konwersacji.
b) nie wiem, czy dawka leku jest za wysoka, czy ok. To się okaże. Ale komuś muszę zaufać. On stwierdził, że daje mi taką dawkę, żeby mi w razie czego nie namieszać, na czas starań i potem ewentualnej ciąży - tu i tak trzeba by skontrolować i zobaczyć, co dalej. -
Natka88 wrote:Daria, ile czekalas na prywatna wizyte u dr Glydy? Ile kosztuje wizyta? Pytam, bo ja na NFZ do niej chodze, a czasami musialabym isc JUZ a nie za miesiac.
Lianna, jak bylo u endo? Jakis konkretny? Polecasz? -
Napisalas, ze prywatnie przyjmuje w Bamberskim Dworze, stad moje pytanie, bo zwatplilam i pomyslalam, ze tam do niej chodzisz prywatnie;) Prawda jest tez taka, ze jak cos sie dzieje, to jest w stanie przyjac w ciagu dwoch dni lub tydzien po tygodniu. Jak bylam w ciazy i wyszlo, ze jest cos nie tak, to nie bylo problemu. Babeczki w rejestracji maja chyba kilka "wolnych" numerkow lub zapisuja 2 pacjentki na jedna godzine i tez jakis przebojow z tym zwiazanych nie ma.
A powiedz mi jeszcze jak jest z jakoscia sprzetu w POSUMie? Ja i tak musze troche dojechac, wiec ogranicza mnie tylko miejsce postojowe, a ta nowa siedziba Bamberskiego Dworu na Dabrowskiego ma jedynie zatoczke...
-
wiesz co nie wiem, USG miałam normalnie sa po remoncie przychodni wiec chyba jest ok byłam w zeszłym roku ostatnio bo miałam przerwe w leczeniu, chodziła na polna do kliniki niepłodnosci.
Parking przed przychodnia jest;)
-
Natka88 wrote:Hej:) Pytanie do Dziewczyn, ktore chodz do dr-a Nycza prywatnie. Gabinet ma na Podgornej? Ile sie czeka na wizyte i ile kosztuje? Dosc pilne;)
DziękujęWiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 19:25
-
Witam, jestem nowa na forum. Też z M staramy się o potomstwo i jak na razie bez powodzenia mam pytanie czy ktoś orientuje się gdzie w Poznaniu jest laboralorium, które wykonuje biocenozę pochwy od razu z wymazem?
Z góry dzięki za odpowiedź.Chcę mieć nadzieję... -
malenaaa wrote:Witam, jestem nowa na forum. Też z M staramy się o potomstwo i jak na razie bez powodzenia mam pytanie czy ktoś orientuje się gdzie w Poznaniu jest laboralorium, które wykonuje biocenozę pochwy od razu z wymazem?
Z góry dzięki za odpowiedź. -
Daria, piszesz o przeniesionym Bamberskim Dworze do nowej siedziby
Malenaa, wydaje mi sie, ze na Polnej zrobia Tobie to badanie.
Jestem mile zaskoczona, bo w POSUMie umowilam sie mejlowo na wizyte! Co prawda bede czekac do 3 marca na wizyte, ale w Bamberskim Dworze dr Glyda moze mnie przyjac na NFZ dopiero 13 maja, wiec roznica jest. Z drugiej strony ja weszlam do tej nowej siedziby, to az szczeka mi opadla -
nick nieaktualnyailatan wrote:Dziewczyny, a ja polecam dr Ochmańską Katarzyne, to świetny specjalista endykrynolog-ginekolog. Lecze się u niej juz kilka lat, ale dopiero od pol roku z mysla o dzieciach.. Szybko działa- jak leki nie działały od razu skierowała na laporoskopie.. i dała skutki, udało mi się odzyskac owulacje:)) Przyjmuje prywatnie na sw Marcinie ale wiem ze tez na Polnej na nfz, tylko ze tam kolejki..
Ja z kolei zdecydowanie nie polecam dr Ochmańskiej. Przez panią doktor zmarnowałam sporo czasu, zapisywała mi uparcie Clostilbegyt, mimo że nie działał. Nie dała przy tym leków na pęknięcie (mimo, że wiedziała, że u mnie jest problem z pękaniem), przez co wylądowałam z pękniętą torbielą na nocnym dyżurze na Polnej z potwornymi bólami. Sprawia wrażenie kompetentnej, u mnie na wrażeniu się skończyło. Zmarnowałam pół roku u niej. -
Natka88 wrote:Daria, piszesz o przeniesionym Bamberskim Dworze do nowej siedziby
Malenaa, wydaje mi sie, ze na Polnej zrobia Tobie to badanie.
Jestem mile zaskoczona, bo w POSUMie umowilam sie mejlowo na wizyte! Co prawda bede czekac do 3 marca na wizyte, ale w Bamberskim Dworze dr Glyda moze mnie przyjac na NFZ dopiero 13 maja, wiec roznica jest. Z drugiej strony ja weszlam do tej nowej siedziby, to az szczeka mi opadla -
Natka88 wrote:Daria, piszesz o przeniesionym Bamberskim Dworze do nowej siedziby
Malenaa, wydaje mi sie, ze na Polnej zrobia Tobie to badanie.
Jestem mile zaskoczona, bo w POSUMie umowilam sie mejlowo na wizyte! Co prawda bede czekac do 3 marca na wizyte, ale w Bamberskim Dworze dr Glyda moze mnie przyjac na NFZ dopiero 13 maja, wiec roznica jest. Z drugiej strony ja weszlam do tej nowej siedziby, to az szczeka mi opadlaNatka88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyliloe wrote:Ja z kolei zdecydowanie nie polecam dr Ochmańskiej. Przez panią doktor zmarnowałam sporo czasu, zapisywała mi uparcie Clostilbegyt, mimo że nie działał. Nie dała przy tym leków na pęknięcie (mimo, że wiedziała, że u mnie jest problem z pękaniem), przez co wylądowałam z pękniętą torbielą na nocnym dyżurze na Polnej z potwornymi bólami. Sprawia wrażenie kompetentnej, u mnie na wrażeniu się skończyło. Zmarnowałam pół roku u niej.
-
nick nieaktualnyTo widzę, że u dr Ochmańskiej niewiele się zmieniło...Ja trafiłam do dr Kubiaczyk-Paluch i jestem jej pacjentką od 1,5 roku. Obecnie prowadzi moją ciążę. Wizyty do tanich nie należą, ale jest dyspozycyjna właściwie 7 dni w tygodniu i skuteczna. Obecnie prowadzi moją ciążę. Jeśli chciałabyś wiedzieć coś więcej, pytaj na priv