X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 26 września 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja też odpuszczam w następnym cyklu :D

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek 28.02.2017
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 26 września 2016, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doty,
    a ten gin co wam zaordynował?

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • doty22 Autorytet
    Postów: 536 607

    Wysłany: 26 września 2016, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa, ja poszłam generalnie po pół roku od początku starań do tego gina, czyli w październiku zeszłego roku. Słynął u nas z tego, że pomógł wielu parom, więc pobiegłam do niego z tym problemem. A on zadał mi kilka pytań, pozornie (dla mnie zupełnie) nie związanych z płodnością i ginekologią... np. czy mam problem z cerą i czy nie mogę schudnąć... Potem zlecił tajemnicze badania krwi i hormonów. Po czy wyszło, że moja insulina blokuje wszystko a do tego mam hormonów męskich ponad to... Zaczęłam brać od nowego cyklu Glucofage i doktor kazał schudnąć... ta... łatwo się mówi... w lutym, kiedy stwierdziłam, że powinno się udać poszłam znów, zalecił od nowego cyklu CLO. Wzięłam, choć nie wiedziałam co to i jak się to stosuje... trafiłam tu wtedy na forum,żeby poczytać o tym leku... Owulację czułam za każdym razem i to bardzo mocno... a ciąży nie było... po trzech miesiącach miałam się zgłosić na kontrolę w połowie cyklu. Byłam i były dwa pęcherzyki - po dwóch tygodniach okres i kolejna wizyta u gina. Tym razem doktor powiedział, żeby mąż zrobił badania nasienia, bo czasem bywa, że są jakieś przepukliny czy coś... ale mój nie chciał słyszeć o tym... wtedy doktor zdecydował po miesięcznej przerwie, że jeszcze raz da CLO. I dał. Miałam monitoringi trzy w tamtym cyklu, ale coś czułam, że to nie jest ten cykl, bo lewy jajnik cały czas pracował. A potem gdy dostałam @ odpuściłam, bo jechaliśmy do Turcji... i tak to się stało... :)

    Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
    Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
    Szósta ciąża w toku
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 26 września 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papierówka wrote:
    To ja też odpuszczam w następnym cyklu :D
    ech, gdyby to sie tak dało na zawołanie :)
    ja niestety nie potrafie powiedziec sobie "odpuszczam", pstryknąć palcami i już "odpuściłam" :) Jestem kobieta czynu, działania, jak mam plan to go realizuje az go nie zrealizuje. takze niestety nie dla mnie odpuszczanie :):)
    Ja zatem zapytam odwrotnie - czy znacie przypadki, ze ktos nie odpuscił i zaszedł w ciąże? :):) Bo znam wiele gdzie pisza, ze odpuscili i zaciazyli, ale niewiele osob chwali sie tym, ze wlasnie mocno sie spięło i z pozytywnym nastawieniem, zrealizowali plan :)
    Czekam na historie :)

    Veni lubi tę wiadomość

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 26 września 2016, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bertha moim zdaniem 99% kobiet na tym forum zachodzi w ciążę starając się i to tak serio. Dotty odpuscila sobie jeden cykl, wyluzowala, na pewno to pomogło, ale wcześniej zaczęła się leczyć, chodziła do lekarza, brała tabletki.
    Psychika odgrywa ogromną rolę, wiara, modlitwa moim zdaniem też (pozwala mi właśnie uspokoić psychikę) ale nie liczylabym na cud gdybym nie wiedziała, że ze swojej ludzkiej strony zrobiłam wszystko co się da. Nie wiem co to znaczy odpuścić. Może już odpuscilam w jakimś seansie bo wiem że może się nie udać i umiem żyć z tą świadomością, a może odpuszczę dopiero jak przejdę wszystkie medyczne dopuszczalne dla mnie drogi i się nie uda, a może odpuszczę dopiero jak przejdę menopauze? Wydaje mi się że nie swiruje na maksa, ale też irytują mnie dobre rady o wyluzowaniu, odpuszczeniu itp. Staram się nie podporządkować całego życia pod rozmnażanie, ale też nie ukrywam że mi na tym zależy i po prostu się STARAM. Tak jak umiem.
    Każdy musi znaleźć swój sposób.
    To trudne po wielu miesiącach niepowodzeń.
    Ja cały czas mam NADZIEJĘ :-)

    bertha, Veni, Papierówka, doty22 lubią tę wiadomość

  • duszka Autorytet
    Postów: 403 181

    Wysłany: 26 września 2016, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Mam zdjęcie w telefonie i chce Wam je tu wstawić ; jak to zrobić ?

    gIM3p1.png
    X9Kyp1.png
    3Fi4p1.png
  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 26 września 2016, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najlepiej wrzuć na jakiś serwer do wrzucania zdjęć (w Google wpisz to wyskoczy Ci masa tego). A potem w poście wklej link do wrzuconego zdjęcia tak jak masz suwaczki, pomiędzy IMG w kwadratowych nawiasach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 16:47

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek 28.02.2017
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 26 września 2016, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duszka, gdzie to zdjecie? :)

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 26 września 2016, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bertha wrote:
    Duszka, gdzie to zdjecie? :)
    Dokładnie, czekamy Duszka

    Edit:
    Widzę u Duszki na tablicy minusik przy teście :( 10 dzień może być za wcześnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 22:47

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek 28.02.2017
  • duszka Autorytet
    Postów: 403 181

    Wysłany: 27 września 2016, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Nie wiem jak to zdjęcie dodać. Mam je w komórce . Wieczorem sie odezwę to powiem o co chodzi

    gIM3p1.png
    X9Kyp1.png
    3Fi4p1.png
  • duszka Autorytet
    Postów: 403 181

    Wysłany: 27 września 2016, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj rano zrobiłam test , wyszedł negatywny . Ale ze pracuje w aptece to podkusulo mnie żeby zrobić jeszcze jeden . To było około 9 rano. Negatyw więc wrzuciłam go do torebki. Około 14 spojrzałam na ten test i wydawało mi się że coś tam widać. Mam zdjęcie tego testu na komórce ale nie wiem jak go Wam pokazać . Wiem ze taki test pewnie nie jest ważny . Znów skuszona temp polecialam na betę i teraz czekam do 17

    hewa81, Kajka81, ktosiowa, doty22, bertha lubią tę wiadomość

    gIM3p1.png
    X9Kyp1.png
    3Fi4p1.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 27 września 2016, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duszka mam ogromną nadzieję że Ci się udało :-) zaciskam kciuki i pisz jak tylko dostaniesz wynik :-)

    hewa81 lubi tę wiadomość

  • Kajka81 Autorytet
    Postów: 353 221

    Wysłany: 27 września 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duszka, ja też trzyyyyymam mocno :-)

    hewa81 lubi tę wiadomość

    bl9cdf9hkw0u9qp5.png

    ug37zbmhqu79tb2c.png
  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 27 września 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymamy kciuczki, beta prawdę Ci powie :*

    hewa81 lubi tę wiadomość

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek 28.02.2017
  • hewa81 Autorytet
    Postów: 1509 1244

    Wysłany: 27 września 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    DUSZKA, kciuki zaciśnięte :)
    Czekamy na pozytywną betę :)

    A jak chcesz wrzucić zdjęcie, to możesz tak:
    fotosik.pl - dodaj zdjęcie - wstaw z komórki (wybierz plik ze swojego komp.) - zaznacz 1 z opcji ograniczenia wiekowe - zapisz zdjęcie - potem w okienku rodzaj kodów zmień na fora internetowe - i skopiuj link podany w okienku ponizej i wklej go na forum. Mozesz jeszcze zaznaczyc opcje Po kliknieciu na zdjecie: nic nie rób.

    Także jak chcesz skorzystać to proszę, ale jak będziesz mieć wynik bety, to będzie wiarygodne.
    Pozdrawiam.

    Papierówka lubi tę wiadomość

    Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
    n59yk6nlzydvnhbr.png
    ........................................................................
  • Veni Autorytet
    Postów: 437 199

    Wysłany: 27 września 2016, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojaaaa, oby oby! Ja właśnie zrobiłam badania typu: prolaktyna, tsh, lh itp. I jestem głodna jak wilk:)

    Papierówka lubi tę wiadomość

    Veni
    Morfologia 1%, niedrożny jajowód
    wrzesień 2018 I IVF ICSI
  • hewa81 Autorytet
    Postów: 1509 1244

    Wysłany: 27 września 2016, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    VENI, to dawaj znać jak wyniki, zaciskam kciuki, żeby były prawidłowe.

    Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
    n59yk6nlzydvnhbr.png
    ........................................................................
  • doty22 Autorytet
    Postów: 536 607

    Wysłany: 27 września 2016, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kobiety :)

    Karoluś, zgadzam się z Tobą w 100%, cały czas się powinno wierzyć :) Przecież się staramy :) Nie jest łatwo "odpuścić" i nie ma złotego środka na to. Ale jak już dochodzisz do ściany, skąd wydaje się, że dalej drogi nie ma, to siadasz i myślisz co dalej. I tak mniej więcej było u mnie. Tą ścianą okazała się upartość mojego T. Dziękuję Matce Boskiej, Janowi Pawłowi II i samemu Panu Bogu za ten niezmiernie ważny dla mnie cud :) Gdybym odpuściła całkiem, ta ciąża nie byłaby dla mnie takim błogosławieństwem i taką pociechą, że się udało :) I tego Wam wszystkim z całego serca życzę :)

    Duszka, kciuki zaciśnięte <3 Co ma być to będzie, ale pamiętaj, że wszystkie jesteśmy tu by się z Tobą cieszyć, ale też Cię wspierać :)

    Veni, trzymam kciuki za wyniki, oby wyszły wszystkie w normie :)

    Karoluś81, Veni, Alicja81, ktosiowa lubią tę wiadomość

    Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
    Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
    Szósta ciąża w toku
  • Veni Autorytet
    Postów: 437 199

    Wysłany: 27 września 2016, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strasznie się boję je odebrać. Jak bedzie znowu wszystko do kitu? Pytanie ile jestem w stanie znieść. Bo jak na razie to każdy wynik i mój męza był niestety zły.

    Veni
    Morfologia 1%, niedrożny jajowód
    wrzesień 2018 I IVF ICSI
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 27 września 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veni nie martw się na zapas. W piątek rozmawiałam z kolezanka, która po wielu perypetiach w tym dwóch poronieniach została szczęśliwa mamą. W pewnym momencie powiedziała, że jak porównuje nasze starania to mówi, że najbardziej współczuje mi tego, że choć wszystkie wyniki mamy dobre, to już rok mija a efektu brak. U niej od początku wyniki złe, hormony fatalne, brak owulacji, jakaś nietypowa budowa, ale przynajmniej wiedziała co jest nie tak, dlaczego się nie udaje, potem z pomocą lekarza zaczęła naprawić parametry swojego organizmu i się udało :-) tak więc bądź dobrej myśli :-) jak coś jest nie tak to przynajmniej wiesz co poprawić. Generalnie dużo można poprawić, zaleczyc. A jak wszystko dobrze a nie wiadomo czemu się nie udaje to co poradzić? Ja myślę że też mi się prędzej czy później uda. Oby prędzej :-)

‹‹ 135 136 137 138 139 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ