Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Dakota wrote:Magdusia o ile nie straciłam wątku to u Ciebie ostatnio były te plamienia? Na jakim jesteś teraz etapie?
Dwa dni temu krwawienie nareszcie ustapilo ( trwalo ponad 2 tyg). Czekam na termin wizyty w szpitalu na usg, zeby zobaczyc co tam sie dzieje. Jesli bedzie ok, to wowczas bede badac progesteron. Koncem lutego bede tez w PL u mojego ginekologa, wiec takze porusze ten temat. Mam jednak nadzieje, ze usg wyjdzie ok i ze to tylko jakas "drobna sprawa". Cale zycie mialam okres ksiazkowo i nigdy nie bylo problemow. A teraz masz babo placek - czlowiek sie stara o dziecko i nagle cos szwankuje. Wrrrrr....12tc ❤ trojaczki 2012r [*]
Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy,hiperprolaktynemia -
Magdusia w naszym wieku to już pewnie powoli zaczną nam się jakieś anomalie myślę, że u Ciebie to nic poważnego ot taki psikus natury. Ale sprawdź koniecznie co to takiego się podziało.
A ja w przyszłym tyg najpóźniej w piątek idę się zarejestrować na to HSG, już nie czekam na nic, bo naczytałam się znowu o historiach dziewczyn, które tak jak ja miały wszystko całe życie ok w tej kwestii, a jednak okazywało się, w niektórych przypadkach, że jednak jajowód lub oba niedrożne. Ponieważ idę do szpitala to spodziewam się terminu za kilka miesięcy i tak, wiec uznałam, że nie ma już na co czekać.
Dakota -
O Miovarianie:
http://www.aptekagemini.pl/miovarian-30-saszetek.html
Nie mam żadnej z opisanych tam dolegliwości, ale mnie pomógł. Podobno dobrze działa na jajka (skok temperatury był wyższy niż zazwyczaj). W zasadzie jest bez smaku.
Wcześniej bez sukcesów brałam przez pół roku Ovarin.
Na osteopatię namówiła mnie lekarka opowiadając historię znajomego, który się w tym wyćwiczył w USA. Jego żona przez 10 lat nie mogła zajść, a potem mieli bliźniaki A że obok przedszkola córeczki jest gabinet, to co mi szkodziło spróbować, nie miałam do stracenie nic oprócz kasy (trochę o tym pisałam w pamiętniku).
Dakota, może nie trzeba będzie czekać tak długo, trzymam kciuki.Karoluś81 lubi tę wiadomość
-
Kajka czyli ten miovarian ma pomóc na owulację?
A z tym HSG może faktycznie nie trzeba będzie tyle czekać ale najważniejsze to się zarejestrować i to jest dla mnie najgorsze. Gonienie od jednego pokoju do drugiego pewnie, kolejki itp. Chociaż w sumie ostatni raz w szpitalu byłam w czasach ciężkiej komuny może teraz inaczej wszystko działa, ale szpital zwłaszcza badania kojarzy mi się właśnie z tłumem ludzi i kolejkami i z papierkami, które trzeba przenosić od pokoju do pokoju na różnych piętrach Poszłabym prywatnie, ale moja lekarka uważa, że co nam się należy państwowo to nie am co kasy wydawać. Podobno tez jednak to klasyczne HSG jest najlepsze i najdokładniejsze i czasem właśnie jak są jakieś zrosty to potrafi to ciśnienie je udrożnić.Dakota -
O matko, ale się dzisiaj dziewczyny rozpisałyscie:)
U mnie 13 dpo- temperaturę ignoruje o 5.30 pobiegłam do łazienki, a o 06.30 mierzyła (godzina spoczynku- to za mało) więc nie ma co sie ta temperturą fascynować, zobaczę jutro jak wyjdzie tempka jak będzie ladna i nie zacznie spadac to chyba mam jeden test i go zrobię. Jak na razie cisza, troche podbrzusze pobolewa, ale nie plamię.
Z drugiej syrony ile to już razy dałabym sobie ręke i nogę uciąć, że zaciążyłam a tu cykl sobie ze mie wariatke zrobił.
Magdusia- przerąbane w tej Anglii z tymi lekarzami, u nas idziesz na wizytę w zasadzie od ręki. Napisz co wyszlo na tym USG bo 2 tygodnie plamienia to lekka przesada.
Dacota jestem ciekawa co u Ciebie z tej podwójnej owulacji wyjdzie.MamaLili lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Alicja oby z tej owulacji wyszlo to co powinno jak Pan Bog przykazał chyba zwariuje przez te 2 tyg, dawno juz nie nialam takiego nastawienia na powidzenie, tzn zeby sie powiodlo. A u Ciebie zycze Ci bardzo, zeby byly 2 kreski, bylabys pierwsza odkad dolaczylam do Was i na fali pociagniesz nas:) takie mam pozytywne nastawienie:). MamaLili 5 dc to fajny dzien pelen nadzei i tej mysli, ze kolejna szansa przed Wami:) oby Ci sie udalo wyceliwac w odpowiedni dzien:)
Alicja81, Karoluś81 lubią tę wiadomość
Dakota -
Hejka,
Chwile mnie nie było. Robiłam betę wczoraj 11dpo, niestety ujemna. A taki miałam ładny wykres i objawy.. do bani z tymi wszystkimi objawami
@ w poniedziałek. W srode wizyta u gina, koncze zbierać badania do in vitro i mam nadzieje ze w marcu startujemy.https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
wstrzymam sie do jutra, ale zapewne plamienie się rozkręci, temperatura jutro zacznie spadać a i ten ból podbrzusza. Kuźwa co miesiąc tak się człowiek napali, a tu lipa.
Miłego weekendu dziewczyny, ja mam dzisiaj totalnego lenia i nawet prania nie chce mi się wstawić.Dakota lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Alicja ja i tak trzymam za Ciebie kciuki! Wszystko jest mozliwe , ja natomiast chyba zrobie sobie tydzien taki maraton z kosmetyczkami, fryzjerem i na basen pojde moze mi to pomoze nie myslec i nie szukac na sile. Aaa i jeszcze w poniedzialek ide zrobic progesteron.Dakota
-
U mnie owulacja dzisiaj lub jutro. Tylko że nie chce nam się nic. Poza owulacja chce nam się a w trakcie robi się taka spina że aż żal. Martwi mnie to. Za nic nie chciałabym żeby to odbiło się źle na naszym małżeństwie. Strasznie się czuję. Robię ciasto, sprzatam, Mąż pojechał zagrać mecz, wieczorem idziemy na małą imprezę. Może jak coś wypijemy mocniejszego to nam pomoże. Ech, nie tak miało być. Kiedyś sobie wyobrażałam, że jak ludzie się kochają ze świadomością że może być z tego dziecko, że tego chcą, to najbardziej romantyczna rzecz na świecie. Niestety, różnie to bywa. Staram się przyjąć do świadomości, że ten cykl nie wypali. Jeszcze nie nadszedł mój czas. Poza tym koniecznie muszę/chcę zmienić swoje nastawienie do tematu, bo kuźwa to obecne wcale mi nie pomaga
-
Karolus! Nie mow tak! Ten cykl nie moze byc stracony z gory! Rozumiem Cie dokladnie, mysmy nigdy nie mieli problemow w tej materii a od jakiegos czasu sie pojawiaja zelaszcza po stronie mojego meza, ale w tym cyklu porozmawialismy o tym tzn ja powiedzialam mu co zauwazylam, ze to zazwyczaj kobiety cisna, spinaja sie a u nas odwrotnie. To moj maz nie ma ochoty w ogole poza cyklem a w dni plodne to naciska. Powiedzialam mu to wszystko i sam uznal, ze faktycznie calkowicie mu sie zmienilo nastawienie i ze musi sobie w glowie przestawic, zeby robic to dla przyjemnosci. I najlepsze, ze w owulacje naprawde poszli nam namietnie dosc. Wiec prosze Cie nie rezygnuj juz na starcie przeciez idziemy prawie leb w leb wiec dzialajcie Ps. Alkohol podobno dobrze wplywa na kobiete pod wzgledem plodnisci, pewnie przez to, ze krew lepiej krazy i wszystko sie jakby poszerza:)
Karoluś81, Alicja81 lubią tę wiadomość
Dakota -
Karoluś chyba wszyscy tak mamy. Super mi się z mężem kocha, ale jak zblirza sie owulacja to ten zapał jest mniejszy, człowiek opada z sił i chęci. Przecież nie musi być codziennie czy dwa razy dziennie, mam świadomość tego i widzialam tu wykres dziewczyny, która w cyklu współżyla tylko raz z mężem i to był strzał w dziesiątkę. Aqgua chyba też zaciążyła współżyciem kilka dni przed owulacją.
Tak sobie mślę, że chociaż ponad dwa lata stram się o dziecko i nie wychodzi to Bóg ma wobec mnie inny plan, tak ma być.
Bawice się dobrze.Karoluś81 lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Dakota wrote:Karolus a jak u Ciebie owulacja? Juz chyba jestes po? Bertha my sie chyba jeszcze nie znamy:) wiec milo mi Cie poznac A ja oczywiscie jestem bardzo zla na siebie. Bo glupia znowu doszukuje sie objawow kurcze to jest sluniejsze ode mnie!
Ja co miesiąc mowię sobie ze po tych objawach to juz w żadne nie uwierzę i nie bede na nie zwracać uwagi. Ale co miesiąc zaskakuje mnie cos nowego i wkręt od nowa...https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Anulka0407 wrote:Dziewczyny mam wyniki badania nasienia M. chyba są dobre choć coś z lepkością nie tak. Wrzucam podsumowanie badania. Jak możecie to oceńcie...
Moj robił wczoraj, 4 tyg po gorączce - zobaczcie jak gorączka dziesiątkuje plemniki.
Ilość w całym ejakulacie 9mln (normalnie było 90mln)
ruch 25% (to sukces bo było 6 w kwietniu, bez żadnej gorączki wczesniej),
morfologia 5% (było 8%)
Żywych 26% (było 25%)https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki)