Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Alicja81 trzymam kciuki, zeby temperatura piela sie w gore:) a ja dziewczyny bylam dzis na tym monitoringu i mialam owulacje z dwoch jajnikow i sa dwa cialka zolte, taka wielka nadzieje mi dala dzis ta wizyta, ze prosto od ginekologa pojechalam do kosciola, w ktorym bylam chrzczona, bylam w nim samiutka i jeszcze wieksza nadzieja na mnie splynela i teraz sie boje tego rozczarowania, nie wiem juz czy myslec pozytywnie czy nie? Ale jak przeczytalam Wasze posty to moze zostane przy tym pozytywnym mysleniu... Karolus81 jeszcze jedno, gimbastykuje twarz od kilku lat czasem regularnie czasem jak mi sie przypomnie ale jestem zywym dowodem na to, ze to dziala:) lepsze od kremow:)
Karoluś81, Kajka81, hewa81 lubią tę wiadomość
Dakota -
Alez szatkuje te posty:) Alicja81 małżonek nawet niezle tym razem, pow ze samej owulacji jeszcze nie ma ale wiedzial ze ogolnie dni plodne sa. Ale o dziwo jakos poluzowal w najwazniejszym momencie hehe, a przynajmnie takie mialam odczucie:)
Eni_gma lubi tę wiadomość
Dakota -
No to super Dakota teraz tylko czekamy na dobre wieści
A tak swoją drogą to ta nadzieja czasem tak niewiele potrzebuje żeby całkiem człowieka opanowała. Dzisiaj byłam też u spowiedzi i usłyszałam żeby nie tracić nadziei i ufności. Ja mam ten problem że muszę zostawić przeszłość za sobą, bo to może mnie blokować. Ogólnie dużo pracy nad psychiką.
Ale to temat rzeka. Póki co działamy -
Ja tez mam wrazenie czasami, ze cos z jest za mna co mnie blokuje wlasnie, ale chyba tak nie powinnysmy myslec, wszystkim moim znajomym udalo sie w sumie zajsc w ciaze roznie jednym szybko drugim dluzej ale jak tak o nich mysle to chyba ani jedna nie miala na to cisnienia.Dakota
-
Dziewczyny, zwłaszcza te, które czują się zblokowane psychicznie, pomyślcie o osteopacie. To rzeczywiście może pomóc (zresztą Tulipanka jest tego dowodem, po jednej sesji zaszła).
Tak mi się przypomniało, że jeszcze powinnam coś dorzucić do mojej listy sprzed paru dni: w szczęśliwym cyklu piłam miovarian do owulacji (a potem już nie, bo zapomniałam i ogólnie nie myślałam).
Chyba też zaupię tę książkę, bo obawa o obwisłe mięśnie twarzy od jakichś 18 lat jest moją obsesja. Też dawniej ćwiczyłam, a potem gdzieś wyczytałam, ze to nic nie daje, więc z rezygnacją odpuściłam, ale po świadectwie Dakoty wracam do gry.Karoluś81 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, jak dzisiaj rano wstałam to się puknęłam w głowę hehe, wczoraj to we mnie taka nadzieja zakwitła, że zdałam sobie sprawę, że poczułam się jakbym usłyszała od ginekolog "pięknie jest ciąża bliźniacza". A przecież w moim przypadku owulacja występuje naturalnie i zawsze, tak myślę, więc w sumie ostudziłam dziś głowę ale nadzieja się tli na ten CUD bo inaczej już nie umiem o ciąży myśleć.
Jeśli ten CUD jakimś cudem jednak by nastąpił to chodzi mi jedna myśl po głowie, ale to Wam napiszę już po zakończeniu tego cyklu
I napiszcie jak u Was?
Dziewczyny co do ćwiczeń na twarz, ja z youtube korzystałam, teraz znam je już na pamięć. Powiem tak, to nie czyni spektakularnych efektów, ja głównie ćwiczę okolice oczu a najbardziej te zmarszczki między brwiami i właśnie miedzy brwiami jest najlepszy efekt, jak poćwiczę mocno i regularnie to całkiem znikają Ale to oczywiście nie jest tak, że jak się ćwiczy to nagle buźka bez zmarszczek, czy tych "obwisów" tu i ówdzie. Ale uwierzcie mi, że to działa, to dokładnie jak z reszta ciała podczas ćwiczeń mięśnie się wyrabiają i napinająWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 07:47
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Dakota -
Wiecie co teraz tak pomyślałam, że w sumie te ćwiczenia czynią duże efekty, może zależy od predyspozycji ogólnie, ale jeśli jestem w stanie zlikwidować w najgorszym wypadku bardzo ale to bardzo zniwelować zmarszczkę miedzy brwiami to cofam zdanie , że "nie czyni spektakularnych efektów" przynajmniej na tym obszarze mojej twarzy czyni:) Tak, że ćwiczcie dziewczyny!
Karoluś81 lubi tę wiadomość
Dakota -
Kajka dzięki za rady. Zaraz sprawdzę teb miovarin i osteopate bo pierwsze słyszę. Ja cały czas żałuję że u mnie akupunktury nikt nie robi.
Postanowiłam też po wczorajszej wizycie że muszę zmienić lekarza. Poczekam jeszcze na to skierowanie na hsg i potem pewnie będę szukała kogoś w Łodzi. Bo inseminacje też jakby co wolę tam robić.
Co do tych nadziei, to ja tak jak Dakota też mam co miesiąc owu, gin zawsze chwali jajka i endometrium, a ciąży nie ma. Więc wczorajsze informacje miłe były, ale nie napalam się.
Cały czas będę próbowała nie zafiksować się na tle zajscia w ciążę co jest trudne, no ale próbuję
Face fitness też od czasu do czasu praktykowalam, ale brakuje wytrwałości. Pomyślałam że książka mnie zmotywuje i wzbogaci wiedzę. Według mnie to musi działać. Wiadomo nie unikne zmarszczek i starości, co więcej mam nadzieję że będzie mi dane dożyć sędziwego wieku bo podoba mi się na tym świecie bardzo, ale lubię dbać o siebie. No i mam 6 lat młodszego chłopa heheheDakota lubi tę wiadomość
-
Karoluś81 mój też młodszy ale tylko rok. A przypomnij mi który masz dc? I dlaczego musisz lekarza zmienić?
Ja muszę koniecznie odrzucić jednak te myśli, że tym razem się udało, tak będzie lepiej, najwyżej będzie niespodzianka (w co z każda godziną wątpię).Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 08:41
Dakota -
Czuję że ten lekarz nie ma już na mnie żadnego pomysłu. A ja mam jeszcze potrzebę żeby działać, próbować. Nawet to hsg to sama się dopominam.
A u Alicji dzisiaj znowu gorąco. Jak się czujesz Kochana? Jakieś przeczucia? Tescik w planach?
Edit: u mnie 12 dc. Owulacje mam zawsze między 12-14 dc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 09:10
-
Karolus ja tez sama zapytałam o HSG, moja lekarka mi powiedziała, że to jest badanie, które też z historii pacjentki skłania do jego przeprowadzenia. Moja widocznie po prostu nie wskazuje na takie badanie. Ale jak już dużo wcześniej pisałam skierowanie mi dała więc po skończonym cyklu pójdę się zarejestrować.
No to do dzieła!!! Idziemy prawie łeb w łeb hehe ja mam dziś 18 dc.
No właśnie Alicja81 daj znać jak u CiebieKaroluś81, Alicja81 lubią tę wiadomość
Dakota -
Annie no właśnie przelej na nas Twoje szczęście, choć po odrobinie na każdą
i daj znać jak po wizycie:)
A w ogóle to znalazłam temat na forum czy może wystąpić podwójna owulacja, no jestem dowodem, że może, myślę, że u mnie nastąpiła dzień po dniu. I teraz tak myślę dziewczyny, żeby zejść na inną drogę niż myślenie czy się udało , że naczytałam się na forach jak to niektóre panie pisały, że miały okres a były w ciąży. I może to działa tak, że np właśnie miały owulacje z dwóch jajników i gdyby w jednym się zagnieździł a w drugim nie, to co się dzieje z ciałkiem żółtym , w którym się nie zagnieździł Może właśnie z tego jest okres a z drugiego ciąża.
Ech łapię się już wszystkiego byle odciągnąć te myśli i to oczekiwanie.
Mam dziś luźny dzień w pracy będę Was tu nudzić i zamęczaćWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 10:57
Karoluś81, Alicja81 lubią tę wiadomość
Dakota