Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Karoluś81 wrote:Magdusia a jak sytuacja u Ciebie? Lepiej się czujesz?
Oj Karolus niestety nie. Jutro ide do lekarza.Moze da mi skierowanie do gina.A jak nie to pojde prywatnie, bo jednak nie chce czekac do konca lutego jak bede w PL.12tc ❤ trojaczki 2012r [*]
Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy,hiperprolaktynemia -
Macdusia jeśli tak długo masz krwawienie to koniecznie idź do lekarza. Bo się anemii nabawisz. Współczuję
Super się wyspałam, śniadanie było, zaraz idziemy zwiedzać no szkoda jednak że owulacji teraz nie mam, bo nastrój jest dobryDakota lubi tę wiadomość
-
Alicja, mój ma świetne nasienie - androlog miał tyko drobne uwagi co do ruchliwości, ale i tak go faszerowałam takim zestawem:
- Salfazin - 2 x dzień
- Maca 500 - 2 x
- wit. E z Selemnem 1000 - 1 x
- wit. C 1000 1 x
- l-karnityna (dawki nie pamiętam, ale maksymalna).
- kwas foliowy 0,4.
Suplementacja nie zaszkodzi, a może tylko pomóc (ważne, by dawki były dobrane odpowiednio do wagi). Mam jednak na uwadze, że mój facet należy do tych, którzy posłusznie chodzą na badania i sami pilnują swoich tabletek.
Karoluś, baw się dobrze!
Miłego piątku dla Wszystkich pięknych Pań i przy okazji witam nowe staraczki z rocznika 1981:)Anulka0407, Dakota lubią tę wiadomość
-
Alicja może weź męża jakimś sposobem, że np powinien profilaktycznie się badać, że nie chodzi o samą płodność ale ogólnie o jego zdrowie:)To na pewno nie jest przyjemne dla mężczyzny ja to nawet rozumiem.
Właśnie wróciłam od ginekologa i oczywiście pęcherzyk rośnie, a nawet dwa, prawdopodobnie owulacja będzie z prawego ale lewy go goni:) Według gin powinna być za 3 dni, postanowiłam powiedzieć mężowi, że albo już jest po albo, że nie będzie:) Nie wiem czy to dobry pomysł, ale pomyślałam, że może go to odblokuje:)
Poza tym Alicja81 to ten mój mięśniak nadal malutki i znów powiedziała, że to tak jakby go nie było, nie ma on absolutnie wpływu na zajście w ciążę.
Karoluś81 rozmawiałam o HSG, powiedziała, że teraz mąż musi się zbadać znowu, że jeśli jest jakiś czynnik męski to ona nie kieruje na to bo to badanie jest bardzo inwazyjne i jeśli mąż będzie miał bardzo dobre wyniki to wtedy mam iść na badanie, ale skierowanie mi dała. dodam jeszcze, że ta temperatura coś mi chyba nie idzie, skacze jak głupia chyba coś źle robię
Teraz poczekamy na badanie a raczej wyniki męża.
Dakota -
Karoluś81 wrote:Macdusia jeśli tak długo masz krwawienie to koniecznie idź do lekarza. Bo się anemii nabawisz. Współczuję
Super się wyspałam, śniadanie było, zaraz idziemy zwiedzać no szkoda jednak że owulacji teraz nie mam, bo nastrój jest dobry
No wlasnie dzisiaj bylam , skierowanie na dea usg, wiec do 10 dni sie okaze co to. Juz nie moge z tym kreawieniem. Dwa tygodnie juz:-( uffff. Baw sie dobrze w tym pieknym kraju!Karoluś81 lubi tę wiadomość
12tc ❤ trojaczki 2012r [*]
Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy,hiperprolaktynemia -
Alicja. Przykre, że Twój mąż nie chce się zbadać. Ja też rozumiem, że to nie jest przyjemne, ale tak samo dla nas nie jest przyjemny ginekolog i szereg innych badań jakie wykonujemy przy diagnozowaniu niepłodności. Nie rozumiem dlaczego my mamy się tak poświęcać a faceci nie muszą.
Mój całe szczęście nie miał nic p-ko badaniu się. Uważam, że to jest bardzo odpowiedzialne.
Mama nadzieję, że Cię nie uraziłam, ale krew mnie zalewa jak słyszę o facetach, którzy nie chcą się badać.Eni_gma lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
No tak my się poświęcamy, biegamy p lekarzach a acy mężowie jak mój zaprą się, że nie i tyle. Narazie czekam i mam wielką nadzieję, że problem leży w tych małych jajeczkach.
A tak w ogóle to u nas na żuławach piękna dzisiaj pogoda, super słoneczko i w ogóle strasznie przyjemnie.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
My jeszcze żadnych badań dodatkowych nie robiliśmy. Mam teraz wizytę 16/02 to może postękam, że tyle się staramy i nic to dostanę jakieś skierowanie
U mnie dziś 24 dc, wkręciłam się trochę niepotrzebnie w tym cyklu przez to cholerne plamienie... zrobiłam dziś test, negatywny. Bóle @ się rozkręcają. We wtorek/środę powinnam zacząć nowy cykl. -
MamaLili ja jestem jeszcze przed owulacją, a już mam tą samą myśl, że "trzeba działać dalej". Byłam dziś na monitoringu, pęcherzyki rosną, owulacja dziś albo jutro więc póki co jest szansa na ciąże dwojaczków. Męża zwodzę, że jeszcze nie będzie, że pod koniec tygodnia dopiero, a on już taki spięty, że aż mnie to zaczyna denerwować. Skoro ja potrafię zapanować nad psychiką to czemu on nie???
W czwartek mam kolejny monitoring, zobaczymy czy oba pęcherzyki pękną.
A jak u was wszystkich dziewczyny? Które dc?
Dakota -
Alicja81 ja mam 2 tyg do @, ale tez śmiało mogę stwierdzić, że idzie, jak co miesiąc. Zawsze tak mam, po owulacji dopada mnie ta myśl, że na pewno się nie udało potem na tydzień przed @ zaczynam doszukiwać się objawów ciąży, a jak już przyjdzie to nie mogę uwierzyć, że przyszła bo przecież miałam tyle dziwnych symptomów hehe a tak na prawdę zawsze wiem, że @ przyjdzie. Okropne, że nie umiem o tym nie myśleć.Dakota
-
Witajcie Kobietki
U mnie dzisiaj przyszła dzień wcześniej @ a temp. robi mnie w jajo... Mogła przynajmniej jeden dzień wcześniej spaść!!!
A wczoraj robiłam bete... dzisiaj wieczorem wyniki, nawet po nie nie pojadę