Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Annie kciuki zaciśnięte. Wszystko będzie dobrze
Muszę się przyznać, że wczoraj zaskoczylam samą siebie, no zachowalam się jak wariatka. Wieczorem w toalecie jak zawsze sprawdzam śluz i co widzę? Rozciagliwy na maksa, ponad 2 centymetry! Dla mnie to wow więc wybieglam z toalety, lecę do Męża o mu pokazuję ten śluz bo oczom nie wierzyłam. Potwierdził, ucieszył się a ja sobie pomyślałam że jednak ogarnia mnie jakieś pozytywne szaleństwo z tymi staraniami
Ale naprawdę bardzo się cieszę że leki działają. Mam nadzieję, że już niedługo będę w ciążyDakota, MamaLili, Talla, doty22, Anulka0407, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Karoluś, super się czyta takie entuzjastyczne wpisy
My chyba wracamy do starań wczoraj moje dziecię skończyło 5 lat, i ciągle mówi że chciałaby być starszą siostrą właściwe to najbardziej by chciała mieć starszego brata ale skoro się nie da to będzie starszą siostrąKaroluś81, bertha lubią tę wiadomość
-
Mam takie trochę dziwne pytanie, słyszałyście może o cyklach księżycowych?
http://www.astro.uni.torun.pl/~kb/Efemerydy/Cykle.htm
Dziś mi wypadło w oczy, trochę poczytałam i zastanawiam się czy coś w tym hest czy nie
Różne rzeczy ludzie wymyślają mam koleżankę która jest przekonana, że jej obie ciąże to efekt pełni -
MamaLili dawno temu czytałam książkę w której była wyłożona teoria lunacepcji hehehe Nie wiem co o tym myśleć. Ale natura wpływa na nas więc kto wie? Cieszę się że wracasz do starań im więcej nas tym raźniej. Powodzenia!
MamaLili lubi tę wiadomość
-
Karoluś gratuluję pięknego sluzu- mam nadzieję, że męża zbałamuciłaś
U mnie z tym sluem ciężko, pmimo stosowania wiesiołka- prawie nic nie ma, suchość. Szczególie po tych kilku dniach "płodych", gdzie libido sięga sufitu- zaczynają się dni totalnie suche, gdzie libido spada poniżej wszystkiego.
Miałam iść do lekarza, ale mam taki zapierdziel w pracy, że nie wiem jak się nazywam. I stoję jak ta ciapa w miejscu z tym wszytkim.
MamaLili cieszę się, że wrociłaś do nas ze staraniami.
Annie- już po cc?
A co u reszty?, Bertha jak przygotowania do ivf?MamaLili, Annie1981 lubią tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Myślę że z tych leków co biorę to ovarin ale przede wszystkim neurovit, który jest na receptę. To jakaś większa dawka wit z grupy b.
Poza tym bromergon (na prolaktyne) i euthyrox na tarczyce. No i acard ale szczerze mówiąc to nie wiem na co dokładnie.
We własnym zakresie olej z wiesiolka, siemię lniane i dużo wody
-
Zmobilizowalam się i zapisałam nas na badanie nasienia: ogólne, posiew tlenowy i beztlenowy, z posiewu ureoplazma i mycoplazma. Zrobimy cały pakiet za jednym zapachem. 365 zl. Badanie 7 października, na szczęście w soboty można je zrobić. Zawsze szkoda mi urlopu na załatwianie spraw medycznych.
Jeszcze tylko pod koniec września umowie się na usg tarczycy i wizytę u endokrynologa i spokojnie będę czekać na listopadowa wizytę u naprotechnologa. Jeszcze pasowało by spotkać się z konsultantką, ale to już po tym cyklu, żeby mieć większy materiał do omówienia.
Do laboratorium muszę się wybrać i sprawdzić tsh i prolaktyne, ale to 3dc następnego. No i progestern też pasowało by skontrolować.
W międzyczasie kontrolna wizyta u stomatologa, ginekologa, dermatologa i ..... czuję się jak hipochondryczkaAlicja81, Dakota lubią tę wiadomość
-
Zagladam. U mnie antykoncepcja w toku, wymazy wciaz dodatnie, wczoraj oddalam swiezy i mam nadzieje, ze po trzecim opakowaniu antybiotyku w koncu jest czysto.
W piatek juz jedziemy na wizyte startowa do kliniki! nie moge sie doczekac, odliczam godziny
byle by ten wymaz wyszedl dobry, bo znowu cos odrocza...
jesli bedzie wszystko ok, to wtedy zaczynam procedure
Annie!! na pewno juz jestes mamusią!! gratulacje!!!Karoluś81, Annie1981 lubią tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Bertha niech Twoje marzenie szybko się spełni
Może te hormony, które bierzesz źle wpływają na wyniki wymazu? No ale nie unikniesz ich przy procedurze.
U mnie trochę nerwowo się robi. Po niedzielnym pięknym sluzie ani śladu. Poniedziałek i wtorek nie było ani kapki śluzu plodnego według napro. A jajniki bolą cały czas. Temperatura jeszcze nie skoczyla więc liczę że coś drgnie.
Starania w każdym bądź razie są
Annie mam nadzieję że wszystko dobrze
Alicja na ovu jest wątek o mega pozytywnym wpływie octu jabłkowego na śluz. Muszę zgłębić temat i pewnie zacznę popijac. Spróbuję co tylko przejdzie mi przez gardło byle ten śluz był. U mnie po tych zabiegach na szyjce macicy to słabo, a przecież tam są te kanaliki gdzie ten śluz się produkuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2017, 13:41
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Karoluś dziękuję za info- ocet jabłkowy??- może będzie działaćm wiesiołek średnio na mnie działa- a piję w syropie.
Bertha- trzymam mocno kciuki i obyś jak najszybciej podeszła do procedury.
U mnie dzisiaj już plamienie i silny ból podbrzusza, więc do soboty @ powinna się rozkręcić. Zaraz po @ zadzwonię i umówię się do ginekologa- postaram się tak w okolicy ovu i zobaczymy czy coś rośnie pół roku po clo czy nie.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
U mnie chyba po ovulacji, choć temperatura jeszcze się nie wybiła w górę. Starania były więc czekam na efekt.
Ze sluzem było dużo lepiej ale bez szału.
Alicja przeczytałam ten wątek o occie jabłkowym, wczoraj kupiłam w Rossmannie butelkę i zacznę pić. Dziewczyny właśnie ten konkretny polecaja, bo jest ekologiczny. Nie na każdą działał jak trzeba, ale to pewnie tak jak z wiesiolkiem. Zobaczymy jak na mnie wpłynie. Myślę że kluczowe jest wypijanie tych dwóch litrów wody w ciągu dnia, co ja praktykuje od kilku miesięcy.
No próbować będzie,myślę że pójdzie na zdrowie. Odkąd piję wodę to faktycznie mniej chce mi się jeść, więc nie dziwię się że to pomaga schudnąć.
U mnie 4 kg mniej, ale też latem prawie codziennie 20 km na rowerze robiłam.
Teraz pora odkurzyc orbitreka
Powiem Wam że ciężko mi to rozmnażanie wychodzi, dwa lata właśnie mijają, coraz mniej chce mi się leczyć, chodzić po lekarzach, a mimo to od kilku tygodni nie opuszcza mnie wiara w to, że mimo wszystko wkrótce się udaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 08:56
-
Karoluś ja z mężem od ponad trzech lat się staramy bez efektu. ja też już mam dość, już mi się niechce, ale co miesiąc z uporem maniaka wierzę, że może teraz... Widać Bozia ma taki plan, że abo będę miała jedynczkę, ale na stare lata dorobię się jeszcze gromadki.
A co do picia to ja mam ogromny problem- strasznie mało piję, nie mogę się zmusić do wypici np 1 szklanki wody, jak próbuje na siłę to mam odruch wymiotny.
A dzisiaj raczej @ przyjdzie, już zaczyna się nie plamienie- a małe krwawienie. Cieszę się, że na weekend ten zaszczyt mnie kopnął.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
U mnie 15 dc. Starania były 10 i 12 dc, teraz czekamy czyli najlepszy czas
Alicja to może pij lekkie herbaty ziołowe jak lubisz np miętę, rumianek, zieloną. Ze swojej strony polecam melise z pomarańczą wiadomo, że woda to woda ale ja też kiedyś miałam wodowstręt a że to źle na nerki wpływa to lekarka powiedziała żebym chociaż piła właśnie herbatki, soki bez cukru, jadła więcej zup.
Aaa.... ijeszcze coś mi się przypomniało. Ja się przekonałam do wody pijąc najpierw smakowe, potem do zwykłej wrzucałam owoce - cytrynę i pomarańczę. Potem byłam w stanie wypić samą. Ale fanką wody nie jestemWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 21:02
-
z herbatek to tylko słabą zwykłą, ew. owocowe. Niestety mój organizm nie przyswaja żadnych miętowych, lipwych czy melisek. Ot taki odmieniec zemnie.
Mamalili czekamy na efekty, mam nadzieję, że nam się cos na wątku ruszy bo od kilku miesięcy jakas taka ciążowa cisza, a może zbiera się kilka naraz???
A ja jutro mam zamiar wybrać się na grzyby z mężem:-)Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
U nas leje od rana, ale i tak planujemy wyprawę do lasu. Grzybów jest od groma
Alicja przelam się i pij wodę. Ja też dodaję do niej cytrynę. Teraz będę wlewać ocet jabłkowy.
Woda jest bardzo dobra, nie tylko na śluz.A czarną herbatę ogranicz do minimum, najlepiej jedna dziennie, bo bardzo zakwasza organizm. -
Emilka przyszła na świat 18.09.2017 o 9.51, 3320g, 50cm
Bardzo pochłonęło nas rozkrecanie KP, bo oczywiście na początku były problemy. Dzis juz ładnie je i ładnie przybiera. Zaczynamy wyłapywać jakiś rytm Ja po CC czuje sie bardzo dobrze
A to moja księżniczka
[Cut]Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2017, 05:21
Alicja81, Karoluś81, Dakota, doty22, MamaLili, ktosiowa lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔