Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
krrropka wrote:Bertha.... Dlaczego sądzisz, że to już koniec w tym cyklu? Wiesz że czasem testy wychodzą później. Cokolwiek będzie tulę mocno.
czytalam badania ktore mowia, ze implantacja jest miedzy 6-12dpo, ale im pozniej ona wystepuje tym wieksza szansa poronienia. i hcg od razu sie wytwarza jak sie zacznie implantowac zarodek. pytanie jak szybko w moczu pojawi sie hcg, ale wnioskuje ze jednak szybko, bo te badania byly robione na probkach moczu a nie z krwi.
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Bertha jak tak czytam, w podpisie że jajcory słabe to przyszlo mi do głowy cos czego sama nie stosowalam bo juz zrezygnowalismy ale moze przyniesc jakas zmiane. Mam na mysli stosowanie mleczka pszczelego, gdzies czytalam ze bardzo dobrze dziala na poprawe jakosci jajcorow i ogolnie na caly organizm a zwlaszcza w okresie staraniowym powinno sie je stosować wraz z pylkiem pszczelim. Tylko to mleczko oryginalne powinno byc. Jest rego duzo w necie, zerknij co to i co piszą o tym. Nie jestem pewna ale tu na forum byl chyba wątek o tym.
02.02.2006 synuś cc 31tc 2015 Aniołek 05.01.2018 synuś sn 39tc
-
Bertha, z tymi testami 10 to też nie do końca tak... Widziałam na tym forum nie jedną sytuację, gdzie 10 nie pokazywało nic, podczas gdy choćby 25 z rossmana łapał cień już. Z doświadczenia innych, nie mam zaufania do tych super czułych i podchodziłabym z dystansem
-
Greta wrote:Bertha jak tak czytam, w podpisie że jajcory słabe to przyszlo mi do głowy cos czego sama nie stosowalam bo juz zrezygnowalismy ale moze przyniesc jakas zmiane. Mam na mysli stosowanie mleczka pszczelego, gdzies czytalam ze bardzo dobrze dziala na poprawe jakosci jajcorow i ogolnie na caly organizm a zwlaszcza w okresie staraniowym powinno sie je stosować wraz z pylkiem pszczelim. Tylko to mleczko oryginalne powinno byc. Jest rego duzo w necie, zerknij co to i co piszą o tym. Nie jestem pewna ale tu na forum byl chyba wątek o tym.
katta, mam nordtesty i doz plytkowe. one sa mega czule . jak mi ovitrelle sie ewakuował, to widac było z dnia na dzien jak mikrocien maleje, a beta pewnie musiala byc wtedy juz malutka. takze pokazuje szybko.
kolezanka miala cien, ja wprawiona test-maniaczka wiedzialam od razu na zdjeciu ze cien sie robi, kiedy to ona na zywo mowi, ze jest pusto, i beta w tego dnia byla 12.
aczkolwiek znowu sobie zamieszałam w głowie, bo siknelam w pracy ponownie i bialo, ale wrocilam z lunchu po 30 minutach i widze mikrocien.. nie wiem kiedy sie pojawil.. ale dodaje mi nadziei ze moze jednak cos sie zadzieje...
choc pewnie to resztki ovitrelle sie wyplukują tylko.https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Bertha, przepraszam za to co napiszę, wiem że my mamy inne podejście, ale jest sens teraz robić te testy? Bez względu na to, jaki wynik i tak nie wiadomo jak to interpretować. Bo może być ciąza, a mogą być resztki po zastrzyku. I jak sama piszesz, to tylko takie mieszanie sobie w głowie jest. Wiem, naprawdę wiem, jak trudno wytrzymać, ale czy taka huśtawka emocjonalna nie jest gorsza? My tutaj na forum trzymamy kciuki, a Ty może faktycznie poczekaj do tego 14 dnia. Buziaki.
Greta lubi tę wiadomość
-
Kropka, nie musisz przepraszać, no co ty
Wiesz co, mnie to testowanie uspakaja.. tzn jak nie testuje to mam mega ciśnienie ze nie wiem na czym stoję a już może być coś wiadomo. To ze są jakieś trudne do interpretacji wyniki nie jest dla mnie takie ciężkie, jak totalna niewiedza. Taki po prostu mam na siebie sposób. Jakby miała być ciąża to chce wiedzieć jak najszybciej. Z jednej strony dlatego żeby nie stracić ani jednego dnia radości a z drugiej żeby dołączyć niezbędne leki które mam zalecone.Dakota, Greta lubią tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Ja to taka sama jak bertha jestem, najlepiej to tuż "po" bym testowała
Dziś u mnie 21 DC, jeszcze tydzień czekania z testem...strasznie dłuży sie ten czas w II połwie cyklu, narazie wczesnych objawów brak.
ni ..uja, no nic nie czuje (a zawsze czułam, 5 ciąż za mna jakby nie było.... tylko 2 dzieci z tego wyszło)
Jeszcze mam lekkiego stresa, bo młody właśnie wyszedł z wanny i pół brzucha i pół nogi w KROPKI. Mówi ,że pare kropek już miał ze 2 dni a myślał, że go komar ugryzł (ta w zimie komar )
Wygląda jak ospa wietrzna, ale on ospe już miał....albo półpasiec albo bostonka.....raczej półpasiec lub poraz drugi ospa....Poza kropkami świetnie się czuje....
Czarne myśli oczywiście mam w głowie, bo co jak sie udało w tym cyklu i ja sie zaraże jakim dziadostwem i dziecięciu zaszkodze....eee szkoda gadać....no szajbnięta jestem, wiem -
Bertha Twoje podejście do testowania jesli ci pomaga to testuj ile wlezie. Ja pamietam, ze mało testowałam, ale to dlatego, ze moje cykle były reguralnie i zawsze tak samo się zbierało na @, wiec mi po prostu nie chciało się sprawdzać bo zawsze wiedziałam, ze będzie @. W szczęśliwym cyklu zatestowalam przed terminem @. Bardzo trzymam za Ciebie kciuki na pewno wkrótce zostańiesz mama, wierze w to .
Stresant myśle, ze to nie półpasiec bo półpasiec to wyglada jak opryszczka bardziej tylko jest dużo większa niż ta na ustach i wyskakuje zawsze z jednej strony ciała, stad chyba nazwa półpasiec. Ja kiedyś miałam jeszcze w liceum. Miejmy nadzieje, ze to bostońska albo jakaś alergia chwilowa . Trzymam kciuki za Twój cykl także .
Dakota -
Bertha o to testowanie chodziło mi raczej w tym konkretnym cyklu, po zastrzyku niz tak ogólnie. Ale skoro Cie to uspokaja, to juz siedzę cicho i zagryzam palce z nerwów, szczególnie po tym dzsiejszym teściorze.
-
U mnie biało, także czekam na @ i nowy cykl. Teraz kciuki za was!https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Teraz chyba jeszcze jedno iui, przynajmniej taki był plan, jeszcze muszę obgadać z M.
Za 2 tyg mam s końcu wizytę w Invimed u Gizlera - konsultacja u nowej osoby żeby jakieś świeże spojrzenie miała. Zobaczymy co zaproponuje i czy jakiś magiczny sposób na mnie znajdzie. Może wtedy jeszcze jedna iui u Gizlera i potem ivf.https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Bertha trzymam kciuki, bądź dobrej myśli, bo pozytywne nastawienie jest bardzo ważne. Cuda się zdarzają a na tym forum jest ich całkiem dużo
U nas stwierdzona bostonka, lekarka młodego nie widziała, mówiła że w gabinecie sie mamy nie pokazywać, bo to napewno bostonka. Teraz pełno wirusów lata a że pół szkoły na to choruje więc to napewno to
Naczytałm sie w internecie o możliwych poronieniach i wadach płodu po kontakcie z bostonka....nie myślałam, że to kiedyś napisze ale.... oby sie nam w tym cyklu starań nie udało.... -
Bertha ja namawiam Cię do naprotechnologii. Nie twierdzę że to każdemu pomoże, że mój lekarz jest cudotworca, ale u mnie wystarczyły dwie wizyty i się udało, a na pierwszy rzut oka problemów wiele. Ostatnio widziałam że we Wrocławiu mój napro-gin też przyjmuje. Jeśli potrzebujesz więcej informacji to służę pomocą. Nie poddawaj się
Dzisiaj miałam piękny sen. Pierwszy raz śniło mi się moje dziecko. To było już po porodzie, uczyłam się karmić piersią. Całkiem dobrze nam szło. Maluszek był śliczny, oczywiście czarne włoski po Mężu, ale nie było powiedziane czy to chłopiec czy dziewczynka.
Dakota jeśli będę miała córeczkę to dam jej na imię Rita. Bo do św Rity dużo się modlilam w intencji poczęcia. I oczywiście do św Dominika. To imię dla synka
Mam nadzieję że wszystkie czujecie się dobrze, nie chorujecie. U mnie piękna zima. Śnieg, mróz i słońce.
Bardzo się cieszę odczuciami związanymi z ruchami dziecka. Zawsze o tym marzyłam, choć powiem szczerze, że w tych latach trudnej walki o dziecko, częściej wątpiłam niż wierzyłam że kiedyś tego doświadcze. Ale cuda się zdarzająkattalinna, krrropka, Dakota lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Stęskniłam się za Wami. Bertha bardzo mi przykro że ten cykl znowu nie był tym szczęśliwym.
U mnie wizyta zbliża się wielkimi krokami. We wtorek będę wiedziała co i jak. Póki co to tylko bym spała. W poniedziałek idę na kontrolne tsh po zmianie dawki. -
bertha wrote:U mnie biało, także czekam na @ i nowy cykl. Teraz kciuki za was!
Bardzo tego nie lubię
Stresant oby wszystko u Was było dobrze, zdrowia życzę.
Karoluś, a to interesujące z tym Twoim lekarzem we Wrocławiu. Kto wie czy sama się do niego nie pofatyguję przy najliższej okazji.
Moona trzymam kciuki za wizytę. -
Krropka- dobra myśl z tym lekarzem napro. Ja nie wiem jak we Wrocławiu- ciekawe jak długo musiałabyś czekać na wizytę.
Ja swoją mam w czwartek. odpisali z napro, że mamy przyjechać z tym co mamy, a później doktor i tak zleci dodatkowe badania.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Alicja już od jakiegoś czasu o tym myślę, niestety musiałaym zgrać taką wizytę z urlopem, więc na razie ciągle jest to w ramach planów na przyszłość. Z tego co się orientowałam we Wroc był dotychczas problem z napro, słyszałam tylko o jednej babeczce i gdyby faktycznie taki "sprawdzony" lekarz zaczął przyjmować byłaby to dobra informacja.
-
Hmmm... Krrropka, wpisałam w google "naprotechnologia konsultacje online" i pierwsze co wyskoczyło to wrocławskie strony. A pierwsza z góry taka http://naprotechnolog.wroclaw.pl/konsultacje.html[\url]
-
Wstawiam zdanie,że czytam i uciekam łapać Wiki bo nie dość, że raczkuje to jeszcze wstaje jak tylko widzi kawałek czegoś czego można się chwycić, tak wiec u nas kolorowy zawrót głowy.
Wysyłamy buziaki
bertha, kattalinna, doty22, Dakota, Annie1981 lubią tę wiadomość