Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Myślę że wypada porozmawiać z rodzicami przyszłej chrzestnej, bo wiadomo że raczej wchodzi w grę jakiś prezent, a w przypadku niepelnoletniej osoby to spadnie na rodziców. U mnie warunkiem zostania chrzestna było bierzmowanie. Bez tego sakramentu nie mogłabym zostać chrzestna. Ale są różni księża, różne sytuacje.
Mam drugiego chrzesniaka, właśnie spoza rodziny i w moim przypadku to wyszło bardzo słabo. Praktycznie od pierwszej komunii nie mamy kontaktu, totalnie się nasze drogi rozeszły. U mnie będą to członkowie rodziny i żeby było pewniej krewni. Bo przez plage rozwodów to potem widzę jak ludzie szukają chrzestnych po całym świecie.
Kończę pieczenie ciast. Mam sernik, jabłecznik, biszkopt do tortu (jutro zrobię kremy - siostra ma urodziny w święta). Jeszcze tylko dwie babki i idę spaćDakota lubi tę wiadomość
-
Ja dziś miałam tylko odkurzyć, kuchnię zrobiłam wczoraj. No ale... Okazuje się, że nie do końca. Dojrzałam jakieś zakamarki i lawina poszła. Oczywiście nie widać tego co zrobiłam, a namęczyłam się mega. Kondycji od dawna nie mam. No i podłogi dalej czekają. Może jeszcze mi się uda odkurzyć ale zmywanie zostawię mężowi. Ja jeden pokój myję dłużej niż on całe mieszkanie...
Karoluś, wychodzi na to, że mamy podobne doświadczenia. U nas może być zadymka lekka, bo nie bierzemy jedynej rodzonej siostry męża. Oczywiście niby możnaby bo teoretycznie nie ma przeszkód. Tylko lata temu z zagorzałej katoliczki stała się ateistko-buddyjką czy jeszcze coś innego, a to już dla nas wystarczający argument przeciw. Zresztą, relacje z nią mąż ma słabe, już ja się lepiej dogaduję. Także stawiamy młode pokolenie
Pieczenie jutro. W tym roku aż jedno ciasto i tyle ze świątecznych rzeczyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 13:41
-
Dziewczyny ja dołączam do grona chrzestnych 16 letńich , tyle miałam jak zostałam 1 raz chrzestna matką, byłam już po bierzmowaniu i nie pytano o zgodę moich rodziców, chyba, ze o tym nic nie wiem. Chrzesniaków mam w sumie czworo, ostatni raz zostałam chrzestna w październiku w zeszłym roku .
Tez uważam, ze najlepiej kogoś naprawdę bliskiego, a u mie ta bliskość idzie w parze z rodziną, podobnie jak Karoluś obawiam się rozwodów itp. Ale czasem nie ma wyjścia i trzeba poprosić kogoś nie z krewnych ale z powinowatych lub z przyjaciół.
U mńie kolejne odkrycie tym razem niefajne. Od wczoraj moja córeczka wykazuje ten okropny odruch moro. Za pierwszym razem po prostu się przeraziłam, od razu internet i wyszło, ze będzie to ten odruch. Robi go przy toalecie i kąpieli, kąpiel to w ogóle od początku jest dla ńiej jakimś koszmarem. Nie wiem jak teraz będziemy ja kąpać i mam nadzieje, ze jej to minie. W środę idziemy do pediatry to się dowiem wszystkiego.
Ale chciałam zapytać mam czy wasze maluszki to miały? I kiedy i jak dlugo trwało?
Karoluś gratuluje wypieków i zazdroszczę, ja w tym roku ńic nie upiekłam z braku czasu ale będę robić obiad w drugi dzień Świąt.
Katalina a tobie porządków zazdroszczę
Dziewczyny kochane, życzę Wam wszystkim zdrowych i radosnych Świat Wielkanocnych właśnie sobie przypomńialam jak rok temu skaladalam Wam tu życzenia a tydzień później zawszlam w ciąże...i tego bardzo, z całego serca Wam życzę!!! Przyszłym mamusia zdrowia i spokojnej, zdrowej ciąży, a mamusiom cierpliwości i żeby maluszki rosły zdrowo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 20:50
Greta, MamaLili, kattalinna, Annie1981 lubią tę wiadomość
Dakota -
Wesołych, radosnych świąt, spędzonych z bliskimi. Smacznego jajka i mokrego śmingusa dyngusa.
Dakota u mne za tydzień wypada termin @, może też mi się tak uda Tez chcialabym mieć dwójkę, ale na razie kiepsko to widzę. Ale jest nadzieja, na 16 mam wyznaczony termin laparoskopii, może w końcu coś ruszy.
U nas w tym roku fajnie, bo pieczemy razem z mamą więc roboty mniej. Mamy dwie babki, mazurka, sernik i chałwowca. A do tego tato sam robił wędliny więc śmieję się, że jak pogody nie będzie to przez dwa dni od stołu nie odejdziemy
Karoluś gratuluję córeczki, super że wszystko dobrze.
Dotty przytulam.Dakota, kattalinna, Greetta lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny i ja składam Wam życzenia na te święta, aby były spędzone w rodzinnym, ciepłym gronie, w przemiłej atmosferze! Aby spełniły się życzenia, aby ciężarne spokojnie donosiły swoje pociechy, mamusie aby cieszyły się z macierzyństwa, a te, które pragną dzieciątka aby je w końcu otrzymały zdrowych i wesołych świąt!
A propos chrzestnych, nie będę się wypowiadać u nas to osoby nie z rodziny... Ale bardzo bliskie od wielu wielu lat niestety rodzina i daleko i niektórzy niewierzący, a to podstawa przy byciu chrzestnym. No i miałam się nie wypowiadać
Karoluś, wymiatasz z ciastami! Wow! Ja tylko sernik zrobiła, jutro jedziemy do mam więc będzie więcej
Dakota, odruch Moto to nic groźnego. Przechodzi ok. 5 miesiąca o ile pamiętam. Janek też go miał. Ponoć to dobrze. Przeszło i Tobie życzę aby szybko przeszło.
Kattalina, podziwiam Twoje porządki, co z tego że nie widać, ale Ty wiesz. A chłop też niech cię zrobi... Mój umył podłogi łaskawie w całym domu...
Zmykam do kościoła błogosławionych świąt!!!Dakota, Annie1981, kattalinna, Greetta lubią tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Dakota. Brak i odruchu moro u takiego malucha jest bardzo niepokojącym sygnałem. Zanika po kilku miesiącach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2018, 21:07
Dakota lubi tę wiadomość
Isaura l.37, 9 CS o 3 dziecko
HSG - drożne jajowody
Niedomoga lutealna
Zioła ojca sroki nr 3 -
Dziewczyny wesołego Alleluja! Zmartwychwstał Pan!
Niech nasze życie będzie radosne i obyśmy zawsze umiały podnosić się z upadków i kryzysów.
W tamtym roku we wtorek po Wielkanocny miałam drożność jajowodow robiona. Brrrr...
Oj wiele trzeba znieść po drodze do upragnionego celu.
U nas w centrum Polski już są bocianki, tak więc dostawa nowych maluchów rozpoczęta. Staraczki trzymam mocno kciuki
Dakota poczytałam o tym odruchu (swoją drogą skąd Ty takie rzeczy wiesz, bo ja pierwsze słyszę?). To że jest to naturalny etap rozwoju. Ważne żeby zanikl po kilku pierwszych miesiącach życia. Ty musisz być dobrą mamą że się znasz na tym wszystkim. Podziwiam i trzymam kciuki za Dominike, żeby się pięknie rozwijałaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2018, 07:05
Dakota, Greetta lubią tę wiadomość
-
bertha wrote:Annie, myśle ze warto zdobić mutacje, może powinnaś dla bezpieczeństwa mieć w ciąży heparynę i acard. Najlepiej zrobić badanie z testDNA.pl, pakiet trombofilia za 330zl. Zagranice chyba te wysyłają. Potem odsyłasz wymaz z policzka i masz wynik na mailu za ok 3tyg.
Karolus. Gratuluję dziewczynki
Dakota. Emilka miała odruch Moro od urodzenia, a przeszedł w wieku dwóch-trzech miesięcy jakoś, dokładnie nie pamiętam.
Wesołych świąt
Karoluś81, Dakota, Greetta lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Karoluś ja jestem zielona, obserwuje dziecko i potem szukam w internecie i na forum co niestety jak chodzi o internet czasem jes5 kłopotem tylko. Znalazłam artykuł fizjoterapeuty o sposobach pielęgnacji niemowląt i wychodzi ze wszystko złe robię. Tam jest opisana pielęgnacja jako odpowiednie trzymanie, chwytanie, kładzenie itp.
A przypomniałaś o tym hsg, ja miałam chyba dwa dni po tobie, pamiętasz? I zobacz w jakim miejscu dziś jesteśmy .
Anie, Isaura, Doty, dzięki uspokoiłyście mnie z tym moro, Dominice na wieczór się to dzieje, ale dziś już delikatniej.
W ogóle to zauważyłam ze męczą ja ludzie tzn za dużo ludzi na raz, w gościach jest niespokojna i w sumie dziś u dziadków przespała cały dzień ale ciężkim snem. W domu się odprezyla, uśmiechała. Takie to malutkie a już jakby wszy#tko wie co i jak .
I chyba dziewczyny miło spędzacie czas swiat3czny bo dość tu spokojnie pozdrawiam Was świątecznieAlicja81, Karoluś81 lubią tę wiadomość
Dakota -
Dakota zazdroszczę bezzębnego szczerego uśmiechu maleńkiej
Dzisiaj sokojnie, czlowiek najedzony to nic mu się nie chce.
Zaspałam na mszę Święta, obudziałam się taka zła, że szok (nastawiłąm budzik na 5 i nie zadzwonił- z mojej winy niestety), ale wiecie co nad ranem śnił mi się kościół i msza- tak jakbym była "budzona"- jeżeli wiecie o co mi chodzi.Dakota, Karoluś81 lubią tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Witajcie i jak tam po Świętach? trzeba wrócić do żywych po świątecznym lenistwie
Piszcie coś bo za chwile na druga strone spadniemy
Jak tam Kroopka, kiedy wracasz?
Ja mam w czwartek wizytę bardzo sie boje, najchętniej to juz dziś bym leciała, wszystkie objawy ciazowe mi przeszły, piersi flaki wogole nie bolą....dziś pół nocy nie przespałam ze stresu, nad ranem mi sie śniło piękne serduszko oby sen sie sprawdził...ale ten sen mnie jakoś wogole nie uspokoił. ....
-
Stresant, kciuki zaciśnięte! Staraj się nie stresować :-* ja objawów też na początku nie miałam za bardzo, na tym się nie skupiaj
Dziś odpoczywam po świętach... Czeka mnie tylko pranie. Duuuuzo prania, pewnie z tydzień potrwa
Wczoraj byliśmy u kuzyna męża, chrzestna już jest nie widzieliśmy się z nią, rodzice zaskoczeni i szczęśliwi, ona sama przez telefon też, dopytywała czy to nie żart i stwierdziła, że się popłacze ze szczęścia ciekawe jak chrzestny zareaguje, pewnie mniej emocjonalnie -
Dokładnie. Tu zadziałał jeszcze element zaskoczenia, bo nikt nawet nie podejrzewał, że tak może być (oboje mamy rodzone siostry), młoda jeszcze przed bierzmowaniem jest. No i nastolatki przeżywają wszystko x3 za jakiś czas czeka nas konfrontacja i foch ze strony szwagierki i teściowej, choć zapewne żadna nic nie powie ale będzie to odczuwalne. W rodzinie mojego męża nie mówi tego co się myśli tylko dusi się w sobie... Ale trudno, nasze dziecko, nasza decyzja.
-
Witaj Onazielona, dobrze trafilas, choc jetem mama od 10 tygodni to zawsze sie ciesze, ze jest tyle przyszlych mam z mojego rocznika tutaj predzej czy pozniej zachodzimy w ciaze i rodzimy dzieci... To do Was wszystkich dziewczyny sie tyczy
Napisz wiecej, rok to stosunkowo malo ale tutaj na pewno dowiesz sie czegos czego jeszcze nie wiesz, podpowiemy co wiemy .
Stresant nie martw sie na pewno wszystko bedzie dobrze brakiem objawow sie nie przejmuj bo to chyba najmniej wiarygodne oznaki ciazy, zwlaszcza na poczatku, nie wiadomo tak naprawde co sobie wnawiamy, czego doszukujemy a co jest faktycznie . Mi sie wiele rzeczy wydawalo ze "mam" w pierwszych tygodniach.
Katalina historia z chrzestna dla waszej coreczki przypomniala mi jak mnie poproszono w wieku 16 lat tez sie nie spodziewalam i bylo to dla mnie ogromne wyroznienie i bylam bardzo szczesliwa:) terqz mam wspanialy kontakt z chrzesnica nawet dzis u mnie byla podobno jestem dla niej autorytetem- wiem to od jej mamy Milo, ze chrzestna Twojego dziecka bedzie ktos kto sie tak cieszy z tego faktuWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2018, 23:36
Dakota -
Dakota, nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała, żeby u nas też tak było moja chrzestna chyba też nie jest bardzo dużo starsza ode mnie ale kontaktu zero od komunii. Dziewczyny będą kuzynkami, my z jej rodzicami mamy dobre relacje, liczę na to, że to się utrzyma co do reakcji, to jeszcze jedna była dobra. Nasza przyszła chrzestna ma młodsze o 4 czy 5 lat siostry (bliźniaczki). Jedna stwierdziła ok, fajnie. Druga zaskoczona jak wszyscy i nagle smutek i pytanie "a dlaczego nie ja?" Oczywiście dramat na całego, że nigdy już nie będzie chrzestną, tłumaczenie rodziców, że przecież ma dwie siostry i u którejś na pewno będzie, nic nie dało. Chyba jednak trzeba będzie drugiego potomka robić
Onazielona, witaj i życzę Ci szybkiej zieleni na wykresieWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2018, 00:02
-
Stresant nie martw się, musi być dobrze. Trzymam kciuki za badanie. Mam jeszcze tydzień urlopu, więc jest czas żeby zaciskać.
Katta to Wy i mała H. macie być zadowoleni z chrzestnych, a nie reszta rodziny A swoją drogą nie rozumiem, skoro szwagierka nie spełnia podstawowch warunków odnośnie wiary, to raczej nie powinna mieć żadnych pretensji do Was.
Onazielona witaj na forumWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2018, 07:11