X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam znajomych wegan-Oni to mają jadłospis!!! u Cioci na imprezie, cała rodzina wcina sałatki i inne mięsiwa, a nasi weganie chlebek z pomarańczą :-)

    kattalinna lubi tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj powtórka kiełbaski. Nie ma szans na wegetarianizm u mnie. Nie muszę jeść mięska codziennie, wolę warzywa i owoce, ale nie mam powodów żeby rezygnować z mięsa. Mam kilku znajomych wegetarian, szanuję ich i podziwiam. Ale weganizm to już taka totalna ortodoksja. Temu bym na pewno nie podołała.
    Teraz ma być cały tydzień taki ciepły, więc łapiemy wszystkie wit d :-)
    Dużo słońca życzę :-)

    Alicja81 lubi tę wiadomość

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez piekna pogoda, ale bardzo wieje, na dworze nie da sie wysiedzieć, a krzesła lataja mi po całym ogrodzie

    Ja to jak człowiek pierwotny... z dzidą na mamuta :) u mnie kanapka bez szynki to nie kanapka....wyroby mięsne to podstawa jadłospisu, nabiał mógby dla mnie nie istnieć...

    Jeszcze mam tydzien zwolnienia na syna, wiec odpoczywam, później znow do pracy :( tak bym juz chciała zostać w domu....do wakacji jakoś bede musiał wytrzymać ale to tylko 2 miesiace z hakiem :)

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant a nie mozesz wziąć l4 ciążowego??

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny,
    ja odpoczywam troche od forum. Jestem teraz juz w polowie cyklu na tabletkach antykoncepcyjnych, jutro wizyta u gina w klinice i mam nadzieje bede miala juz konkretny plan na nasze trzecie podejscie do IVF. :)

    Ktoras zaciążyla lub urodzila przez te dwa tygodnie??

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Hertha. Trzymamy za Ciebie kciuki. WIDZIAŁAM że rozstałas się z termometrem

    bertha lubi tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bertha trzymam kciuki za wizyte, od razu zdawaj nam relacje :)

    Kroopka coś po cichu siedzi, ciekawe dlaczego....

    Alicja nie chce isc na L4, powodów wiele :) raz ze sie nie przepracowuje, dwa ze L4 płacone tylko 60 %, trzy ze musiałabym siedziec w domu bo chodza kontrole ( chory człowiek na L4 ma lezeć w domu) jak Cie nie zastaną to zabieraja te 60% kasy...od 1 lipca mam 2 miesiące płaconego urlopu.....medycznych wskazań do chorobowego nie mam.....nawet mdłości nie mam :) Poprostu leń jestem :) i nic mi sie nie chce robic, tylko bym leżała :)

    bertha lubi tę wiadomość

  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak człowiek czyta jakie zasady panują w innych krjach jezli chodi o leczenie czy L ciążowe to w Polsce jest super hiper.

    A tak w ogóle to chciałabym się pochwalić piękną równą temperaturką- jak nie u mnie!!!

    kattalinna, Annie1981, bertha lubią tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 8695 7455

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, oby ta temperaturka ładnie się rozwijała i w drugiej fazie cyklu :-)

    Gdyby kilka lat temu ktoś powiedział mi, że nie będę jadła mięsa, to bym padła ze śmiechu. Zresztą, tak zareagowałam jak mój obecnie mąż, wcześniej chłopak rzucił taki pomysł. Byłam bardzo mięsożerna, on jeszcze bardziej. Ale przyszedł taki moment, splot różnych argumentów, że ta decyzja przyszła naturalnie. Choć na początku nie miało zupełnej eliminacji mięsa. Ale wyszło jak wyszło, nie wyobrażamy sobie powrotu. Ale powąchać sobie swojskie wędliny np. bardzo lubimy ;-) podanie gościom kotleta też nie jest problemem. No i nasza córka będzie miała też mięso w menu. Także słuchajcie, wierzę, że każdy może żyć bez mięsa, w dzisiejszych czasach i w naszym klimacie nie jest ono niezbędne, ale to musi być wynik samodzielnej decyzji, nie nakazu. Zresztą, jak ze wszystkim chyba. Niektórzy nie wyobrażają sobie życia słodyczy, a wiemy, że da się i nawet nie jest takie straszne ;-) ale fakt, weganizm to jest już hardcore...

    Stresant, jak czytam takie rzeczy to cieszę się, że prowadzę ciążę w Polsce. Jestem na l4 od 4 miesiąca i nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej... Choć pewnie nie urosłabym tak bardzo

    zem3qps6in5tddof.png
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej :) Mało mnie bo korzystam z rewelacyjnej pogody i wolę posiedzieć na ogródku niż przy necie. A ze spraw staranoiwych to wczoraj zaczęłam nowy cykl, zobaczymy czy staraniowy, bo w przyszłym tygodniu powinnam mieć laparoskopię.

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bertha masz rację. Lepiej sobie co nieco odpuścić i wyluzować. Ale myśl pozytywnie, będzie dobrze :-)
    Na wątku 35+ starające się o pierwsze dziecko ostatnio posypało ciążami. A dziewczyny też próbowały bardzo długo.
    Stresant jeśli się dobrze czujesz to pracuj. Lenia trzeba zawsze umieć pokonać :-) ja na początku ciąży byłam chodzacym śpiochem no i mdłości oraz zatoki. L4 się przydało. Ale później miałam ochotę wrócić do pracy. No ale myślę o dziecku. Trzeba zwolnić, odpoczywać.
    Kropka ja też cały dzień prawie na świeżym powietrzu. Muszę tylko uważać na słońce, bo nie chciałabym dostać plam na twarzy. Rozstępy na piersiach jako pamiątka po ciąży wystarczą ;)
    Piję sobie pyszną ale słabą kawę na tarasie i pewnie pójdę jeszcze poleżeć. Wstaję o 6 żeby zjeść z Mężem śniadanie, później ogarniam dom więc potrzebuje odpoczynku.
    Kattalina a u Ciebie to już ostatni miesiąc. Ale masz fajnie :-)

  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś to zdrowko, bo ja też właśnie z kawą na balkonie :)

    Karoluś81 lubi tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 8695 7455

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale Wam fajnie, że możecie kawkę na powietrzu pić :-) ja dziś piłam w biegu w łazience, szykując się do wyjścia ;-) zaliczona kolejna wizyta: szyjka trzyma. I to wszystko, czego się dowiedziałam ;-) powoli ostatnie badania itp. A zostało mi jeszcze 1,5 miesiąca, nie miesiąc. Te dwa tygodnie to dla mnie kolosalna różnica i uspokajacz psychiczny ;-)

    Dziś zaliczyłam wizytę też u dermatologa i miałam krioterapię. Śmieszny zabieg. W ciąży pierwszy raz w życiu zrobiła mi kurzajka :-( nawet już trzy, ale tylko jedna była mrożona bo jest na dłoni i jest ryzyko zarażenia dziecka (innych też, ale malutką najbardziej się przejmuję). Mam nadzieję, że ten jeden raz wystarczy...

    zem3qps6in5tddof.png
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chyba mi się termometr popsuł kurczę coś za równa ta temperatura. A jeszcze w tym cyklu nie mam zadnego śluzu tzn czuje go w środku ale na zewnątrz mam go tak mało, że trudno o interpretację jaki jest.
    Sorki za błędy pisze z telefonu.

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, może to jest ten cykl! ;) Trzymam kciuki!
    Katta nie ma co zazdrościć, jeszcze tylko dzisiaj i nie dość że koniec z ogrodem i balkonem, to jeszcze temperatura w uk o jakieś 10 st. niższa niż tutaj.

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja ja w cyklu ciązowym wogóle nie miałam śluzu :) i sucho jak na pustyni właściwie do teraz.....a jednak coś zmajstrowaliśmy :)trzymam kciuki oby i u Ciebie tak było :)

    Kroopka i tak długo sie byczyłas :) chociaz odpoczynku nigdy dosyć :) pogoda w UK wiadomo kijowa ale wydaje mi sie ze powietrze zdrowsze niz u nas......a laparo bedziesz miała robione tam?

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny sprowadźcie mnie znow na ziemie bo czarne myśli wchodza do głowy....jutro tydzien od poprzedniej wizyty i jeszcze tydzien do nastepnej....dzidzia na wizycie była o 2 tygodnie młodsza ale serce biło.....młodsza mogła być bo przez to "sucho" wogole nie mam pojecia kiedy była ovu...moge jednynie określić na podstawie zrobionego testu ciazowego, czyli gdzieć około 10 dni wcześniej.....
    naczytałam sie ze niektórym dziewczynom tez sercuszko biło a nastepnej wizycie juz nie biło, wiem ze i tak nic nie zrobie co ma być to będzie ale zawsze raźniej jak sie mozna obawami z kimś podzielić :)

    Czuje sie świetnie, ale to tez nic nie znaczy przy kazdym poronieniu czułam sie jakbym szła na aborcje, samopoczucie dobre, zadnych krwawien a człowiek idzie na zabieg i zabieraja mu dziecko......

    Moze jak wróce od poniedziałku to pracy to czasu nie bede miec na głupie myśli :) z jednej strony tak bardzo sie martwie a z drugiej ogladam wózki i juz chce zamawiać :) jakies zawirowania emocjonale :)

    Kattalina na kurzajki najlepszy jest WARTNER PEN...trudno go dostać ale posmarujesz i do tygodnia znika.....dzieciaki ciagle przynosza z basenu i lecze własnie wartnerem...miałam inne specyfiki z scholla oraz mrozenia i nic nie pomagało.

  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant zobaczysz będzie dobrze! Jestem pewna, że u Ciebie owu była później niż ten "typowy" 14 dzień i z dzidziusiem jest wszystko ok. Ściskam Cię i nie martw się za bardzo, chociaż wiem, że łatwo się mówi.
    Laparoskopię będę miała w uk.

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 8695 7455

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant, myśl pozytywnie! Wiem, że ta bezsilność jest najgorsza - my tu w Polsce możemy świrować z badaniami, usg itp. A Wy musicie czekać... Ma to swoje plusy, ale na pewno nie początku ciąży. Niemniej jednak, postaraj się nie nakręcać. Teraz jest kolej na dobry koniec :-)
    A tak w ogóle to dziś jest chyba jakiś niekorzystny biometr, wszyscy narzekają, że jest nie tak. Może do Ciebie też dotarł? Oby jutro było lepiej!

    Z kurzajkami w ciąży jest taki problem, że nic nie można... Ale po będę szukała sposobów :-)

    Dziś byłam u diabetolog bo mi cukry się rozjechały... No i tak jak sądziłam, dostałam insulinę. Tylko po fakcie jestem zła na bo dałam się przekonać lekarce do jakiejś super ekstra ale nierefundowanej. Padła jej cena, ale nie wiedziałam ile kosztuje ta zwykła... Tym sposobem, zamiast wydać w aptece max 10 zł, wydałam 120 :O

    zem3qps6in5tddof.png
  • Alicja81 Autorytet
    Postów: 1302 857

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze Kattata jakaś magiczna insulina.

    Stresant- zdecydowanie za bardzo się stresujesz, będzie dobrze zobaczysz. Sama przecież pisałaś, że masz nosa- jakby coś było nie tak, nie nakręcaj sę kochana, pierwsze trzy miesiące są ponać najważniejsze i nie można sie stresować. Ciesz sie trzecią ciążunią.

    Karoluś co tak zamilkłaś, jak brzucholek- rośnie??

    Kroopka- kciuki za laparoskopie.

    krrropka lubi tę wiadomość

    Alicja81
    mama 11- letniej Juleńki
    Ponowne starania od 2014r
    08.2020- beta 2,3
‹‹ 381 382 383 384 385 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ