Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
Alicja nie milcze, codziennie coś piszę. U mnie ok
Stresant bądź dobrej myśli. Wiem że trudno zwłaszcza na początku, ale czarne myśli nie pomogą.
Kattalina współczuję insuliny. Ja w przyszłym tygodniu będę robić krzywą cukrową, ciekawe co wyjdzie.
Póki co skupiam się na sobotniej wizycie. Zobaczymy jak szyjka. Mam nadzieję że nie jest krótsza niż dwa tygodnie temu i jakoś wytrwam do 40 tygodnia. Grunt że zamknięta. -
Alicja, piękny masz ten wykres! Teraz czekać tylko na owu
Po wizycie - startujemy! Tzn taki plan - kończę antyki, a od poniedziałku startuje z gonapeptylem - zastrzyki wyciszające hormony. Tydzień je biorę i wizyta. W międzyczasie przygotowujemy badania wszystkie niezbędne do podejścia.
Jeszcze tylko te badania z krwi i wymazy zrobić i najbardziej męczący etap za nami. Potem już tylko ekscytacja bo ja zaczynam zastrzyki to wiem ze coś się dzieje!!krrropka, Annie1981 lubią tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Tak, z termometrem się pozegnalam, bo przecież i tak antyki biorę to po co mierzyć.
Ja mam ostatnio dużo pracy, nowy projekt dostałam, dlatego nie mam już czasu nadrabiać w pracy forum, a po pracy taka piękna pogoda ze siedzimy na tarasie, grillujemy, gramy w karty. SuperKaroluś81, kattalinna lubią tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Jestem po wizycie u napro.
Endo 15.47 mm ale endometrium niejednorodne i podejrzane. Na prawym jajniku pęcherzyk 22.9 mm zalecenie jutro ovitrelle.
Czekam na pobranie wymazu i mam zrobić badania pod kątem insulinoodpornoci a i zglosic. Sie do endokrynologa po usg tarczycy z nowymi wynikami plus prolaktyna. Po wynikach hormonalnych widac juz wiek u mnie.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
dodam tylko, ze nie wykupiłam ovitrelle- 180 zł to za wysoka cena jak dla mnie, tym bardziej, że na gina wybulilam dzisiaj ponad 400 zł.
Pytałam o pregnyl- bo on duzo tańszy ok. 40 zł, ale niestety juz niedostepny od pewnego czasu jest w hurtowni- trudn niech sie dzieje wola nieba. Może sam pękniebertha lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Cześć dziewczyny,
Alicja, przypominam że wszystkie jedziemy na tym samym wózku z wiekiem. Znane są przypadki, że 50 latki rodzą, także trzymam kciuki.
Stresant, współczuję nerwów i stresu. U Ciebie na pewno będzie dobrze. Trzymam kciuki.
U mnie była owu wczoraj, ból jak w zeszłym miesiącu. Z niczym innym nie mogłam tego pomylić. Zobaczymy co będzie dalej.
Pisałyscie aby zbadać progesteron, kiedy?
A pogoda piękna, fakt. My też siedzimy popołudniami na ogrodzie. Po co siedzieć w murach
Pozdrawiam słonecznieAntek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Alicja trzymam kciuki za to żeby jednak pękło. A z tymi cenami to już przesada, nawet nie wiem, co napisać.
Za to ja nabawiłam się stresa, że nie uda się odblokować prawego jajowodu, okaże się, że lewy znowu zarósł i będzie to koniec moich naturalnych starań. Wiem że to czarny scenariusz, ale nic nie poradzę, że strasznie się tego boję. -
Krrropka- dobrze będzie, postaraj sie nie dopuszczać do siebie czarnych mysli.
Trzymam kciuki za zabieg.
A dziewczyny szczególnie te, które miały nadżerkę, Pani doktor zaproponowała zabieg (nie pmiętam nazwy,ale to nie wymrażanie czy wypalanie, ale robiony w dwóch turach co 4 tygodnie- cena 700 zł).Kuźwa drogie to staranie się.
edit. czy to moje endometrium nie jest za duże??? Która się na tym zna??Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 20:29
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Alicja co do endometrium nie znam się, zawsze miałam ładne więc nie wynikałam. Jajko super urosło, szkoda że tego zastrzyku nie wziąłeś. Ale u Ciebie chyba nie było problemu z niepekajacymi pęcherzykami? Taki zastrzyk to czasem tak na wszelki wypadek. Najważniejsze zapodaj żel conceive i ostre starania z Mężem
Ja na szyjke miałam krio, ale prawie dwa lata temu zapłaciłam 500 zł. Więc to nie są duże ceny. Tzn małe też nie, ale tego nie przeskoczysz, zwłaszcza jak zależy na czasie i dobrych rezultatach. Na nfz to po pierwsze trzeba mieć szczęście i trafić na lekarza co się choć trochę zna. Nie zastanawiaj się, rób ten zabieg. Ustana plamienia, a to wszystko ważne nie tylko pod kątem starań, ale ogólnie zdrowia. Bo takich rzeczy nie ma co hodować. Nigdy nie wiadomo w co się takie dziadostwo przepoczwarzy. Endokrynologa też ogarnij, bo ja coś czuję że u Ciebie to też może być przyczyna. Przecież tarczyca za te hormony odpowiada.
Nic się nie martw. Jesteś w dobrych rękach. Widzę po podejściu lekarza. A z wydatkami musisz się pogodzić i w miarę możliwości robić badania. Niestety walka o płodność kosztuje strasznie dużo.
-
Dotty trzymam kciuki za owocną owulacje
Kropka nie zamartwiaj się tym, co nie zależy od Ciebie. Zaufaj umiejętności lekarza, bo takie rzeczy da się naprawić i opatrzności Bożej. A interesowalas się jakimiś ziołami, które mogłyby ewentualnie np takie mniejsze zrosty usunąć? Może są jakieś naturalne specyfiki wspomagające? -
Karoluś- zabieg będzie napewno. Uciułam te pieniadze, w maju będę w naprocentrum to będę umawiała się
Mi też się bardzo podoba te podejście lekarzy, fajnie wytłumaczone, zaczynam wiedziec na czym stoję, w maju pojadę do endokrynologaa- mam nadzieję, że do tego czasu znajde miejsce na usg tarczycy i dostane skierowanie na usg piersi.
Tak jak sobie przypomniałam comówiła dr to w moim przypadku możemy zaczynac mówić o prawdopodobnym pco i poczatkowym stadium endometriozy- nie wiem czy to dziadostwo może wystepować razem.Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Alicja niestety nie pomogę z endometrium. Ale widać że u Ciebie ruszyło, lekarka niewątpliwie ma jakiś plan. Trzymam kciuki.
Karola niby są takie nieinwazyjne metody, można robić okłady z borowiny lub oleju rycynowego, są też zioła. Stosowałam jedno i drugie, ale jak widać bez efektów. Teraz mam przerwę z tymi ziołami, nie chciałam ich pić przed samym zabiegiem. -
Alicja trzymam kciuki za powodzenie z napro. Wygląda to obiecująco
Karolus byle do 40 tygodnia
Stresant Ty chyba powinnaś nick zmienić na jakiś bardziej pozytywny żartuję oczywiście, nie martw się za bardzo. Wierzę że będzie dobrze.
Bertha - to będzie Twój cykl
Kropka, katalina, doty - o Was też pamiętam i wspieram.
Ja się na jakiś czas pożegnam. Byłam dziś na rozmowie, dostałam pracę. Na razie umowa do listopada. Chcę się skupić na pracy, jak zagrzeję stołek to pomyślimy o powiększeniu rodzinybertha lubi tę wiadomość
-
Dziękuję.
Wiem, że to nie hop siup ale z drugiej strony, jak by się udało to na pewno nie przedłużą mi umowy tzn zgodnie z prawem przedłużą do dnia porodu a potem... a nie stać nas na to żebym była bez pracy, szczególnie gdyby było drugie dziecko to nie mogłabym zostać na lodzie.
Wiem że to może wydać się Wam dziwne ale ja mam takie zdanie i go nie zmienię dla mnie to za duże ryzyko -
MamaLili, gratuluję pracy! Co do starań, zgodzę się z Alicją. Rozumiem Cię, ale powiem, że nigdy nie masz gwarancji. Ja mam umowę na czas nieokreślony, wszystko pięknie ładnie. Tylko mi firmę sprzedają. Teoretycznie wszyscy pracownicy przechodzą na tych samych warunkach. W kuluarach mówi się, że w praktyce nowy pracodawca ma taką politykę, że doprowadza do samodzielnych zwolnień. Wiem, że jestem bezpieczna do końca macierzyńskiego i potem jeszcze mam okres ochronny jako matka karmiąca. Ale nie mam pewności, czy nie będę zmuszona do rezygnacji z ochrony i zwolnienia się. Nigdy nie wiemy co nas czeka tak naprawdę. A pracuję w tym miejscu 6 lat, do tej było stabilnie i rozwojowo. Zaszłam w ciążę i bum, sprzedaż.