Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie kroopka kiedy laparo....
Ja dziś przyszłm z pracy z dołem....toczyła sie dykusja na temat terminacji ciąż, bo jedna kolezanka z pracy zdecydowała sie w 20 tygodniu ze wzgledu na wady dziecka...i jest poprostu linczowana przez środowisko....do tego dołozyla druga kolezanka ze ktos tam urodził dziecko z rozszczepem a ktos terminowal bo dziecko nie miało nosa i uszu.... poprostu musiałam wyjsc bo nie moglam sluchac ...wiem ze to jest właśnie zycie i takie przypadki sie zdarzaja ale dlaczego natura sama nie roni ciąz tylko pozwala tak daleko sie rozwijac.....smutne to
Jeszcze 2 dni i wizyta....a z dobrych wiadomości zamówiłam wózek wiem ze to za wczesnie ale byla okazja i balam sie ze ktos sprzatnie sprzed nosa.....wiemy ze dziecię chcemy mieć a predzej czy później wózek sie przyda
Navington carreval moje niezrealizowane marzenie przy poprzednich dzieciach -
Stresant Twoje dziecko na pewno będzie zdrowe
W nawiązaniu do sytuacji koleżanki z pracy, poczytaj sobie historię Nicka Vujcica. On urodził się bez rąk i bez nóg (jego rodzice mieli świadomość przed narodzinami jakie będzie ich dziecko) a jest inspiracją dla milionów ludzi na świecie. Choć bez rąk i bez nóg, to żyje też bez ograniczeń i tego uczy innychWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 15:25
-
Hej Mialam miec laparoskopię wczoraj, ale wyszły problemy i zrobili mi dzisiaj. Jestem już w domu, z dobrych wiadomości wygląda na to że oba jajowody odblokowane.
Stresant no niestety pewnych stresów się nie uniknie, ale takie jest życie, jedynie co nam pozostaje to myśleć pozytywnie. A co do terminacji to uważam że jest to jedna z najtrudniejszych decyzji w życiu i mam trochę jak Ty, szkoda że natura nas nie wyręcza.
Karoluś mialaś leżeć i pachnieć, a nie "ogarniać"kattalinna, Annie1981, bertha, Papierówka, Greetta lubią tę wiadomość
-
Kroopka tak sie ciesze ze jajowody drożne i ze czujesz sie dobrze teraz to Was czeka przyjemniejsza strona roboty pozostaje tylko działać
Dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia Jak dobrze, że jesteście.....właśnie mówiłam mężowi ze 10 lat temu w ciąży tak nie przezywałam i ze z wiekiem człowiek ma mniej luzu i widzi wszystko w czarnych kolorach.....a on stwierdził, że przeżywałam tak samo jak teraz i ze wogole to siebie podziwia, jak on to wytrzymał i zastanawia sie jak jeszcze te 7 miesiecy przezyje z moim lamentowaniem
Nick super facet śledze jego życie, jeździ po całym świecie z wykładami, córki mu sie urodziły, bliźniaczki a chłopaczki jakie ładne
Dziś moja mama na 76 lat w sobote jedziemy do niej na urodziny i chyba sprawie jej nawiekszy prezent jak powiem o wnuczątku
kattalinna, krrropka lubią tę wiadomość
-
Krrropka- super wiadomosci, teraz tylko żebyście szybko "zaskoczyli".
Ja co do terminacji mam miezne uczucia, z jedenj strony jestem katoliczką i podchodze do tego, ze nalezy brać wszystko co dał nam Bóg- nawet te chore dzieci, one są przekochane. Natomiast jestem za jezeli dziecko miałoby sie urodzić bardzo zdeformowane i miałoby cierpieć- tak jak to było z tą głośną sprawą i dr. Chazanem jego zachowanie było okrutne i w stosunku do rodziców dziecka jak i samego maleństwa.
Stresant- czekamy na wieści od gina.
Ja dzisiaj ledwo łażę, wstałam bardziej zmęczona niz sie kładłam, głowa strasznie bolała od przebudzenia. Takiego zmęczenia nie odczuwałam od bardzo dawna. Z moich info jutro mam usg tarczycy i piersi. Wczoraj byłam u onkologa po skierowanie i wymacała mi włókniaka na prawej piersi- zobaczymy co powie Pani dr podczas usg.krrropka lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Alicja trzymamy kciuki mocno mocno za usg....moja przyjaciółka od 16 roku zycia co roku chodzi na usg bo miała "trzecią" pierś tzn. nie dosłownie na zewnatrz ale w środku potrojne gruczoły mleczne cos jej tam wycinali w kazdym razie jest pod kontrola....dwoje dzieci urodziła i wykrmiła a mleka to miał tyle ze pieluchy na piersi przykladała i co godzine zmieniała bo sie lało ciurkiem
A co do zmęczenia to może wiosenne przesilenie....temperatury 22 stopnie w kwietniu to nie jest normalne i nie jest obojetnie dla organizmu -
Dzięki dziewczyny. Też się cieszę i chociaż statystyki nie są powalające jestem dobrej myśli. Teraz niestety 2 tygodnie rekonwalescencji.
Alicja powodzenia dziś, daj znać jak wyniki.
Stresant ale cudowny prezent zrobicie mamie. Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i wierzę, że wszystko będzie dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2018, 10:12
-
Kropka, super ze oba jajowody drozne!
Alicja, super wykresik, nie moge sie doczekac twojego testowania!
Ja zaczelam juz gonapeptyl, w poniedzialek wizyta i pewnie zaczniemy stymulacje!krrropka, Annie1981, Greetta lubią tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
U mnie dziś radosny dzień Dostałam pierwszą @ po porodzie. Po 7 miesiącach i 1 miesiącu BLW, chociaż nie zauważyłam, żeby mała mniej KP Jestem szczęśliwa, można zaczynać staranka o drugiego bobasa
To jedyny raz, kiedy @ mnie cieszy, za miesiąc pewnie będę płakać jak się pojawikattalinna, Papierówka, Greetta, MamaLili lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Bertha trzymamy kciuki.
Annie- a może szybciutko zaciążysz. Powdzenia
Ja już po badaniach- nie jest źle, guz na piersi to prawdopodbnie gruczoł jeszcze za trzy miechy mam przyjśc do kontroli. A tarczyca bez zmian tzn. duża i prawopodobnie jest stan zapalny- czylina 99 procent hashimoto. Teraz tylko endokrynologa w maju muszę zalatwić.Annie1981 lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
A to tak na poprawę humoru-gdzież na facebuku znalezione (tak trochę jak ja- ale tyko trochę)
"Kobiety. Boże jakie my jesteśmy zajebiste. Kobieta z niczego jest w stanie zrobić obiad i awanturę. Faceci to są tacy szczęściarze, że nas mają. Idzie facet szukać czapki, mówisz mu gdzie jest, wraca mówi, że nie ma. Idziesz z nim i kurwa jest. MAGIA. Oni nigdy nie wejdą na taki level zajebistości. Albo pamięć kobiety, no to jest przekozak. Jak się kobieta wkurwi i skupi to sobie przypomni, że 5 lat temu, 25 sierpnia, o godzinie 17:45 powiedziałeś jej, że torebka nie pasuje do jej butów. Jak kurwa na litość boską można powiedzieć kobiecie, że torebka nie pasuje do butów. Się znalazł proszę Państwa Ralph Lauren za dychę i peta. Spakuj proszę swoje rzeczy i won do mamusi. I lepiej jej nie wspominaj dlaczego u niej jesteś, bo będziesz musiał spać w namiocie.
Faceci to takie złote rączki ponoć, w komputery oblatane, w samochody oblatane, a weź mu kurwa powiedz, żeby pranie wstawił.. Prędzej Ci pralkę na skuter przerobi niż ciuchy wypierze. A jak nawet mu się uda włączyć pralkę to wjebie wszystkie ciuchy razem i po ukochanej białej bluzce.
Ale spokojnie to idzie w dwie strony. MĘŻCZYZNO, poproś kobietę o dolanie oleju w aucie, to Cię zapyta, który ma być rzepakowy czy słonecznikowy.
Po za tym, że jesteśmy zajebiste, jesteśmy tez mega wkurwiające. Boze ja podziwiam swojego męża, że jeszcze mnie nie zakopał w ogródku. Czasem mam taki dzień, że choćby mi powodów nie dawał, nosiłby mnie na rękach, to dotąd będę chodzić i szukać i niuchać i zaglądać i obserwować aż znajdę coś żeby się przyjebać, choć troszkę, chociaż o to, że oddycha za głośno. Potocznie nazywamy to „hormonami”, ale to nie hormony. Nie mydlmy sobie oczu, w każdej z nas siedzi taki mały wredny skurwysynek, który co jakiś czas lekko łaskocze nas w środku mówiąc „no dojeb mu czymś, zobacz ma dobry humor, a pamiętasz, jak powiedział o Twojej mamusi, że jest głupia i gruba (tak jakby idiota swojej nigdy nie widział), jak myśli tak o Twojej mamusi to co musi myśleć o Tobie, no dawaj wyrzuć to z siebie”. I wtedy MUSISZ, bo inaczej się udusisz. Wywlekasz wszystkie brudy z waszego całego wspólnego życia, bez większego powodu, tylko dlatego, że coś Ci tam w środku tak mówi, czy to nie jest piękne?
I Panowie, proszę Was, kobieta ma zawsze racje, nawet jak jej nie ma. Nie znam kobiety, która w sprzeczce z facetem powie „przepraszam, pomyliłam się masz racje”. Choćby miała kurwa hełm na lewą stronę wywinąć to jej takie zdanie przez gardło nie przejdzie. Jak jej zabraknie argumentów to zacznie płakać i w końcu i tak wyjdzie, że Wasza wina i trzeba dygać po kwiaty. Pamiętajcie, nikt nie ma tak opanowanego prowadzenia awantury jak kobieta.
Kobiety i słaba płeć. No nie powiem, lodówki na 12 piętro bym nie wniosła, może próbowała bym ją wciągnąć, trochę by się poobijała, ale chuj z tym. Jak się baba uprze to choćby skały srały swego dopnie. Teoria słabej płci umiera w momencie przeziębienia. Kobieta sie lekko podmaluje, weźmie coś i idzie do pracy czy zajmuje się domem etc. No, ale gdy na przeziębienie zapada facet to ciężko określić czy najpierw wzywać karetkę czy już księdza. Dla nich to walka o przetrwanie. Ja wiem, że teraz każdy samiec alfa oburzy się, że „chyba ty”, każdy tak mówi. A potem co 10 minut sprawdza czy stan podgorączkowy zmienia sie już w gorączkę i czy można pisać już testament. Ale nie powiem Panowie, dodaje Wam to uroku, takie biedne nieporadne żuczki, a my te silne dbające, żebyście nie poumierali z tego kurwa bólu gardła.
A zenitem kobiecości są fora dla kobiet. Uwierzcie, że jak się tyle bab w jedno miejsce zbierze to ino się kurwa iskry sypią. Weź kurwa udowodnij swoją racje jak jedyne co możesz zrobić to wcisnąć CAPS LOCK i użyć setki wykrzykników. I nic więcej ani krzyknąć ani tupnąć ani się popłakać. To jest prawdziwy dramat, walczyć w internecie o swoje racje.
Tam gdzie facet powie „no nie da się” kobieta powie „nie da się to palca w dupie złamać” i naprawi, chociażby na taśmę, ale naprawi..."krrropka, kattalinna, Greetta lubią tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Annie aż głupio to pisać na tym forum, ale fajnie że @ zawitała. Oby na krótko. Ale Ci fajnie, już się o drugie możesz zacząć starać.
Alicja dobrze, że wiesz na czym stoisz. Teraz można wyeliminować przewszkody w zaciążeniu i obyś raz dwa zobaczyłe dwie kreski.
A tekst idealny, właśnie przeczytałam mężowi ten fragment o temperaturze, idealnie oddaje sytuację u nas z poniedziałku, tylko że mój chłop mierzył jakoś co 3 minutyPapierówka, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, dobre wieści same, cieszę się ze wszystkich!
Krrropka, wstyd się przyznać, ale ja sama tak temperaturę mierzę i umieram przy podgoraczkowej przeziębienie znoszę po męsku, tak marudzę, że sama mam dość. Dopiero jak się zdarzy poważniejsza choroba to już walczę w milczeniukrrropka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Byłam dziś na prenatalnych. Wszystko bardzo dobrze, Pappa też! Maluszek ma juz 5,87 cm i skrocil mi sie termin porodu o 5 dni przezierność karkowa 1,2. Wszystko na swoim miejscu, żołądek, pęcherz, zastawki, pępowina, nosek połówkowe będą 13 czerwca A oto fotka:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2018, 19:36
krrropka, Alicja81, kattalinna, doty22, Annie1981, Greetta lubią tę wiadomość
37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
Papierówka, jaki piękny dzidziuś! I super, że masz dobre wiadomości, bardzo, bardzo się cieszę.
-
Kropka cieszę się że jest dla Was nadzieja. Teraz dobrze wykorzystajcie czas i starajcie się o dzidziusia z całych sił. Powodzenia
Papierówka piękny maluszek. Niech zdrowo rośnie, a Tobie życzę najnudniejszej ciąży pod słońcem.
Alicja tak coś czułam że Twoja tarczyca nie jest w idealnym stanie. Ale się nie martw. Ja też mam Hashimoto i co, udało się tylko że ja jeszcze oprócz leku przeszłam na dietę bezglutenowa i bez laktozy. Myślę że to też pomogło.
Annie trzymam kciuki za nowe staranka. Oby łatwo poszło
Ja siedzę w laboratorium na krzywej. Bleee...Annie1981 lubi tę wiadomość