Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
-
WIADOMOŚĆ
-
MamaLili gratuluję pracy, oby spełniła Twoje oczekiwania
Co do stsarań, to sama wiesz, co jest dla Was najlepsze. A może przerwa okaże się krótka i szybko wrócisz do nas, najlepiej już z brzuszkiem. Czasem takie skoncentrowanie się na innych aspektach daje nieoczedkiwane rezultaty W każdym razie zaglądaj do nas i dawaj znać co u Ciebie.Moona lubi tę wiadomość
-
MamaLili gratuluję pracy i życzę powodzenia
Dzisiaj miałam wizytę u naprogina. Wyniki ok, prosiłam żeby mi szyjke sprawdził bo dwa tygodnie temu na połówkowym niecałe 27 mm miała. No i szału nie ma, bo dzisiaj 24 mm wyszło. Ale mam się nie martwić. Mam wrócić do luteiny 100 rano i wieczorem dowcipnie. I oszczędzać się. Poza tym wszystko ok. Krzywą zrobię w przyszłym tygodniu, 23 kwietnia wizyta u diabetologa. Mam nadzieję że nie będzie tragedii. Za miesiąc też wizyta u naprogina w Łodzi. Teraz to już co miesiąc będę u Niego.
Jestem dobrej myśli. Jeszcze tylko 3 i pół miesiąca -
3,5 miesiąca to nie wiadomo kiedy zleci i tak jak Alicja pisze: tryb kanapowy, ewentualnie ogrodowo-lezakowy. Niech Ci do głowy nie przychodzą jakieś prządki czy grządki. Leżeć i pachnieć
U nas dziś święto - urodziny kota a, że jest sobota to święto podwójne bo jeszcze imieniny oczywiście tort być musiał. To już ten wiek, że świeczki się nie mieszczą, jest więc bez.
Jubilat się domagał bardzo, więc trochę koślawy, ale grunt, że przypadł do gustu
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/26ec66e7d7a6.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/333f599eb2b0.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/550e6a981284.jpgAlicja81, Karoluś81, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
MamaLili ja też zmieniłam pracę. Kilka dni przed podpisaniem umowy zobaczyłam II kreski na teście. Niestety nie skończyło się dobrze, ale doskonale rozumiem Twoją decyzję. Zaczęłam pracę 3 kwietnia, więc też boję się, że ją stracę, gdy się okaże, że jestem w ciąży. Ale tak jak Ty podjęłaś swoją decyzję, tak my też jej nie zmieniliśmy. Trzymam kciuki za Twój rozwój osobisty i szybki powrót na staraniową ścieżkę,a najlepiej tak jak ktoś napisał, już z brzuszkiem!
Kattalina, Kot wymiata, sto lat
Karoluś, oszczędzaj się, ale nie daj się zwariować. Trzymam kciuki
U mnie pogoda piękna, starania w toku, wszyscy zdrowi.kattalinna lubi tę wiadomość
Antek ur.24-06-2005 Janek ur. 29-04-2017
Aniołki [*] (14 tc) 15-09-1998, (9 tc) 02-04-2008 (6tc) 26-03-2018, Gabrysia 11.06.2018 (11tc)
Szósta ciąża w toku -
Karoluś, skoro nie masz się martwić, to się nie martw (za bardzo ) I tak jak dziewczyny piszą: oszczędzaj się, przełącz na tryb kanapowy i odpoczywaj. A za 3,5 miesiąca z pewnością docenisz że miałaś trochę czasu dla siebie.
Kattalinna zabiłaś mnie tymi urodzinami Najlepszego dla sierściucha!kattalinna, Karoluś81 lubią tę wiadomość
-
Kattalina kot na zadowolonego wygląda
Karoluś, Ty to wogole z kanapy nie wstawaj, za 3,5 miesiaca to juz sobie na niej nawet nie posiedzisz
MamaLili doskonale rozumie decyzje i motywy miałam identyczne a nad głowa mi jeszcze kredyt na 27 lat wisi....umowe koncze w sierpniu, zobaczymy co dyra wymysli...
Kroppka trzymam kciuki, ufaj lekarzom są jeszcze dobrzy ludzie na swiecie i nie denerwuj sie...ze tez akurat ja to pisze co ze srachu sram w gacie
Dziś akurat mam gorszy dzień i znów mysli ze serducho przestalo bić cały dzień pracowałam w ogrodzie czuje sie swietnie jakbym wogole nie byla w ciazy nic nie boli nic nie strzyka...nie nosze ciezko, ale grabiłam, sadziłam schylalam sie i naciagałam....az sobie całe ręce spaliłam bo tak słonce grzało szczypie jak cholera....całkiem nieodpowiedzialna osoba ze mnie
oby do czwartku....kattalinna lubi tę wiadomość
-
Doty trzymam kciuki i za pracę i za ciążę
Ja wiem, że to głupie ale ja zawsze patrzę też na sytuację oczami drugiej strony, a przynajmniej się staram nie należę też do osób bardzo odważnych, przebojowych. Zmieniam pracę po blisko 11 latach. I chcę w tej do której się dostałam dobić do emerytury no i biorąc to wszystko pod uwagę my podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu się. Inna osoba - np z takim charakterem jak Ty Doty - podjęła by inną. I każda z tych decyzji jest dobra dla osoby ją podejmującej
To tak jak z napro i in vitro. Jedna w to wejdzie, inna nie i każda ma swoją rację.
Kata super tort my mieliśmy w domu rodzinnym psy i też były urodziny i prezenty pod choinką dla nichkattalinna, doty22, krrropka lubią tę wiadomość
-
Kattalina Kotek zadowolony, niech żyje sto lat
Na pewno będę więcej leżeć. Ale ciężko będzie. Nie umiem odpoczywać jak w domu nie jest czysto. A ogród, grządki wołają do mnie o pomoc.... oj ciężko będzie. Praca mnie strasznie kusi. Ja lubię coś robić w domu. Ale głupia nie jestem. Najgorzej że Mama miała w tym tygodniu operację na żylaki, Mąż i Tata w pracy całe dnie, no ale cóż. Trochę brudem i chwastami zarośniemyWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2018, 12:50
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj tylko ogarnęłam kuchnię,posprzątalam łazienkę i rozwiesilam dwa prania. Teraz już tylko odpoczynek do końca dnia
Zamowilam dwie sukienki, bluzkę i spódniczke ciążowa. Wczoraj próbując się ubrać przyzwoicie stwierdzilam szczerze i ze zdziwieniem, że nie mam się w co ubrać! W cuazowych spodniach za ciepło, koszulki i sukienki za ciasne, mało co pasuje. Więc jednak nie udało się nie kupować ciążowych ciuchów. A jakbym chodziła do pracy to w ogóle byłoby ciężko z garderobą. Obym tylko trafiła z rozmiarami tych zamówionych ciuchów. Bo czuję że jestem bardzo niewymiarowa hehehe -
Karoluś Ty w 24 tygodniu nie masz sie w co ubrac, a ja w 10
az strach pomyslec co bedzie dalej, chociaż potem to moze juz ciazowe rzeczy beda dobre bo narazie to wiszą na brzuchu
...dziś pierwszy raz od 3 tygodni w pracy i pierwszy raz dresy zamieniłam na dzinsy niestety 4 cm mi brakło zeby sie zapiąć ale zapiełam na siłe i po godzinie musiałam odpiąć bo straszie uciskało i brzuch zaczął pobolewac.....ale to chyba nie z guzika ale ze stresów po takiej długiej przerwie......szefowa tyle spraw na mnie wywaliła...przez 3 tygodnie nic nie robiła tylko czekała az wróce i teraz mysli ze w jeden dzien wszystko załatwie.....jutro ide leginsach do roboty -
Stresant, ja w 10 tygodniu często używałam gumki do włosów do zapięcia spodni
A na ciuchy nie narzekam bardzo mam jedne jeansy ciążowe, reszta zwykłe ciuchy i daje radę moje wyjścia są tak częste, że zupełnie nie przeszkadza mała rotacja garderoby ale fakt, że im większy upał, tym możliwości się kurczą. Gdybym jeszcze lustra w domu nie miała to może -
Właściwie więcej niż połowę dnia przelezalam. Takie odnoszę wrażenie. A ile ja się teraz naczytam Będzie dobrze.
Coś mi wzrasta częstotliwość wizyt w toalecie.
No i znowu dopada mnie mega ochota na Męża. Ale przez tę szyjke się boimy. A akurat czytam taki fajny romans.
Kropka kiedy masz laparo?