X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście Staraczki?

Oceń ten wątek:
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 29 września 2020, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Jestem właśnie po usg. Serduszko pięknie pika, nie ma krwiaków, maluszek bardzo ruchliwy. Mówiła, że to też świadczy o tym, że jest zdrowy 🙂 Wg USG wychodzi tydzień do przodu.
    Krew na NIFTY oddana. Wyniki mają być za 10 dni roboczych. Miałam nadzieję, że dostanę po tygodniu, ale mówiła, że nie. Szkoda, ja taka niecierpliwa jestem 😁
    Chciałabym się jeszcze dowiedzieć, że maluszek zdrowy i już będę mogła zacząć na prawdę cieszyć się ciąża i rozgłaszać wszędzie 😁
    Wrzucam kopniaczka złapanego na fotce 😍 Jestem pewna, że każda z Was doczeka się tak pięknych widoczkow 😍

    90ee91b6cc3031f2med.jpg
    Ale suuuper fotka! Mowila jaka plec przypuszczalnie? Ja stawiam po usg ze to dziewczynka, zobaczymy za 10 dni :)

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 29 września 2020, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Czemu chcesz się poddać? Wydaje mi się, że u Ciebie jest jakaś psychiczną blokada. Popracuj albo z tą kobietą od aury albo może z Agnieszką na indywidualnych sesjach?
    Próbowałaś już kiedyś skupiać się na staraniach od strony psychologicznej czy jeszcze nie?
    Kiedys u psychologa bylam, to sama psycholog powiedziala po dwoch czy trzech spotkaniach ze ona nie widzi tu przestrzeni dla siebie... Ja ze stanowczoscia, spokojem opowiadalam o nieplodnosci, staraniach, in vitro, raz dwa bez zajakniecia, zero upuszonej łezki. Psycholog lubi jak są emocje, jak ktos jest słabą osobowoscią, wie ze moze wtedy z czyms popracowac..
    U Agnieszki bylam raz na tym zabiegu - nie pamietam jak on sie nazywa. troche pogadalysmy. Ale wiecie, ja jestem na zewnatrz twarda, konkretna, zadaniowa - i o tej zadaniowosci Agnieszka mowi w swoich nagraniach, ze to trzeba wyrugać. a u mnie odpuszczanie zadaniowosci wiąże się z rezygnacją w ogole. moze taki moj proces odpuszczania.. tzn wiecie, ja sobie mowie ze zaczynam sie godzic, co oznacza dla mnie emocje smutku, doła, zrezygnowania, braku poczucia celu, wizji smutnej rozgoryczonej starosci. wiec bede dalej liczyc na cud oczywiscie i starac sie obstawiac owu, brac leki, ziolka, witaminki... to tylko proces u mnie w glowie, ze nadzieja umiera.

    Takze wiesz, ja nie widze sensu gadac z Agnieszka o tym ze ja jestem zadaniowa i mam odpuscic. bo se tak bedziemy gadac. ja bede mowic jaka jestem, ona ze to złe i powinnam to zmienic, odpuscic, a ja że o tym wiem i po co taka gadka. to ja juz wiem.
    Robiac rozne medytacje, relaksacje ja robie je bo wierze ze one pomoga. ale witki mi opadaja jak kolejne tygodnie nic sie nie dzieje, trace motywacje i przestaje to robic...

    Chyba do tej pani od aury pojde, to mi podpasowalo...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2020, 11:26

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • Prawie czterdziestka Debiutantka
    Postów: 11 4

    Wysłany: 29 września 2020, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1510 wrote:
    Dziewczyny, brała któraś z Was 7,5 mg encortonu dziennie? Dodatkowo mam mieć kroplowke z intralipidu. Czy to nie za duże obniżenie odporności?

    Bertha, u nas tez gorzej. Do dupy są te starania.


    hej...ja jestem juz w 35 tc i nadal biore 3 razy dziennie po 5 mg encortonu i tak do rozwiazania

    bertha lubi tę wiadomość

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 29 września 2020, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bertha wrote:
    Kiedys u psychologa bylam, to sama psycholog powiedziala po dwoch czy trzech spotkaniach ze ona nie widzi tu przestrzeni dla siebie... Ja ze stanowczoscia, spokojem opowiadalam o nieplodnosci, staraniach, in vitro, raz dwa bez zajakniecia, zero upuszonej łezki. Psycholog lubi jak są emocje, jak ktos jest słabą osobowoscią, wie ze moze wtedy z czyms popracowac..
    U Agnieszki bylam raz na tym zabiegu - nie pamietam jak on sie nazywa. troche pogadalysmy. Ale wiecie, ja jestem na zewnatrz twarda, konkretna, zadaniowa - i o tej zadaniowosci Agnieszka mowi w swoich nagraniach, ze to trzeba wyrugać. a u mnie odpuszczanie zadaniowosci wiąże się z rezygnacją w ogole. moze taki moj proces odpuszczania.. tzn wiecie, ja sobie mowie ze zaczynam sie godzic, co oznacza dla mnie emocje smutku, doła, zrezygnowania, braku poczucia celu, wizji smutnej rozgoryczonej starosci. wiec bede dalej liczyc na cud oczywiscie i starac sie obstawiac owu, brac leki, ziolka, witaminki... to tylko proces u mnie w glowie, ze nadzieja umiera.

    Takze wiesz, ja nie widze sensu gadac z Agnieszka o tym ze ja jestem zadaniowa i mam odpuscic. bo se tak bedziemy gadac. ja bede mowic jaka jestem, ona ze to złe i powinnam to zmienic, odpuscic, a ja że o tym wiem i po co taka gadka. to ja juz wiem.
    Robiac rozne medytacje, relaksacje ja robie je bo wierze ze one pomoga. ale witki mi opadaja jak kolejne tygodnie nic sie nie dzieje, trace motywacje i przestaje to robic...

    Chyba do tej pani od aury pojde, to mi podpasowalo...
    Zwykła psycholog nie za bardzo zna się na niepłodności, więc się nie dziwię, że nie bardzo wiedziała co ma robić.
    Uważam jednak, że spotkania z Agnieszką mają sens. Terapia nie polega na tym, że ktoś Ci mówi, że masz przestać być zadaniowa, czy cokolwiek innego, i na tym się kończy. To jest długi proces, a zmiana dzieje się nawet nie wiesz w którym momencie i dlaczego. Co prawda Aga nie jest terapeutą, ale myślę że coach też sobie z tym poradzi, zresztą ona ma sporo sukcesów w tym temacie.
    Pomyśl o tym, nie musisz nic zmieniać, ale warto się zastanowić.
    Pani od aury na pewno też jest jakimś tropem 🙂

    Odnośnie mojego USG to nie chciała nic kompletnie mówić, bo najszybciej to oceniają w 16tc. Muszę jeszcze chwilę uzbroić się w cierpliwość 😉

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2020, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, trzymajcie kciuki. Miałam dzisiaj inseminację, dwa pęcherzyki 21 i 18mm, endometrium 10mm. Wczesniej podali mi intralipid. Zabieg 28 h po podaniu ovitrelle. Co do nasienia to podali 36mln/ml (przed preparatyką 99 mln/ml). Wygląda to dobrze?

    bertha, krrropka, Annie1981, Maggia, ktosiowa lubią tę wiadomość

  • Papierówka Autorytet
    Postów: 588 689

    Wysłany: 29 września 2020, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawie czterdziestka wrote:
    hej...ja jestem juz w 35 tc i nadal biore 3 razy dziennie po 5 mg encortonu i tak do rozwiazania
    Ooo, jedziemy na jednym wózku. Która będzie pierwsza? :D

    <3 37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj! <3
    [*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
    [*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
    <3 37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj! <3
    [*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
    [*] 17 tc synek 28.02.2017
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 29 września 2020, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Zwykła psycholog nie za bardzo zna się na niepłodności, więc się nie dziwię, że nie bardzo wiedziała co ma robić.
    Uważam jednak, że spotkania z Agnieszką mają sens. Terapia nie polega na tym, że ktoś Ci mówi, że masz przestać być zadaniowa, czy cokolwiek innego, i na tym się kończy. To jest długi proces, a zmiana dzieje się nawet nie wiesz w którym momencie i dlaczego. Co prawda Aga nie jest terapeutą, ale myślę że coach też sobie z tym poradzi, zresztą ona ma sporo sukcesów w tym temacie.
    Pomyśl o tym, nie musisz nic zmieniać, ale warto się zastanowić.
    Pani od aury na pewno też jest jakimś tropem 🙂

    Odnośnie mojego USG to nie chciała nic kompletnie mówić, bo najszybciej to oceniają w 16tc. Muszę jeszcze chwilę uzbroić się w cierpliwość 😉
    Wiesz co, tak opisalam tą jedna sytuacje, ale ja tak z kazdym psychologiem, coachem, terapeutą rozmawiam, ze generalnie mowią mi ze nie widzą tu pola do pracy, generalnie sa zaskoczeni po co taka osoba przychodzi. (bo mialam tez stycznosc z coachami, psychologami kilkoma - zawsze to byla strata czasu, terapeutą ktory w sumie nie wiem czy jest psychologiem, czy kim, ale robi ustawienia hellingerowskie).
    Agnieszka owszem stwierdzila, ze problem wlasnie w zadaniowosci i kontroli, ale ja na serio moge o tym gadac w kolko, nie zmieniajac nic w srodku. w mojej sytuacji moze zadzialac bardziej praca wlasna, z tymi relaksacjami, metodami odpuszczania itp. tylko ja trace szybko zapal, bo chcialabym szybkich wynikow...

    No chyba to po prostu nie moja droga.

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 29 września 2020, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1510 wrote:
    Dziewczyny, trzymajcie kciuki. Miałam dzisiaj inseminację, dwa pęcherzyki 21 i 18mm, endometrium 10mm. Wczesniej podali mi intralipid. Zabieg 28 h po podaniu ovitrelle. Co do nasienia to podali 36mln/ml (przed preparatyką 99 mln/ml). Wygląda to dobrze?
    Brzmi suuuuuper!!! Kciuki!! teraz odliczanie :) <3

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 29 września 2020, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1510 wrote:
    Dziewczyny, trzymajcie kciuki. Miałam dzisiaj inseminację, dwa pęcherzyki 21 i 18mm, endometrium 10mm. Wczesniej podali mi intralipid. Zabieg 28 h po podaniu ovitrelle. Co do nasienia to podali 36mln/ml (przed preparatyką 99 mln/ml). Wygląda to dobrze?
    Trzymam kciuki!

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 30 września 2020, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1510. Trzymam kciuki 🙂

    Bertha. Szkoda, że tak mówili, bo nadkontrola potrafi nieźle uprzykrzyć życie. Ja ze swoją terapeutka nad tym pracowałam i udało się trochę zluzować. Całkiem nie da się tego pozbyć, ale dla mnie i tak sukces, że chociaż trochę się udało.

    krrropka. Ila14m o Ciebie pytała na wątku staraczek z UK.

    bertha lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2020, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bertha, ściskam Cię mocno. Chyba każdej z nas na tym forum znajome są takie chwile bezradności i zwątpienia. Ja jestem jeden dzień po iui i już się boję, że się nie udało. Zaraz mnie zacznie pikac, ciągnąć i zacznie się nadinterpretacja. Ech.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2020, 17:30

    bertha lubi tę wiadomość

  • krrropka Autorytet
    Postów: 999 566

    Wysłany: 30 września 2020, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Aga1510. Trzymam kciuki 🙂

    Bertha. Szkoda, że tak mówili, bo nadkontrola potrafi nieźle uprzykrzyć życie. Ja ze swoją terapeutka nad tym pracowałam i udało się trochę zluzować. Całkiem nie da się tego pozbyć, ale dla mnie i tak sukces, że chociaż trochę się udało.

    krrropka. Ila14m o Ciebie pytała na wątku staraczek z UK.
    Annie, dzięki, zaraz zajrzę, dawno mnie tam nie było

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2020, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Aga1510. Trzymam kciuki 🙂

    Bertha. Szkoda, że tak mówili, bo nadkontrola potrafi nieźle uprzykrzyć życie. Ja ze swoją terapeutka nad tym pracowałam i udało się trochę zluzować. Całkiem nie da się tego pozbyć, ale dla mnie i tak sukces, że chociaż trochę się udało.

    krrropka. Ila14m o Ciebie pytała na wątku staraczek z UK.
    Annie, bolał Cię brzuch jak na okres przed terminem miesiączki, której już nie dostałaś?;)

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 1 października 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1510 wrote:
    Annie, bolał Cię brzuch jak na okres przed terminem miesiączki, której już nie dostałaś?;)
    Ja byłam 3 razy w ciąży i dwa razy bolał mnie brzuch na @, a następnego dnia zrobiłam test i były diwe kreski 🙂

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2020, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam na monitoringu po zabiegu. Obydwa pęcherzyki pękły, są dwa ciałka żółte. Endometrium 12 mm. Teraz to czekanie.

    krrropka, Maggia, Annie1981, Luusia, bertha, kattalinna, Papierówka lubią tę wiadomość

  • Maggia Ekspertka
    Postów: 237 343

    Wysłany: 1 października 2020, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1510 wrote:
    Annie, bolał Cię brzuch jak na okres przed terminem miesiączki, której już nie dostałaś?;)

    Mnie tez w terminie spodziewanej miesiaczki bolal brzuch jak na okres, ale miesiaczke dostalam dopiero ok 3 lata pozniej ;)

    Aga1510, Annie1981 lubią tę wiadomość

    Olaf - okaz zdrowia i szczęścia 10/10 urodzony 7.05.2016 <3
    f2w3ugpjd54wqphk.png
    atdcwn151udni0f0.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 1 października 2020, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1510 wrote:
    Byłam na monitoringu po zabiegu. Obydwa pęcherzyki pękły, są dwa ciałka żółte. Endometrium 12 mm. Teraz to czekanie.
    Wspaniale. To czekamy na testowanie 🙂

    Aga1510 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Luusia Autorytet
    Postów: 1259 1260

    Wysłany: 2 października 2020, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam wczoraj na monitoringu - mam dwa jajeczka po jednym w jajniku - 20 i 16 mm, słabe endo bo 6,6 wiec dostałam estrofem na jego podhodowanie, w sobotę ovitrelle, a od poniedziałku duphaston. I działać co 2 dni.

    bertha, kattalinna lubią tę wiadomość

    age.png
    44 lata
    Klinika Vitrolive / Bocian
    KIR: Bx
    Obecne: 2DS1
    Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
    ANA 2 - ujemne
    On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%

    08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
    02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc

    10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
    04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
    10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
    06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
    8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
    28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
    9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
    20t0d - połówkowe ok
    38t - CC, 2320g, 49cm
  • Lolipop Autorytet
    Postów: 1164 631

    Wysłany: 4 października 2020, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    długo mnie nie było ale powiem wam że to najlepsze przy staraniach co może być.to ..zajęcie głowy czymś innym 😂
    nawet nie wiem kiedy ..a już mam dni płodne haha

    dziś rano poszaleliśmy ..w sumie jest 11dc a mi tu wyszedł pozytywny test ..i teraz rozkmina ..jutro czy we wtorek 😂
    a może tak jak zawsze czyli codziennie i nIE rozmyślać nad tym .bo co to da 😆

    Annie śliczne maleństwo ♥️😘😍

    dziewczynki trzymam kciuki!

    Bertha co tam u ciebie?

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    Pozytywny test z 3 bobo 11 dpo -25 luty 2018r.
    syn 2006❤️, córeczka 2010❤️,syn 2018❤️
    6f7dde92892e2ec43e959361faadd90e.png
  • Luusia Autorytet
    Postów: 1259 1260

    Wysłany: 5 października 2020, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wieczne dylematy w czasie owulacyjnym codziennie czy co 2 dwa?🤔😂

    age.png
    44 lata
    Klinika Vitrolive / Bocian
    KIR: Bx
    Obecne: 2DS1
    Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
    ANA 2 - ujemne
    On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%

    08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
    02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc

    10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
    04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
    10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
    06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
    8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
    28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
    9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
    20t0d - połówkowe ok
    38t - CC, 2320g, 49cm
‹‹ 540 541 542 543 544 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ