Rocznik 83 zapraszam ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Położyć do szpitala? Niema szans, tu nawet po porodzie nie kładą do szpitala tylko w ten sam dzień wysyłają do domu....
Nie wiem co z tym co mi obiecali, chyba tak tylko kitwciskali abym się nie martwila.
Jestem umuwiona z polską księgowa chce się dowiedzieć czy mogę w inny sposób dostać zwolnienie lekarskie, jestem w trakcie urlopu, zostało mi jeszcze dwa tygodnie, jeśli mi się nie uda to dam wypowiedzenie napewno nie wrócę już do pracy.
Co do ciąży bliźniaczej to są pewni robili jakieś badania resztki krwi.
U mnie w rodzinie już były takie przypadki, siostra mojej mamy tak miała trzy lata temu.
Lekarka powiedziała mi że gdym nie krwawila nawet by nie wiedzieli że ciąża była bliźniacza, skupiliby się na żyjącym dziecku, ale w związku z krwawieniem zrobili mi kompleks badań.
Najważniejsze że drugi kropek jest silny i rośnie to mi daje nadzieje -
Anastazjaa najważniejsze że masz zdrową ciążę, niestety to częste są przypadki w ciąży bliźniaczej, że nie przeżywa drugie z nich, jak się szybko poronił to widać już wcześniej przestał się rozwijać. Teraz dbaj o swoje szczęście i spróbuj wymusić zwolnienie od lekarza.
Ja się mimo wszystko cieszę, że ciąża trwa, najgorszy okres za Tobą.
Renieczka nie zamartwiaj się tą tempką, jednodniowym spadkiem wogóle bym się nie przejmowała..ważne co będzie dalej
Evaa mam nadzieję, ze u was pójdzie ekspresowo
AgaL, Anastazjaaa lubią tę wiadomość
-
Evaa wrote:Ciao dziewczyny...
Pisze tak jak obiecalam... wizyta wszystko ok.. jak dobrze wyjdzie cytologia (czekam na wyniki ) to zaczynamy za miesiac stymulacje... i ivf. Ciesze sie bo lekarz jest konkretny... i zdecydowany..
Bardzo trzymam kciuki za Anastazje i Renie..
Renia moze to zagniezdzenie? Musi byc dobrze.
renieczka przy przeziębieniu tempka może być niemiarodajna, oby jutro odbiła i niech niedługo wyjdą dwie piękne kreseczki -
Anastazja kochana jestem w szoku, dobrze, że z jednym dzieciaczkiem wszystko w porządku, choć pewnie cięzko Ci również...
A co do tego, że Ci zwolnienia nie dali, to już w ogóle nie wiem co powiedzieć - to kiedy w tym kraju dają zwolnienie? Przecież sami mówią, że poroniłaś - tu od razu conajmniej tydzien-dwa zwolnienia od razu można dostać. Mam nadzieję, że ktoś Ci coś doradzi Kochana Trzymaj się cieplutko i pamiętaj, że modlę się za Was
Renieckza ten spadek nic złego oznaczać nie musi, jeszcze dwa dni i będzie sobota, nie zapomnij od razu rano nam napisać co i jak
Helen a co u Ciebie?Anastazjaaa lubi tę wiadomość
-
Co do zagrożenia to jeszcze nie minęło, jak dotrwam zdrowo do następnej wizyty to odetchne, ostatni mój Aniołek odszedł w 10 tc więc stres jeszcze jest.
Co do zwolnień to powiedziano mi że mogę dostać od 30 tc.... Chyba ich pogielo.... Od jutra zaczynam walkę z systemem... Jeśli nie mogę na ciążę to może chociaż na plecy czy coś... Zobaczę jutro po spotkaniu z babka która się takimi rzeczami zajmuje -
Jak tylko przeczytałam, że Myszka ma sie dobrze, to skupiłam się od razu na pracy. Cieszę się strasznie, że jednak dobrą wiadomość zostawilas. Też myślę, że skoro jeden kropek nie wytrzymał to pewnie się nie rozwijał prawidłowo, być może nawet serduszko nie zdążyło się wykształcić. Przykro mi, ale trzeba się skupić na tym groszku, który jest. To teraz się już w ogóle nie powinnaś wysilać tylko Małemu dać nabrać sił. Jakoś podświadomie myślę, że będzie synek
Renieczka, mam nadzieję, że ta temperatura to sprawka infekcji i będzie dobrze. Temperaturę bardzo łatwo zburzyć i u Ciebie może być teraz niemiarodajna. Ściskam kciukasy za Was !
Ponowie pytanie: Helen, a co u Ciebie? Długo coś się nie odzywalasAnastazjaaa lubi tę wiadomość
02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
05.2016 - hsg, drożne
21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
26.01.2017 - druga IUI - nieudana
28.04.2017 - Chińczyk + dieta
07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
03.2021 - krio cykl sztuczny (?) -
Anastazja nie wiem w sumie co powiedzieć, z jednej strony bardzo mi przykro a z drugiej cieszę się że drugi bąbel jest silny.
Ja juz po zdjęciu szwów i oczywiście nie mogłoby się obejść bez sensacji. Mam przy rankach stan zapalny i zapalenie żyły po wenflonie. Muszę iść jutro do rodzinnegoAnastazjaaa lubi tę wiadomość
Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
11.2024 AMH 0,36 -
ok, to się melduję
poza tym że ciągle o was myśle i podczytuję i trzymam mocno za was kciuki
to miałam napisać jaką mąż miał dla mnie niespodziankę
a więc w ten weekend była nasza rocznica ślubu- 1!
więc wybraliśmy się w miejsce gdzie mielismy wczesniej wesele i wogóle, ja wczesniej zadzwoniłam się spytać jakie pokoje zostały itd. co Pani na to ze został jeden pokój 2osobowy ale trzeba łóżka złożyc, no to dobra ok. Mówię ze zarezerwowac, i mąż oddzwoni.
No i w końcu się spakowalismy, dojechalismy na miejsce, chodź pogoda nie sprzyjała no i wchodzimy do pokoju, który okazał się apartamentem a na stole stoi piękny bukiet czerwonych róż... scena jak z filmy, naprawdę super się poczułam . Później poszlismy na spa, wieczorem była kolacja, potem zabawy w pokoju dla niegrzecznych żon i nastepnego dnia również miło spędzilismy czas po sniadanku kolejna dawka bąbelek a potem spacer brzegiem morza.
Co do starań, ja chciałam ten cykl odpuścić, no ale jak to w zyciu wychodzi, mąż mnie dopadł chociaż miałam starsznego doła, jakiś zamuł mi się trafił...ot co zdaża się... musiałam swoje odchorować, bo coś za gładko poszło mi po stracie, no ale jest już ok. Staram się skupić na innych sprawach, znowu wciągnęłam się w ćwiczenia, biegi troszkę mniej, ale staram się co jakiś czas biegać no i jestem na diecie weganskiej już trzeci tydzień co mi bardzo łatwo przychodzi z moimi nietolerancjami. Ostatnie dni były trochę dla mnie ciężkie bo od piątku do wczoraj ciągle miałam silne jakies bóle jajników, ciagnięcie i takie tam...ale jest już dzisiaj ok.
Wombi ojej to nie fajnie, mam nadzieję, że szybko ci się rana zagoji.
wombi, Anastazjaaa lubią tę wiadomość
-
Rzeczywiście jak scena z filmu Czytając aż mnie dreszcz przechodził02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
05.2016 - hsg, drożne
21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
26.01.2017 - druga IUI - nieudana
28.04.2017 - Chińczyk + dieta
07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
03.2021 - krio cykl sztuczny (?) -
nick nieaktualnyHej koleżanki
Helen ale masz pomysłowego męża Super niespodzianka! Na pewno spedziliscie fantastycznie czas Najbardziej podobały mi się " zabawy dla niegrzecznych żon "
Wombi no to faktycznie nie ciekawie. Pewnie jakiś antybiotyk Ci zaserwują A jak się w ogóle czujesz? Dochodzisz do siebie? Myślę że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Wracaj do zdrowia
Ewelinka a ty kiedy się wybierasz do lekarza. Może na prawdę sproboj z tym zastrzykiem na pęknięcie? Skoro rosną takie giganty to trzeba im pomóc pęknąć
Anastazja oby te 2 tygodnie szybko ci minęły, po kolejnej wizycie odetchniesz. A tymczasem odpoczywaj jak najwięcej.
Wspominałaś wcześniej o tych ziołach przeciw poronieniu. Pijesz je?
Domili podejrzałam twój wykres Ładnie się zapowiada. Może przywiezliscie kogoś z urlopu ?
A mi zostało przeżyć jeden dzień. I jutro dowiem się wszystkiego. I wiecie co? Boję się tej prawdy bo dziś jeszcze mogę mieć nadzieję, ale jutro jak zobaczę negatywny test to co mi zostanie? Rozpacz w czarnej dupie Dobrze że to będzie weekend, będę miała czas się wyryczeć...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 08:06
ewelinka2210, Helen lubią tę wiadomość
-
Renieczka Kochana mam nadzieję cały czas co do Was, jutro będzie jasne, jeszcze troszkę Modlę się za Was i ciągle myślę, Anastazja nam passę przełamała, teraz Twoja kolej
U mnie dziś nadal negatyw, teperatura bez leków nadal wysoko, ale u mnie lubi spadać dopiero podczas okresu, więc... No i jeszcze nawet nie mam brudzeń, ale jak sobie teraz ak ladnie luteiną wyregulowałam cykle to zaczynma miec okres z minuty na minutę
Renieczka do lekarza około 10-11 dc pójdę, to będzie pewnie za jakieś półtorej tygodnie, mam nadzieję, że się ze mna zgodzi i da mi coś na to pękanie, bo ona naprawdę jest super, ale widzę, że nie ma juz na mnie pomysłu... Ale mam nadzieję, że da się przekonać, bo serio jak takie giganty rosną to nie wiem jak miałaby się zapłodnić. No zobaczymy
wombi biedactwo, pewnie właśnie antybiotyk dadzą, będzie dobrze A ogólnie jak się czujesz? Jeszcze ci dokucza coś po samym zabiegu? Oby stan zapalny szybciutko się zaleczył :*
Helen ale słodki ten Twój mąż Super A po stracie w różnym czasie przychodzi przepracowanie i różnie trwa - czasem dłużej czasem krócej, ważne żeby tego w sobie nie trzymać, wygadać się, wypłakać, pozowlić sobie na przeżycie straty, bo potem jest łatwiej. Trzymaj się Kochana, może właśnie ten cykl rocznicowy będzie dla Was szczęsliwy? Tego Wam życzę
Ewcia oby teraz szybciutko wszystko poszło, trzymam kciuki
no i miłego piątku dla wszystkichHelen, Anastazjaaa lubią tę wiadomość
-
Helen - super wyjazd i słodkie i romantyczne to wszystko, ze strony Twojego męża
Anastazja - życzę w dalszym ciągu zdrowia i cieszę się, że z drugim maleństwem ok.
Wszyskim dziewczynom, życzę sukcesów w staraniu, już w tym cyklu
A u mnie? no jestem już kilka dni po dniach płodnych. W sobotę mam wesele i ... ograniczam się do minimum z alkoholem. Postawię sobie jakąś lampkę wina i będę sączyć przez całą imprezę. Najlepiej w ogóle bym nie piła, bo chciałabym aby alkohol nie miał negatywnego wpływu na starania.Ponoć przed spodziewaną miesiączką, to jest jeszcze taki okres,że normalnie można funkcjonować, ale że ja miałam problemy z donoszeniem ciąży,to lepiej nie osłabiać organizmu...bo i tak słaby... najlepiej powiedzieć,że się bierze antybiotyk i tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 09:28
Helen lubi tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
dla tego było tak miło...bo udało mi się odstresować i do tego trochę pogłówkował, no może to nie jest szczyt pomysłowości, ale na nic nie liczyłam i to było dla mnie naprawdę miłe...
ale dziękuję za słowa otuchy, no trzeba czasami się wyżalić, już nie chciałam wam tu jęczyć, jak były poważniejsze problemy jak sytuacji u Anastazjii, która nie rozwinęła się w tą stronę, której się bała.
Ewelinka renieczka dziękuję :*
miłego dnia kobitkimissy83, ewelinka2210 lubią tę wiadomość
-
missy dokładnie mozesz zawsze z antybiotykiem ściemnić, to dadzą ci spokój
ale póki co nie wiadomo czy ciąża jest to alkohol nie przeszkodzi pity w umiarkowanych ilościach, większym zagrożeniem są choroby, przeziębienia
ale rób jak czujeszEvaa, missy83 lubią tę wiadomość